Zobacz pełną wersję : Odgłos bzyczenia z okolic rozrządu [film]
Witam,
Jakieś 300 km temu oddałem samochód na wymianę kompletnego rozrządu - wymienione pompę wody (metelli), pasek (gates) i napinacz (ina), wszystko niby ok ale zauważyłem dziś pewną rzecz podczas otwierania garażu - otóż z silnika dochodzi odgłos jakiegoś bzyczenia, otworzyłem maskę i wydaje się, że owy odgłos dochodzi z okolic rozrządu właśnie, co to może być? To możliwe, że łożysko napinacza albo pompa wody wydaje takie odgłosy? Niby tylko hałasuje ale obawiam się, że to nie jest normalne...
Załaczam film, może ktoś jest w stanie zdiagnozować "na ucho" co to może być?
https://youtu.be/YVgLuPprujY
Na mój gust to słychać że "wyje" za mocno naciągnięty pasek rozrządu. No i coś tam dzwoni w tle ;p
A może to wina napinacza? tj. gdzieś tam wyczytałem na necie, że te ina tak właśnie mają. Olać czy podjechać do owego mechnika aby sam to ocenił?
zobacz jak u mnie to wyglądało. za mocno naciągnięty, dużo mocniej niż twój.
https://www.youtube.com/watch?v=SNaDv0Bo1lI
dźwięk w twoim filmiku jest podobny tylko cichszy
bednar_ek35
03-03-16, 15:49
Lepiej obadaj temat.
Pamiętam akcje u znajomego co mu sprężynka spadła z napinacza ale na szczęście w pore się zorientował bo z paska już niewiele zostało.
Możliwe, że śruba napinacza jest zbyt mocno dokręcona. U mnie tak było.
Poluzuj napinacz, napnij pasek ponownie i dokreć momentem jaki podaje manual.
Dzięki Panowie za pomoc na 99% to właśnie zbyt mocno dokręcony napinacz, odpalałem przed chwilą ponownie samochód i oprócz tego szumu/bzyczenia przy lekkiej przegazówce słychać coś jakby dyrdało przy spadków obrotów, myślałem że może jakaś srubka osłony się poluzowała aż natrafiłem na ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=tkg_u0HDMcg - u mnie objaw jest identyczny - terkotanie, dodatkowo ten dźwiek szumu daje pewność że to jednak zbyt mocno dokręcony napinacz. Sam nie będe tego dłubał bo nie mam niestety klucza dynamometrycznego, znajde moment w manualu i zajade do mechaniora, niech mi to dokręci tyle ile trzeba. Szkoda ryzykować awarii przez taką pierdołe.
Tam moment będzie niewielki... to się przykręca stosunkowo lekko :)
Ja jak odebrałem silnik po remoncie, to też wyło jak nie powiem co. Ledwo tą śrubę odkręciłem, tak mocno była dowalona.
Sam też nie mam klucza dynamometrycznego i dokręciłem to z czuciem (tak by się nie odkręciło, mam nadzieję :p).
Tobie oczywiście radzę udać się do speca z kluczem, wtedy masz pewność że jest jak fabryka nakazała :)
Tak właśnie zrobię, za poważne sprawy - bałbym sie trochę samemu na czucie to dokrecac.
Wysłane z mojego VX2 przy użyciu Tapatalka
Co za fachowcy Ci nasi Polscy mechanicy :confused: :eek: :confused: :eek: :confused: :eek:
No właśnie to ciekawy temat, bo zwróćcie uwagę jak to często popelniany błąd, jak juz dowiedziałem sie ze to wina napinacza znalazłem od uja tego typu postów/ tematów z takim samym problemem - rutyna i niewiedza w zawodzie mechanika dobija nasze samochody niestety.
W calej tej historii mam tylko nadzieje, ze jak zaprowadze na poprawkę nie usłyszę od mechanika ze tak ma byc i pasek sie rozciąganie po kilkuset km bo wtedy ja i honda będziemy smutni i źli.
Wysłane z mojego VX2 przy użyciu Tapatalka
Moment dokręcenia napinacza to 44Nm i to nie jest wcale mało, dla porównania momentem 110 dokręca się koła, a 10Nm pokrywę zaworów.
Co nie zmienia faktu że siła z jaką dokręcony jest napinacz nie ma znaczenia na jego prace o ile siła ta jest w stanie utrzymać go w miejscu.
Pasek napina się według serwisówki, problem złego naciągu może być spowodowany tym że zazwyczaj z nowym napinaczem nie ma nowej sprężynki a stara jest już słąba i nie jest wstanie odpowiednio naciągnąć paska przed dokręceniem napinacza.
