PDA

Zobacz pełną wersję : Nie odpala B16A2



katarina
18-08-08, 11:16
Witam, od ok roku jeżdżę hondą civic z silnikiem B16A2. Szukałam jakiegoś tematu co by pasował do mojej sytuacji ale nic mi nie pasuje bo z reguły auta nie odpalają tylko raz na jakiś czas, a mój od 3 dni nie chce sie wcale ruszyć.. pare miesięcy temu owszem - zgasł w czasie jazdy i koniec juz nie ruszyl..wtedy wymieniłam cewke i od tego czasu śmigało ok. Niedawno pare razy zdarzyło się że nie odpaliła za 1 razem, lub np rano nie paliła a po 2 godzinach jak gdyby nigdy nic.. w sumie to troche olałam juz potem bo nikt nie mógł nic poradzić.
Ostatnio wróciłam z wyjazdu - jakieś może 80 km (normalnie jeżdze po mieście do pracy itd) - zaparkowałam pod domem ( w podróży żadnych problemów - postój na stacji i pod sklepem odpalał od razu) i na drugi dzień nie odpalił już wcale.. Pomyślałam że znów ma kaprys, ale zmartwiło mnie ze tym razem juz tak jakby odpalił - znaczy wcisnęłam przy odpalaniu gaz do dechy i odpalił ale jak stary zdechlak na jakichś niesamowicie niskich obrotach coś tam pyrkał (z tym gazem do dechy) i i tak zgasł - jakby chciał a nie mógł.. :/ przy kolejnych próbach juz nie odpalał wcale aż zdechł aku :p
Pare godzin potem przyjechał brat i podłączyliśmy aku i znów próba - nic, niby kręci ale nie odpala - jakby nie miał paliwa (ale jest !). Świece są ok, kable prawie nowe więc chyba też..
Acha od jakiegoś czasu zauważyć sie dało ogromne zużycie płyny chłodniczego - jakiś wyciek ..?
Olej też coś tam wyciaka bo mokro pod silnikiem po prawej stronie jak sie maske podnosi..
Uwielbiam ten samochód (i silnik :P ), ale już zaczynam mieć go dosyć ! Niby popularny a gówno - żaden szajs mechanik nic nie umie zrobic oprócz zawieszenia ! Ja tam sie nie znam aż tak żeby samemu w nim grzebać a kupiłam honde bo niezawodne japońce (jasne..).. Może ktoś potrafi coś poradzić konkretnie? lub zna w gdańsku jakiegoś mechanika co by coś wiedział to go na hol wezme i zawioze.. Bardzo proszę o pomoc!
Acha jest to rocznik 92.. pozdrawiam

skolopendra
18-08-08, 11:27
Acha od jakiegoś czasu zauważyć sie dało ogromne zużycie płyny chłodniczego - jakiś wyciek ..?
Olej też coś tam wyciaka bo mokro pod silnikiem po prawej stronie jak sie maske podnosi..


jak by nie było to pasuje z tym jechać do mechanika i zrobić :mad:

a przy okazji raz jeszcze sprawdzić cewkę bo tym razem może mieć ona niewielkie przebicie,, aparat i moduł

nanko
18-08-08, 13:57
Nie denerwuj się, na pewno nie ma iskry(sprawdź) a najlepiej wymień moduł w aparacie i powinno grać to samo miałem w swojej PZDR

katarina
18-08-08, 14:16
nie denerwuj się, na pewno nie ma iskry(sprawdź)

ech - głupie pytanie ale jak to sprawdzić ? :rolleyes:

mizer
18-08-08, 21:48
Wykrec swiece, zlap ja przez dobra izolacje ( w b16a2 one sa w takim gumowym kolnierzu wiec mkozesz zlapac za to ), koniec swiecy dotknij do pokrywy zaworow ale nie tam gdzie farba tylko na gola blache - najlepiej do gwintu gdzie wkladasz swiece ( zeby dostala mase - przez farbe nie bedzie przewodzic ) i druga osoba niech sprobuje go odpalic - jak bedzie krecic rozrusznikiem i zobaczysz ze masz iskre to ok, jak nie bedzie - to juz wiesz co nie tak.
Kable i modul nowy - a swiece ?
I nie narzekaj na B16A2, znajdz mi inne tylu letnie auto z porzadna moca ktore dalej tak jezdzi jak b16a2 z 92 roku !
Wystarczy wejsc na podforum trojmiasta i koledzy ci dadza dokladne namiary na porzadnych mechanikow a nie geniuszy od golfow i maluchow.

