Zobacz pełną wersję : Spalanie 1.6 automat :(
Witajcie.Mało jest tu automatów na forum,ale zapytam czy to normalne,że 1.6 w mieście w 90% jazdy max do 3 tys obr/min spalił mi 12l/100 km,zalatuje paranoją.Nie ma checka,wszystko gra korków żebym stał w miejscu nie ma,powyżej 4 tys w ogóle nie kręcę.Wcześniejsze Subaru Legacy paliło 13 a miało 2.5 i napęd na 4 koła i automat.Katalogowo ten silnik w automacie koło 10 powinien spalać.Poprzednia moja Honda 1.4 VI gen paliła w mieście 8.5.Coś tu nie gra.
no ze te 1.6 nie sa wcale ekonomiczne a wszyscy piszacy ze pala 9 w miescie mieszkaja w maisteczku, bo miasto i miasto to dwie rozne rzeczy, ja dlatego wsadzilem k20 do ep2 bo spalanie wzroslo moze max 2 l jak nie mniej a frajda z jazdy znacznie lepsza :), no i wydaje mi sie ze automaty w hondach z racji ze sa rzadkoscia nie sa tak bardzo dopracowane - zgrane z silnikiem aby byly ekonomiczne, ale to moje zdanie :)
dla porownania jezdizlem 2 avensisami jeden 2.4 benz automat 160 hpi 2.2 dizel d cat 177 hp i przy eko drajwie benzyniak spadl na komputerowe 8.7 gdzie diel ledwie z 11 zszedelm mimo ze manual 6 stopniowy :)
Cześć
Według mnie ten silnik nie powinien palić więcej jak 10l/100km (to moje prywatne zdanie).
Być może jest uszkodzona/spalona dioda sygnalizacji "check engine". Niestety nie ma
tu zwykłej żarówki. Dioda jest lutowana.
Proponuję wykonać "test zegarów". Podczas testu min. uruchomione zostaną
kontrolki.
picasso2000
12-11-15, 22:59
o ze te 1.6 nie sa wcale ekonomiczne a wszyscy piszacy ze pala 9 w miescie mieszkaja w maisteczku, bo miasto i miasto to dwie rozne rzeczy
W tej kwestii przyznaję rację. U mnie miasto jest dość małe, w porywach 45tys. mieszkańców, ale zazwyczaj nie stoi się w korkach, więc styl jazdy bardziej ekonomiczny.
Spalanie w trybie miejskim to góra 7-7,2 litra. Rzadko mam taki wskaźnik bo zazwyczaj mam tryb mieszany i góra 6,6l plus błąd pomiarowy 0,5 litra.
Ostatnio wybrałem się w Bieszczady, Zrobiłem przeszło 400km, średnia spalania wyniosła 5,5-5,6l/100. Przy czym ja nie butuję samochodu, jak trzeba ostrzej przyspieszyć to tak zrobię ale z głową i w ramach rozsądku. Lubię płynną jazdę bez wymuszania choroby lokomocyjnej u pasażerów.
Dlatego też gdy szukałem samochodu dla siebie to owszem kusił automat, ale wiedziałem, że spalanie wzrośnie w tym silniku znacznie. Więc wolałem manual.
Wydaje mi się jednak, że mimo wszystko 12 litrów to absurd, coś jest nie tak.
Nie wiem co wy za miasta macie i skąd to spalanie, ale u mnie w 40 tyś nie ma auta co spali mniej jak 9 litrów. Czy to nowy czy to stary, czy diesel czy benzyna. Miasto jest małe i każde odpalanie i jazda kończy się na zimnym silniku a to najbardziej wpływa na spalanie. W bardzo dużych miastach mamy znowu bardzo duże korki w których za to stoi się już na rozgrzanym silniku więc spalanie wychodzi podobnie do małego miasteczka i jazdy tylko na zimnym. Każde moje auto tylko po mieście pali 9l, każdego mojego znajomego, nawet najnowsze konstrukcje. Tak. Każdy ma coś uszkodzone....Mówimy to o pogodzie taka jak jest teraz. W lecie i 25c trzeba od tego odjąć nawet 2l bo silnik nawet w małym miasteczku zagrzeje się szybko.
12l w automacie to dla mnie możliwy wynik bo jak napisał Karoles Honda w tej dziedzinie dodatkowo nie była orłem.
Tyle ode mnie.
