watson3d
18-05-16, 02:12
Siemanko,
Zdaje sie, ze na forum nie pisalem jeszcze nic, wiec czas to zmienic. Zaczynamy z grubej rury :)
Przede wszystkim jestem Miras ze Szczecina.
Ze 3 lata temu bedzie zakupilem EG3. Za namowami znajomych hondziarzy stwierdzilem - Biere, bedzie dobry dupowoz. Okazalo sie, ze silniczek owy (D13B2) siedziacy w tejze dosc zmeczonej zyciem i lakiernikami budzie calkiem zwawo sobie radzi jak na 1.3. I tak sie zaczelo... Dlugo nie wytrzymalem i pojechalem na pierwsze kajtki. Zabawa zacna, jak na seryjne autko. Szybko jednak fun sie skonczyl. Malo mocy, kiepsko z hamulcami jak sie podgrzeja itd...... No to sie zaczelo rozmyslanie: A moze D13Z6?... Albo do tego turbo! Albo i nie... To moze H22A? Nie, za duzo zabawy ze zmieszczeniem silnika, inne skrzynie, poloski.... Eh... I tak sie przekulalo dwa lata na 1.3 szatanie, az w koncu! No wlasnie! W koncu sie trafilo! D16Z6 z automata po 120 tysiacach przelotu. Dlugo nie myslac, silnik znalazl sie na warsztacie. No i sie zaczelo!
1. Lekkie ogarniecie słupka Z6
Brudny, zakurzony, uwalony. Taki byl. Z racji tego, ze auto bardziej ma sluzyc do zabawy na torze nie bede go lizal i kizial jak na JapFest, ale lekki porzadek nie zaszkodzi.
http://images75.fotosik.pl/604/b3006100bedb3dbbmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b3006100bedb3dbb)
http://images76.fotosik.pl/605/16b2edee9e6dccb9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/16b2edee9e6dccb9)
Trzy dni spedzone po godzinach na szopie i wyszlo:
http://images78.fotosik.pl/605/53328f0d756d3d74med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/53328f0d756d3d74)
http://images76.fotosik.pl/605/8c01eaea29cb5821med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8c01eaea29cb5821)
Mianowicie: Wymieniony rozrzad, uszczelka miski i pokrywy zaworowej, uszczelniacze wału, termostat, filtr oleju i swieczki, wyregulowane luzy zaworowe. Malowanie, odswiezanie, czyszczenie ssacego, wymiana srub na nowe, czyszczenie gwintow itd. W zasadzie praca dla przyjemnosci. W tym czasie przychodzily graty do swapa. Wiazka silnikowa i kabinowa, P28, aparat zaplonowy, sprzeglo, alternator, lekki zamach etc. Jako ze slupek posiadlem goły, troche trzeba bylo dokupic lub zanabyc droga "Kumpel, potrzebuje.................moze akurat posiadasz?". No to sie poskladalo.
2. Zaczynamy! Sobota godz. 11.00
Pacjent: Stare, dobre EG3 1992r. Dojezdzone po kilku wlascicielach, jakis czas temu targane z Reichu. Na wstepie prac i relacji prosze o NIE KOMENTOWANIE stanu technicznego i tanczacej Grazyny na calym pojezdzie. Daily car dopiero sie spawa (brak podlogi w Kadett'cie), wiec na jajko czas przyjdzie za kilka tygodni. Swoja droga D13B2 zaniedbane jak cholera, nawet ostatnio wymiane oleju przeciagnalem kilkadziesiat tysiecy i jakos umrzec nie chcialo... Za to kocham Honde!
http://images76.fotosik.pl/605/b4b3105c4b2a1c05med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b4b3105c4b2a1c05)
Długo nie wytrzymalismy, wiec poszlo! Na rozgrzewke fotele, kanapa i odkurzanko, coby milej sie robilo.
http://images77.fotosik.pl/605/884c91256eef0aeemed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/884c91256eef0aee)
http://images75.fotosik.pl/604/2751232dd0578f48med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2751232dd0578f48)
http://images75.fotosik.pl/604/250d38572127b2b8med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/250d38572127b2b8)
Srodek wypadl, to hyc na podnosik.
http://images76.fotosik.pl/605/45a01b91df3995a3med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/45a01b91df3995a3)
http://images75.fotosik.pl/604/6f78bcf69d0f4291med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6f78bcf69d0f4291)
Wydmuchana uszczelka pod glowica i brak uszczelki miski olejowej robi swoje....
http://images75.fotosik.pl/604/4eefb78c5aa7ca9dmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4eefb78c5aa7ca9d)
http://images76.fotosik.pl/605/03c9ba159266a8c0med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/03c9ba159266a8c0)
http://images75.fotosik.pl/604/d74bf03ea59c6b51med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d74bf03ea59c6b51)
Nadszedl czas na wymontowanie baku. No i tu pierwsza gruba buba... Niektorzy mowili - ''Musisz kupic bak od wtrysku''. Ale kolezka, ktory swapy juz robil, mowil, ze nie trzeba, jeno pompe dolozyc i gitara. A jednak dupa. Bylo sprawdzic samemu, ale po co odkrecic 4 srubki? Przeciez to za duzo roboty... No to mam nauczke. Sam sprawdzisz a bedziesz wiedzial. Okazalo sie, ze z mojego 1.3 baku sie nic nie ugra, bo nie ma otworu na pompe.
