PDA

Zobacz pełną wersję : Patent na zwariowany weekend - czyli jak zrobilem swapa D13B2/D16Z6 w 3 dni



watson3d
18-05-16, 02:12
Siemanko,
Zdaje sie, ze na forum nie pisalem jeszcze nic, wiec czas to zmienic. Zaczynamy z grubej rury :)

Przede wszystkim jestem Miras ze Szczecina.

Ze 3 lata temu bedzie zakupilem EG3. Za namowami znajomych hondziarzy stwierdzilem - Biere, bedzie dobry dupowoz. Okazalo sie, ze silniczek owy (D13B2) siedziacy w tejze dosc zmeczonej zyciem i lakiernikami budzie calkiem zwawo sobie radzi jak na 1.3. I tak sie zaczelo... Dlugo nie wytrzymalem i pojechalem na pierwsze kajtki. Zabawa zacna, jak na seryjne autko. Szybko jednak fun sie skonczyl. Malo mocy, kiepsko z hamulcami jak sie podgrzeja itd...... No to sie zaczelo rozmyslanie: A moze D13Z6?... Albo do tego turbo! Albo i nie... To moze H22A? Nie, za duzo zabawy ze zmieszczeniem silnika, inne skrzynie, poloski.... Eh... I tak sie przekulalo dwa lata na 1.3 szatanie, az w koncu! No wlasnie! W koncu sie trafilo! D16Z6 z automata po 120 tysiacach przelotu. Dlugo nie myslac, silnik znalazl sie na warsztacie. No i sie zaczelo!

1. Lekkie ogarniecie słupka Z6

Brudny, zakurzony, uwalony. Taki byl. Z racji tego, ze auto bardziej ma sluzyc do zabawy na torze nie bede go lizal i kizial jak na JapFest, ale lekki porzadek nie zaszkodzi.

http://images75.fotosik.pl/604/b3006100bedb3dbbmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b3006100bedb3dbb)

http://images76.fotosik.pl/605/16b2edee9e6dccb9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/16b2edee9e6dccb9)


Trzy dni spedzone po godzinach na szopie i wyszlo:



http://images78.fotosik.pl/605/53328f0d756d3d74med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/53328f0d756d3d74)

http://images76.fotosik.pl/605/8c01eaea29cb5821med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8c01eaea29cb5821)

Mianowicie: Wymieniony rozrzad, uszczelka miski i pokrywy zaworowej, uszczelniacze wału, termostat, filtr oleju i swieczki, wyregulowane luzy zaworowe. Malowanie, odswiezanie, czyszczenie ssacego, wymiana srub na nowe, czyszczenie gwintow itd. W zasadzie praca dla przyjemnosci. W tym czasie przychodzily graty do swapa. Wiazka silnikowa i kabinowa, P28, aparat zaplonowy, sprzeglo, alternator, lekki zamach etc. Jako ze slupek posiadlem goły, troche trzeba bylo dokupic lub zanabyc droga "Kumpel, potrzebuje.................moze akurat posiadasz?". No to sie poskladalo.


2. Zaczynamy! Sobota godz. 11.00

Pacjent: Stare, dobre EG3 1992r. Dojezdzone po kilku wlascicielach, jakis czas temu targane z Reichu. Na wstepie prac i relacji prosze o NIE KOMENTOWANIE stanu technicznego i tanczacej Grazyny na calym pojezdzie. Daily car dopiero sie spawa (brak podlogi w Kadett'cie), wiec na jajko czas przyjdzie za kilka tygodni. Swoja droga D13B2 zaniedbane jak cholera, nawet ostatnio wymiane oleju przeciagnalem kilkadziesiat tysiecy i jakos umrzec nie chcialo... Za to kocham Honde!

http://images76.fotosik.pl/605/b4b3105c4b2a1c05med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b4b3105c4b2a1c05)

Długo nie wytrzymalismy, wiec poszlo! Na rozgrzewke fotele, kanapa i odkurzanko, coby milej sie robilo.

