xman
17-02-16, 12:48
Witam. Mam civica eg8 po swapie. Swapa robiłem sam na silnik d15z8 o przebiegu 53 tys km. W tej chwili ma około 72 tys km.
Problem się zaczął jakiś rok temu. Auto po puszczeniu gazu poszarpywało tak jakby ją dławiło. Dziwnie zaczęło powoli śmierdzieć paliwem.
Stwierdziłem, że jeżeli nie spala dobrze paliwa a świece i kable są oryginalne jeszcze to pasuje to wymienić. Od razu wszystko poszło z NGK - i kable i świece. Problem nie ustał. Niedawno więc wymieniłem sondę, bo mechanik wyczaił, że pokazuje przeszło 1V... Sonda poszła z NTK (zamiennik NGK). Problem ustał na hmm dwa dni ze śmierdzeniem paliwa.
Zanim wymieniłem sondę to auto przegoniłem 120km po autostradzie w jedną stronę i spalanie wyszło... 9,5 litra. Jak na ECO to trochu za dużo choć nie jechałem ekonomicznie zbyt w jedną stronę.
Zaznaczam, iż auto nie jest katowane, zawsze zanim ostrzej dodam gazu to czekam aż się nagrzeje na tyle że kontrolka ECO się zaświeci na blacie.
Na baku jak dobrze pamiętam robiłem około 500mil czyli jakieś ca.800km a teraz robię 300-320 czyli koło 500km.
Na co popatrzeć? Za co się wziąć? Silnik ma przebieg znikomy, nie jest katowane, wszystko wymienione na czas i o auto dbane. Poradźcie cosik bo aż głupio jak tak "wali" paliwem za mną jak ze syrenki czy poloneza i się jechać nie da za mną bo tak śmierdzi...
Problem się zaczął jakiś rok temu. Auto po puszczeniu gazu poszarpywało tak jakby ją dławiło. Dziwnie zaczęło powoli śmierdzieć paliwem.
Stwierdziłem, że jeżeli nie spala dobrze paliwa a świece i kable są oryginalne jeszcze to pasuje to wymienić. Od razu wszystko poszło z NGK - i kable i świece. Problem nie ustał. Niedawno więc wymieniłem sondę, bo mechanik wyczaił, że pokazuje przeszło 1V... Sonda poszła z NTK (zamiennik NGK). Problem ustał na hmm dwa dni ze śmierdzeniem paliwa.
Zanim wymieniłem sondę to auto przegoniłem 120km po autostradzie w jedną stronę i spalanie wyszło... 9,5 litra. Jak na ECO to trochu za dużo choć nie jechałem ekonomicznie zbyt w jedną stronę.
Zaznaczam, iż auto nie jest katowane, zawsze zanim ostrzej dodam gazu to czekam aż się nagrzeje na tyle że kontrolka ECO się zaświeci na blacie.
Na baku jak dobrze pamiętam robiłem około 500mil czyli jakieś ca.800km a teraz robię 300-320 czyli koło 500km.
Na co popatrzeć? Za co się wziąć? Silnik ma przebieg znikomy, nie jest katowane, wszystko wymienione na czas i o auto dbane. Poradźcie cosik bo aż głupio jak tak "wali" paliwem za mną jak ze syrenki czy poloneza i się jechać nie da za mną bo tak śmierdzi...