P.S. nawet jesli to prad, to i tak szykuje sie remont - jak nei masz nigdzie wycieku plynu chlodniczego na zewnatrz a go ubywa - uszczelka pod glowica powoli sie sypie.

katarina
21-08-08, 08:23
Dzięki wszystkim za porady :)
niestety (chyba) ale sprawdziłam i jest iskra..nawet bardzo gwałtowna hehe
Paliwo dochodzi (tak myślę bo po wyjęciu świece były wilgotne i śmierdziały), pompę też słychać przy zapłonie..
Co do remontu to na pewno będzie, ale dobrze by było żeby jednak chociaż odpalił..

Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł co to może być? Czy pomimo że jest iskra to może to być ten moduł czy coś z zapłonem ?
Pozdrawiam

dEboo
21-08-08, 15:12
mi się wydaje iż czujnik położenia wału korobowego może być uszkodzony dlatego czasami nie chce odpalać... a teraz w ogóle. Gdy czujnik ten szwankuje silnik gubi sekwencje i iskra niby jest paliwo dostaje ale zapłon następuje w nieodpowiednim momencie(powinien w górnym martwym punkcie). Mechanikiem nie jestem jak sie myle niech ktoś mnie poprawi. Sytuacja jest podobna jak w moim d15b2 też czasami jest tak że mi nie chce chodzić na wolnych obrotach i jak nie prze gazuje to od razu gaśnie. Też to zbagatelizowałem i za jakieś 2 tyg temu. auto rano pyrkało ale myślałem że sie uspokoi po drodze chciało i gasło mi kilka razy....i jak zgasiłem na postoju wróciłem po godzinie to już nie chciało za cholerę jechać na wolnych obrotach zdychało....a gdy wciskałem gaz do dechy na biegu jałowym to 3,5tyś obrotów i nie chciało ich przekroczyć mimo wciśniętego gazu w podłogę.... także objawy widzę mamy podobne u mnie też sie uspokoiło i teraz jest w porządku. Spróbuj pomajstrować przy wężykach przy kolektorze dolotowym(wężyk podciśnienia) mi kolega go wymienił bo był sparciały i nie dawał ciśnienia i teraz jest lepiej. Ale nie idealnie. Też podejrzewam u siebie czujnik wału korbowego z tym że mam u siebie przestawiony rozrząd o 1 ząbek jak ustawi mi go kolega tak jak trzeba wtedy zobaczymy rezultaty(pseudo mechanicy 3 razy ustawiali mi rozrząd za każdym razem źle :P)

macias84
23-08-08, 13:20
moim daniem to apart zapłonowy...sprawdź jeszcze czy paliwo "dociera" do silnika...wyjmij przewód paliwowy i niech ktoś w tym czasie włączy zapłon (do tego powinno być słychać załączanie pompy)...aa i jeszcze jedno..ni idz do mechaników z "mastercar" na czarnym dworze!!! bo to pseudo mechanicy...byłem u nich z tym samym problemem...powiedzieli po diagnozie ze nie mam kompresji i że czeka mnie remont silnika...a okazało sie ze siadł po prostu aparat zapłonowy heh

ironman
23-08-08, 23:05
Witam ja mam w miare podobnie ale troche inaczej :D mianowicie moja honia v gen zakręci za pierwszym razem albo po 5 min kręcenia :mad: przyczym potem jak zapali to przygasa jak przejade nią z 1km to wszystko jest spoko, a i bym zapomniał podczas kręcenia strasznie czuc paliwo, jutro sprawce świece o dziś nie miałem jak, przewody są spoko, co wy na to

katarina
25-08-08, 20:50
witam ponownie, jeszcze nie udało sie uruchomić samochodu :confused: .. teraz sprawdze jeszcze z tym paliwem (chciałam też wymienić od razu filtr..). W manualu wynalazlam jeszcze pare sposobów na próbę rozruchu trupa więc będę kombinować..jak juz mi sie wyczerpią opcje to hol i na złom wrrrr ;] dzięki za wszelkie pomysły i będę chłonąć kolejne :P pozdrawiam !!