http://images77.fotosik.pl/605/fdbc51bec5a8e114med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/fdbc51bec5a8e114)
http://images77.fotosik.pl/605/969b7cabb543d3a4med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/969b7cabb543d3a4)
Ponarzekali, to robic dalej! Poloski sio i zawias spiety z powrotem.
http://images76.fotosik.pl/605/6197130fe1e2206fmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6197130fe1e2206f)
http://images75.fotosik.pl/604/758465bd22f1aca1med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/758465bd22f1aca1)
Teraz czas na male siusianie....
http://images78.fotosik.pl/604/d9e92389f02fd622med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d9e92389f02fd622)
http://images75.fotosik.pl/604/963c52b163283992med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/963c52b163283992)
Zostalo rozpiac wydech i patyki biegałki, zeby pod spod juz nie wracac.
http://images75.fotosik.pl/604/634361772a277aa9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/634361772a277aa9)
No to auto w dol i do komory!
http://images77.fotosik.pl/605/1266299b3c04b72dmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1266299b3c04b72d)
http://images76.fotosik.pl/605/7a6604336a670223med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7a6604336a670223)
http://images77.fotosik.pl/605/1dcb60b2a46c656amed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1dcb60b2a46c656a)
http://images77.fotosik.pl/605/0687cf075e5b531cmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0687cf075e5b531c)
http://images78.fotosik.pl/604/7a2fb46f72075180med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7a2fb46f72075180)
http://images75.fotosik.pl/604/3b5cd3f7f7b92cd4med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3b5cd3f7f7b92cd4)
http://images78.fotosik.pl/604/389c26c1358a62efmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/389c26c1358a62ef)
http://images76.fotosik.pl/605/8fbb42a702a5e76cmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8fbb42a702a5e76c)
Porozpinali, poodkrecali (nic nie urwali i nie ucieli....). Pierdek ogołocony i odpiety, wiec w gore serca!
http://images76.fotosik.pl/605/8e2d1eaad85911d6med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8e2d1eaad85911d6)
http://images77.fotosik.pl/605/1dbe21eb4729ac68med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1dbe21eb4729ac68)
http://images78.fotosik.pl/604/d12a5e8fc12bfa2fmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d12a5e8fc12bfa2f)
http://images78.fotosik.pl/604/d264acc4825b4901med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d264acc4825b4901)
http://images75.fotosik.pl/604/b8310cacaed5851bmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b8310cacaed5851b)
http://images75.fotosik.pl/604/00b05c5797a02d5cmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/00b05c5797a02d5c)
Jakos przestronnie sie zrobilo...
http://images76.fotosik.pl/605/ab8586be3c98ad31med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ab8586be3c98ad31)
http://images76.fotosik.pl/605/eaa6433a22e034c0med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/eaa6433a22e034c0)
http://images77.fotosik.pl/605/5b48dcaedb61cfc8med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/5b48dcaedb61cfc8)
A wiekszy braciak juz w pogotowiu na przeszczepy czekał! Skrzynia zostala przelozona z D13. Nie mialem z nia zadnych problemow, kazdy bieg ladnie i bez zgrzytow sie zapinal, wiec taka decyzja zapadla.
http://images75.fotosik.pl/604/66de47c174aba127med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/66de47c174aba127)
http://images78.fotosik.pl/604/44f880ac23639934med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/44f880ac23639934)
http://images75.fotosik.pl/604/c3ea87cf9c0935acmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c3ea87cf9c0935ac)
W momencie jak ja przekladalem graty, Tomek stwierdzil: ''Jak chlopaki na forum zobacza, ze nie umylismy komory po wyjeciu silnika, to nas zjedza". Jak powiedzial tak zrobil.
http://images75.fotosik.pl/604/24fdb44cfd4bd1e9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/24fdb44cfd4bd1e9)
http://images77.fotosik.pl/605/3fe7c49ff9aff8famed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3fe7c49ff9aff8fa)
http://images77.fotosik.pl/605/6cf21f6d233739aamed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6cf21f6d233739aa)
http://images75.fotosik.pl/604/93209a60247aedd4med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/93209a60247aedd4)
Po jakims czasie auto z powrotem na podosniku, a slupek wisial.
http://images78.fotosik.pl/604/bc5abd38b768e81fmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bc5abd38b768e81f)
http://images77.fotosik.pl/605/41f7067ab9a6fd33med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/41f7067ab9a6fd33)
Po kawce i obiadku, sie zaczelo... Z6 inside!
