postalpl44
05-01-16, 09:16
Witajcie, jako że musiałbym pisać kilka tematów to chciałbym wszystko zmieścić w jednym by nie robić zbędnego spamu.
Zacznę od prostych rzeczy a raczej tylko by się dowiedzieć:
KIEROWNICA:
Widziałem kilka pilotów BT którym można sterować radiem samochodowym, czy jest możliwość puszczenia wiązki jakoś pod kierownicą by mieć takie możliwości na stałe?
Kolejna rzecz to kierownica tuningowa (sportowa?) Nie od sapcro bo mnie nie stać :D I jak wygląda montaż takowej kierownicy w MB2? Trzeba montować nabę gdy chcę mieć "quick release"? I czy cena ma znaczenie gdy nie zamierzam szarżować autem bóg wie jak bo sportowym kierowcą nie jestem, to tylko dla miłego widoku dla oka.
SRS + Kontrolki na desce:
A więc, gdy kupiłem już samochód to świeciła się kontrolka SRS - Przypuszczałem że wiem co może być problemem(reset) ale ja gupi i mechaniki ani elektroniki nie znaju i poradziłem sie znajomego który "odpiął" z licznika wtyczkę odpowiedzialną za tą kontrolkę lecz pojawił się nowy problem, po przekręceniu stacyjki jedyne kontrolki jakie sie świecą to akumulator i olej - reszta nie, a świeciły, a potem przygasały pozostawiając Akumulator, olej i tam chyba ABS, jak poradzić sobie z SRS samemu? Znalazłem poradnik by wypiąć akumulator na dłuższy czas - nie pomogło.
Czemu nie świeci się "żyd" gdy paliwa brak? Żarówka jest dobra, nowa.
ABS:
Magia i bajki disneya przy tym to wiersze Mickiewicza w starciu z Słowackim. Gdzie jest problem? Ostatnio wjechałem w dość sporą kałużę (myślałem że jest głębiej, sprawdzałem czy samochód to amfibia.) Gdy z niej wyjechałem wszystko było cacy ale po kilkunastu kilometrach musiałem bardziej depnąć w pedał od hamulca i ku mojemu zdziwieniu ABS zaczął odbijać (była mokra nawierzchnia, nigdy wcześniej mi sie nie zdarzyło by zaczął działać) i zaświeciły mi się kontrolki ABS i Stanu Oleju lecz auto NIE HAMOWAŁO tylko se dalej leciało, więc wyratowałem się ręcznym ale co sie stało. Pedał wpadł w podłogę i nie chciał się podnieść, myślałem ze pękły przewody czy co innego ale to nie to, on po prostu wpadł a nie "opadł". Doczłapałem się na pobocze i zgasiłem silnik, obleciałem tu i tam spojrzałem czy coś nie cieknie i nic, wsiadam, przekręcam kluczykiem i pedał się podnosi, auto odpala bez problemu, kontrolki gasną.
Panowie, panie, pomożecie? ^^
Zacznę od prostych rzeczy a raczej tylko by się dowiedzieć:
KIEROWNICA:
Widziałem kilka pilotów BT którym można sterować radiem samochodowym, czy jest możliwość puszczenia wiązki jakoś pod kierownicą by mieć takie możliwości na stałe?
Kolejna rzecz to kierownica tuningowa (sportowa?) Nie od sapcro bo mnie nie stać :D I jak wygląda montaż takowej kierownicy w MB2? Trzeba montować nabę gdy chcę mieć "quick release"? I czy cena ma znaczenie gdy nie zamierzam szarżować autem bóg wie jak bo sportowym kierowcą nie jestem, to tylko dla miłego widoku dla oka.
SRS + Kontrolki na desce:
A więc, gdy kupiłem już samochód to świeciła się kontrolka SRS - Przypuszczałem że wiem co może być problemem(reset) ale ja gupi i mechaniki ani elektroniki nie znaju i poradziłem sie znajomego który "odpiął" z licznika wtyczkę odpowiedzialną za tą kontrolkę lecz pojawił się nowy problem, po przekręceniu stacyjki jedyne kontrolki jakie sie świecą to akumulator i olej - reszta nie, a świeciły, a potem przygasały pozostawiając Akumulator, olej i tam chyba ABS, jak poradzić sobie z SRS samemu? Znalazłem poradnik by wypiąć akumulator na dłuższy czas - nie pomogło.
Czemu nie świeci się "żyd" gdy paliwa brak? Żarówka jest dobra, nowa.
ABS:
Magia i bajki disneya przy tym to wiersze Mickiewicza w starciu z Słowackim. Gdzie jest problem? Ostatnio wjechałem w dość sporą kałużę (myślałem że jest głębiej, sprawdzałem czy samochód to amfibia.) Gdy z niej wyjechałem wszystko było cacy ale po kilkunastu kilometrach musiałem bardziej depnąć w pedał od hamulca i ku mojemu zdziwieniu ABS zaczął odbijać (była mokra nawierzchnia, nigdy wcześniej mi sie nie zdarzyło by zaczął działać) i zaświeciły mi się kontrolki ABS i Stanu Oleju lecz auto NIE HAMOWAŁO tylko se dalej leciało, więc wyratowałem się ręcznym ale co sie stało. Pedał wpadł w podłogę i nie chciał się podnieść, myślałem ze pękły przewody czy co innego ale to nie to, on po prostu wpadł a nie "opadł". Doczłapałem się na pobocze i zgasiłem silnik, obleciałem tu i tam spojrzałem czy coś nie cieknie i nic, wsiadam, przekręcam kluczykiem i pedał się podnosi, auto odpala bez problemu, kontrolki gasną.
Panowie, panie, pomożecie? ^^