http://images77.fotosik.pl/605/884c91256eef0aeemed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/884c91256eef0aee)

http://images75.fotosik.pl/604/2751232dd0578f48med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2751232dd0578f48)

http://images75.fotosik.pl/604/250d38572127b2b8med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/250d38572127b2b8)

Srodek wypadl, to hyc na podnosik.

http://images76.fotosik.pl/605/45a01b91df3995a3med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/45a01b91df3995a3)

http://images75.fotosik.pl/604/6f78bcf69d0f4291med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6f78bcf69d0f4291)

Wydmuchana uszczelka pod glowica i brak uszczelki miski olejowej robi swoje....

http://images75.fotosik.pl/604/4eefb78c5aa7ca9dmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4eefb78c5aa7ca9d)

http://images76.fotosik.pl/605/03c9ba159266a8c0med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/03c9ba159266a8c0)

http://images75.fotosik.pl/604/d74bf03ea59c6b51med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d74bf03ea59c6b51)

Nadszedl czas na wymontowanie baku. No i tu pierwsza gruba buba... Niektorzy mowili - ''Musisz kupic bak od wtrysku''. Ale kolezka, ktory swapy juz robil, mowil, ze nie trzeba, jeno pompe dolozyc i gitara. A jednak dupa. Bylo sprawdzic samemu, ale po co odkrecic 4 srubki? Przeciez to za duzo roboty... No to mam nauczke. Sam sprawdzisz a bedziesz wiedzial. Okazalo sie, ze z mojego 1.3 baku sie nic nie ugra, bo nie ma otworu na pompe.

http://images77.fotosik.pl/605/fdbc51bec5a8e114med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/fdbc51bec5a8e114)

http://images77.fotosik.pl/605/969b7cabb543d3a4med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/969b7cabb543d3a4)


Ponarzekali, to robic dalej! Poloski sio i zawias spiety z powrotem.

http://images76.fotosik.pl/605/6197130fe1e2206fmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6197130fe1e2206f)

http://images75.fotosik.pl/604/758465bd22f1aca1med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/758465bd22f1aca1)

Teraz czas na male siusianie....

http://images78.fotosik.pl/604/d9e92389f02fd622med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d9e92389f02fd622)

http://images75.fotosik.pl/604/963c52b163283992med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/963c52b163283992)

Zostalo rozpiac wydech i patyki biegałki, zeby pod spod juz nie wracac.

http://images75.fotosik.pl/604/634361772a277aa9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/634361772a277aa9)

No to auto w dol i do komory!

http://images77.fotosik.pl/605/1266299b3c04b72dmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1266299b3c04b72d)

http://images76.fotosik.pl/605/7a6604336a670223med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7a6604336a670223)

http://images77.fotosik.pl/605/1dcb60b2a46c656amed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1dcb60b2a46c656a)

http://images77.fotosik.pl/605/0687cf075e5b531cmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0687cf075e5b531c)

http://images78.fotosik.pl/604/7a2fb46f72075180med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7a2fb46f72075180)

http://images75.fotosik.pl/604/3b5cd3f7f7b92cd4med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3b5cd3f7f7b92cd4)

http://images78.fotosik.pl/604/389c26c1358a62efmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/389c26c1358a62ef)

http://images76.fotosik.pl/605/8fbb42a702a5e76cmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8fbb42a702a5e76c)

Porozpinali, poodkrecali (nic nie urwali i nie ucieli....). Pierdek ogołocony i odpiety, wiec w gore serca!

http://images76.fotosik.pl/605/8e2d1eaad85911d6med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8e2d1eaad85911d6)

http://images77.fotosik.pl/605/1dbe21eb4729ac68med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1dbe21eb4729ac68)

http://images78.fotosik.pl/604/d12a5e8fc12bfa2fmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d12a5e8fc12bfa2f)

http://images78.fotosik.pl/604/d264acc4825b4901med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d264acc4825b4901)

http://images75.fotosik.pl/604/b8310cacaed5851bmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b8310cacaed5851b)

http://images75.fotosik.pl/604/00b05c5797a02d5cmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/00b05c5797a02d5c)