http://images76.fotosik.pl/605/42d4e0308983da53med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/42d4e0308983da53)
http://images77.fotosik.pl/605/f3944738db881b54med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f3944738db881b54)
http://images76.fotosik.pl/605/f14d8aa48a1a6394med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f14d8aa48a1a6394)
Po wsadzeniu silniczka Tomasz pojechal do domu. Ja natomiast stwierdzilem, ze siedze w opor i zaczalem sie bawic kabelkami... Wyszarpanie deski to przyjemnosc. Natomiast wyjecie starej wiazki, w razie czego zeby nic jej sie nie stalo, ulozenie nowych, tak zeby pasowalo... Bylo zabawy. Osstre krawedzie blach nie pomagaly.
http://images77.fotosik.pl/605/7d2f3d845bda8853med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7d2f3d845bda8853)
http://images76.fotosik.pl/605/09c6824698e9b504med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/09c6824698e9b504)
http://images76.fotosik.pl/605/d13f4396566c6e74med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d13f4396566c6e74)
http://images77.fotosik.pl/605/c2d4dacea6b5dd62med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c2d4dacea6b5dd62)
Wiazki ulozone, silnik podpiety, komp wpiety. Na tym zakonczylem dzien pierwszy. Zrobila sie 3.20 w nocy. No nic, ubieram kombiaka, wsiadam na motor i jade do domu. Taaa.... Otwieram brame, a tu leje. Ku****, cos jeszcze? - pomyslalem. No nic, kombiak skorzany, spac sie chce, lece do domu.
3. Dzień drugi - niedziela godz. 10.00
Zaczalem sam, na spokojnie bez spiny. Skoro wiazki siedza, wypadaloby miec zegary czy cokolwiek na rozpalanie, zeby cos wiedziec. Z racji tego, ze wiazka do zegarow zostala przy desce, ta wjechala tymczasowo na miejsce.
http://images75.fotosik.pl/604/4c16b2359f35ae12med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4c16b2359f35ae12)
http://images76.fotosik.pl/605/6ae8d95f0a7899a1med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6ae8d95f0a7899a1)
W tym momencie zajechal Tomasz i zaczelismy sie bawic. Chwilowa przerwa w fotografowaniu nastala. Uzupoelnilismy plyny, sprawdzilismy jeszcze raz wszystko po kolei, kostke po kostce i podpielismy akku. Przytomnie odpialem kostki aparatu, zeby zobaczyc co sie dzieje. I tu mile zaskoczenie, pierwszy pozytywny aspekt zabawy. Silnik na rozruszniku sie kreci, wiec jest progres. Dobra, wjechaly przewody zaplonowe, wiadro z benzyna (baku nadal nie bylo, ale znalazlem jakas luzno latajaco pompe, wiec poszla w wiadro), podpielismy sie w oryginalne przewody D13. No i co? Probojemy. Napiecie na pompe poszlo, check sie zapalil i po chwili zgasl - jest git. Kilkakrotnie nabilem cisnienie w ukladzie, a Tomek szukal nieszczelnosci. I slusznie, jeden przewod palilowy byl do wymiany. Szybka akcja i zrobione. To co? Probojemy. I kolejne mile zaskoczenie. Po moze dwoch sekundach krecenia silnik zagadal! I tu moje zdziwienie. Zadnego bledu, praca rowna, choc obroty troche wysokie - *******a, mala nieszczelnosc przewodu odmy do ssaka. Po tym sie dogrzal, wiatrak zabanglal. Poszlo dosc gladko! Po chwili radosci, luzu i kawie Tomasz pojechal do domu. W koncu to niedziela, wiec i taka mega, ze w ogole przyjechal. Po zabawie mechanicznej, nadszedl czas elektryki.... No i tu lipa. Przod spoko, swiatla dzialaj, reszta bez zarzutu. Natomiast z tylu wozu.... Pusto. Totalna ciemnosc. Nie wiem skad pochodzila kabinowa wiazka, ale trzeba bylo sie pobawic. Zestaw mlodego elektryka w dlon i poszli!
http://images76.fotosik.pl/605/3e948e4697f943camed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3e948e4697f943ca)
http://images76.fotosik.pl/605/3cc6c3595238d0edmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3cc6c3595238d0ed)
Okazalo sie, ze piny w mojej wiazce od swiatel nie mialy sie w ogole do kostki z nowej wiazki. Lutowanie, szukanie, lutowanie, szukanie... Az sie udalo! Wszystko jak powinno.
http://images75.fotosik.pl/604/df31c7fb9e45dba9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/df31c7fb9e45dba9)
Na tym etapie zakonczylem niedziele. Z racji tego, ze ogarniecie baku w Szczecinie w niedziele granoiczy z cudem posprztalem warsztat, ogarnalem narzedzia i sie zawinalem. W opkolicy pierwszej w nocy dotarlem do domu. Tym razem nie padalo po drodze :)
4. Poniedzialek
W poniedzialek znalazlem na warsztacie jakas pompe zewnetrzna i stwierdzilem, ze sproboje ja podpiac, moze chociaz po pracy pojade autem do domu. Eeee... Skonczylo sie niewypalem. Pompa bez oznaczen okazala sie pompka do przepompowania z wiadra do wiadra, bo cisnienie robocze to 0.3bara.... No coz, wiele nie porobilem, wiec do domu. \
5. Wtorek!!!
W koncu ogarnalem bak! Ogarnalem nawet w poniedzialek wieczorem porzadna zewnetrzna pompe jakby cos nie banglalo. Ale nie byla potrzebna. Poskladalem bak, nasikalem benzynki i probojemy!
