adami
26-02-16, 18:15
Siema, parę dni temu kupiłem bardzo fajnego sedana i od kiedy go mam palił się check engine. Przedwczoraj auto zgasło i nie chciało odpalić, sprawdziłem parę rzeczy i na moje oko padł czujnik położenia wałka. Założyłem aparat zapłonowy od D15B7 i silnik zagadał jak trzeba jednak błąd świeci dalej. Dzisiaj zrobiłem samodiagnostykę i mam problem z odczytaniem kodów świetlnych. Proszę o pomoc.
https://www.youtube.com/watch?v=EDadEGSoCxc
Za pierwszym razem po włożeniu zworki widać trzy długie sygnały i jeden krótki. Potem powtarzają się cztery długie i jeden krótki. Czekam na wypowiedzi ogarniętych osób i dziękuję za zainteresowanie.
EDIT:
Dobra użyłem mózgu i wyszły błędy 41 i 31. O ile 41 to coś z sondą lambdą więc sprawa do ogarnięcia o ile uda się ją wykręcić z kolektora to 31 mnie zastanawia bo jest to jakiś błąd automatycznej skrzyni biegów. Z tego co wiem to zalana jest ona czerwonym olejem Hipospec na któego etykiecie pisze, że to minerał. Może to mieć związek?
https://www.youtube.com/watch?v=EDadEGSoCxc
Za pierwszym razem po włożeniu zworki widać trzy długie sygnały i jeden krótki. Potem powtarzają się cztery długie i jeden krótki. Czekam na wypowiedzi ogarniętych osób i dziękuję za zainteresowanie.
EDIT:
Dobra użyłem mózgu i wyszły błędy 41 i 31. O ile 41 to coś z sondą lambdą więc sprawa do ogarnięcia o ile uda się ją wykręcić z kolektora to 31 mnie zastanawia bo jest to jakiś błąd automatycznej skrzyni biegów. Z tego co wiem to zalana jest ona czerwonym olejem Hipospec na któego etykiecie pisze, że to minerał. Może to mieć związek?