W twoim przypadku pasek nie jest zbyt mocno naciągnięty bo by wył, co najwyżej któreś łożysko już się skończyło i huczy.
Niekoniecznie, choc podejrzewam jeszcze łożysko alternatora ale imo to jednak wina napinacza - widziałem kilka filmikow, duża ilosc osób opisywała takie same objawy i u każdego pomogło popuszczenie sruby. Narazie wyjaśnię ta kwestie, jak nie pomoże bede szukał dalej.
Wysłane z mojego VX2 przy użyciu Tapatalka
rutyna i niewiedza w zawodzie mechanika dobija nasze samochody niestety.
Ja jak miałem jeszcze D14 i tuż po zakupie oddałem do mechanika na wymianę rozrządu, to odebrałem furę z paskiem przestawionym o 2 zęby. Auto ledwo jechało, ale mechanik oczywiście uparł się, że tak ma być i jeśli po nim poprawię, to stracę gwarancję na usługę. Zawory też mi ustawił nieprawidłowo, bo na 0.30/0.35, a powinno być 0.20/0.25 :)
Teraz co mogę staram się robić sam, a jak czegoś nie potrafię, to jadę do zaufanych kolegów :)
Typowych warsztatów unikam jak ognia, bo tam często robią stare "heńki" mające doświadczenie z fur rodem z PRLu, albo niedouczone chłystki.
Co nie zmienia faktu że siła z jaką dokręcony jest napinacz nie ma znaczenia na jego prace o ile siła ta jest w stanie utrzymać go w miejscu.
No to ciekawa sprawa. U mnie wystarczy trochę mocniej dokręcić napinacz i zaczyna głośno wyć.
Co nie zmienia faktu że siła z jaką dokręcony jest napinacz nie ma znaczenia na jego prace o ile siła ta jest w stanie utrzymać go w miejscu.Głupota,
dowalajac napinacz zbyt mocno ściskasz lozysko w napinaczu,
dluzsza jazda ze "sciesnietym lozyskiem" oznacza wycisniecie smaru, przegrzanie lozyska i staniecie rolki- co sie po tym stanie z silnikiem to kazdy wie.
Mechanicy niestety dokrecaja za duzym momentem, aby sie nie odkrecilo:D, do oringow uszczelek dodaja sylikon, aby napewno trzymalo itd:D
Tu np. napinacz do silnika vw, gdzie srodek napiancza jest z aluminium i nie trzeba zbyt duzej sily aby to dokrecic, ale mechanicy robia tak:
https://www.google.pl/search?q=uszkodzony+napinacz+rozrzadu+przy+montazu&biw=1920&bih=965&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiBl_KW_K3LAhVrMJoKHTGqCOEQ_AUIBigB#imgr c=p5p6IWJGTJ7yYM%3A
Nawet nie widziałeś napinacza na oczy, więc się nie wypowiadaj jak on działa bo nie masz bladego pojęcia.
http://oi66.tinypic.com/23tqhqf.jpg
Jak wyżej. Nawet jeśli dokręcenie ma jakiś związek z dziwnymi dźwiękami, to nie ma bata, żeby zgnieść taki kawał żelastwa.
Nawet nie widziałeś napinacza na oczy, więc się nie wypowiadaj jak on działa bo nie masz bladego pojęcia.
+1
to nie vw. na szczęście.
Panowie spokojnie, mechanik sam przyznał ze napinacz jest dokręcony zbyt mocno i mial kiedyś taki sam przypadek w mazdzie. Jutro odbieram samochód, jak bedzie ok to bede kolejnym z wielu którym poluzowanie napinacza pomogło :-) napisze jutro dla potomnych.
Wysłane z mojego VX2 przy użyciu Tapatalka
Nawet nie widziałeś napinacza na oczy, więc się nie wypowiadaj jak on działa bo nie masz bladego pojęcia. Wiec według Ciebie to pasek swiszczy, bo jest za mocno naciagniety przez mocniejsze dokrecenie napinacza? Przez za mocne dokrecenie lozysko daje wieksze opory, bo ma gorzej sie krecic i do tego zaczyna sie grzac. To, że skrecasz metal i on sie nie odksztalca to co ma do tego, jak tym metalem zadzialałeś za duza sila na lozysko w napinaczu?
W sumie jak chcesz to dokrecaj to nawet rura 2 metrowa. producenci pewnie na darmo dorzucają instrukcje z momentem. A o danych w manualu nie ma co wspominać.