Starstruck
13-11-15, 12:41
Kolega ma Rovera z silnikiem Hondy (D16Z coś tam, non VTEC w każdym razie) w automacie. I w mieście, w korkach, to auto pali ponad 11l/100 km, także wynik jak najbardziej normalny. Kiedyś miałem eco-VTECa D15Z6 w automacie i palił mi w mieście ok. 9/100 km.
Obecnie przemieszczam się eco-VTEC d15z1 manual. Można powiedzieć tryb mieszany
ale z przewagą w mieście. Spalanie średnie 7l/100km.
Jazda rozsądna, nie cisnę jeżeli silnik nie ma optymalnej temperatury pracy.
Kiedy trzeba korzystam z obrotów min. jak pewny diesel stoi obok,
okazuje się też, że w trybie ECO, nie wychodząc z niego można naprawdę
sprawnie się przemieszczać i nie jest to jazda "emerycka".
Spidek przy takiej jezdzie jak piszesz, male miato przejazd kawalek ze silnik nie zdazy sie rozgrzac to spalona 12l w automacie jest chyba dobrym wynikiem:) jak ufokiem 1,4 wozilem w zime corke na przestanek, ok 3km w dwie strony to spalanie podskoczylo mi o litr, mimo ze rocznie w trybie mieszanym robie ponad 30tys.gdyby moja jazda ograniczyla sie tylko do poranneych podwozek na takim odcinku to w dychu bym sie pewnie nie zamknal:) jesli chodz o miasto tez jest to bardzo roznie, mowisz w malym miescie krotkie odcinki a duzym korki, ja mieszkam pod wawą i czesto wieczorem jade gdzies blizej centrum, jak nie trafie na korek to moj przejazd wyglada jak trasa, mimo ze miasto to tne wislostradą bez zatrzymania ze 20km , ciezko to zaliczyc do jazdy miejskiej ale jednak miasto :) trudno rozgraniczyc co dla kogo jest miastem :)
Dokładnie tak kobert ! Nie da się porównać spalania z innym użytkownikiem bo musiałby mieszkać przynajmniej w tym samym mieście co Ja. Tak jak piszesz jeden jeździ wieczorami po wisłostradzie to prawie trase zrobi. Ja często w Krk bywam wieczorem i nawet spalanie mi nie wzrasta bo wszędzie się śmiga i rzadko gdziekolwiek stoi :) Nie da się według mnie tego porównać, niewykonalne ! od lat czytam wyniki spalania różnych aut i osób ale spalanie z miasta średnio mnie interesuje bo wiem że to nigdy się nie zgodzi. Jedynie można się pokusić o porównanie jazdy na trasie przy określonej prędkości i tyle.
Nie zmieściłbyś się w 10l. Jak kupiłem auto to jeździłem kilka dni w zimie do pracy, ok 2-3km w jedną stronę :) diesel palił mi ok 10-11 litrów według komputera i to całkowicie normalny wynik :) jak miasto 40tyś to lepiej dla zdrowia się przejść i taniej przy okazji :)
albo rowerek:) Na tych krotkich odcinkach dochodzi jeszcze fakt nadmiernie zluzywanego silnika ale to juz inna bajka
Dlatego 5 dni stoi auto w garażu a ja wszędzie chodzę z buta albo rowerek :) szkoda auta :) robi prawie od "nowości" tylko trasy
Zakupiłem filtr powietrza,świece i wymienię olej zobaczymy czy będzie jakaś różnica.Myślę jeszcze o kablach bo czasem po nocy zanim odpali potrzeba około 2 sekund na ciepłym pali od razu.Jak się spalanie nie zmieni to trudno.Rowerkiem nie będę latał bo to kraina deszczowców :) Dzięki za odp. wszystkim.
A ty chyba masz fajkocewki wiec kabli nie ma
A ty chyba masz fajkocewki wiec kabli nie ma
Faktycznie masz rację.Przeoczyłem to.Dzięki :)
Hej. Ja mieszkam w Poznaniu i żona ma civica VII 5D 1.4 w automacie i katalogowo to pali 10l w mieście ( robimy raczej krótkie trasy tak 6-8 km ) spalanie benzyny tylko po mieście zawsze wychodziło ok 11l i dla mnie jest normalne. Kupując automat ( tradycyjny z przekładnią hydrokinetyczną ) trzeba doliczyć ok 15% paliwa i tyle. Wygoda kosztuje :) Teraz civic śmiga na gazie i tylko w mieście wychodzi 12-13l. Na beznzynie trasy nie robiłem, ale na gazie robiąc ciągiem 400km przy stałej prędkości 120km/h wysło 7,8 litra gazu. Nie martw się tym spalaniem i nie wierz za bardzo innym, bo niestety wielu ludzi u nas wymysla te spalania nie wiedzieć czemu na zasadzie a ja mam większego, a mój pali tyle :)
Pozdro
No dobra.Oficjalnie mogę potwierdzić,że wymiana oleju z filtrem,filtra powietrza i świec nie zmniejszyła o miligram zużycia paliwa :) Jedyne co się baaardzo poprawiło to to,że auto odpala błyskawicznie (wcześniej potrzebowało ok 2 sec.) i żwawiej reaguje na pedał gazu.Dzięki wszystkim za pomoc.
