Zobacz pełną wersję : klimatyzacja śmierdzi po wyłączeniu
Witam.
Już 3 razy odgrzybiałem klimatyzajxcę w tym roku 2 razy opianką i raz ozonem. W dalszym ciągu po wyłączeniu klimy po kilku minutach pojawia się nieprzyjemny zapach. Kolega doradził mi wpuszczenie pianki do odpływu klimatyzacji od spodu samiochodu. Cyz ktoś może mi powidzieć jak mam znaleźć ten odpływ ew. zdjęcia.
Pozdrawiam.
Piotrek
ASO Hondy co jakiś czas robi promocję na przegląd oraz uzuepłnianie klimy oraz odgrzybiania(bez wymiany filtra przecipyłkowego) za 100 zł i daja na to gwarancję rok lub 20 tys.km, tylko trzeba śledzić kiedy taka promocja jest, ja to w ASO zrobiłem i nie żałuję. Ale najlepsza jest metoda tzw. ozonowania, w Szczecinie np. w Auto ABC, koszt całkowitego przeglądu + odgrzybianie+wymiana filtra przeciwpyłkowego to 250 zł.
nie podałeś jaki masz samochód, możliwe że nie masz filtra przeciwpyłkowego i masz zasyfiony parownik a wtedy tylko pozostaje jego wyjęcie i wyczyszczenie
nie podałeś jaki masz samochód, możliwe że nie masz filtra przeciwpyłkowego i masz zasyfiony parownik a wtedy tylko pozostaje jego wyjęcie i wyczyszczenie
klimę odgrzybiałem w ASO, filtr prz. wymieniono
No to w takim razie metoda ozonowania pozostaje, ja jeszcze nie próbowałem,ale znam kilku ludzi którzy skorzystali z tego i są bardzo zadowoleni.
Panowie polecam mój post z zeszłego sezonu letniego na temat klimy. Robiłem cuda, odgrzybiałem, ozonowałem, nawet preparatami biobójczymi było traktowane. W końcu rozebrałem całość, wyjąłem parownik, wyczyściłem go. I co - nadal wali po wyłączeniu. To kwestia konstrukcji - ten typ ma tak i już - cziemno wilgotno i słaby odpływ - bakterie będą się zbierać. Jedyna rada w miarę skuteczna - kupić filtr przeciwpyłkowy z węglem aktywnym na allegro i wymieniać co pół roku - pomaga, nie śmierdzi za bardzo.
A próbowałeś użyć pianki w miejscu odpływu wody z klimy?
Ehh też mam ten sam problem myślałem że ozonowanie załatwi sprawę ale mimo to smierdzi
kurt_hectic
30-06-10, 14:42
pozwole sobie odgrzebac temat, poniewaz nie widze jednoznaczych rozwiazan problemu:
"klimatyzacja śmierdzi po wyłączeniu ".
udalo sie komus w 100% wygraz ze smrodem po wylaczeniu klimy?
ja walczylem i poki co mialem ozonowana klime + do nawiewow wlewalem pianke\spray, ktora niby miala zalatwic sprawe...
niestety, lacznie juz poszlo 140zl, a klima nadal smierdzi :(.
moj kolejny trop to filtr przeciwpylkowy\parownik. (http://users.elartnet.pl/~plazowsk/parownik-1.jpg)
ale....co tak na prawde mam powiedziec mechanikowi?? nie chce znow wydac 150zl i czuc smrod.
niech umyje parownik w domestosie+ wymieni filtr?
pozdr.
sprawdz instalacje klimatyzacji bo moze cos ci zgnilo od wilgoci np parownik . bo slyszalem i o takich przypadkach i wtedy pozostaje tylko wymana danej rzeczy .
kilka sugestii:
- sprawdz czy odplyw jest drozny - najlepiej czy kapie lub jakims patykiem,
- w EP jest taka glupia konstrukcja ze powietrze wpada do "komory" gdzie jest dalej pchane w strone parownika - mozliwe, ze masz tam pelno lisci ktore dolecialy do parownika i gnija i nie ma ich jak wyjac,
- nawalic pol puchy srodka odgrzybiajacego w miejsce za filtrami p.pylkowymi no i wykonac standardowe "domowe" odgrzybianie czyli
1. nawalic pianki przed parownikiem,
2. nawalic pianki w wyloty powietrza,
3. odczekac 5-10min, dopelnic pianki w miejsca 1 i 2
4. wlaczyc klime z obiegiem wewnetrznym na 10-15min,
5. cieszyc sie z braku smrodu (czesto zapaszku) przez kolejne kilka miesiecy
=Wally;1052256...
4. wlaczyc klime z obiegiem wewnetrznym na 10-15min,...
Wszystko dobrze tylko nie włączać klimy a sam nadmuch na maxa z obiegiem wewnętrznym.