W vw jest aluminium, aby poprostu kretyni tego tak nie dokrecali mocno, ale jak widac potrafia niektorzy wszystko.
W vw jest aluminium, aby poprostu kretyni tego tak nie dokrecali mocno
a w Hondach nie jest aluminium, żeby można było złapać je magnesem.
Więc tak, jestem świeżo po odbiorze samochodu, napinacz dokręcony momentem bodaj 45Nm wg. serwisówki, niestety dalej są dziwne odgłosy - co prawda terkotanie przy spadku z obrotów jest prawie niesłyszalne, ale dalej słychać te bzyczenie po nagrzaniu silnika - może jest troche ciszej, sam nie wiem. Tak jak wsłuchać się to wydaje mi się, że odgłos idzie jakby od alternatora - może to w nim łożyska siadają? Ino dziwne to mimo wszystko byłoby, że przed wymianą rozrządu tego nie było a teraz jest. Kur*a nie wiem sam już ki grom....
EDIT: Pomyślalem, że dniach nagrzeje silnik i zdejmę pasek alternatora - jak będzie cisza to będzie w sumie wiadomo...
Zrzuc pasek od alternatora i sprawdź.
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
Zrzuc pasek od alternatora i sprawdź.
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
Tak właśnie zrobie.
Tak właśnie zrobie.
Wyeliminujesz alternator ale duże prawdopodobieństwo że to jego wina .
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
Sprawdzić trzeba, dziwi mnie jedynie, że to wszystko zaczelo sie po wymianie rozrządu - przed była wzgledna cisza. Troche wk**rw mnie bierze na tą sytuacje, ale jak to altek to biorę się za to sam tym razem :)
Proste ze tak wyeliminujesz przynajmniej jedną z opcji . Życzę powodzenia.
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
Napisz jakie efekty ;)
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
A jednak jest dalej lipa - zrobiłem dziś dłuższą trasę ok. 100km, i przy powrocie zasłyszałem całkiem wyraźnie dźwięk dyrdania gdzies tak w okolicach 1,5 - 2 tys obrotów, w domu już otworzylem maskę i przekonałem się, że w zasadzie nic te poluzowanie napinacza nie dało, bo jest dokładnie tak samo. Na chwilę obecną brzmi to tak: https://www.youtube.com/watch?v=d2oeFmAxl0c&feature=youtu.be ), byłem ponownie u mechanika i w przyszły poniedziałek pewnie znowu samochód wyląduje u niego - tym razem na zdjęcie osłon i zobaczenie wizualne co dzwoni i dyrda, mimo to widzę po nim, że sam nie wie co może być przyczyną i nie ma pomysłu na to, obstawiał pasek a dokładniej nie zgadzające się ząbki, a może po prostu nie przylożył się do roboty i złożył coś niezgodnie ze sztuką, choć sam nie wiem bo na rozrządzie fuszerki by chyba nie ryzykował. Ma ktoś może jeszcze jakiś pomysł? Sytuacja irytuje mnie bo samochód więcej stoi u mechnika jak jeźdz :/
Osłuchaj go stetoskopem bo takie sprawdzanie wszystkiego po kolei potrwa rok.
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Miałem identycznie, mieniałem rozrząd i za mocno dociągnąłem pasek i napinacz zaczął wyć na małych obrotach. Wyjąłem go i kręcił się w rękach jak nowy więc strzykawką z igłą nabiłem smaru teflonowego i jak ręką odjąć
Niech Ci od razu luzy zaworów ustawi bo klepią.
Niech Ci od razu luzy zaworów ustawi bo klepią.
To wtryski lpg :-)
Zawczar, napinacz niby u mnie już poluzowany...
a co z paskami alternatora, klimy i wspomagania, były już zdjęte do odsłuchu bez nich?
Problem rozwiązany - napinacz byl jednak za mocno dokręcony, troche dziwne bo wcześniej mechanior niby na 45Nm dociagnal i bylo to samo, w każdym razie obecnie silnik pracuje jak dawniej - znikły wszystkie niepokojące odgłosy wiec paski i łożyska alternatora zostawiam w spokoju :-)
Wysłane z mojego VX2 przy użyciu Tapatalka
Pewnikiem pasek był poprostu za mocno napięty, zluzował śrubę napinacza, napiął jak trzeba i dokręcił.
Zmień sposób mocowania wtrysków, powinny być w pionie, dłużej pochodzą.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Delek, niby wcześniej tak juz zrobił ale czemu nie pomogło juz wtedy nie wnikalem :-) dzięki za wskazówkę siny, sprawdzę to :-)
Wysłane z mojego VX2 przy użyciu Tapatalka
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.