Nie oszczędzaj go aż tak. jazda do 3k to nie jest wcale takie fajne dla samochodu.
Ja nigdy nie schodzę poniżej 2k. I na spalanie nie narzekam.
Nie wiem na ile Toruń jest dużym miastem w waszym odczuciu. Ale moje 1.6 pali 8 litrów gazu / 100 na codziennym dojeździe do pracy 16km w jedną strone
Nie oszczędzaj go aż tak. jazda do 3k to nie jest wcale takie fajne dla samochodu.
Ja nigdy nie schodzę poniżej 2k. I na spalanie nie narzekam.
Nie wiem na ile Toruń jest dużym miastem w waszym odczuciu. Ale moje 1.6 pali 8 litrów gazu / 100 na codziennym dojeździe do pracy 16km w jedną strone
Hej.Ale ja mam automat i biegi zmienia normalnie przy około 3 tys obr/min. jak depnę mocniej to przy 4 tys.,a jak do dechy to do końca coś koło 6 tys.Żeby zmienił poniżej 3 tys muszę muskać gaz i na chwilkę odpuścić gaz żeby zmienił na wyższy co jest kompletnie bezsensu bo dynamiki zero i jak dziad w sumie ;) A niech pali te 12 paliwo tu akurat jest w cenach bardzo przystępnych na szczęście.Ogólnie tylko na początku mnie zdziwiła spalaniem ciut mniejszym od Subaru 2.5,ale ok ten typ tak ma i jest ok.
Niech mi ktoś wyjaśni dlaczego takie różnice, bo na automatach się nie znam, dlaczego mój 1.6 pali w mieście 8l benzyny lub 9,5 gazu, i standardowo zmieniam biegi 3-4 tys obr/min. Dla mnie to nielogiczne..
widocznie twoje miasto to "nie miasto" :)
Panowie
Gdzieś widziałem, że Drevan ma Honde z automatem. Może by Drevan'a zapytać ile mu spala.
Dla mnie te 1.6 ma duże spalanie a z tego co wiem różnica między manual a automat
to maks. 1 litr paliwa
tak drevan jezdzi automatem i z tego co wiem nie narzeka :) 12 litrów benzyny to nawet mi tyle nie pali po Wawie, a mam 2,4 l i 170KM takze cos tu jest nie halo... 10 mogłbym zrozumiec ale nie 12 bo to juz lekka przesada chyba ze wlascicielma mega ciezka noge i go non stop kotłuje po czerwonym polu :)
mlawa85 dobrze, że podałeś przykład swojego sciona, bo samemu walczyć z większością
to niesamowicie ciężko.
Ja tam walczyc z nikim nie bede :) Mnie to tam grzeje/chłodzi jakie kto ma spalanie w samochodzie, aczkolwiek troche to dziwne majac 220Nm pod butem i automat, a spalanie lpg rzedu 13 l (czyli jakies 11 l benzyny) w miescie :) Wiem ze konstrukcyjnie moga sie te silniki roznic ale dalej dla mnie takie spalanie jest zastanawiajace przy silniku o poj. 1,6 z niska masa własna samochodu.
Starstruck
03-12-15, 16:09
To są stare, nienastawione na ekonomię silniki i stare, mułowate automaty. Każde przyspieszenie równa się redukcja przynajmniej o bieg. I to jest w miarę normalne, że w warunkach miejskich taki Civic, zwłaszcza taką porą, pali ok. 10 l/100 km benzyny czy gazu.
Ja jak jeżdzę Saabem 9-3 Aero w automacie, to mam średnie spalanie 11,5, ale to jest dużo nowsze konstrukcyjnie auto.
Tak dla przypomnienia te silniki są nastawione na ekonomie i nie inaczej.
Poczekamy, może ktoś jeszcze się wypowie ;)
Starstruck
03-12-15, 21:34
Tak dla przypomnienia te silniki są nastawione na ekonomie i nie inaczej.
Oczywiście Mistrzu :).
