Zobacz pełną wersję : opony na zime.
witam mam zamiar kupić opony bieżnikowane na zime.
Trasy jakie będę jeździł większości słabo odśnieżony asfalt i małe dystanse.
zastanawiam sie nad takimi
http://allegro.pl/2-x-195-65r15-opony-bieznikowane-markgum-zimowe-15-i5698135423.html
http://allegro.pl/2-zimowe-opony-bieznikowane-195-65r15-bargum-2015-i5703678987.html
http://allegro.pl/2x195-65r15-opony-bieznikowane-zimowe-asym-ciche-i5689871048.html
http://allegro.pl/2-nowe-opony-bieznikowane-markgum-w790-195-65r15-i5670785743.html
http://allegro.pl/2x195-65-r15-opony-zimowe-bieznikowane-targum-gat1-i5621114307.html
http://allegro.pl/2x195-65r15-opony-bieznikowane-zimowe-asym-ciche-i5689871048.html
który bieżnik najlepszy ?
1. tutaj jest cały temat o oponach: http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?18044-Jakie-opony/page210
2. bieżnikowane opony, to sobie można w dupę wsadzić
Tyle w temacie
bieżnikowane opony, to sobie można w dupę wsadzić
niekoniecznie wedlug mnie zalezy jak trafisz jezeli opona regenerowana jest stara to masz racje ale jezeli jest to dosc mloda opona to nie widze problemu
niekoniecznie wedlug mnie zalezy jak trafisz jezeli opona regenerowana jest stara to masz racje ale jezeli jest to dosc mloda opona to nie widze problemu
Dwa razy kupiłem bieżnikowane opony, raz jakieś letnie które wyleciały po jednym dniu, raz zimowe które miały być super *****iste i oh ah, wyleciały po godzinie NIGDY WIĘCEJ ! Prawda jest taka że opona jest jednym z ważniejszych czynników które wpływają na bezpieczeństwo i mogą się tutaj ludki obrażać ale jak Was nie stać na opony do auta to przesiądźcie się w autobus. W pierwszej H miałem stare 7 letnie Yokohamy trochę brawury i zostawiłem 6gena na słupie z latarnią w miejscu ręcznego. Kupując drugie auto kupiłem dwa komplety na lato i na zimę i do dzisiaj nie żałuje.
vnv_nation
06-11-15, 08:39
jak Was nie stać na opony do auta to przesiądźcie się w autobus
No comment :D
W pierwszej H miałem stare 7 letnie Yokohamy trochę brawury i zostawiłem 6gena na słupie z latarnią w miejscu ręcznego.
To nie do konca kwestia opon, bardziej to byla wina twojej glupoty i braku umiejetnosci.
Opon bieznikowanych letnich bym nie kupil napewno, znajomemu kiedys sie bieznik odkleil przy szybszej jezdzie. Ale zimowki? Zawsze jezdze na bieznikach i nigdy nie narzekalem. Wole nowe biezniki niz uzywane nowe nienalewane w tej samej cenie. W zime i tak sie jezdzi wolniej i tak sie jezdzi ostrozniej. W naszym klimacie w zupelnosci wystarczy i ja nie widze sensu przeplacac.
To nie do konca kwestia opon, bardziej to byla wina twojej glupoty i braku umiejetnosci.
Też, ale dobra nowa opona nie straciła by raczej przyczepności, choć zakręt jest zdradliwy bo co miesiąc koszą tam latarnie.
Opon bieznikowanych letnich bym nie kupil napewno, znajomemu kiedys sie bieznik odkleil przy szybszej jezdzie. Ale zimowki? Zawsze jezdze na bieznikach i nigdy nie narzekalem. Wole nowe biezniki niz uzywane nowe nienalewane w tej samej cenie. W zime i tak sie jezdzi wolniej i tak sie jezdzi ostrozniej. W naszym klimacie w zupelnosci wystarczy i ja nie widze sensu przeplacac.
Wyobraź sobie że właśnie te super zimówki były tak spierd* że żaden ogarnięty wulkanizator nie mógł ich wyważyć a podczas jazdy wyły jak by 50 ton jechało po drodze.
Wniosek… kogo stać, kupuje sobie nowe opony, kogo nie, kupuje bieżnikowane. Koniec tematu :) W zasadzie spór jak w trakcie dyskusji "pepsi czy cola", "android czy ios" i tak dalej.
Kupiłem już 2 razy bieznikowane na zimę do 2 różnych samochodów, może źle trafiłem ale obydwa komplety były do niczego...., masz 15' tyle co ja w solce, ja osobiście na ten sezon kupiłem sobie zimówki od daytona 1 opona za 170 czyli wyszło mnie drożej o około 40zł na jednej oponie, a oponka jest o wiele lepsza od w/w, osobiście odradzam bieżniki bo praktycznie w ogóle nie czuć kontaktu samochodu z drogą a poza tym buja samochodem jak na statku :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.