Spokoloko
24-02-16, 12:57
Witam, zakładam nowy temat bo szukałem wszędzie w internetach i na forum a niestety nie znalazłem. Problem który mi dokucza już jakiś czas a nie mogę tego zdiagnozować a chcę to w końcu zrobić bo serce się kraja jak się tego słucha... Chciałbym poznać jakieś sugestie zanim oddam samochód któryś raz bo mam już dość wróżbitów maciejów co nic nie słyszą a ewentualny koszt wywalenia różnicówki na stół i stwierdzenie "to nie to" trochę mnie szarpnie...
https://youtu.be/w9AY8cxhu3I - stary filmik. Trzeba głośniej i na słuchawkach aby usłyszeć. Długi i delikatny łuk w lewo.
Samochód to civic Mc2 ( b18c4 kombi). Otóż podczas przyśpieszania na skręconych delikatnie kołach w lewo to z LEWEJ strony słychać jakby cykliczne huczenie jakby łożyska tylko na zapiętym biegu ( Łożysko koła raczej odpada bo ni z tej strony i na luzie cisza). Dźwięk ten ustaje wraz jak koła się mocniej skręcą. Ostatnio występuje nawet np jak jadę na 4-5 biegu i delikatnie zmieniam kierunek jazdy aby wyprzedzić to coś tam się odezwie.
To nie wszystko. Najbardziej mnie przeraża dźwięk który występuje przy skręconych kołach w lewo i odpuszczeniu gazu ( jazda na rondzie w lewo, na biegu bez gazu). Wydobywa się z lewej strony/ środka i jest to jakby zgrzytanie/chrobotanie - dźwięk strasznie nieprzyjemny dla uszu - jakby łożyska czy zęby pracowały na sucho i się zacierały. Wydaje mi się że podobne ale delikatniej jest przy skręconych kołach w prawo i odpuszczeniu. W/w objawów na filmie nie mam, ale postaram się nagrać
Mechanizm różnicowy, łożysko podpory półosi, ewentualnie wysprzęglik ? Jak to sprawdzić, bo najwidoczniej muszę sam.
Trochę faktów.
1. Skrzynia nie wyje, na luzie z wciśniętym sprzęgłem czy bez nie wydaje żadnych dźwięków. Sprawdziłem i na każdym biegu nie ma nawet minimalnego zgrzytu przy przepięciu blisko odcięcia. Przy jeździe na wprost jest cisza, w prawo mogę w miarę ostro ruszyć do utraty przyczepności i też jest cicho więc skrzynia raczej odpada. Olej raczej też powinien być bo wszystko szczelne i była wymiana mtfa w 2009r - tak wynika z papierów. Ale pewnie przy okazji dla świętego spokoju wymienię ja bo trochę czasu minęło.
2. Do wymiany jest poduszka tylna bo jest w stanie agonalnym - albo wyrwana całkiem, już zamówiona do mnie jedzie - ale to chrobotanie mi nie pasuje nawet jakby tam wszystko latało luzem.
3. Oba przeguby wyglądają jakby były w dobrym stanie - osłony są całe - nic nie cieknie i nie ma luzów. Kupiłem i kazałem wymienić prawy bo słychać jak terkocze przy ostrym skręcie w prawo w skrajnym położeniu ale mechanik nie chce tego robić bez uprzedniej zmiany poduchy - ??
4. Wcześniej wymieniono lewy przegub wewnętrzny bo na stacji skp trzepał klient na wszystkie strony i stwierdził że jedyne co widzi to luz na lewej (od rozrządu) półosi. Zaprowadziłem do "HondoSpeców" i stwierdzili że to to. Jak było tak jest, jedyna różnica to 200zł mniej.
5. W zawieszeniu luzów "raczej" nie ma, jedyne co może być to prawa końcówka drążka (przy przeglądzie), albo gumy stabilizatora bo to obstawiali panowie wcześniej ale następnym razem sztywno :) Wymieniany był dolny sworzeń lewego wahacza jak kupiłem samochód. Co prawda przy jeździe po dziurach z małą prędkością aż mnie ściska bo tak się wszystko tłucze, ale to zapewne ma związek z poduszkami silnika które zmienie - w trasie luzów nie czuć.
Trochę długo, ale może ktoś byłby w stanie podrzucić jakiś pomysł, to i inni mieli by na przyszłość jakieś rozeznanie. Ja już mam dość zgadywaczy, a nawet wizytę na kanale muszę się umówić z jakimś wyprzedzeniem, albo zapłacić, a nie chce tego robić co 3 dni i przy następnej wizycie sprawdzić po prostu samemu.
