Zobacz pełną wersję : spryskiwacze reflektorów
Witam,
mam pytanko do fachowców, czy oprócz oryginalnych oczywiście spryskiwaczy lamp można zastosować jakiś inny zamiennik np. z Accorda VI?
Z uwagi, że nigdzie nie znalazłem oryginałów to szukam jakiejś alternatywy.
ps. jeśli ktoś posiadałby orginalne spryskiwacze na sprzedaż to chętni bym się nimi zaopiekował ;-)
Oczywiście że można. Nikt tego Ci nie zabroni. Możesz nawet z najnowszej bawarki 7. Kwestia tego żeby dobrać takie żeby w miare pasowały a jak nie to mieć takie umiejętności żeby je dopasować.
trochę innej odpowiedzi się spodziewałem :-(
chodziło mi o to co można innego zastosować bez przeróbek
Można zrobić wszystko, na przykład taki patent: http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?37038-Spryskiwacze-reflektor%F3w&p=1942845&viewfull=1#post1942845
Tracimy halogeny, ale wygląda i działa to naprawdę mega.
bartek_levis
14-01-16, 10:48
Witam,
mam pytanko do fachowców, czy oprócz oryginalnych oczywiście spryskiwaczy lamp można zastosować jakiś inny zamiennik np. z Accorda VI?
Z uwagi, że nigdzie nie znalazłem oryginałów to szukam jakiejś alternatywy.
ps. jeśli ktoś posiadałby orginalne spryskiwacze na sprzedaż to chętni bym się nimi zaopiekował ;-)
napisz post na giełdzie forumowej, niedawno zestaw był chyba za 200 zł, bez rzeźby raczej nic nie dopasujesz
a od Rovera 45 bez rzeźby nie podejdzie?
Sprzedałem niedawno cały swap za 145zł :) Rover 45 ma po dwie dysze w jednym spryskiwaczu, zbiorniczek jest po prawej stronie samochodu i nie wiem czy podejdzie u nas. Zbiorniczek z vti z pompkami i wężami jestem w stanie załatwić za ok 80zł
Mam zbiorniczek od VTI, wraz z oryginalnymi wężykami, brakuje mi tylko tych przeklętych spryskiwaczy :-(
I dlatego poszukuje jakiegoś zastępstw w miejsce oryginałów, których nie mogę namierzyć
Zobacz w ASO .Ale może być sztuka za 100zł.
bartek_levis
15-01-16, 08:13
swego czasu kpl spryskiwacz kosztował 270 :(
jakaś masakra, teraz pewnie 350 kosztowałyby :-(
czyli te od rovera nie podejdą bez kombinowania?
swego czasu kpl spryskiwacz kosztował 270 :(
Rok temu w ASO mi powiedzieli niewiele mniej bo 125zł/szt
jakaś masakra, teraz pewnie 350 kosztowałyby :-(
czyli te od rovera nie podejdą bez kombinowania?
Hebdzik miał w swoim aero spryskiwacze z Rovera 45, tylko że tam są po dwie dysze bo reflektor jest podzielony. Montaż jest pewnie taki sam jak w naszych, ale nie sądzę, żeby były tańsze od tych z Hondy.
ostatnio mogłem kupić te od Rovera 45 za 120 z przesyłka, więc nie tragedia, są za to bardziej dostępne niż te do naszych autek.
nie kupowałem, bo nie wiedziałem czy podejdą bez kombinowania, zreszta nadal nie wiem ;-(
Niedawno na forum nasz spryski były za 100zł, ja też chciałem sprzedać za 110zł ale drogo się widziało :p
a nadal masz je do opchnięcia?
napiszesz jeszcze 22 posty i bedziesz miał dostęp do giełdy, napewno ktoś bedzie miał na sprzedaż :)
zmierzam do tego hahaha ;-)
Ponawiam pytanie, czy spryskiwacze od rovera 45 podejdą bez dodatkowego rzeźbienia ???
nie, i nie nabijaj postow bo to Ci nic nie da, moderator to usunie a Ty możesz dostać bana
wreszcie ktoś konkretnie odpowiedził
dzięki wielki
koniec tematu
O, o tym mówiłem:
https://www.youtube.com/watch?v=9u1nNrSHkqE
O, wygląda na to że dają radę.