Jakos przestronnie sie zrobilo...

http://images76.fotosik.pl/605/ab8586be3c98ad31med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ab8586be3c98ad31)

http://images76.fotosik.pl/605/eaa6433a22e034c0med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/eaa6433a22e034c0)

http://images77.fotosik.pl/605/5b48dcaedb61cfc8med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/5b48dcaedb61cfc8)

A wiekszy braciak juz w pogotowiu na przeszczepy czekał! Skrzynia zostala przelozona z D13. Nie mialem z nia zadnych problemow, kazdy bieg ladnie i bez zgrzytow sie zapinal, wiec taka decyzja zapadla.

http://images75.fotosik.pl/604/66de47c174aba127med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/66de47c174aba127)

http://images78.fotosik.pl/604/44f880ac23639934med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/44f880ac23639934)

http://images75.fotosik.pl/604/c3ea87cf9c0935acmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c3ea87cf9c0935ac)

W momencie jak ja przekladalem graty, Tomek stwierdzil: ''Jak chlopaki na forum zobacza, ze nie umylismy komory po wyjeciu silnika, to nas zjedza". Jak powiedzial tak zrobil.

http://images75.fotosik.pl/604/24fdb44cfd4bd1e9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/24fdb44cfd4bd1e9)

http://images77.fotosik.pl/605/3fe7c49ff9aff8famed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3fe7c49ff9aff8fa)

http://images77.fotosik.pl/605/6cf21f6d233739aamed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6cf21f6d233739aa)

http://images75.fotosik.pl/604/93209a60247aedd4med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/93209a60247aedd4)

Po jakims czasie auto z powrotem na podosniku, a slupek wisial.

http://images78.fotosik.pl/604/bc5abd38b768e81fmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bc5abd38b768e81f)

http://images77.fotosik.pl/605/41f7067ab9a6fd33med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/41f7067ab9a6fd33)

Po kawce i obiadku, sie zaczelo... Z6 inside!

http://images76.fotosik.pl/605/42d4e0308983da53med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/42d4e0308983da53)

http://images77.fotosik.pl/605/f3944738db881b54med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f3944738db881b54)

http://images76.fotosik.pl/605/f14d8aa48a1a6394med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f14d8aa48a1a6394)

Po wsadzeniu silniczka Tomasz pojechal do domu. Ja natomiast stwierdzilem, ze siedze w opor i zaczalem sie bawic kabelkami... Wyszarpanie deski to przyjemnosc. Natomiast wyjecie starej wiazki, w razie czego zeby nic jej sie nie stalo, ulozenie nowych, tak zeby pasowalo... Bylo zabawy. Osstre krawedzie blach nie pomagaly.

http://images77.fotosik.pl/605/7d2f3d845bda8853med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7d2f3d845bda8853)

http://images76.fotosik.pl/605/09c6824698e9b504med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/09c6824698e9b504)

http://images76.fotosik.pl/605/d13f4396566c6e74med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d13f4396566c6e74)

http://images77.fotosik.pl/605/c2d4dacea6b5dd62med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c2d4dacea6b5dd62)

Wiazki ulozone, silnik podpiety, komp wpiety. Na tym zakonczylem dzien pierwszy. Zrobila sie 3.20 w nocy. No nic, ubieram kombiaka, wsiadam na motor i jade do domu. Taaa.... Otwieram brame, a tu leje. Ku****, cos jeszcze? - pomyslalem. No nic, kombiak skorzany, spac sie chce, lece do domu.


