Zobacz pełną wersję : Wymiana dolnych poduszek problem
Zabralem sie za wymiane dolnych poduszek, zaczynajac od strony kierowcy, od tej przy skrzyni, poniewaz byla zerwana.
Niestety szybko popsul mi sie dobry nastroj, poduszka przykrecana do podluznicy na 3 sruby, jednej juz nie bylo, kolejna odkrecila sie bez problemu, natomiat osatnia kreci sie w kolko. Tzn nie moze zlapac gwintu lub nakretka jest zerwana - nie wiem jak to wyglada i co teraz zrobic...
Chodzi o te poduszke
http://img14.staticclassifieds.com/images_tablicapl/264591719_1_644x461_honda-civic-v-vi-poduszka-silnikaskrzyni-torun.jpg
Ja bym zrobił tak:
1. Wyciął tę co jest zerwana
2. Sprawdził czy pozostałe dokręcają się do oporu i nie przeskakują.
3. Jeśli są sprawne to przykręciłbym poduszkę na dwie śruby. Jeśli oczywiście są po obu stronach.
Problem w tym, ze ta co sie kreci jest po tej samej stronie, co urwana wczesniej. :/
Poduszka byla przykrecona tylko na dwie
Nie wiem jak wygladaja mocowania na sruby, podejrzewam, ze nakretki sa zgrzane we wnetrzu podluznicy
Przewiercic sie przez podluznice i przykrecic dluga szpilka? wolalbym tego uniknac, tak jak ciecia podluznicy, wiadomo ;o
Kolego miałem tom samom sytuację z lewej strony.Durze wiertełko dziurka w podłużnicy spawik migomatem i poprawiłem fabrykę
Człowieku powyżej - pisz po polsku bo aż razi po oczach
Można w takim wypadku nawiercić dziurę, dwie na nakretki, by je wsadzic z góry podłużnicy a potem zaspawać. I oczywiście podłużnicę zabezpieczyć antykorozyjnie.
I uzupełnij profil. Nie wiadomo skąd jesteś. Może ktoś zechce Ci pomóc z Twojego regionu.
Tam są 2 śruby, ten trzeci otwór zawsze jest pusty, fabrycznie tam jest przelot do podłużnicy. Ja wycinam zawsze okienko rewizyjne - 3 cięcia - odginam blache, spawam nakretkę do podłużnicy która wcześniej się obróciła (fabryczne spawy są słabe), zaginam blachę podłużnicy, spawam, zabezpieczam i tyle... robota na max 1h.
Moze lepiej odciac lepek krecacej sie sruby, wyjac poduszke, nawiercic mala dziurke w podluznicy w obrebie nakretki i przyspawac punktowo zeby tylko sie nie krecila
bartek_levis
14-11-15, 21:34
co to da jak utniesz łepek jeszcze trudniej ją będzie wykręcić, patent z otworem albo z wywierceniem wydaje się sensowny...
Proponuje takie rozwiązanie:
-upierniczasz śrubie łeb nawiercając ją
-ściągasz zderzak
-wydłubujesz oberwaną nakrętkę w kierunku przodu auta
-wycinasz z dobrego gatunku blachy "klin", nie za długi i odpowiadający szerokości podłużnicy w miejscu śruby
-w klinie robisz otwór na śrubę i przymierzasz czy pasuje
-wyciągasz, spawasz do niego nakrętkę, wkładasz z powrotem i przykręcasz poduszkę nową śrubą
Robiłem tak u siebie 2lata temu. Ta śruba często się urywa. Z drugiej strony możesz mieć podobnie
co to da jak utniesz łepek jeszcze trudniej ją będzie wykręcić, patent z otworem albo z wywierceniem wydaje się sensowny...
podalem rozwiazanie ktore nie wymaga kaleczenia podluznicy, do ucietej sruby mozna pozniej przeciez dospawac nakretke i odkrecic bez problemu
Ja dodam tylko tyle że narobiłeś sobie roboty, ja to przerabiałem z dwóch stron i robiłem okienka w podłużnicy nie stresowałem się tym z racji tego że jestem blacharzem i nie ma to znaczenia czy zrobię okienko czy wytnę podłużnicę, a cenna rada ściąg zderzak jest dużo lepsze dojście.
bartek_levis
17-11-15, 11:21
a co takiego jej sie stanie jak wytniesz okienko? boicie się tego słowa ingerencja w podłużnicę jak by to nie wiadomo co było a połowa samochodów ma je krzywe bądz naprawiane w różnym stopniu po większych lub mniejszych dzwonach...
hehe no tego sie akurat nie boje bo zawodowo prostuje i cwiartkuje auta, ale jesli jest mozliwosc naprawienia czegos zeby wygladalo estetycznie to wole pomyslec piec minut dluzej niz od razu chlastac katowka
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.