http://images78.fotosik.pl/604/30fda2d980c0e380med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/30fda2d980c0e380)
http://images75.fotosik.pl/604/1bca3d85472d3088med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1bca3d85472d3088)
http://images76.fotosik.pl/605/84bcd7bfceb458ddmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/84bcd7bfceb458dd)
Auto na dol, sprawdzenie szczelnosci ukladu i rozruch. Gada, zyje, bangla! Mojej radosci konca nie bylo!. W koncu syfik o wlasnych silach wyjechal z podnosnika i warsztatu. Zostalo ogarnac szope, umyc sie porzadnie, przebrac. Spakowalem do bagaznika oleje, plyny, narzedzia itd, zeby sie nie dac zaskoczyc po drodze. Okazalo sie to najzupelniej niepotrzebne. Zrobilem po wyjechaniu z warsztatu 60km bez zadnego problemu - Honda. Dzisiejszy dzien skonczylem tak:
http://images78.fotosik.pl/604/f49c8a447411e16emed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f49c8a447411e16e)
Doturlala sie o wlasnych silach do domu. W koncu :)
6. Zakonczenie
Dlugo zwlekalem ze zrobieniem SWAPA. Jednak okazalo sie to fajnym posunieciem. Przyrost mocy o 50KM czuc.... Na kazdym biegu, na gorze, na dole, wszedzie. Kazdemu polecam taka zabawe. Niestety nie wiem czemu nie mam zdjecia zlozonej komory silnika. Na dolocie zawitala parowa z filtrem Fujita. Jutro za dnia pstrykne foto i dorzuce jak wyglada toto zlozone i jezdzace. Oczywiscie w przelocie alternator zostal oddany do regeneracji (dzieki wielkie dla gosci z serwisu za ogarniecie go w godzine), bo nie ladowal. Odczucia? Mega fan! Przyzwyczajony do jazdy tym samym autem, ale o 50KM slabszym, doznalem super wrazen. Ciagnie to, zbiera sie na kazdym biegu, wyprzedzanie to czysta przyjemnosc. Czuc, ze auto sie nie meczy jak jedzie. Owszem, jest troche glosniejszy, ale to ma byc zabawka, wiec nie boli mnie to w ogole.
Dalsze plany? Czesciowo sie juz realizuja. Przede wszystkim pojezdzic na tym co jest. Silnik rok lezal w warsztacie znajomych, wiec niech sie ogarnie. Wymiana plynow za jakis czas, kontrolny przeglad tez planowany niedlugo.
Oprocz tego:
- swap hamulcow na 282 przod lezy i czeka na graty (lozyska, klocki, tarcze, gorne wahacze)
- wymiana serwa i pompy na 1'' z MB6
- zespawanie nowego wydechu - ten jest za maly i zaraz sie rozpadnie
- wzmocnienie i czesciowa odbudowa tylnej czesci auta (najwazniejsze)
- stabilizatory
- poliuretan
- zawieszenie KONI
To jest wersja realna i najblizsza czasowo. Ta mniej realna....
- mocne N/A - doprezenie, wałek, kolektor ssacy, przepustnica i strojenie
lub
- mocne turbo - pod 300KM
To zabawa na zime. Najpierw fundusz trzeba uzbierac. Najwazniejsze dla mnie w tej chwili to ogarnac furmanke do stanu uzywalnosci w kajtkach - zawieszenie, buda, kubelki i czteropunkty. W ta zime najprawdopodobniej zawita tez klatka. Najpierw wole jezdzic bezpiecznie, a potem dopiero ladowac sie w moc. Zwlaszcza, ze Honda jest kartonowa jesli chodzi o blachy. No nic, pora konczyc moje wypociny. Przepraszam, ze post dlugi, ale chcialem abyscie mieli oglad sytuacji - stad tyle zdjec. Mam nadzieje, ze lektura bedzie przydatna :)
PODZIEKOWANIA!
Ustalam Was panowie na samym koncu jako zwienczenie weekendu i posta.
Przede wszystkim dziekuje Tomkowi (ttomula) za bezinteresowna pomoc, wiedze i dwie dodatkowe rece. Bez Ciebie chlopie nie byloby tego silnika tak szybko w komorze! Mimo, ze weekend mogl spedzic przy skladaniu swojego zawieszenia jednak pomogl!
Dziekuje chlopakom z Autopasja Szczecin - Simonowi i Komarowi za udostepnienie regalu z czesciami niezbednymi do swapa.
Buteleczka nalezy sie tez Zakitowi za wyszarpanie i dowiezienie zbiornika, co okazalo sie najwiekszym problemem.
To samo tyczy sie Siwego (siwy85) za odbieranie wieczornych telefonow i tlumaczenie przez telefon co i jak z kabelkami.
Dzieki Panowie!
No to co... Dobranoc i milego czytania! Kurna, pisalem to dwie godziny...