3. Dzień drugi - niedziela godz. 10.00

Zaczalem sam, na spokojnie bez spiny. Skoro wiazki siedza, wypadaloby miec zegary czy cokolwiek na rozpalanie, zeby cos wiedziec. Z racji tego, ze wiazka do zegarow zostala przy desce, ta wjechala tymczasowo na miejsce.

http://images75.fotosik.pl/604/4c16b2359f35ae12med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4c16b2359f35ae12)

http://images76.fotosik.pl/605/6ae8d95f0a7899a1med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6ae8d95f0a7899a1)

W tym momencie zajechal Tomasz i zaczelismy sie bawic. Chwilowa przerwa w fotografowaniu nastala. Uzupoelnilismy plyny, sprawdzilismy jeszcze raz wszystko po kolei, kostke po kostce i podpielismy akku. Przytomnie odpialem kostki aparatu, zeby zobaczyc co sie dzieje. I tu mile zaskoczenie, pierwszy pozytywny aspekt zabawy. Silnik na rozruszniku sie kreci, wiec jest progres. Dobra, wjechaly przewody zaplonowe, wiadro z benzyna (baku nadal nie bylo, ale znalazlem jakas luzno latajaco pompe, wiec poszla w wiadro), podpielismy sie w oryginalne przewody D13. No i co? Probojemy. Napiecie na pompe poszlo, check sie zapalil i po chwili zgasl - jest git. Kilkakrotnie nabilem cisnienie w ukladzie, a Tomek szukal nieszczelnosci. I slusznie, jeden przewod palilowy byl do wymiany. Szybka akcja i zrobione. To co? Probojemy. I kolejne mile zaskoczenie. Po moze dwoch sekundach krecenia silnik zagadal! I tu moje zdziwienie. Zadnego bledu, praca rowna, choc obroty troche wysokie - *******a, mala nieszczelnosc przewodu odmy do ssaka. Po tym sie dogrzal, wiatrak zabanglal. Poszlo dosc gladko! Po chwili radosci, luzu i kawie Tomasz pojechal do domu. W koncu to niedziela, wiec i taka mega, ze w ogole przyjechal. Po zabawie mechanicznej, nadszedl czas elektryki.... No i tu lipa. Przod spoko, swiatla dzialaj, reszta bez zarzutu. Natomiast z tylu wozu.... Pusto. Totalna ciemnosc. Nie wiem skad pochodzila kabinowa wiazka, ale trzeba bylo sie pobawic. Zestaw mlodego elektryka w dlon i poszli!

http://images76.fotosik.pl/605/3e948e4697f943camed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3e948e4697f943ca)

http://images76.fotosik.pl/605/3cc6c3595238d0edmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3cc6c3595238d0ed)

Okazalo sie, ze piny w mojej wiazce od swiatel nie mialy sie w ogole do kostki z nowej wiazki. Lutowanie, szukanie, lutowanie, szukanie... Az sie udalo! Wszystko jak powinno.

http://images75.fotosik.pl/604/df31c7fb9e45dba9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/df31c7fb9e45dba9)

Na tym etapie zakonczylem niedziele. Z racji tego, ze ogarniecie baku w Szczecinie w niedziele granoiczy z cudem posprztalem warsztat, ogarnalem narzedzia i sie zawinalem. W opkolicy pierwszej w nocy dotarlem do domu. Tym razem nie padalo po drodze :)

4. Poniedzialek

W poniedzialek znalazlem na warsztacie jakas pompe zewnetrzna i stwierdzilem, ze sproboje ja podpiac, moze chociaz po pracy pojade autem do domu. Eeee... Skonczylo sie niewypalem. Pompa bez oznaczen okazala sie pompka do przepompowania z wiadra do wiadra, bo cisnienie robocze to 0.3bara.... No coz, wiele nie porobilem, wiec do domu. \

5. Wtorek!!!

W koncu ogarnalem bak! Ogarnalem nawet w poniedzialek wieczorem porzadna zewnetrzna pompe jakby cos nie banglalo. Ale nie byla potrzebna. Poskladalem bak, nasikalem benzynki i probojemy!

