Koma
10-05-16, 12:37
Samochod jest po naprawie klimy. Padlo sprzeglo sprezarki. Zregnerowali i mrozi.
Ale... samochod daje pod siebie duzo wiecej wody niz kiedys. To niby normalne, chociaz dziwne, ze teraz wody jest wiecej.
Problem to cieknaca woda z otworu na filtr kabinowy. Filtr jest mokry, dywanik u pasazera jest mokry.
Naprawa miala miejsce w grudniu i wtedy robilem ktorkie testy klimty, za krotkie by cos kapalo lub bylo za zimno na kapanie.
Plyn pod samochodem jest bezwonny, o konsystencji wody, lekko zoltawy ( brudy od splywania po podwoziu?).
Plyn w kabinie nie wiem czy ma jakas barwe bo wsiaka w dywanik, sam filtr raczej zadnego koloru od niego nie zlapal, nie ma zapachu, konsystencja wody.
Mam problem bo przez 2 miesiace jestem za granica i niebardzo znam tutaj ludzi. Nie chce sie narazac na naprawy w stylu 4000zl kiedy samochod jest warty moze 20-22tys. A boje sie to zostawic na 2 miesiace.
Co moge sam sprawdzic? Narzedzia mam ale nie mam kanalu. Czy ktos jest w stanie powiedziec mi co powinienem sprawdzic i jak do tego sie dobrac?(bez kanalu) Najlepsze bylby jakies do tego zdjecia albo youtube.
Kazda pomoc i rada mile widzana.
ps. jeszcze 2 rzeczy mi sie przypomnialy
- majstrowalem troche przy 2 przekaznikach w skrzynce od bezpiecznikow pod maska - ten od wiatraka i ten od klimy, niby dzialaja ale zastanawiam sie czy jest szansa, ze pracuja nie do konca poprawnie i moga powodowac te wycieki? ( raczej jest to malo prawdopodobne ale jednak pytam bo sie nie znam)
- kiedy wylacze samochod slychac przy otwartej masce, jak sie da ucho blisko silnika, dziwny dziek. Wydaje mi sie, ze kiedys go nie bylo ( albo nie zwracalem uwagi), jakby pompka ktora zasysa/pompuje, dosc cichutko.
Ale... samochod daje pod siebie duzo wiecej wody niz kiedys. To niby normalne, chociaz dziwne, ze teraz wody jest wiecej.
Problem to cieknaca woda z otworu na filtr kabinowy. Filtr jest mokry, dywanik u pasazera jest mokry.
Naprawa miala miejsce w grudniu i wtedy robilem ktorkie testy klimty, za krotkie by cos kapalo lub bylo za zimno na kapanie.
Plyn pod samochodem jest bezwonny, o konsystencji wody, lekko zoltawy ( brudy od splywania po podwoziu?).
Plyn w kabinie nie wiem czy ma jakas barwe bo wsiaka w dywanik, sam filtr raczej zadnego koloru od niego nie zlapal, nie ma zapachu, konsystencja wody.
Mam problem bo przez 2 miesiace jestem za granica i niebardzo znam tutaj ludzi. Nie chce sie narazac na naprawy w stylu 4000zl kiedy samochod jest warty moze 20-22tys. A boje sie to zostawic na 2 miesiace.
Co moge sam sprawdzic? Narzedzia mam ale nie mam kanalu. Czy ktos jest w stanie powiedziec mi co powinienem sprawdzic i jak do tego sie dobrac?(bez kanalu) Najlepsze bylby jakies do tego zdjecia albo youtube.
Kazda pomoc i rada mile widzana.
ps. jeszcze 2 rzeczy mi sie przypomnialy
- majstrowalem troche przy 2 przekaznikach w skrzynce od bezpiecznikow pod maska - ten od wiatraka i ten od klimy, niby dzialaja ale zastanawiam sie czy jest szansa, ze pracuja nie do konca poprawnie i moga powodowac te wycieki? ( raczej jest to malo prawdopodobne ale jednak pytam bo sie nie znam)
- kiedy wylacze samochod slychac przy otwartej masce, jak sie da ucho blisko silnika, dziwny dziek. Wydaje mi sie, ze kiedys go nie bylo ( albo nie zwracalem uwagi), jakby pompka ktora zasysa/pompuje, dosc cichutko.