Greg_pl1
02-08-08, 20:15
Mam taki problem, ze bardzo szybko zuzywaja mi sie tarcze hamulcowe w mojej Coupecie V gen D15B7.
Nie jestem jakims szalencem, mam prawo jazdy 10 lat, wczesniej mialem dwa inne auta i nigdy nie mialem problemow. A tutaj - auto mam 15 miesiecy, po kupnie troche pojezdzilem na tych tarczach co byly, potem wymienilem bo byly zwichrowane na jakies (nie pamietam juz jakie, ale nie byly to jakiejs firmy krzak) inne.
Oczywiscie na poczatku ogromna poprawa - zadnego bicia itp. Jednak po ok 4-5 miesiacach znow ten sam problem. Wymienilem wiec na tarcze ATF + klocki ATF - wrazenia oczywiscie super, zero jakeigos bicia itp. To byl kwiecien. Teraz jest sierpien i znow czuje, ze pewnie tarcze mam zwichrowane. O ile w przypadku wczesniejszych tarcze moglem sobie mowic, ze moze to jakis szajs byl, ale w koncu tarcze ATF to juz taka lipa nie jest z tego co wiem.
Kurcze, czy to aby nie za czesto ? Jezdze normalnie, droga jak to polska droga czasem nierowna - na przegladzie zawieszenie , hamulce BDB. Troche nie usmiecha mi sie wymiana tarcz co 4 miesiace...
Jak czesto wy wymieniacie tarcze ? Dziennie robie ok 30-40 km, niestety w godzinach gdzie jest duzy ruch wiec duzo hamowan, ale znowu bez przesady.
Ktos moze cos poradzic ? Moze kombinacja tarcze ATF + klocki ATF nie jest wcale taka dobra ? Ktos polecal klocki Ferodo bo bardziej miekkie, to prawda ?
Nie jestem jakims szalencem, mam prawo jazdy 10 lat, wczesniej mialem dwa inne auta i nigdy nie mialem problemow. A tutaj - auto mam 15 miesiecy, po kupnie troche pojezdzilem na tych tarczach co byly, potem wymienilem bo byly zwichrowane na jakies (nie pamietam juz jakie, ale nie byly to jakiejs firmy krzak) inne.
Oczywiscie na poczatku ogromna poprawa - zadnego bicia itp. Jednak po ok 4-5 miesiacach znow ten sam problem. Wymienilem wiec na tarcze ATF + klocki ATF - wrazenia oczywiscie super, zero jakeigos bicia itp. To byl kwiecien. Teraz jest sierpien i znow czuje, ze pewnie tarcze mam zwichrowane. O ile w przypadku wczesniejszych tarcze moglem sobie mowic, ze moze to jakis szajs byl, ale w koncu tarcze ATF to juz taka lipa nie jest z tego co wiem.
Kurcze, czy to aby nie za czesto ? Jezdze normalnie, droga jak to polska droga czasem nierowna - na przegladzie zawieszenie , hamulce BDB. Troche nie usmiecha mi sie wymiana tarcz co 4 miesiace...
Jak czesto wy wymieniacie tarcze ? Dziennie robie ok 30-40 km, niestety w godzinach gdzie jest duzy ruch wiec duzo hamowan, ale znowu bez przesady.
Ktos moze cos poradzic ? Moze kombinacja tarcze ATF + klocki ATF nie jest wcale taka dobra ? Ktos polecal klocki Ferodo bo bardziej miekkie, to prawda ?