Hikiel
26-07-08, 00:10
Witam. Dzisiaj jak wiadomo troche popadalo ;) Sasiadka do mnie dzwonila, ze wjechala w mega kaluze i auto zgasło. I niestety juz nie odpalilo. Nie widzialem go jeszcze bo juz bylo pozno. Bede tam jechal jutro. I teraz pytanie najwazniejsze. Jesli zaciagnelo wode przez filtr powietrza to probowac go odpalic? Lepiej zaciagnac go do garazu i przesuszyc? Jak pozbyc sie ewentualnej wody z silnika o ile sie tam dostala? Wiem, ze probowala go pozniej odpalac wiec moze byc ciezko. Dajcie znac jak najszybciej bo w takiej sytiacji zrobic bo jutro jade jej pomoc. Dzieki