Sek w tym ze wlasnie to jest najwazniejsza czynnosc - poczytaj instrukcje do odgrzybiaczy - wszyscy pisza wlasnie o wlaczaniu AC. Poza tym, w momencie gdy wlaczasz klime, roznica temp. miedzy powietrzem a parownikiem powoduje "roszenie" i dzieki temu, wymusisz wyplukanie korytka ociekowego i "wentyla" plynem do ogrzybiania
bzdury piszesz, wcale nie wszyscy
miałem też smrodek i zlikwidowałem go porządnym preparatem Liqui Moly za 57zl puszeczka którą się odpala w samochodzie przy zamkniętym obiegu i WYŁĄCZONEJ klimatyzacji
po całej robocie jeszcze było czuć delikatnie ale po dwóch dniach preparat zrobił swoje i mam teraz świeżutko
żadnego pianowania, preparat jest po prostu rozpylany i rozprowadzony po całym układzie
przeczytaj najpierw wyraznie co napisalem a pozniej krytykuj. Zaznaczylem, ze pisze o preparatach piankowych a nie tych ktore stawiasz na podlodze i rozpylasz. Pierwsze o ktorych pisze ja, wg. instrukcji wymagaja wlaczenia klimy, te o ktorych Ty piszesz, nie wymagaja jej.
kurt_hectic
01-07-10, 15:48
dzieki za odp;
w tym watku sa foty, ktore moga duzo wyjasniac...
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showpost.php?p=431144&postcount=1
Sek w tym ze wlasnie to jest najwazniejsza czynnosc - poczytaj instrukcje do odgrzybiaczy ...
Właśnie na podstawie instrukcji środków do odgrzybiania piszę, że nie trzeba włączać klimy. Ale być może są jakieś które zalecają jej włączenie chociaż nie widzę tu logiki. Że niby różnica temperatur to się rozpyli, rozpylić ma się poprzez obieg powietrza i tyle
dzieki za odp;
w tym watku sa foty, ktore moga duzo wyjasniac...
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showpost.php?p=431144&postcount=1
No ale z filtrem PP nie ma opcji aby dojść do takiego stanu.
Pierdzielicie hipolicie ... zastosuj ten preparat który stawiasz wewnątrz to on zniweluje ten smród na jakiś czas.
Chcecie mieć porządnie oczyszczony parownik to go wyjmijcie i umyjcie pod bieżącą wodą z detergentem. Jakiś sprej nie pozbędzie się grzyba z wewnętrznych lamelek parownika a tym bardziej nie umyje za was tych wszystkich kanałów powietrznych.
Nie ma środka który w 100 % zabije pleśń i te inne stworki.
Więc należy pojechać na działkę w weekend i rozebrać deskę i zrobić to raz a porządnie.
Umycie pod bieżącą wodą z detergentem też będzie na jakiś czas. Smród z klimy pojawiał się w nowych autach już po roku-dwóch użytkowania.
Krzysztof1969
02-07-10, 17:09
Dobrze że działa i gaz trzyma. Ja byłem na diagnostyce i niestety chłodnica klimy do wymiany piana *******zielała w dwuch miejscach widziałam osobiście koleś mówił że jakby jeszcze popsikał pewnie więcej by było.
gregor1230
03-07-10, 10:02
Z tego co wiem to teraz na topie jest ozonowanie klimy.
ja już próbowałem wszystkiego /ile kasy poszło nie powiem/ i nic ! śmierdzi jak fix!!!
po oglądnięciu tych fotek z linka powyżej trochę mnie ruszyło, co prawda mam filtr przeciwpyłkowy to nie powinienem nic mieć na parowniku - ale czy zawsze tam był ten filtr ?? tego pewnie nie wiedzą nawet najstarsi górale :D
jak się w ogóle dostać do tego parownika ?
myśl o zdejmowaniu całego przedniego panelu mnie przeraża - nie znoszę demontować tych plastyków na zatrzaskach.
myślałem ostatnio o przelaniu tego parownika jakimś alkoholanem tj. denaturatem czy coś /bo smirnoffem to szkoda :)
Ja przedwczoraj wpsikałem całą butelkę pianki K2 do klimatyzacji w miejsce gdzie spodziewam się parownika.
Wyjąłem filtr, przecisnąłem rurkę pomiędzy skrzydełkami wentylatora (wszystko wyłaczone) i wepchnąłem ją wgłąb, w kierunku środka samochodu, aby doszła do parownika.
Zobaczę jak długo będzie trwał efekt "świeżości". Zwykle 2-3 tygodnie i robiło się podobnie.
Obiecuję, że napiszę.
jak ktoś zdejmował przedni panel, żeby dostać się do skraplacza to niech coś napisze i zapoda jakieś wskazówki
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.