http://images78.fotosik.pl/604/30fda2d980c0e380med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/30fda2d980c0e380)

http://images75.fotosik.pl/604/1bca3d85472d3088med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1bca3d85472d3088)

http://images76.fotosik.pl/605/84bcd7bfceb458ddmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/84bcd7bfceb458dd)

Auto na dol, sprawdzenie szczelnosci ukladu i rozruch. Gada, zyje, bangla! Mojej radosci konca nie bylo!. W koncu syfik o wlasnych silach wyjechal z podnosnika i warsztatu. Zostalo ogarnac szope, umyc sie porzadnie, przebrac. Spakowalem do bagaznika oleje, plyny, narzedzia itd, zeby sie nie dac zaskoczyc po drodze. Okazalo sie to najzupelniej niepotrzebne. Zrobilem po wyjechaniu z warsztatu 60km bez zadnego problemu - Honda. Dzisiejszy dzien skonczylem tak:

http://images78.fotosik.pl/604/f49c8a447411e16emed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f49c8a447411e16e)

Doturlala sie o wlasnych silach do domu. W koncu :)

6. Zakonczenie

Dlugo zwlekalem ze zrobieniem SWAPA. Jednak okazalo sie to fajnym posunieciem. Przyrost mocy o 50KM czuc.... Na kazdym biegu, na gorze, na dole, wszedzie. Kazdemu polecam taka zabawe. Niestety nie wiem czemu nie mam zdjecia zlozonej komory silnika. Na dolocie zawitala parowa z filtrem Fujita. Jutro za dnia pstrykne foto i dorzuce jak wyglada toto zlozone i jezdzace. Oczywiscie w przelocie alternator zostal oddany do regeneracji (dzieki wielkie dla gosci z serwisu za ogarniecie go w godzine), bo nie ladowal. Odczucia? Mega fan! Przyzwyczajony do jazdy tym samym autem, ale o 50KM slabszym, doznalem super wrazen. Ciagnie to, zbiera sie na kazdym biegu, wyprzedzanie to czysta przyjemnosc. Czuc, ze auto sie nie meczy jak jedzie. Owszem, jest troche glosniejszy, ale to ma byc zabawka, wiec nie boli mnie to w ogole.

Dalsze plany? Czesciowo sie juz realizuja. Przede wszystkim pojezdzic na tym co jest. Silnik rok lezal w warsztacie znajomych, wiec niech sie ogarnie. Wymiana plynow za jakis czas, kontrolny przeglad tez planowany niedlugo.
Oprocz tego:

- swap hamulcow na 282 przod lezy i czeka na graty (lozyska, klocki, tarcze, gorne wahacze)
- wymiana serwa i pompy na 1'' z MB6
- zespawanie nowego wydechu - ten jest za maly i zaraz sie rozpadnie
- wzmocnienie i czesciowa odbudowa tylnej czesci auta (najwazniejsze)
- stabilizatory
- poliuretan
- zawieszenie KONI
To jest wersja realna i najblizsza czasowo. Ta mniej realna....

- mocne N/A - doprezenie, wałek, kolektor ssacy, przepustnica i strojenie

lub

- mocne turbo - pod 300KM
To zabawa na zime. Najpierw fundusz trzeba uzbierac. Najwazniejsze dla mnie w tej chwili to ogarnac furmanke do stanu uzywalnosci w kajtkach - zawieszenie, buda, kubelki i czteropunkty. W ta zime najprawdopodobniej zawita tez klatka. Najpierw wole jezdzic bezpiecznie, a potem dopiero ladowac sie w moc. Zwlaszcza, ze Honda jest kartonowa jesli chodzi o blachy. No nic, pora konczyc moje wypociny. Przepraszam, ze post dlugi, ale chcialem abyscie mieli oglad sytuacji - stad tyle zdjec. Mam nadzieje, ze lektura bedzie przydatna :)

PODZIEKOWANIA!