Od tygodnia małżowinka (nie)porusza się 5-drzwiowym poliftowym 1.6 vtec w gazie Prinsa.
(nie porusza się, bo chora, civ w moich rękach, ale w ten sposób zaznaczyłem że nie mój;))
Jutro lub we wtorek regulacja zaworów, może zaraz uda mi się zajrzeć na regulację/sprawdzenie LPG i wtedy (po przejechaniu X kilometrów) napiszę co i jak.
Na razie wychodzi ok. 11 litrów gazu na 100 km.
Auto użytkowane w ruchu (pod)miejskim.
mój D16V1 w codziennej jeździe do pracy (w jedną stronę 7km) pali 10 l LPG. Trzeba też patrzeć na to, że jest coraz zimniej i gaz przełącza mi się po ok 1 km.
Ostatnio byłem pierwszy raz na autostradzie to średnia prędkość ok150km/h wyszło 10l lpg ;)
Ostatnio byłem pierwszy raz na autostradzie to średnia prędkość ok150km/h wyszło 10l lpg ;)
jak jechałem w DE non stop 170km/h to mi spalił mój 9,52 dokładnie.
bunkerites
21-12-15, 20:56
13 Litrów lpg przy 160 kmh.Autostrada.Zawory wyregulowane.Filtry świece nowe.Instalka wystrojona pod jazde z butem 😃.Silnik d16v1.Troche dużo pali moim zdaniem
13 Litrów lpg przy 160 kmh.Autostrada.Zawory wyregulowane.Filtry świece nowe.Instalka wystrojona pod jazde z butem 😃.Silnik d16v1.Troche dużo pali moim zdaniem
Zgodzę się że trochę dużo.
Miałem Hondę Shuttle, 2.3 VTEC w automacie, jakąś średniawą instalację (tyle że STAG) i nigdy nie spaliła więcej niż 14 litrów gazu na 100 km...
A to minivan, do tego rocznik '99.
Dziś po regulacji zaworów, przejechane ok. 150 km, z czego ok. 100 w ruchu miejskim, większość na klimie.
Jutro dotankuję i zobaczymy ile wyszło.
Później porównam po strojeniu w serwisie LPG.
Zgodnie z tym co napisałem powyżej (160 km, w większości miasto, częste odpalanie+korki+klima) - wyszło 12,4 LPG/100 km
Strojenie pewnie po Nowym Roku, zobaczymy czy coś da, ale na wiele nie liczę.
bunkerites
22-12-15, 19:59
Stacje magicznie biją gaz.Na jednej raz wejdzie 24 l a drugim razem 28 lub 30 L.Zbiornik 34 L.Zawsze od pustego tankowany.Więc nie zalecam po 100 km tankować bo pomiar nie wiarygodny
To też prawda, choć zatankowałem na tej samej stacji (bryka od tygodnia w domu, to chce się to i owo dowiedzieć)
No nic, czasem tu zajrzę, jak będzie coś godnego napisania to się podzielę.
Mój cif 1.4 d14z6 na instalacji KME Nevo pali 12 litórw gazu w mieście Łodzi, na autostradzie przy 160 km/h wyszło 10,5 litra na 100 km także wyniki są wiarygodne
Po świątecznych wojażach - jakieś 80% w trasie, spokojna jazda 90-110 km/h, 2 osoby + dziecko, trochę bagażu, bez klimy - równe 10 litrów / 100 km.
Nie wiem kiedy jakieś strojenie (jak nie ma powodów to się odkłada), ale jeśli coś zmieni to zrobię aktualizację.
Od tygodnia małżowinka (nie)porusza się 5-drzwiowym poliftowym 1.6 vtec w gazie Prinsa.
(nie porusza się, bo chora, civ w moich rękach, ale w ten sposób zaznaczyłem że nie mój;))
Jutro lub we wtorek regulacja zaworów, może zaraz uda mi się zajrzeć na regulację/sprawdzenie LPG i wtedy (po przejechaniu X kilometrów) napiszę co i jak.
Na razie wychodzi ok. 11 litrów gazu na 100 km.
Auto użytkowane w ruchu (pod)miejskim.
Wczoraj rozmawiałem ze znajomym i jemu pali w tym samym mieście co mi 12l. (benzyny) to jemu 13-14l. lpg tylko,że jazda czasem w korach.
Ostatnie mrozy uwidoczniły problem z ogrzewaniem na postoju oraz zdecydowanie zbyt wczesne przełączanie na gaz (1-2 minuty na postoju przy -15 st.C). Więc będzie wizyta w serwisie LPG (Prins, więc trzeba jeszcze znaleźć), po tym napiszę cy coś się zmieniło.
