PDA

Zobacz pełną wersję : Wrażenia z wakacji - Wgniecenie na lakierze, spalanie na trasie



Chemiczny
09-08-08, 12:53
Witam.
Wracając z wakacji na mazurach (SPALANIE na trasie przy średniej 80 km/h na trasie Kraków - Giżycko - Kraków - 6,2 L/100km! z klimatyzacją :)))

zaparkowałem na chwilę w Warszawie pod klubem Lolek przy parku mokotowskim. Jak się już dowiedziałem obok działa klub doskonalenia gry w golfa (auto zostawiłem na parkingu strzeżonym)
Jakież było moje zdziwienie gdy po powrocie do Krakowa zobaczyłem takie coś.

Komuś nie wystarczyła siatka ogrodzeniowa dookoła placu golfowego i wydzwonił w moją Hankę!!!! Nie ma odprysku lakieru ale to co zobaczyłem...
http://images25.fotosik.pl/261/61165953c7ab5e4em.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=61165953c7ab5e4e)

Jak myślicie - da się to łatwo klepnąć żeby ślad nie został ?? czy rzeźbienie pozostaje ?

Cairo
09-08-08, 14:01
Można spróbowac wypchnąć, ale czy ślad pozostanie czy nie to dowiesz się dopiero po fakcie.



SPALANIE na trasie przy średniej 80 km/h na trasie Kraków - Giżycko - Kraków - 6,2 L/100km! z klimatyzacją :)))

jakbym tak jechał to 1.8 by mi też tyle spaliło :D

Konrad84
09-08-08, 14:16
na 100 % nie wypchniesz tego dobrze, niestety :/

Ostatnio wracałem z sopotu, średnia prędkość całej trasy wyszła 113 km/h - spalanie 8,1, także fajnie. Przez całe 340 km nikt mnie nie wyprzedził :)

Chemiczny
09-08-08, 14:34
jakbym tak jechał to 1.8 by mi też tyle spaliło :D

Kurde a tak się cieszyłem że uniknąłem tego gradu w Krakowie co był kiedyś :)

Co do spalania.
Jechałem tak jak pozwalała trasa. Do warszawy (miałem przystanek po drodze) beznadzieja bo nie było gdzie jechać a w deszczu wyprzedzanie tirów to masakra.
Z wawy już lepiej.
Staram się nie szaleć i wyprzedzać tak jak pozwala auto i warunki :)
mam troszkę mniej koni i mniejszą elastyczność niż VTi dłubane :D

mirrr
09-08-08, 18:25
Swoim D15Z8 robiłem trasę Sędziszów małopolski-Warszawa średnia 100km/h spalanie 5.5litra na sto,najmniejsze spalanie jakie udało mi się uzyskać o dziwo trochę miasta troche trasy średnia 80km/h-5.1litra na sto.

boro
10-08-08, 00:47
Jeżeli chodzi o wgniecenie tu jest fajny artykuł http://forum.honda-kielce.pl/viewtopic.php?t=1686&postdays=0&postorder=asc&highlight=suchy+l%F3d&start=0. A spalanie fajne ci wyszło. Ja mam D16W4 i najmniejsze na razie to 7,8.

BolzZ
10-08-08, 08:35
mi d14a2 w miescie potrafi spalic ponizej 7 litrow na sto, ale bardzo duze znaczenie ma benzyna, nawet poltora litra wiecej spala w tych samych warunkach na innej benzynie, o dziwo ta, na ktorej jezdzi mi sie najlepiej jest z taniej stacji "bliska"...

bobibagno
10-08-08, 10:55
o kolego 6,2l to ladny wynik jak na nasze silniczki :) ja poki co mialem 6,8 l ale za dwa tygodnie jade w gory to powinno byc lepiej i napewno sie pochwale:)

odnosnie benzyny to robiliscie jakies porownania w jakosci paliwa w roznych stacjach?? a jesli tak to ktore polecacie?

MrUkAs
10-08-08, 11:33
Ja moim D15Z3 osiagam spalanie na trasie okolo 5,5L bez wlaczonej klimy, z wlaczona klima niecale 6. Co do stacji to zdecydowanie nie polecam Orlenu, za to polecam Statoil.