Pozdrawiam
Miras
Zdaje sie, ze na forum nie pisalem jeszcze nic, wiec czas to zmienic. Zaczynamy z grubej rury :)
Przede wszystkim jestem Miras ze Szczecina.
Ze 3 lata temu bedzie zakupilem EG3. Za namowami znajomych hondziarzy stwierdzilem - Biere, bedzie dobry dupowoz. Okazalo sie, ze silniczek owy (D13B2) siedziacy w tejze dosc zmeczonej zyciem i lakiernikami budzie calkiem zwawo sobie radzi jak na 1.3. I tak sie zaczelo... Dlugo nie wytrzymalem i pojechalem na pierwsze kajtki. Zabawa zacna, jak na seryjne autko. Szybko jednak fun sie skonczyl. Malo mocy, kiepsko z hamulcami jak sie podgrzeja itd...... No to sie zaczelo rozmyslanie: A moze D13Z6?... Albo do tego turbo! Albo i nie... To moze H22A? Nie, za duzo zabawy ze zmieszczeniem silnika, inne skrzynie, poloski.... Eh... I tak sie przekulalo dwa lata na 1.3 szatanie, az w koncu! No wlasnie! W koncu sie trafilo! D16Z6 z automata po 120 tysiacach przelotu. Dlugo nie myslac, silnik znalazl sie na warsztacie. No i sie zaczelo!
1. Lekkie ogarniecie słupka Z6
Brudny, zakurzony, uwalony. Taki byl. Z racji tego, ze auto bardziej ma sluzyc do zabawy na torze nie bede go lizal i kizial jak na JapFest, ale lekki porzadek nie zaszkodzi.
http://images75.fotosik.pl/604/b3006100bedb3dbbmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b3006100bedb3dbb)
http://images76.fotosik.pl/605/16b2edee9e6dccb9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/16b2edee9e6dccb9)
Trzy dni spedzone po godzinach na szopie i wyszlo:
http://images78.fotosik.pl/605/53328f0d756d3d74med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/53328f0d756d3d74)
http://images76.fotosik.pl/605/8c01eaea29cb5821med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8c01eaea29cb5821)
Mianowicie: Wymieniony rozrzad, uszczelka miski i pokrywy zaworowej, uszczelniacze wału, termostat, filtr oleju i swieczki, wyregulowane luzy zaworowe. Malowanie, odswiezanie, czyszczenie ssacego, wymiana srub na nowe, czyszczenie gwintow itd. W zasadzie praca dla przyjemnosci. W tym czasie przychodzily graty do swapa. Wiazka silnikowa i kabinowa, P28, aparat zaplonowy, sprzeglo, alternator, lekki zamach etc. Jako ze slupek posiadlem goły, troche trzeba bylo dokupic lub zanabyc droga "Kumpel, potrzebuje.................moze akurat posiadasz?". No to sie poskladalo.
2. Zaczynamy! Sobota godz. 11.00
Pacjent: Stare, dobre EG3 1992r. Dojezdzone po kilku wlascicielach, jakis czas temu targane z Reichu. Na wstepie prac i relacji prosze o NIE KOMENTOWANIE stanu technicznego i tanczacej Grazyny na calym pojezdzie. Daily car dopiero sie spawa (brak podlogi w Kadett'cie), wiec na jajko czas przyjdzie za kilka tygodni. Swoja droga D13B2 zaniedbane jak cholera, nawet ostatnio wymiane oleju przeciagnalem kilkadziesiat tysiecy i jakos umrzec nie chcialo... Za to kocham Honde!
http://images76.fotosik.pl/605/b4b3105c4b2a1c05med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b4b3105c4b2a1c05)
Długo nie wytrzymalismy, wiec poszlo! Na rozgrzewke fotele, kanapa i odkurzanko, coby milej sie robilo.
http://images77.fotosik.pl/605/884c91256eef0aeemed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/884c91256eef0aee)
http://images75.fotosik.pl/604/2751232dd0578f48med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2751232dd0578f48)
http://images75.fotosik.pl/604/250d38572127b2b8med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/250d38572127b2b8)
Srodek wypadl, to hyc na podnosik.
http://images76.fotosik.pl/605/45a01b91df3995a3med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/45a01b91df3995a3)
http://images75.fotosik.pl/604/6f78bcf69d0f4291med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6f78bcf69d0f4291)
Wydmuchana uszczelka pod glowica i brak uszczelki miski olejowej robi swoje....
http://images75.fotosik.pl/604/4eefb78c5aa7ca9dmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4eefb78c5aa7ca9d)
http://images76.fotosik.pl/605/03c9ba159266a8c0med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/03c9ba159266a8c0)
http://images75.fotosik.pl/604/d74bf03ea59c6b51med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d74bf03ea59c6b51)
Nadszedl czas na wymontowanie baku. No i tu pierwsza gruba buba... Niektorzy mowili - ''Musisz kupic bak od wtrysku''. Ale kolezka, ktory swapy juz robil, mowil, ze nie trzeba, jeno pompe dolozyc i gitara. A jednak dupa. Bylo sprawdzic samemu, ale po co odkrecic 4 srubki? Przeciez to za duzo roboty... No to mam nauczke. Sam sprawdzisz a bedziesz wiedzial. Okazalo sie, ze z mojego 1.3 baku sie nic nie ugra, bo nie ma otworu na pompe.
http://images77.fotosik.pl/605/fdbc51bec5a8e114med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/fdbc51bec5a8e114)
http://images77.fotosik.pl/605/969b7cabb543d3a4med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/969b7cabb543d3a4)
Ponarzekali, to robic dalej! Poloski sio i zawias spiety z powrotem.
http://images76.fotosik.pl/605/6197130fe1e2206fmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6197130fe1e2206f)
http://images75.fotosik.pl/604/758465bd22f1aca1med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/758465bd22f1aca1)
Teraz czas na male siusianie....
http://images78.fotosik.pl/604/d9e92389f02fd622med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d9e92389f02fd622)
http://images75.fotosik.pl/604/963c52b163283992med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/963c52b163283992)
Zostalo rozpiac wydech i patyki biegałki, zeby pod spod juz nie wracac.
http://images75.fotosik.pl/604/634361772a277aa9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/634361772a277aa9)
No to auto w dol i do komory!
http://images77.fotosik.pl/605/1266299b3c04b72dmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1266299b3c04b72d)
http://images76.fotosik.pl/605/7a6604336a670223med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7a6604336a670223)
http://images77.fotosik.pl/605/1dcb60b2a46c656amed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1dcb60b2a46c656a)
http://images77.fotosik.pl/605/0687cf075e5b531cmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0687cf075e5b531c)
http://images78.fotosik.pl/604/7a2fb46f72075180med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7a2fb46f72075180)
http://images75.fotosik.pl/604/3b5cd3f7f7b92cd4med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3b5cd3f7f7b92cd4)
http://images78.fotosik.pl/604/389c26c1358a62efmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/389c26c1358a62ef)
http://images76.fotosik.pl/605/8fbb42a702a5e76cmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8fbb42a702a5e76c)
Porozpinali, poodkrecali (nic nie urwali i nie ucieli....). Pierdek ogołocony i odpiety, wiec w gore serca!
http://images76.fotosik.pl/605/8e2d1eaad85911d6med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8e2d1eaad85911d6)
http://images77.fotosik.pl/605/1dbe21eb4729ac68med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1dbe21eb4729ac68)
http://images78.fotosik.pl/604/d12a5e8fc12bfa2fmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d12a5e8fc12bfa2f)
http://images78.fotosik.pl/604/d264acc4825b4901med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d264acc4825b4901)
http://images75.fotosik.pl/604/b8310cacaed5851bmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b8310cacaed5851b)
http://images75.fotosik.pl/604/00b05c5797a02d5cmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/00b05c5797a02d5c)
Jakos przestronnie sie zrobilo...
http://images76.fotosik.pl/605/ab8586be3c98ad31med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ab8586be3c98ad31)
http://images76.fotosik.pl/605/eaa6433a22e034c0med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/eaa6433a22e034c0)
http://images77.fotosik.pl/605/5b48dcaedb61cfc8med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/5b48dcaedb61cfc8)
A wiekszy braciak juz w pogotowiu na przeszczepy czekał! Skrzynia zostala przelozona z D13. Nie mialem z nia zadnych problemow, kazdy bieg ladnie i bez zgrzytow sie zapinal, wiec taka decyzja zapadla.
http://images75.fotosik.pl/604/66de47c174aba127med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/66de47c174aba127)
http://images78.fotosik.pl/604/44f880ac23639934med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/44f880ac23639934)
http://images75.fotosik.pl/604/c3ea87cf9c0935acmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c3ea87cf9c0935ac)
W momencie jak ja przekladalem graty, Tomek stwierdzil: ''Jak chlopaki na forum zobacza, ze nie umylismy komory po wyjeciu silnika, to nas zjedza". Jak powiedzial tak zrobil.
http://images75.fotosik.pl/604/24fdb44cfd4bd1e9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/24fdb44cfd4bd1e9)
http://images77.fotosik.pl/605/3fe7c49ff9aff8famed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3fe7c49ff9aff8fa)
http://images77.fotosik.pl/605/6cf21f6d233739aamed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6cf21f6d233739aa)
http://images75.fotosik.pl/604/93209a60247aedd4med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/93209a60247aedd4)
Po jakims czasie auto z powrotem na podosniku, a slupek wisial.
http://images78.fotosik.pl/604/bc5abd38b768e81fmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bc5abd38b768e81f)
http://images77.fotosik.pl/605/41f7067ab9a6fd33med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/41f7067ab9a6fd33)
Po kawce i obiadku, sie zaczelo... Z6 inside!
