Lukasyno
28-12-15, 07:34
Panowie potrzebuje rady odnośnie mojej Hani.:(
Wczoraj zabrałem się za demontaż starej instalacji LPG, ponieważ poprzedni właściciel powyciągał pół instalacji. Wyjąłem całą elektrykę i zaczeły dziać się cuda.
Po pierwsze Hania zaczęła mieć problemy z odpalaniem.
Jak już odpaliła to ciężko miała utrzymać pracę silnika - musiałem dodawać gazu, żeby odpaliła.
Kiedy obroty się w miarę unormowały - silnik pracował bez dodawania gazu - obroty zaczęły falować między 1000/2000 obrotów.
Trzecią kwestią jest strzelanie z tłumika.
Kolejną kwestią jest fakt, że kiedy wyłącze zapłon - silnik chodzi jeszcze 3/4 sekundy i dopiero gaśnie wywołując przy tym szarpnięcia. Zdarza się to raz na 10 gaśnięć.
Dodam, że odłączałem kable LPG idące do aparatu oraz przy demontażu przewodów parownika trochę płynu poleciało na czujnik znajdujący się na górze skrzyni.
Wczoraj zabrałem się za demontaż starej instalacji LPG, ponieważ poprzedni właściciel powyciągał pół instalacji. Wyjąłem całą elektrykę i zaczeły dziać się cuda.
Po pierwsze Hania zaczęła mieć problemy z odpalaniem.
Jak już odpaliła to ciężko miała utrzymać pracę silnika - musiałem dodawać gazu, żeby odpaliła.
Kiedy obroty się w miarę unormowały - silnik pracował bez dodawania gazu - obroty zaczęły falować między 1000/2000 obrotów.
Trzecią kwestią jest strzelanie z tłumika.
Kolejną kwestią jest fakt, że kiedy wyłącze zapłon - silnik chodzi jeszcze 3/4 sekundy i dopiero gaśnie wywołując przy tym szarpnięcia. Zdarza się to raz na 10 gaśnięć.
Dodam, że odłączałem kable LPG idące do aparatu oraz przy demontażu przewodów parownika trochę płynu poleciało na czujnik znajdujący się na górze skrzyni.