Chemiczny
10-08-08, 12:55
Jeżeli chodzi o wgniecenie tu jest fajny artykuł http://forum.honda-kielce.pl/viewtopic.php?t=1686&postdays=0&postorder=asc&highlight=suchy+l%F3d&start=0. A spalanie fajne ci wyszło. Ja mam D16W4 i najmniejsze na razie to 7,8.

Dzięki !
Na pewno sprawdzę ten suchy lód. Blacharz mi mówił to co napisali inni koledzy że Ciężko będzie wypchnąc bez śladu ale opcja z CO2 mi pasuje. Nawet od strony chemicznej mi się podoba :))))
Dam znać jak poszło

mirrr
10-08-08, 14:38
Dokładnie dobre paliwko ma niesamowity wpływ na spalanie i komfort jazdy. Dlatego tankuje na shell'u v-power95, jest droga ale więcej kilometrów się przejedzie niż na innej oraz silniczek lepiej pracuje, zdrowiej dla SERDUCHA.

Marcin_G
10-08-08, 15:46
Ja tankuję Vervę 98 na Orlenie, i jak trzy tygodnie temu wracałem z Zakopanego do domu (780 km) w cztery osoby to wystarczył jeden bak i nawet rezerwa się jeszcze nie zapaliła, a ekonomicznie to na pewno nie jechałem.

Xus
10-08-08, 22:45
Marcin chcesz powiedziec ze zrobiles na 45L 780 w cztery osoby?

Chemiczny
10-08-08, 23:22
Marcin chcesz powiedziec ze zrobiles na 45L 780 w cztery osoby?

Civic ma 55 litrowy bak

bobibagno
10-08-08, 23:54
no ma bak 55 l ale skoro mu sie nie zapalila rezerwa ktora wynosi okolo 8 l to mozna przyjac ze zuzyl te 45 l:)

MrUkAs
11-08-08, 09:32
Ja bez klimy na pelnym baku (nie palila sie jeszcze rezerwa) robilem zawsze okolo 720-730km. Zreszta staram sie nie dopuszczac do sytuacji, w ktorej swieci sie rezerwa :D teraz z wlaczona klima jest to troche mniej km :)

qba1983
11-08-08, 09:33
przeciez na trasie to zadna rewelacja, niby w vtec-e ale taki wynik jestem w stanie uzyskac w miescie...

bobibagno
11-08-08, 09:43
no to tylko pogratulowac bo mi ciezko zejsc ponizej 7,0 l. z drugiej strony to jezdze wokol komina czyli male trasy inny silnik i moze mam jakas technike jazdy nie ekonomiczna :confused:

Marcin_G
11-08-08, 10:38
Marcin chcesz powiedziec ze zrobiles na 45L 780 w cztery osoby?
Tak było.
Co do pojemności baku to ja już sam nie wiem ile on ma. Jak tankuję do momentu aż odbije pistolet i nic więcej, to paliwomierz pokazuje pełen bak i gdzieś tak po około 50km, wskazówka zaczyna opadać. Natomiast wtedy gdy wracałem z Zakopca zalałem do momentu aż odbił pistolet, a następnie bardzo wolno dolewałem dalej i dolałem jeszcze 7 litrów a nadal nie było pod korek. Tylko że to dolewanie było tak wolne że już mi się*odechciało dalej lać i dałem sobie spokój. Najlepsze było jednak to że wskazówka od paliwomierza dopiero się*ruszyła jak przejechałem 150km. Tak więc to jakaś magia :confused:

hariusz
11-08-08, 12:49
Wskazówka "paliwomierza" w Hondzie to porażka, mi np. w pierwszej połowie spada jak głupia po to żeby jak już jest blisko zera trzymać się nieugięcie przez 100 km. Jednym słowem jest bardzo nieprecyzyjna.

Xus
11-08-08, 12:50
no to chyba wszystko jasne inne silniki

jjurgiel
11-08-08, 14:58
Wskazówka "paliwomierza" w Hondzie to porażka, mi np. w pierwszej połowa spada jak głupia po to żeby jak już jest blisko zera trzymać się nieugięcie przez 100 km. Jednym słowem jest bardzo nieprecyzyjna.

