Zobacz pełną wersję : Vtec Kontroler
Witam ostatnio zainteresowałem się Vtec kontrolerem. Moje pytanie czy to bezpieczne dla silnika takie zmienianie punktu załączenia Vtec bez strojenia to ustrojstwo w jakiś sposób modyfikuje mapę zapłonu i paliwa?
W żaden. Urządzenie z kategorii "włóż, żeby świeciło".
Honda wręcz przygotowała wszystko by to uruchomić :)
Koledzy pytam poważnie. Z tego co wiem to jeden kabelek od obrotów. Dwa do zaworu Vtec. Zasilanie masa i podtrzymanie jedynie jednego nie mogę odszyfrować... Wydaje się ze to ustrojstwo oszukuje Ecu. Może to działać tak ze Ecu myśli że już ma te 5.5 tyś mimo ze jest np 4 tyś wtedy mapa paliwa i zapłonu powinna być ok
Zmiana punktu załączenia zmiennych faz nie jest bezpieczna dla silnika. Nie doda mocy a może zaszkodzić. Nie warto tego robić.
To dziwne że to montowali w Japonii i nic się nie działo, korby bokami nie latały przecież:)))
Ehh czasem myślę że ludzie robią z Vtec-a kosmiczna technologie... Wystarczy odpalić google poszukać jakie czasy i wzniosy ma dowolny niemiecki silnik bez zmiennych faz i widać ze otwarcie zaworów często sięga powyżej 10 mm dla całego zakresu obrotów a w Hondzie jest to 8.5 mm dopiero na Vtec osiąga 10 do 11mm w zależności od wałka (seryjne) Wszystko jest podyktowane optymalizacją pracy bo co nam przy 1000 obrotów nie wiadomo ile powietrza (paliwa) w silniku wiec czas i wysokość otwarcia zaworów nie muszą być wielkie. Moje pytanie sprowadza się do tego że większy skok zaworu więcej powietrza więcej paliwa i czy to ustrojstwo to zapewni bo jak będzie za sucho to faktycznie zmiana momentu załączenia jest bez sensu i szkodliwa dla silnika. Po za tym nikt nie mówi ze Vtec ma być odpalany od 1000 obrotów często mi go brakuje tak przy 4500 tyś.
No to jak już tak poczytałeś o tej hiper technologii to po co pytasz jak sprawa jest oczywista? seryjna mapa przewiduje załączenie vteca w takim a nie innym momencie i jak go przesuniesz to mapa się nie dostroi sama, prawda? efekt będziesz miał taki, że od momentu Twojego ustawionego vteca do momentu, gdzie faktycznie mapa się go spodziewa będziesz miał muła...
To wystrój silnik i niech stroiciel ustawi Ci vteca w miejscu gdzie jest on najbardziej potrzebny (gdzie uzyskujemy najbardziej wymierne korzyści)
No jak będę stroił to deczko przesunę. Pytam cały czas jak to ustrojstwo działa czy oszukuje Ecu tym samym zmieniając mapę taka jaka jest dla fabrycznego punktu czy tylko zmienia moment załączenia bo na dobra sprawę można to zrobić na krótko z byle przycisku tylko wtedy będzie pewnie mało paliwa i jest to bez sensu...
Nawet jak jest mapa to pzesunięcie niżej w tym silniku Ci nie da więcej mocy NIŻEJ. Po to jest opcja nonvtec i vtec zeby krzywki vtecowe załączały się gdy nonvtecowe już nie ogarniają i moc zaczyna spadać.
Ja w wystrojonym C4 miałem idealny punkt wyznaczony na 4850 chyba a poprosiłem o 5200 ze względu na skrzynie itd. na 5 biegu 5500. Tak więc Tobie przesiunięcie niżej da pogorszeine osiągów a nie lepsze osiągi na nizszych obrotach ;)
Tym sposobem dochodzimy do wniosku, że w Twoim przypadku vtec controller jest bez sensu i nie pomoże Ci z Twoim problemem.
Ehh czasem myślę że ludzie robią z Vtec-a kosmiczna technologie... Wystarczy odpalić google poszukać jakie czasy i wzniosy ma dowolny niemiecki silnik bez zmiennych faz i widać ze otwarcie zaworów często sięga powyżej 10 mm dla całego zakresu obrotów a w Hondzie jest to 8.5 mm dopiero na Vtec osiąga 10 do 11mm w zależności od wałka (seryjne) Wszystko jest podyktowane optymalizacją pracy bo co nam przy 1000 obrotów nie wiadomo ile powietrza (paliwa) w silniku wiec czas i wysokość otwarcia zaworów nie muszą być wielkie. Moje pytanie sprowadza się do tego że większy skok zaworu więcej powietrza więcej paliwa i czy to ustrojstwo to zapewni bo jak będzie za sucho to faktycznie zmiana momentu załączenia jest bez sensu i szkodliwa dla silnika. Po za tym nikt nie mówi ze Vtec ma być odpalany od 1000 obrotów często mi go brakuje tak przy 4500 tyś.
Więcej powietrza owszem ale paliwa? Skąd? To nie gaźnik. Po prostu dajesz sygnał do zaworu vtec i załącza się zmienna faza w określonym przez Ciebie momencie. Nie zmienia się tym mapy paliwowej. Nie dodaje to mocy, nie daje funu. Nie ma sensu montować i drążyć tematu. Masz coś więcej modzone w silniku?
Więcej powietrza owszem ale paliwa? Skąd? To nie gaźnik. Po prostu dajesz sygnał do zaworu vtec i załącza się zmienna faza w określonym przez Ciebie momencie. Nie zmienia się tym mapy paliwowej. Nie dodaje to mocy, nie daje funu. Nie ma sensu montować i drążyć tematu. Masz coś więcej modzone w silniku?
Też bzdurzysz troche. Skąd więcej paliwa? a no właśnie stąd, że jest więcej powietrza a AFR musi sie zgadzać. Lambda wyłapie ze spalin inne proporcje i zapewne komp bedzie kazał podlać ciut więcej.
Też bzdurzysz troche. Skąd więcej paliwa? a no właśnie stąd, że jest więcej powietrza a AFR musi sie zgadzać. Lambda wyłapie ze spalin inne proporcje i zapewne komp bedzie kazał podlać ciut więcej.
No dokładnie tak jest ze mapa jest delikatnie modyfikowana przez map sensor lambdę iat. Dlatego w zimie auto pali więcej bo jest zimniejsze (gęstsze) powietrze i tym samym musi silnik dostać więcej paliwa Skoro ten kontroler nic nie daje to po co go spoon wprowadzał? Co do modów To wydechowy b16b wydech 2.25 dolot
W open loop wskazania sondy są ignorowane, poza tym proces adaptacyjny trwa kilka sekund zanim wprowadzi jakieś znaczące korekty w dawce.
Też bzdurzysz troche. Skąd więcej paliwa? a no właśnie stąd, że jest więcej powietrza a AFR musi sie zgadzać. Lambda wyłapie ze spalin inne proporcje i zapewne komp bedzie kazał podlać ciut więcej.
Ciut to znaczy ile? Bezpiecznie? Nie wiem, nie znam się. Wsadź, odpal, porób testy i zdaj proszę opinie bo jestem ciekaw.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.