Ustalam Was panowie na samym koncu jako zwienczenie weekendu i posta.
Przede wszystkim dziekuje Tomkowi (ttomula) za bezinteresowna pomoc, wiedze i dwie dodatkowe rece. Bez Ciebie chlopie nie byloby tego silnika tak szybko w komorze! Mimo, ze weekend mogl spedzic przy skladaniu swojego zawieszenia jednak pomogl!
Dziekuje chlopakom z Autopasja Szczecin - Simonowi i Komarowi za udostepnienie regalu z czesciami niezbednymi do swapa.
Buteleczka nalezy sie tez Zakitowi za wyszarpanie i dowiezienie zbiornika, co okazalo sie najwiekszym problemem.
To samo tyczy sie Siwego (siwy85) za odbieranie wieczornych telefonow i tlumaczenie przez telefon co i jak z kabelkami.

Dzieki Panowie!

No to co... Dobranoc i milego czytania! Kurna, pisalem to dwie godziny...

Pozdrawiam
Miras

komor
18-05-16, 19:20
Hehehe niezła idea, gratki pomysłu i zapału no i prędkości z jaką to zrobiłeś :)

watson3d
19-05-16, 01:09
Bry wieczor!

Nie mogllo byc tak pieknie jak sie zdawalo. Dzisiaj po przejechaniu kilku kilometrow zaczely sie schody. Mianowicie podczas zmiany biegu na wyzszy i wcisnieciu gazu (jazda normalna 2-4tys obrotow) silnik gubi zaplon. Czasem nawet potrafi sobie pierdnac w wydech. Wystarczy cofnac noge, wecisnac z powrotem i jedzie. Powyzej V-Teca problemu nie ma az tak widocznego. Ale czuc, ze chwile zajmuje mu ogarniecie siebie zanim zacznie ciagnac (ale nie ma efektu wypadajacych suwow, po prostu ciagnie z opoznieniem) Na wysokich obrotach wszystko smiga. Na szybko wymienilem przewody zaplonowe, ale nie dalo efektu. Jutro po poludniu wsadze tam swoje lapki i zaczne szukac. Moze ktos jakies sugestie przedwstepne?

Pozdrawiam
Miras

kamil39
19-05-16, 07:31
Swiece mozna sprawdzic i nastepnie aparat zaplonowy- odpowiednie ustawienie lub zagladniecie do srodka(jak styki kopulki i palca wygladaja..)

piotrek123
19-05-16, 18:50
Bry wieczor!

Nie mogllo byc tak pieknie jak sie zdawalo. Dzisiaj po przejechaniu kilku kilometrow zaczely sie schody. Mianowicie podczas zmiany biegu na wyzszy i wcisnieciu gazu (jazda normalna 2-4tys obrotow) silnik gubi zaplon. Czasem nawet potrafi sobie pierdnac w wydech. Wystarczy cofnac noge, wecisnac z powrotem i jedzie. Powyzej V-Teca problemu nie ma az tak widocznego. Ale czuc, ze chwile zajmuje mu ogarniecie siebie zanim zacznie ciagnac (ale nie ma efektu wypadajacych suwow, po prostu ciagnie z opoznieniem) Na wysokich obrotach wszystko smiga. Na szybko wymienilem przewody zaplonowe, ale nie dalo efektu. Jutro po poludniu wsadze tam swoje lapki i zaczne szukac. Moze ktos jakies sugestie przedwstepne?

