Marcel1
11-08-15, 20:34
Cześć :)
Przyszedł mi pomysł, żeby zacząć małą produkcję emulatorów sondy lambda. Chyba każdy wie co to jest ;) Jeżeli jednak nie, to w skrócie jest to urządzenie elektroniczne, które zastąpi sygnał z drugiej sondy lambda, np. w wypadku, gdy chcemy pozbyć się katalizatora i tym samym nie nabawić się świecenia kontrolki check engine. Wiem, że na allegro są dostępne przelotki, które wkręca się między katalizator a sondę ale podobno raz to działa, raz nie. Poza tym przy całkowitym wyrzuceniu katalizatora nie mamy już gniazda na sondę a niekiedy bywa, że cholernie ciężko ją w ogóle odkręcić.
Zatem pytanie, czy ktoś byłby chętny na taki emulator? Można zrobić jakąś listę, gdyby było więcej chętnych. Myślałem nad ceną - 50zł?
Co o tym wszystkim myślicie? Mile widziane wszystkie za i przeciw :)
Przyszedł mi pomysł, żeby zacząć małą produkcję emulatorów sondy lambda. Chyba każdy wie co to jest ;) Jeżeli jednak nie, to w skrócie jest to urządzenie elektroniczne, które zastąpi sygnał z drugiej sondy lambda, np. w wypadku, gdy chcemy pozbyć się katalizatora i tym samym nie nabawić się świecenia kontrolki check engine. Wiem, że na allegro są dostępne przelotki, które wkręca się między katalizator a sondę ale podobno raz to działa, raz nie. Poza tym przy całkowitym wyrzuceniu katalizatora nie mamy już gniazda na sondę a niekiedy bywa, że cholernie ciężko ją w ogóle odkręcić.
Zatem pytanie, czy ktoś byłby chętny na taki emulator? Można zrobić jakąś listę, gdyby było więcej chętnych. Myślałem nad ceną - 50zł?
Co o tym wszystkim myślicie? Mile widziane wszystkie za i przeciw :)