To przeszczep? Z czego?
Wkleiłem linka na pierwszej stronie.
i tak podczas jazdy będzie psikało na zderzak a nie na lampę, za duża odległość dyszy od lampy ( fabrycznie też jest za duża) i za niskie ciśnienie pompki nie wyczyszczą klosza :( najlepszą modyfikacją IMO byłby przeszczep pompki z jakiegoś innego auta, bo na seryjnych bebechach trzeba mieć naprawdę u*******one lampy żeby było widać efekt po ich spryskaniu ;(
Drogi kolego pafels posłuchałbyś kolegi MM63 , przeczytałbyś post z pierwszej strony dowiedział byś się ,że pompka jest wysokociśnieniowa dedykowano do spryskiwaczy lamp ( osobno do spryskiwaczy lamp wydajność 12-14l na minutę!!! , osobno do spryskiwaczy szyby przód, oraz tył ). Zachęcam do lektury i pozdrawiam :) . P.S. Co do umycia lamp to zasuszonego błota nie usunie - fakt, ale namoczoną breje, błoto zmyje bez problemu. Po drugie zakładałem to z dwóch powodów 1- miałem ksenony i nie chciałem oślepiać innych kierowców a wiadomo że przy ksenonach niewielkie zabrudzenie klosza lamp powoduje ogromne rozszczepienie światła i dlatego były montowane fabrycznie spryski i ksenony ( do jakiegoś roku, później zmniejszyli temperaturę światła z 4300 k na chyba 2700k i już nie ma wymogu spryskiwaczy ) a przy okazji kontroli Policja nie czepiała się ksenonów!!! 2-powód po prostu bajer nic więcej , przyjemne z pożytecznym :D. Spotkałem się wiele razy z opinią że, to wiejski tuning mógł sobie nie przyklejać tych zaślepek, po czym odpalam Halinkę włączam spryskiwacze i widzę w lusterku jak kopary kolegów leżą na glebie.... bezcenne .Pozdrawiam Adrian.
Drogi kolego pafels posłuchałbyś kolegi MM63 , przeczytałbyś post z pierwszej strony dowiedział byś się ,że pompka jest wysokociśnieniowa dedykowano do spryskiwaczy lamp ( osobno do spryskiwaczy lamp wydajność 12-14l na minutę!!! , osobno do spryskiwaczy szyby przód, oraz tył ). Zachęcam do lektury i pozdrawiam :) . P.S. Co do umycia lamp to zasuszonego błota nie usunie - fakt, ale namoczoną breje, błoto zmyje bez problemu. Po drugie zakładałem to z dwóch powodów 1- miałem ksenony i nie chciałem oślepiać innych kierowców a wiadomo że przy ksenonach niewielkie zabrudzenie klosza lamp powoduje ogromne rozszczepienie światła i dlatego były montowane fabrycznie spryski i ksenony ( do jakiegoś roku, później zmniejszyli temperaturę światła z 4300 k na chyba 2700k i już nie ma wymogu spryskiwaczy ) a przy okazji kontroli Policja nie czepiała się ksenonów!!! 2-powód po prostu bajer nic więcej , przyjemne z pożytecznym :D. Spotkałem się wiele razy z opinią że, to wiejski tuning mógł sobie nie przyklejać tych zaślepek, po czym odpalam Halinkę włączam spryskiwacze i widzę w lusterku jak kopary kolegów leżą na glebie.... bezcenne .Pozdrawiam Adrian.
yyyyy, nie rozumiem całego Twojego elaboratu. Różnica pomiędzy fabrycznymi (takimi jak miał np pafels), a Twoimi to rodzaj samych dysz. Nie chcę się spierać, ale pafesl może mieć rację, że podczas jazdy strumień nie przeleci nad zderzakiem, tylko prosto w niego.