bo to nie miernik tylko wskażnik:)

lukaskus
13-08-08, 18:29
Wracając do tego suchego lodu, jak ktoś coś takiego namierzy to niech da znać, mam dwa niewielkie wgnioty w okolicy klamki w drzwiach, gdzie nawet od środka cholernie ciężko dojść, więc ta metoda z lodem bardzo mnie sie podoba :D

barytosz
15-08-08, 21:59
Co do wgniota to jest również inny sposób poza lodem i lakiernikiem - sam będę go już niedługo próbował: jest to jakaś przyssawka czy magnes dokładnie nie wiem, ale widziałem efekty pracy tego urządzenia. Widziałem samochód przed i po, ale nie widziałem maszynki:-). Co do spalania to wróciłem właśnie z Chorwacji (1250km) w jedną stronę i średnio przy jeździe 120km/h z klimą wyszło 6.6 litra a przy większych prędkościach do 150-160km/h dochodziło nawet do 8,5litra. Slinik to D16W4. Jestem z tego wyniku bardzo zadowolony. Samochód załadowany 3 osobami i bagażami. To chyba naprawdę dobry wynik. Co do stacji na których tankuję to rzeczywiście da się zauważyć różnicę, ale tylko i wyłącznie w paliwach typu verva, v-power i ultimate i innych takich. Ogólonie wiadomo,że benzyna oferowana jako podstawowa na wszystkich stacjach ( shell, statoil, BP) czyli popularna eurosuper 95 bez żadnych dodatków to zwyke paliwo ;identyczne , pochodzące z tego samego z tego samego źródła. Benzyny "uszlachetnione" to rzeczywiście inna bajka i tankując takie właśnie rodzaje można zauważyc różnicę. Sam osobiście tankuję na shell'u V-power95.

MrUkAs
16-08-08, 10:25
Te przyssawki co piszesz to jedna wielka sciema. Kupilem to na Allegro i niestety, ale efekt strasznie marny. Wgniota idealnie (jak to pisza sprzedawcy) nie wyprostuje. Jeszcze z mniejszym wgniotem daje sobie jakos rade, ale z wiekszym nie ma szans...

A co do stacji to owszem, ze te same tylko ze jedne stacje cos tam chrzcza, a inne nie - i tutaj jest roznica :P Z tego co wiem to Orlen i inne, mniejsze stacje lubia sobie pochrzcic.
Jak jest roznica miedzy v-power 95 a zwykla 95? Bo z tego co widze to na statoil miedzy zwykla 95, a suprema 95 jest kilkanascie groszy roznicy...I z tego co czytalem, to auta starsze, przystosowane do 95 nie odczuwaja zadnej roznicy. Dopiero te nowsze auta, przystosowane odczuwaja. A czy to prawda, to nie wiem.

sloan24
15-09-08, 16:58
Hmmm...gradobicie?? Niadobra sprawa, po ostatniej wizycie mam daszek i maskę nieco powgniataną:( A nawet bardziej niż nieco.

Chemiczny
15-09-08, 18:14
Hmmm...gradobicie?? Niadobra sprawa, po ostatniej wizycie mam daszek i maskę nieco powgniataną:( A nawet bardziej niż nieco.

Też mam daszek jak się okazało maska w kilku miejscach
Najlepsze że od kilku dni się do Hestii nie mogę dodzwonić żeby spytać co i jak :) nie wiem jak długo po upływie od zdarzenia muszę się zgłosić bo połąpałem się po umyciu auta a to dobre kilkanaście dni

EFKA5
10-12-09, 13:43
odgrzebuję temat, gdyż mam informację bardzo przydatną dla wszystkich osób które podobnie jak ja miały przygodę z gradem, kasztanami tudzież innymi wgnieceniami ;) otóż jest kilka firm w Polsce, które likwidują takie wgniotki bez ingerencji w lakier.. jedna z nich to ta w Bielsko Białej http://www.mwalczak.com.pl/
Wczoraj właśnie ich odwiedziłam i jestem zachwycona :) miałam 11 uszkodzeń po kasztanach na masce i dachu, po 2 godz. ani śladu po nich a koszt naprawy połowę mniejszy niż tradycyjne metody.. i co najważniejsze, lakier oryginał :D
polecam szczerze !!!

Bono
11-12-09, 02:05
ciekawe jak to robią? biorą na ciepło i przyssawką?

Chemiczny
11-12-09, 10:23
jakie miłe odgrzanie kotleta. Aż się chyba wybiorę na wycieczkę do BB

reaktor
11-12-09, 15:11
wszystko zalezy ile to kosztuje ze 100 mógł bym dać

EFKA5
12-12-09, 08:27
myślę, że jest to realne ;)