Ja mam gaz ustawiony na 30 stopni... i też mi to zajmuję jakieś 2 minuty jazdy przy tych mrozach? Czemu to niby jest złe?
Mi przez te mrozy spalanie też wzrosło o jakiś litr do 9 z kawałkiem może.
http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/75479
No Panowie mi przy -15 stopniach gaz nie przełączył się nawet po 7 km ;) a akurat tyle mam do pracy.
Kolega się z tego śmiał tylko co zaoszczędzę na trasach i w lecie to moje ;)
vnv_nation
07-01-16, 08:44
To sobie zmien temperature przelaczania na gaz bo masz cos nie halo raczej. Chyba ze termostat masz zepsuty.. bo po 7km przy takich mrozach to moj diesel juz prawie nagrzany jest
Ja mam gaz ustawiony na 30 stopni... i też mi to zajmuję jakieś 2 minuty jazdy przy tych mrozach? Czemu to niby jest złe?
Widzisz, ja nie wiem co tam jest ustawione, auto od miesiąca w domu, więc jak zwykle trzeba było jeszcze ogarnąć kilka innych "drobiazgów".
No i nie mam w okolicy warsztatu dłubiącego w Prinsie.
Ale z obserwacji:
- na zewnątrz -18 st C
- auto odpala bez problemu
- po minucie pracy na postoju, nie w czasie jazdy, próbuje się przełączyć na gaz i gaśnie
- ponowne odpalenie i znowu to samo
- za trzecim razem z reguły już nie gaśnie
Wskazówka po tak krótkim czasie jest jeszcze na minimum, z nawiewów nie leci nawet letnie powietrze.
Nie wiem, być może dlatego, że był sprowadzany z Włoch i instalacja też tam montowana, może ma ustawioną niższą temperaturę przełączania?
Zobaczymy co wyjdzie po podpięciu do komputera.
U mnie z tego co pamiętam, to temp ustawiona jest bliżej 40 stopni jakoś 38-40, a to że gaśnie przy próbie przełączenia na mrozie, to ewidentnie wskazuje że coś zamarzło, raz mi się tak zdarzyło, ale bylo -30. Koniecznie musisz przeglądnąć całą instalacje, ale nie wiem czy to musi być specjalista od Prinsa, dobry gazownik powinien ogarnąć temat.
przy mrozie -5 przełącza się po ok 1 km.
Z tego co pamiętam ustawione jest na 35 stopni
Ja mam takiego ELMa 327 za 14zł z Allegro ;)
I niedawno podpiąłem się komórką i jak silnik nagrzeje się do 50 stopni wg wskazań OBDII to gaz akurat ma 30 i się wtedy przełącza. 3 dni pod rząd sprawdzone jak było zimno. Wskazówka od temp podnosi się od 55 stopni (ta na zegarach) Ciepłe (no letnie:P) powietrze u mnie leci po chwili, nawet jak wskazówka leży jeszcze martwa od temperatury.
Ja na szczęście z gazem nie mam większych problemów, gdyby nie kontrolka, którą kazałem w głupim miejscu zamontować (koło regulacji lusterek) i teraz wali mi po oczy. to nawet nie wiem kiedy gaz się włącza.
Po wizycie w EnergyGaz:
- temperatura przełączania ustawiona była na 35 stopni, więc powinno być OK, ale ponoć może przekłamywać czujnik temperatury w instalacji, odczytywać właśnie 35, podczas gdy w rzeczywistości silnik ma mniej
- przestawił na 42 stopnie żebyśmy sprawdzili, no i nie gaśnie jak wcześniej, tyle że mrozy też mniejsze
- dla pełnego obrazu trzeba by auto zostawić u nich na noc w warsztacie, żeby zrobić poranną diagnozę bez ujemnej temp. zewnętrznej. Zobaczymy kiedy damy radę i czy będzie potrzeba
- ogólnie instalacja chwalona, poza jednym detalem - najprawdopodobniej już w Polsce jakiś magik wymienił przewód gazowy na kawałek rurki do instalacji wodnej. Stąd też lekko było czuć gazem, po podmianie na właściwą rurkę przestało.
A w temacie - od wizyty mierzone spalanie gazu w cyklu miejsko-podmiejskim wyszło 10.4 l/100 km, więc spoko.
bunkerites
22-01-16, 14:57
Jak się psuje czujnik temperatury lub mapsensor to są takie objawy ze nie chce się przełączyć na lpg
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.