Pozdrawiam
Miras

Rozrząd robiłeś ? Nie dawno miałem podobny problem w ej2. Wymieniałem pompę wody bo się zatarła wszystko ustawione na znaki, samochód złożony po odpaleniu chmura dymu, jazda próbna wszystko gra na drugi dzień od 3k obrotów tylko buuuuuu. I dalej ni chu chu i też noga w tył but i się wkręcił do odcinki. Pogrzebałem przy zapłonie to odcinka zrobiła się na 4k... Co się potem okazało rozrząd był jeb**ęty o 3 ząbki bo koło pasowe było dotoczone i znaki nie pokrywały się jak trzeba. Wiele hond miałem z podobnymi objawami i generalnie wszędzie było co innego ale najczęściej to albo rozrząd,zapłon ew coraz częściej z racji przebiegu mieszanka 50/50 z olejem :D . Aż żal czasem patrzeć jakimi niektórzy gniotami jeżdżą felga za tysiąc pińcet a dymi jak diesel... Co do swapa graty zapału... Ja z przełożeniem słupka w swojej starej ejtce je**ałem się prawie tydzień xD . Ale puszek co z kumplem opróżniliśmy to sie prawie za silnik zwróciło :D .

watson3d
19-05-16, 20:44
Siemanko,

Dzisiaj za bardzo czasu nie bylo zeby zagrzebac. Ale nie zostawilem bez niczego silniczka.
1. wymienilem benzinu z baku i zalalem 98, niech ma :)
2. Wyprzedzilem troszke zaplon. Nie jestem w stanie stwierdzic o ile, bo nie mialem akurat lampy... Ogolnie aparat byl ustawiony na troszke po ''srodku'' fasolki, cofnalem na srodek.

Jest lepiej, ale efekt bedzie widac najbardziej po dluzszej jezdzie w miescie. Jutro wymiana filtra paliwa, sprawdzenie swieczek i nabijanie przelotu. Ogolnie jak przemyslalem temat stawiam na opozniony zaplon, bo:

1. Czarne baczki z wydechu
2. Popierdywanie przy schodzeniu z obrotow
3. Jakis mulowaty lekko byl, a teraz mu sie polepszylo.
Teraz juz nie puszcza baczkow, wiec jest lepiej ;) Jutro bardziej o niego zadbam :)

Pozdrowka
Miras

P.S. Dzieki za mily odbior swapowania :) To daje kopa do dalszej roboty!

watson3d
25-05-16, 22:32
Dobry :)
Bedzie post pod postem, ale trudno.

Uporalem sie z problemem nieciagnacego silnika, o ktorym pisalem wyzej. Przyczyba byl zle ustawiony zaplon. Dorwalem sie w koncu do lampy i zrobilem to jak trzeba. Okazalo sie, ze musilem gruuuubo wyprzedzic. Do tego stopnia, ze praktycznie konczy sie regulacja na fasolce. Jedbak ustawione z lampa na 16 stopni, obroty jalowe 750 mniej wiecej. Auto zbiera sie jak rakieta, z tylu czyste powietrze, brak czwrnej chmury i w koncu bie szarpie i nie strzela. Do tego wymienilem filtr paliwa (po wymianie baku w starym byl niezly syf), uszczelnilem MAP Sensor - w zasadzie dla pewnosci. Bangla. Teraz misja poduszki silnika i hamulce :)

pablo__89
26-05-16, 01:11
Jeśli masz maksymalnie przekręcony aparat to może znaczyć że masz przestawiony rozrząd.

Mareczuczek
26-05-16, 10:52
Załóż temat w dziale Nasze Hondy :) Więcej osób będzie mogło śledzić postępy, dobra robota

watson3d
26-05-16, 13:06
Temat o dalszych pracach bedzie zalozony wlasnie w tym dziale. Ale ten watek w sumie jest o swapie i jego nastepstwach, wiec chcialem go tutaj wrzucic. Ale racja, reszta z zabaw bedzie w tym wlasnie dziale. Co do rozrzadu bede to sprawdzal w najblizszym czasie, ale jestem przekonany, ze dobrze go poskladalem... Zobaczymy na dniach. Dzieki!

froscio
28-05-16, 16:51
Foty nie działają

watson3d
31-05-16, 22:49
Wlasnie to zauwazylem. Teraz z telefonu nic nie poradze, sprawdze to jak bede w domu.