Inna sprawa, że lampy się czyści zazwyczaj na postoju.
doskonale zdaję sobie sprawę jak wygląda i działa pompka od spryskiwaczy lamp i że jest ona "wysokociśnieniowa" co nie zmienia faktu że ciśnienie które wytwarza jest po prostu za małe żeby umyć porządnie klosz lampy, mówię teraz o lampach oryginalnych halogenowych na których brud zasycha duuuuużo szybciej niż na ksenonach :)
zakładałem to z dwóch powodów 1- miałem ksenony i nie chciałem oślepiać innych kierowców
chwała Ci za to, ale jeśli założyłeś ksenony zamiast oryginalnej żarówki ( nie zakładałeś soczewki) to nie chcę Cię spotkać na drodze.
przy okazji kontroli Policja nie czepiała się ksenonów
widocznie trafiłeś na nieogarniętego policjanta, taki który zna się na rzeczy zabrałby Ci dowód rej, wlepił mandat i wracałbyś do domu lawetą.
po prostu bajer nic więcej , przyjemne z pożytecznym . Spotkałem się wiele razy z opinią że, to wiejski tuning
zgadzam się, jako bajer jest naprawdę ok, po prostu mówię że w kwestiach technicznych inżynierowie zyebali sprawę i zamontowali za słabą pompkę, tyle. Ale nie jest to absolutnie żaden wieś tuning
Inna sprawa, że lampy się czyści zazwyczaj na postoju.
czy to na postoju czy podczas jazdy i tak tymi spryskami nie doczyścisz lamp, zresztą, sam wiesz ;)
Tego się nie zakłada żeby lampy myło xDDD
do jakiegoś roku, później zmniejszyli temperaturę światła z 4300 k na chyba 2700k i już nie ma wymogu spryskiwaczy
Bzdura jakich mało ;) Po pierwsze,nie ma czegoś takiego jak temperatura światła; jest temperatura barwowa światła- to parametr określający rodzaj bieli, jaki wysyłany jest ze źródła światła. Po drugie nie zmniejszali z 4300K do 2700K bo by świeciły ksenony na ,,żółto'' te 2700 Kelwinów jest to temperatura barwowa zwykłej żarówki. A po trzecie to obowiązek montowania spryskiwaczy nie wynikał (i nie wynika – nic się w tej kwestii nie zmieniło) z samego faktu, że lampy są ksenonowe, lecz z tego, że źródło światła (żarówka lub palnik ksenonowy) emituje strumień świetlny (po naszemu: ilość światła) ponad 2 tys. lumenów. Do niedawna palniki ksenonowe emitowały 3,2 tys. lumenów i miały moc nominalną 35 W. Nowe typy palników (np. D5S, D8S i in.) mają już nie 35 W mocy, lecz tylko 25 W i emitują strumień świetlny nie na poziomie 3200, tylko 2000 lm, a to jest graniczna wartość . Zalety: nie trzeba już obowiązkowo montować spryskiwaczy, samopoziomowanie lamp też jest już tylko wyborem producenta. A główną wadą jest to że te nowe ksenony świecą taką samą ilością światła jak żarówki halogenowe ,tyle że o barwie białej. Ps. Byłeś blisko pisząc że zmniejszyli ,tylko że nie temperaturę barwową,a strumień świetlny.Myślę że pomogłem rozwiać wątpliwości. Pozdrawiam. :)
Witam Was ponownie . Dzięki za wszelkie sprostowania dotyczące mojego ostatniego wpisu i powtórzę jeszcze raz to jest BAJER . Nie mam auta z oryginalnymi fabrycznymi spryskiwaczami lamp więc nie mogę sprawdzić czy przy 100km/h spryskiwacze się wysuną, nawet nie wiem czy u mnie się wysuną bo, myje lampy na postoju :) . Ksenonów już nie mam kupiłem nowe lampy DEPO. Pozdrawiam Adrian.
Jeśli wam słabo świecą lampy - polecam także wymienić kostki przy żarówkach.
Jakiś czas temu miałem tak, że kostka przy jednej lampie się lekko stopiła - mimo że żarówka świeciła to świeciła słabiej niż druga.
Po wymianie kostki - teraz ta z nową świeci mocniej niż ta która nie miała wymienionej.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.