Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : mały (DUŻY?) problem z hamulcami..



pawlak91
06-06-16, 23:16
Panowie może pomożecie mi zlokalizować źródło stuku podczas hamowania..

Zrobiłem całkowity remont przedniego zawieszenia wraz z hamulcami (swap 262). Problem polega na tym , że podczas hamowania powiedzmy z 30kmh jak wcisnę pedał słyszę taki POJEDYNCZY stuk , strzelenie??... bardziej strzelenie. Występuje w momencie wciśnięcia hamulca i później już nie.. po tym zajściu auto dobrze kończy hamowanie.. żadnych wibracji itp..

Zjawisko występuje głównie na kole od strony kierowcy , ale od strony pasażera też czasami się odezwie.

Mam kilka wskazówek , które pomogą Wam mi pomóc :P

- ta blaszka(tylko górna) która stabilizuje klocek w jarzmie jest dosyć luźna, mogę ją ruszyć z małym oporem..

- klocki to najtańszy shit jaki kiedykolwiek człowiek wyprodukował czyli ABE - tu pragnę zaznaczyć że kupiłem je tylko na chwilę chciałem na nich zrobić jeden sezon i zmienić na normalne.

- jestem jeszcze przed ustawieniem geometrii

- wszystkie śruby dokręcone

- piasty dokręcone na 182 Nm

Macie jakieś pomysły ??

mixturant
06-06-16, 23:23
Sprawdź luz na sworzniach (w sensie tulejkach, śrubach) łączących jarzmo z zaciskiem. Jesli jest tam luz to w momencie rozpoczecia hamowania zdarza sie stuk zacisku o sworzeń.

pawlak91
07-06-16, 08:33
Chodzi Ci o te prowadnice co "pływają" w jarzmie? Mogą mieć luz? Sruby wszystkie mam dokrecone wiec nie ma takiej możliwości pod tym kątem..

Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

Tiga
07-06-16, 09:13
Na nierownosciach rowniez stuka? Klocek w jarzmie powinien siedziec pewnie bez zadnych luzow, ale jednak lekko powinien pracowac.

pawlak91
07-06-16, 09:58
Nie mialem mozliwosci sie przejechac na dluzszy dystans, bo nie mam ustawionej geometrii.. Klocek siedzi dobrze, ale taka blaszka co go stablilizuje rusza sie z malym oporem..
Zacisk jest lucasa z angielki.. Zaloze prowadnice ze starego zacisku i zobacze czy cos pomoglo..

Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

Rajan
10-06-16, 11:21
sprawdz najpierw te blaszki

http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3031301834330-QB109_1707-O19241-zestaw-montazowy-klocka-hamulcowego.html

ona powinna siedzieć sztywno , nie moze się ruszać

pawlak91
11-06-16, 10:01
sprawdz najpierw te blaszki

http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3031301834330-QB109_1707-O19241-zestaw-montazowy-klocka-hamulcowego.html

ona powinna siedzieć sztywno , nie moze się ruszać
To nie są te blaszki :) dokladnie takie mialem w starym heblu.. Teraz mam zacisk Lucasa i one sa bardziej plaskie i mniej powyginane...

Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

nitro2112
12-09-16, 21:45
Chodzi Ci o te prowadnice co "pływają" w jarzmie? Mogą mieć luz? Sruby wszystkie mam dokrecone wiec nie ma takiej możliwości pod tym kątem..

Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

No jak masz je dokręcone to i tak jak będą dość mocno wytarte to cały zacisk może się przemieszczać na luzie tych "prowadnic", sprawdzałeś czy na pewno skręcony zacisk nie przemieszcza się w sensie góra dół?

pawlak91
12-09-16, 21:48
Problem rozwiazany.. Nowe prowadnice załatwiły sprawe. Dobrze ze mi przypomniales bo zapomnialem napisac :)

Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

pawlak91
16-09-16, 20:29
Witam, żeby nie zakładać nowego tematu, to napisze w tym.

Zrobiłem swapa hebla na 262 swap pochodził z angielki a wiec mam zaciski typu LUCAS. W tloczek mam wsadzony taką okragla blaszkę. Powiedzcie mi czy jest ona potrzebna? Mogę ją wyrzucić?

Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka