Zobacz pełną wersję : Rozpórka górna przód
Siemanko, zakupiłem dzisiaj rozpórkę, rozstaw śrub się zgadza, nie koliduje z niczym pod maską i radość z zakupu szlag trafił na myśl "teraz jak to zamontować?"
chodzi mi o to, czy mam dźwigać auto, czy też nie.. rozpórka bez śruby rzymskiej, nad kielichami otwory takie hmm podłużne (brakuje mi słowa noo, w kształcie tic tac-a ;) )
robiłem małe rozeznanie w terenie i jedni mówią żeby podnosić a inni że nie.. Ej6, 96 rok
Powinienes poluźnić śruby od amorów (niektóre rozpórki wymagaja rozwiercania miejsc na kielichach fabrycznie przygotowanych pod rozpórke a niektóre mocuje się na śruby od amorów) i zamontować ją na podniesionym przodzie/aucie, skręcić mocno, auto opuścić, spróbować dokręcić w razie "W" , chwile pojeździć (pare km) i na USTAWIENIE GEOMETRII lub jej SPRAWDZENIE !! W razie głupot niech ktoś mnie poprawi :)
Nie masz sruby rzymskiej to zakladaj normalnie bez podnosnika. W razie lekkiego braku spasu pomoz sobie lewarkiem i tyle :)
właśnie ta rozpórka jest mocowana na śrubach od amorów
tak pytam od niedawna chodził mi po głowie tekst Tedego daawno temu w operacji tuning, walnął tekstem w stylu "by nie złożyła się nam furka to potrzebna jest rozpórka" jakoś tak to ujął :D a nie chcę żeby mi się przy montażu złożyła :D
ale generalnie powtarza się sytuacja :D dwie odpowiedzi, dwie szkoły :D
ja nie podnosiłem auta, odkręciłem te 4 nakrętki założyłem rozpórkę skręciłem i tyle w temacie, auto jeździ nic nie pęka.
w sumie przy swapie było troche ruszane z przodu, żeby półosie wyciągnąć, kulnę się potem na zbieżność i geometrię ;D
tak na chłopski rozum, jak auto stoi na kołach to nadwozie jest w jakimś tam 'fabrycznym' położeniu, kielichy względem siebie są w danej pozycji '0'. Jak podniesiesz auto to naprężenia budy się zmienią. Teraz jak skręcisz rozpórkę i postawisz na koła, to naprężenia będą w zupełnie innych miejscach. A rozpórka jest po to, żeby zniwelować pracę kielichów względem siebie. Ja wszystkie rozporki zawsze zakładam na kołach, nigdy nie dźwigałem auta do tego.
zamontowałem ją bez dźwigania auta, pojechałem się przejechać - jest lepiej, ale stwierdziłem, że może to być efekt placebo, dałem się przejechać bratu, poprzedniemu właścicielowi, również zauważył różnice ;)
Zamontuj tylna jeszcze to wtedy powinieneś poczuć różnice bo teraz raczej watpię zebys jakos mocno odczuł , założyłem tez na przód i szczerze mówiąc jakiejś wielkiej różnicy nie odczułem
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.