Zobacz pełną wersję : nagly spadek mocy......
jak w temacie... jadac sobie spokojnie dodalem gazu i uslyszalem wyraznie ze duzo glosniej slychac stozek.. po czym poczylem ze auto nie chce ciagnac jak powinno.... myslalem ze moze wydmuchalo uczszelke ale to jest dobrze.. hmm nie wiem co jest grane,a jeszcze to glosne zasysanie powietrza.. czy to zawory......??? silnik b2>z6 v-tec :confused:
moze katalizator sie zapchał ?
a co ma kat do tegoo.. a poz tym ja nie mam kata
Bylem u znajomego mechanika i powiedzial ze mogl pasek przeskoczyc bo jest cos luzny... ale czy przez to taki slaby i taki glosny dziek powietrza??
jeśli kat się zapycha auto wyrażnie traci moc. Jeśli nie masz to nei ma czym się stresować
Może być również końcowy zapchany - przyłóż ręke do wydechi i sprawdż czy swobodnie spaliny wylatują, ja miałem podobnie z tym że samochód słabł z dnia na dzień i też przy wyższych [3000 rpm bo więcej się nie dało wkręcić] obrotach syczało - okazało się, że spaliny wypuszczał na łączeniu rur wydechowych
rozebralem rozrzad i sie okazalo ze przeskoczyl pasek o jakies 4 zeby... tylko teraz czy sie nic nie stalo z zaworami?? ja odrazu wiedizalem ze to nie od wydechu< jak juz pisalem wyzej mam przelot>
mi pękł pasek przy 130 i nic się nie stało podobno w naszych silnikach zawory z tłokiem się mijają więc pewni będzie wszystko cacy
mi pękł pasek przy 130 i nic się nie stało podobno w naszych silnikach zawory z tłokiem się mijają więc pewni będzie wszystko cacy
no na szczescie wszystko ok.. zlozylem od nawa rozrzad i cyka.. pozdr
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.