http://images76.fotosik.pl/605/42d4e0308983da53med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/42d4e0308983da53)
http://images77.fotosik.pl/605/f3944738db881b54med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f3944738db881b54)
http://images76.fotosik.pl/605/f14d8aa48a1a6394med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f14d8aa48a1a6394)
Po wsadzeniu silniczka Tomasz pojechal do domu. Ja natomiast stwierdzilem, ze siedze w opor i zaczalem sie bawic kabelkami... Wyszarpanie deski to przyjemnosc. Natomiast wyjecie starej wiazki, w razie czego zeby nic jej sie nie stalo, ulozenie nowych, tak zeby pasowalo... Bylo zabawy. Osstre krawedzie blach nie pomagaly.
http://images77.fotosik.pl/605/7d2f3d845bda8853med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7d2f3d845bda8853)
http://images76.fotosik.pl/605/09c6824698e9b504med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/09c6824698e9b504)
http://images76.fotosik.pl/605/d13f4396566c6e74med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d13f4396566c6e74)
http://images77.fotosik.pl/605/c2d4dacea6b5dd62med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c2d4dacea6b5dd62)
Wiazki ulozone, silnik podpiety, komp wpiety. Na tym zakonczylem dzien pierwszy. Zrobila sie 3.20 w nocy. No nic, ubieram kombiaka, wsiadam na motor i jade do domu. Taaa.... Otwieram brame, a tu leje. Ku****, cos jeszcze? - pomyslalem. No nic, kombiak skorzany, spac sie chce, lece do domu.
3. Dzień drugi - niedziela godz. 10.00
Zaczalem sam, na spokojnie bez spiny. Skoro wiazki siedza, wypadaloby miec zegary czy cokolwiek na rozpalanie, zeby cos wiedziec. Z racji tego, ze wiazka do zegarow zostala przy desce, ta wjechala tymczasowo na miejsce.
http://images75.fotosik.pl/604/4c16b2359f35ae12med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4c16b2359f35ae12)
http://images76.fotosik.pl/605/6ae8d95f0a7899a1med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6ae8d95f0a7899a1)
W tym momencie zajechal Tomasz i zaczelismy sie bawic. Chwilowa przerwa w fotografowaniu nastala. Uzupoelnilismy plyny, sprawdzilismy jeszcze raz wszystko po kolei, kostke po kostce i podpielismy akku. Przytomnie odpialem kostki aparatu, zeby zobaczyc co sie dzieje. I tu mile zaskoczenie, pierwszy pozytywny aspekt zabawy. Silnik na rozruszniku sie kreci, wiec jest progres. Dobra, wjechaly przewody zaplonowe, wiadro z benzyna (baku nadal nie bylo, ale znalazlem jakas luzno latajaco pompe, wiec poszla w wiadro), podpielismy sie w oryginalne przewody D13. No i co? Probojemy. Napiecie na pompe poszlo, check sie zapalil i po chwili zgasl - jest git. Kilkakrotnie nabilem cisnienie w ukladzie, a Tomek szukal nieszczelnosci. I slusznie, jeden przewod palilowy byl do wymiany. Szybka akcja i zrobione. To co? Probojemy. I kolejne mile zaskoczenie. Po moze dwoch sekundach krecenia silnik zagadal! I tu moje zdziwienie. Zadnego bledu, praca rowna, choc obroty troche wysokie - *******a, mala nieszczelnosc przewodu odmy do ssaka. Po tym sie dogrzal, wiatrak zabanglal. Poszlo dosc gladko! Po chwili radosci, luzu i kawie Tomasz pojechal do domu. W koncu to niedziela, wiec i taka mega, ze w ogole przyjechal. Po zabawie mechanicznej, nadszedl czas elektryki.... No i tu lipa. Przod spoko, swiatla dzialaj, reszta bez zarzutu. Natomiast z tylu wozu.... Pusto. Totalna ciemnosc. Nie wiem skad pochodzila kabinowa wiazka, ale trzeba bylo sie pobawic. Zestaw mlodego elektryka w dlon i poszli!
http://images76.fotosik.pl/605/3e948e4697f943camed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3e948e4697f943ca)
http://images76.fotosik.pl/605/3cc6c3595238d0edmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3cc6c3595238d0ed)
Okazalo sie, ze piny w mojej wiazce od swiatel nie mialy sie w ogole do kostki z nowej wiazki. Lutowanie, szukanie, lutowanie, szukanie... Az sie udalo! Wszystko jak powinno.
http://images75.fotosik.pl/604/df31c7fb9e45dba9med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/df31c7fb9e45dba9)
Na tym etapie zakonczylem niedziele. Z racji tego, ze ogarniecie baku w Szczecinie w niedziele granoiczy z cudem posprztalem warsztat, ogarnalem narzedzia i sie zawinalem. W opkolicy pierwszej w nocy dotarlem do domu. Tym razem nie padalo po drodze :)
4. Poniedzialek
W poniedzialek znalazlem na warsztacie jakas pompe zewnetrzna i stwierdzilem, ze sproboje ja podpiac, moze chociaz po pracy pojade autem do domu. Eeee... Skonczylo sie niewypalem. Pompa bez oznaczen okazala sie pompka do przepompowania z wiadra do wiadra, bo cisnienie robocze to 0.3bara.... No coz, wiele nie porobilem, wiec do domu. \
5. Wtorek!!!
W koncu ogarnalem bak! Ogarnalem nawet w poniedzialek wieczorem porzadna zewnetrzna pompe jakby cos nie banglalo. Ale nie byla potrzebna. Poskladalem bak, nasikalem benzynki i probojemy!
