Cc94
20-08-08, 04:34
Witam.
Jako, że jestem nowy i zielony w temacie grzebania pod maską, uprzejmie proszę o nie wrzeszczenie na mnie i nie wysyłanie od razu w ch... Od pół roku posiadam 5tkę rocznik 1994.
Problem nr 1 wygląda następująco: Przy ruszaniu z zimnym silnikiem (ssanie) obroty jakoś dziwnie "lecą w kosmos". Wygląda to tak - wsiadam, ruszam, przejeżdżam kilkadziesiąt metrów do wyjazdu na drogę główną albo jeszcze do pierwszych świateł, wciskam sprzęgło, zatrzymuję się i w tym momencie słyszę jak obroty gwałtownie idą w góre i mało co nie rozpierdzieli mi silnika. Po chwili się to uspokaja i dalej jest ok., ale nie sądze, że powinno to tak wyglądać.
Mech sugerował problem z gaźnikiem. a konkretnie z przepustnicą i jej domykaniem się bądź nie przy ssaniu i nie chciał się za to wziąć, więc to chyba nie tylko problem regulacji.
Z zaobserwowanego spalania mojej Hanki nic nie rozumiem (może to ma jakiś związek z powyższym). Ja rozumiem miasto, podmiasto, trasa itd., ale różnice są zabójcze... Jako, że nie mogę mierzyć spalania inaczej (brak kontrolki rezerwy itp.) jak tylko dolewką przy przejechaniu ok. 100km od tankowania do pełna, korzystam z tej metody i co widzę... Raz pojeździłem trochę po mieście, trochę pod miastem, ale nie na jakiej "trasie" w sensie ścisłym i leję - wynik 5,6 litra, następnie jeżdżę po mieście w większości i ile wchodzi po wspomnianej setce - 10,4 litra! Czy może to być tylko wynikiem zapowietrzania się układu paliwowego i jeśli tak, to co zrobić, żeby mieć rzetelny obraz spalania.
Kwestia nr2. Wybieram się w długą trasę ok 1200km w jedną stronę. Wiem z różnych źródeł, że sa elementy w samochodach, które wręcz uwielbiją się psuć na dalekich rejsach. Czy komuś coś na ten temat wiadomo w kwestii Hań 5-tek i na co zwrócić szczególną uwagę przed i w trakcie wyjazdu na trasę.
Ostatnia sprawa. Do kolegów z okolic Bielska-B., Kęt. Cieszyna, Żywca... Czy ktoś zna i może polecić jakiś dobry warstat/mechanika, który będzie potrafił przejrzeć takie autko, jak nasze, wyczaić ewentualne usterki i rzetelnie je usunąć bez robieia klienta w wała? Jeśli tak. to proszę o namiary i dziękuję z górki.
Pozdrawiam
Dak
Jako, że jestem nowy i zielony w temacie grzebania pod maską, uprzejmie proszę o nie wrzeszczenie na mnie i nie wysyłanie od razu w ch... Od pół roku posiadam 5tkę rocznik 1994.
Problem nr 1 wygląda następująco: Przy ruszaniu z zimnym silnikiem (ssanie) obroty jakoś dziwnie "lecą w kosmos". Wygląda to tak - wsiadam, ruszam, przejeżdżam kilkadziesiąt metrów do wyjazdu na drogę główną albo jeszcze do pierwszych świateł, wciskam sprzęgło, zatrzymuję się i w tym momencie słyszę jak obroty gwałtownie idą w góre i mało co nie rozpierdzieli mi silnika. Po chwili się to uspokaja i dalej jest ok., ale nie sądze, że powinno to tak wyglądać.
Mech sugerował problem z gaźnikiem. a konkretnie z przepustnicą i jej domykaniem się bądź nie przy ssaniu i nie chciał się za to wziąć, więc to chyba nie tylko problem regulacji.
Z zaobserwowanego spalania mojej Hanki nic nie rozumiem (może to ma jakiś związek z powyższym). Ja rozumiem miasto, podmiasto, trasa itd., ale różnice są zabójcze... Jako, że nie mogę mierzyć spalania inaczej (brak kontrolki rezerwy itp.) jak tylko dolewką przy przejechaniu ok. 100km od tankowania do pełna, korzystam z tej metody i co widzę... Raz pojeździłem trochę po mieście, trochę pod miastem, ale nie na jakiej "trasie" w sensie ścisłym i leję - wynik 5,6 litra, następnie jeżdżę po mieście w większości i ile wchodzi po wspomnianej setce - 10,4 litra! Czy może to być tylko wynikiem zapowietrzania się układu paliwowego i jeśli tak, to co zrobić, żeby mieć rzetelny obraz spalania.
Kwestia nr2. Wybieram się w długą trasę ok 1200km w jedną stronę. Wiem z różnych źródeł, że sa elementy w samochodach, które wręcz uwielbiją się psuć na dalekich rejsach. Czy komuś coś na ten temat wiadomo w kwestii Hań 5-tek i na co zwrócić szczególną uwagę przed i w trakcie wyjazdu na trasę.
Ostatnia sprawa. Do kolegów z okolic Bielska-B., Kęt. Cieszyna, Żywca... Czy ktoś zna i może polecić jakiś dobry warstat/mechanika, który będzie potrafił przejrzeć takie autko, jak nasze, wyczaić ewentualne usterki i rzetelnie je usunąć bez robieia klienta w wała? Jeśli tak. to proszę o namiary i dziękuję z górki.
Pozdrawiam
Dak