Zobacz pełną wersję : Wolne obroty i... buczy
Cześć. Każda sugestia będzie mile widziana. Civic VII 1.6. Buczy. Kiedy? Na wolnych obrotach. Dojeżdżam do świateł, staję - buczy. Wyłączam klimę - buczy, ściągam nogę z hamulca - ciszej ale buczy, Wyłączam światła - przestaje. Praktycznie po "zdjęciu" zapotrzebowania na prąd przestaje buczeć.
Noga na hamulec, światła - buczenie wraca. Ruszam - przestaje. Podczas jazdy nie występuje. Dźwięk ten słychać tylko w kabinie i najgłośniej od strony kierowcy od deski rozdzielczej. Przy pracującym silniku, na zewnątrz, nie do wychwycenia. Układ wydechowy sprawdzony. Miał ktoś coś takiego?
analyzer64
05-10-15, 19:18
Alternator sprawdź, napięcie ładowania
Alternator sprawdź, napięcie ładowania
Dzięki. Był sprawdzany. Nie to. Ani alternator ani wydech.
a sprawdź jeszcze silniczek od podnoszenia światła, pokręć pokrętłem i zobacz czy coś się zmienia, albo niech ktoś Ci nasłuc**** przy lampie
a sprawdź jeszcze silniczek od podnoszenia światła, pokręć pokrętłem i zobacz czy coś się zmienia, albo niech ktoś Ci nasłuc**** przy lampie
Też nie to. Mile widziane jeszcze jakieś sugestie.
analyzer64
07-10-15, 17:39
A pasek alternatora jak naciągnięty?
A pasek alternatora jak naciągnięty?
Tak. Był ostatnio wymieniany. Buczało przed i po wymianie.
Tak myślałem o pompie wspomagania ale kręcenie kierownicą ani nie wzmaga ani nie niweluje tego dźwięku.
Co jeszcze może buczeć??
kaczka208D
08-10-15, 13:42
Podnies maske i zobacz skad dobiega ten dzwiek. Przez internety nikt tego nie zrobi za Ciebie :)
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Podnies maske i zobacz skad dobiega ten dzwiek. Przez internety nikt tego nie zrobi za Ciebie :)
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Dźwięk słyszalny jest w kabinie (głośniej od strony kierowcy). Po podniesieniu maski trzeba wiedzieć że buczy - jest ledwo słyszalny. W kabinie słychać, na zewnątrz, po podniesieniu maski, ledwo.
Gdzieś ci pewnie jakieś drgania na budę przenosi i coś Buczy ja w środku słychać a na zewnątrz nie
Gdzieś ci pewnie jakieś drgania na budę przenosi i coś Buczy ja w środku słychać a na zewnątrz nie
Tylko dlaczego, przy pracy na luzie, przestaje buczeć jak mu prąd ściągnę - wyłączając światła czy ściągając nogę z hamulca
Tak jak mówi kurak91 coś wpada w rezonans na obciążeniu i słyszysz to jako buczenie. Jak wyłączysz światła to obroty minimalnie są wyższe i już wtedy to coś nie wpada w drgania. Światła stopu to też jakieś obciążenie bo 2 x 21 wat.
Tak jak mówi kurak91 coś wpada w rezonans na obciążeniu i słyszysz to jako buczenie. Jak wyłączysz światła to obroty minimalnie są wyższe i już wtedy to coś nie wpada w drgania. Światła stopu to też jakieś obciążenie bo 2 x 21 wat.
Jak wyłączę światła to obroty są niźsze nie wyższe i wtedy przestaje buczeć. Idąc tym tropem, jeźeli jest to słyszalne w kabinie i nie jest to układ wydechowy to co ewentualnie może dawać ten dźwięk?
Nie wiem jakim cudem po wyłączeniu świateł masz niższe obroty, na chłopski rozum zapodanie świateł to obciążenie tak samo jak włączenie klimy i wtedy obroty powinny być niższe, ale skoro u Ciebie jest inaczej to najlepiej jakbyś nagrał filmik i wrzucił to by wiele ułatwiło. Pzdr.
Nie wiem jakim cudem po wyłączeniu świateł masz niższe obroty, na chłopski rozum zapodanie świateł to obciążenie.
A idąc tym tropem - może tu jest coś nie tak. Tylko co?
https://youtu.be/k5q8DQfNmXE
Najlepiej odsłuchać ze słuchawkami na uszach. Samochód stoi na luzie, hamulec ręczny. Przerwy w buczeniu - albo ściągam nogę z hamulca albo wyłączam światła. Włączam światła - zaczyna buczeć.
Jakiekolwiek sugestie mile widziane. Pozdrawiam
Mam identycznie w przypadku mojej EP1. Buczy tylko przy około 800-900 RPM, ale są dni kiedy w ogóle to nie występuje ( jakieś 2 na 10 razy ). Ten dźwięk nie jest jednostajny, głośniej ciszej raz szybciej raz wolniej. Masakra jakaś, bo trzeba mieć radio włączone by to nie denerwowało :) Jak puszczę hamulec to mniej buczy albo wcale. To samo przy wyłączaniu świateł.
Jak ktoś ma jakąś myśl proszę o info.
Dziękuję
Radek0684 na chłopski rozum to tak jest ze jeśli walczysz światła czy klime to obciążysz silnik i obroty spadną, dlatego żeby nie były zbyt niskie elektronika je podnosi w takich sytuacjach. U mnie obroty nie reagują po włączeniu świateł ale po włączeniu klimy wzrastają. Jeśli chodzi o to buczenie to mi się wydaje ze może robić to alternator, napięcie na nim będzie w porządku ale hałasowac mogą lozyska, tak mi się wydaje, trzeba by wywołać objaw z uchem przy alternatorze
Mam identycznie w przypadku mojej EP1. Buczy tylko przy około 800-900 RPM, ale są dni kiedy w ogóle to nie występuje ( jakieś 2 na 10 razy ). Ten dźwięk nie jest jednostajny, głośniej ciszej raz szybciej raz wolniej. Masakra jakaś, bo trzeba mieć radio włączone by to nie denerwowało :) Jak puszczę hamulec to mniej buczy albo wcale. To samo przy wyłączaniu świateł.
Jak ktoś ma jakąś myśl proszę o info.
Dziękuję
Jeżdżę z tym buczeniem od roku. Na początku, jak widać powyżej, próbowałem dociec przyczyny. A że nie było mądrego, postanowiłem się przyzwyczaić. Powiedzmy w 90% mi się udało. ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.