http://images78.fotosik.pl/604/30fda2d980c0e380med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/30fda2d980c0e380)
http://images75.fotosik.pl/604/1bca3d85472d3088med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1bca3d85472d3088)
http://images76.fotosik.pl/605/84bcd7bfceb458ddmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/84bcd7bfceb458dd)
Auto na dol, sprawdzenie szczelnosci ukladu i rozruch. Gada, zyje, bangla! Mojej radosci konca nie bylo!. W koncu syfik o wlasnych silach wyjechal z podnosnika i warsztatu. Zostalo ogarnac szope, umyc sie porzadnie, przebrac. Spakowalem do bagaznika oleje, plyny, narzedzia itd, zeby sie nie dac zaskoczyc po drodze. Okazalo sie to najzupelniej niepotrzebne. Zrobilem po wyjechaniu z warsztatu 60km bez zadnego problemu - Honda. Dzisiejszy dzien skonczylem tak:
http://images78.fotosik.pl/604/f49c8a447411e16emed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f49c8a447411e16e)
Doturlala sie o wlasnych silach do domu. W koncu :)
6. Zakonczenie
Dlugo zwlekalem ze zrobieniem SWAPA. Jednak okazalo sie to fajnym posunieciem. Przyrost mocy o 50KM czuc.... Na kazdym biegu, na gorze, na dole, wszedzie. Kazdemu polecam taka zabawe. Niestety nie wiem czemu nie mam zdjecia zlozonej komory silnika. Na dolocie zawitala parowa z filtrem Fujita. Jutro za dnia pstrykne foto i dorzuce jak wyglada toto zlozone i jezdzace. Oczywiscie w przelocie alternator zostal oddany do regeneracji (dzieki wielkie dla gosci z serwisu za ogarniecie go w godzine), bo nie ladowal. Odczucia? Mega fan! Przyzwyczajony do jazdy tym samym autem, ale o 50KM slabszym, doznalem super wrazen. Ciagnie to, zbiera sie na kazdym biegu, wyprzedzanie to czysta przyjemnosc. Czuc, ze auto sie nie meczy jak jedzie. Owszem, jest troche glosniejszy, ale to ma byc zabawka, wiec nie boli mnie to w ogole.
Dalsze plany? Czesciowo sie juz realizuja. Przede wszystkim pojezdzic na tym co jest. Silnik rok lezal w warsztacie znajomych, wiec niech sie ogarnie. Wymiana plynow za jakis czas, kontrolny przeglad tez planowany niedlugo.
Oprocz tego:
- swap hamulcow na 282 przod lezy i czeka na graty (lozyska, klocki, tarcze, gorne wahacze)
- wymiana serwa i pompy na 1'' z MB6
- zespawanie nowego wydechu - ten jest za maly i zaraz sie rozpadnie
- wzmocnienie i czesciowa odbudowa tylnej czesci auta (najwazniejsze)
- stabilizatory
- poliuretan
- zawieszenie KONI
To jest wersja realna i najblizsza czasowo. Ta mniej realna....
- mocne N/A - doprezenie, wałek, kolektor ssacy, przepustnica i strojenie
lub
- mocne turbo - pod 300KM
To zabawa na zime. Najpierw fundusz trzeba uzbierac. Najwazniejsze dla mnie w tej chwili to ogarnac furmanke do stanu uzywalnosci w kajtkach - zawieszenie, buda, kubelki i czteropunkty. W ta zime najprawdopodobniej zawita tez klatka. Najpierw wole jezdzic bezpiecznie, a potem dopiero ladowac sie w moc. Zwlaszcza, ze Honda jest kartonowa jesli chodzi o blachy. No nic, pora konczyc moje wypociny. Przepraszam, ze post dlugi, ale chcialem abyscie mieli oglad sytuacji - stad tyle zdjec. Mam nadzieje, ze lektura bedzie przydatna :)
PODZIEKOWANIA!
Ustalam Was panowie na samym koncu jako zwienczenie weekendu i posta.
Przede wszystkim dziekuje Tomkowi (ttomula) za bezinteresowna pomoc, wiedze i dwie dodatkowe rece. Bez Ciebie chlopie nie byloby tego silnika tak szybko w komorze! Mimo, ze weekend mogl spedzic przy skladaniu swojego zawieszenia jednak pomogl!
Dziekuje chlopakom z Autopasja Szczecin - Simonowi i Komarowi za udostepnienie regalu z czesciami niezbednymi do swapa.
Buteleczka nalezy sie tez Zakitowi za wyszarpanie i dowiezienie zbiornika, co okazalo sie najwiekszym problemem.
To samo tyczy sie Siwego (siwy85) za odbieranie wieczornych telefonow i tlumaczenie przez telefon co i jak z kabelkami.
Dzieki Panowie!
No to co... Dobranoc i milego czytania! Kurna, pisalem to dwie godziny...
Pozdrawiam
Miras