Łożysko czy mechanizm da radę z kanału dajmy na to podnosząc, skręcając koła i po zapięciu napędu będzie słychać czy tam nic nie zgrzyta ? Nie wiem czy bez obciążenia to coś da. Zawieszenie odpada raczej, jedyna nadzieja to poduszka tylna. Niestety sam nie zrobię nic bo nie mam warunków a targanie skrzyni i tylko sprawdzenie to wyjdzie pewnie min 500zł, nie wspominając o jakiejś naprawie.
https://youtu.be/w9AY8cxhu3I - stary filmik. Trzeba głośniej i na słuchawkach aby usłyszeć. Długi i delikatny łuk w lewo.
Samochód to civic Mc2 ( b18c4 kombi). Otóż podczas przyśpieszania na skręconych delikatnie kołach w lewo to z LEWEJ strony słychać jakby cykliczne huczenie jakby łożyska tylko na zapiętym biegu ( Łożysko koła raczej odpada bo ni z tej strony i na luzie cisza). Dźwięk ten ustaje wraz jak koła się mocniej skręcą. Ostatnio występuje nawet np jak jadę na 4-5 biegu i delikatnie zmieniam kierunek jazdy aby wyprzedzić to coś tam się odezwie.
To nie wszystko. Najbardziej mnie przeraża dźwięk który występuje przy skręconych kołach w lewo i odpuszczeniu gazu ( jazda na rondzie w lewo, na biegu bez gazu). Wydobywa się z lewej strony/ środka i jest to jakby zgrzytanie/chrobotanie - dźwięk strasznie nieprzyjemny dla uszu - jakby łożyska czy zęby pracowały na sucho i się zacierały. Wydaje mi się że podobne ale delikatniej jest przy skręconych kołach w prawo i odpuszczeniu. W/w objawów na filmie nie mam, ale postaram się nagrać
Mechanizm różnicowy, łożysko podpory półosi, ewentualnie wysprzęglik ? Jak to sprawdzić, bo najwidoczniej muszę sam.
Trochę faktów.
1. Skrzynia nie wyje, na luzie z wciśniętym sprzęgłem czy bez nie wydaje żadnych dźwięków. Sprawdziłem i na każdym biegu nie ma nawet minimalnego zgrzytu przy przepięciu blisko odcięcia. Przy jeździe na wprost jest cisza, w prawo mogę w miarę ostro ruszyć do utraty przyczepności i też jest cicho więc skrzynia raczej odpada. Olej raczej też powinien być bo wszystko szczelne i była wymiana mtfa w 2009r - tak wynika z papierów. Ale pewnie przy okazji dla świętego spokoju wymienię ja bo trochę czasu minęło.
2. Do wymiany jest poduszka tylna bo jest w stanie agonalnym - albo wyrwana całkiem, już zamówiona do mnie jedzie - ale to chrobotanie mi nie pasuje nawet jakby tam wszystko latało luzem.
3. Oba przeguby wyglądają jakby były w dobrym stanie - osłony są całe - nic nie cieknie i nie ma luzów. Kupiłem i kazałem wymienić prawy bo słychać jak terkocze przy ostrym skręcie w prawo w skrajnym położeniu ale mechanik nie chce tego robić bez uprzedniej zmiany poduchy - ??
4. Wcześniej wymieniono lewy przegub wewnętrzny bo na stacji skp trzepał klient na wszystkie strony i stwierdził że jedyne co widzi to luz na lewej (od rozrządu) półosi. Zaprowadziłem do "HondoSpeców" i stwierdzili że to to. Jak było tak jest, jedyna różnica to 200zł mniej.
5. W zawieszeniu luzów "raczej" nie ma, jedyne co może być to prawa końcówka drążka (przy przeglądzie), albo gumy stabilizatora bo to obstawiali panowie wcześniej ale następnym razem sztywno :) Wymieniany był dolny sworzeń lewego wahacza jak kupiłem samochód. Co prawda przy jeździe po dziurach z małą prędkością aż mnie ściska bo tak się wszystko tłucze, ale to zapewne ma związek z poduszkami silnika które zmienie - w trasie luzów nie czuć.
Trochę długo, ale może ktoś byłby w stanie podrzucić jakiś pomysł, to i inni mieli by na przyszłość jakieś rozeznanie. Ja już mam dość zgadywaczy, a nawet wizytę na kanale muszę się umówić z jakimś wyprzedzeniem, albo zapłacić, a nie chce tego robić co 3 dni i przy następnej wizycie sprawdzić po prostu samemu.
Łożysko czy mechanizm da radę z kanału dajmy na to podnosząc, skręcając koła i po zapięciu napędu będzie słychać czy tam nic nie zgrzyta ? Nie wiem czy bez obciążenia to coś da. Zawieszenie odpada raczej, jedyna nadzieja to poduszka tylna. Niestety sam nie zrobię nic bo nie mam warunków a targanie skrzyni i tylko sprawdzenie to wyjdzie pewnie min 500zł, nie wspominając o jakiejś naprawie.