York22
22-02-16, 20:18
Witam
Wczoraj przyjechałem pod blok autem, normalnie zgasiłem i poszedłem do domu. Dzisiaj rano wsiadam włączam zapłon i check mi nie gaśnie. Próbowałem zapalić i kręce, kręce ale nie odpala. Udało mi się odpalić auto w trybie awaryjnym na gazie, ale silnik przerywał i odcięcie miał przy 3tyś obr. Chciałem zrobić samodiagnostykę, pcham głowę pod deskę, a tam mokre plastiki. Rozbebeszyłem wszystko i komp mokry, wypiąłem wtyczki, jedna pływała, wyjąłem kompa i w domu wysuszyłem porządnie, skręciłem, wsadziłem do auta i wszystko niby działa, ALE... jak miałem w domu kompa zauważyłem, że jeden dinks jest jakby wybuchnięty i styki są upalone. Niby auto jeździ, bo zrobiłem jakieś 5km, ale niepokoi mnie to. Czy ktoś wie za co odpowiada ta mała kosteczka ? Szukać lepiej nowego kompa ? A może tylko przelutować to małe czarne coś ? :)
Cała płytka
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=4kVTy&id=871fe5d6b9d589a8ef17d429cd3c5af4&size=F
To coś
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=Q5a1q&id=c9781ff20dc0ecf59cdd61f185be4912&size=F
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=5JVeQ&id=3a44a54272aa9c6cec04f4a96bba8049&size=F
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=PNsrq&id=8ddfb2334ce6866f53a13dc436ac3fcf&size=F
Z drugiej strony płytki
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=z7i2N&id=a8ccb2d745b7b11100415aa77eb61954&size=F
Wczoraj przyjechałem pod blok autem, normalnie zgasiłem i poszedłem do domu. Dzisiaj rano wsiadam włączam zapłon i check mi nie gaśnie. Próbowałem zapalić i kręce, kręce ale nie odpala. Udało mi się odpalić auto w trybie awaryjnym na gazie, ale silnik przerywał i odcięcie miał przy 3tyś obr. Chciałem zrobić samodiagnostykę, pcham głowę pod deskę, a tam mokre plastiki. Rozbebeszyłem wszystko i komp mokry, wypiąłem wtyczki, jedna pływała, wyjąłem kompa i w domu wysuszyłem porządnie, skręciłem, wsadziłem do auta i wszystko niby działa, ALE... jak miałem w domu kompa zauważyłem, że jeden dinks jest jakby wybuchnięty i styki są upalone. Niby auto jeździ, bo zrobiłem jakieś 5km, ale niepokoi mnie to. Czy ktoś wie za co odpowiada ta mała kosteczka ? Szukać lepiej nowego kompa ? A może tylko przelutować to małe czarne coś ? :)
Cała płytka
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=4kVTy&id=871fe5d6b9d589a8ef17d429cd3c5af4&size=F
To coś
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=Q5a1q&id=c9781ff20dc0ecf59cdd61f185be4912&size=F
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=5JVeQ&id=3a44a54272aa9c6cec04f4a96bba8049&size=F
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=PNsrq&id=8ddfb2334ce6866f53a13dc436ac3fcf&size=F
Z drugiej strony płytki
https://dysk.onet.pl/api/manager/?thumbnail&link=z7i2N&id=a8ccb2d745b7b11100415aa77eb61954&size=F