Zobacz pełną wersję : Bierze olej. Jaka może być tego przyczyna
Witam ;] Poszukiwałem podobnego problemu do mojego lecz nie znalazłem więc z góry przepraszam jeżeli temat się powtórzył :)
Posiadam od 2 tygodni Civica VI silnik 1.4 75kw d14a5 i problem polega na tym, że ubywa mi olej. Pod samochodem w miejscu którym parkuje nie ma ani grama oleju, silnik pracuje cicho i równo, kręci dobrze, oleju w płynie chłodniczym nie ma jedyne co mi się nie podoba to to, że od czasu do czasu zakopci lekko na niebiesko przy sprzedaniu mu laczka. Byłem z tym u mechanika sprawdzał to i powiedział, że silnik ma przedmuchy, pali olej i się powoli kończy ale byłem u niego ledwie 5 min bo nie miał czasu więc nie wiem czy w to wierzyć czy nie powiedział mi tego żeby się mnie pozbyć. Z kolei drugi mechanik powiedział żeby dobrać odpowiedni olej bo Hondy są czułe na olej. Pod uwage też brałem nieoryginalny bagnet Dodam jeszcze że przed kupnem poprzedni właściciel wymienił olej na Castrol Magnatic 5w40 przy przebiegu 222000km. Miał ktoś z was taki przypadek ?
Wymień uszczelniacze zaworowe, kup oryginały, powinno pomóc. Uszczelniacze są gumowe, z upływem czasu guma traci elastyczność.
Olej jest OK, zostań przy 5W-40.
Kolego, takich tematów są tysiące. Skoro posiadasz samochód od dwóch tygodni to jedyny sensowny scenariusz to taki, że silnik nadaje się do wymiany/remontu. Skoro w płynie chłodniczym nie ma syfu to pewnie uszczelniacze i/lub pierścienie. Jeśli chcesz szybką naprawę to wymień sam słupek silnika na identyczny. Jeśli chcesz więcej mocy, dołóż więcej kasy i wstaw mocniejszą jednostkę (z ewentualnym remontem). D14 jest nieopłacalne do remontu. Dla świętego spokoju sprawdź przynajmniej kompresję.
Nawiasem mówiąc, ile bierze tego oleju?
wiesko1261
07-06-15, 20:54
na 90 % pierścienie :)
na 5 silników biorących olej ( kture rozbierałem i brały większe ilości ) były zapieczone pierścienie olejowe , ( mimo kompresji po 13/14)
sama wymiana uszczelniaczy, morze nie pomóc :p a nawet się pogorszy
Wymień uszczelniacze zaworowe, kup oryginały, powinno pomóc. Uszczelniacze są gumowe, z upływem czasu guma traci elastyczność.
Olej jest OK, zostań przy 5W-40.
Szkoda rozbierać, składać na nowych częściach góry, nie znając stanu dołu. Zrobisz górę, a okaże się, że to pierścienia i kicha.
0,5 l na 1000 da się jeszcze przeżyć. Olej to lepiej jakiś 5W50 albo 15W50, np Motul Synergie 6100+ zmniejszy on odrobinę zużycie.
Mechanik też powiedział że można zmienić olej na LIQUI MOLY 10W40 MoS2 i poprawa też będzie znaczna, stosował ktoś z was taki olej ?
Dzyndzel86
09-06-15, 12:46
prawie zawsze po zrobieniu góry siada dół
Mechanik też powiedział że można zmienić olej na LIQUI MOLY 10W40 MoS2 i poprawa też będzie znaczna, stosował ktoś z was taki olej ?
Niby jakim cudem ma być poprawa na oleju o takiej samej lepkości jak dotychczas?? Ludowe mądrości. Weź tego Motula 15W50, co Ci napisałem, sprawdź zużycie i nam podaj. Mechanicy zazwyczaj mają blade pojęcie o olejach silnikowych.
Hmmm... ciekawe. Po naprawie głowicy, zapiekają się pierścienie? Jakim cudem?
A olej 5w/40 to syntetyk a o ile dobrze wiem olej 10w/40 to półsyntetyk. W szkole mnie uczyli że to znaczna różnica w gęstości.
Jak ktoś robi głowicę i wrzuci w to 1000-1500 zł to dorzucić mechanikowi jeszcze 500 zł za demontaż miski oleju i tłoków i sprawdzenie pierścieni to chyba nie problem. Szczerze powiedziawszy osobiście wolał bym rozebrać swój motor i jak się nadaje (a patrząc na swoje b18 po 200 tyś też wielka krzywda mu się nie stała) to zrobić mu delikatny remont z pierścieniami. Potem przynajmniej wiesz co masz a nie kupisz na allegro kota w worku który stał gdzieś w stodole w wilgoci i jemu się krzywda stała bo gładzie cylindrowe zaszły korozją a pierścienie się zastały.
Najlepszymwyjsciem bedzie jak sie podpytasz ludzi o ogarnietego mechanika. Zrob probe olejowa i test szczelnosci i bedzie wiadomo co sie zuzylo. Bo tak to mozna wrozyc.
wiesko1261
14-06-15, 12:39
Najlepszymwyjsciem bedzie jak sie podpytasz ludzi o ogarnietego mechanika. Zrob probe olejowa i test szczelnosci i bedzie wiadomo co sie zuzylo. Bo tak to mozna wrozyc.
żadne próby na nic się nie zdadzą :) może spalać 2L na 100-500km , a kompresję mieć 12-13
za kompresję odpowiadają dwa pierwsze pierścienie i szczelne zawory-gniazda
Hmmm... ciekawe. Po naprawie głowicy, zapiekają się pierścienie? Jakim cudem?
miałem osobiście przypadek d14a4, od wymiany do wymiany nic niedolewane :confused:
dorwałem głowicę z D16Y7 ( ostrzejszy wałek ) zrobiony remont ( porting ,uszczelniacze ,docieranie zaworów , planowanie ) po podmianie głowicy ubytki oleju widoczne po 200km a z czasem nawet zostawiałem zasłonę dymną ;)
potem minime d16y8 i wymiana pierścieni , przejście na OBD1 i po problemie zero ubytków oleju
dziwne :p
miałem osobiście przypadek d14a4, od wymiany do wymiany nic niedolewane :confused:
dorwałem głowicę z D16Y7 ( ostrzejszy wałek ) zrobiony remont ( porting ,uszczelniacze ,docieranie zaworów , planowanie ) po podmianie głowicy ubytki oleju widoczne po 200km a z czasem nawet zostawiałem zasłonę dymną ;)
potem minime d16y8 i wymiana pierścieni , przejście na OBD1 i po problemie zero ubytków oleju
dziwne :p
A prowadnice zaworowe sprawne były? Jak Ci zawory się koszą w prowadnicach to uszczelniacze będą znacznie gorzej uszczelniać co będzie się wiązać ze znacznie większym zużyciem oleju...
wiesko1261
15-06-15, 06:44
ta głowica jeździ u kumpla w d14a3( słupek ,mały remont -po wymianie pierścieni ,sprawdzeniu panewek ) od ponad roku zero dolewek od wymiany , a kompresja po13 :)
gdyby były zbyt duże luzy na prowadnicach - były by wymienione ( jak się remont robi wszystko , mierzy i wymienia , -koszt prowadnicy 1szt 9-12zł , żadna oszczędność )
jestem w dobrej sytuacji i mam dostęp na co dzień do narzędzi pomiarowych (średnicówki i inne ) :p
witam,podlacze sie bo problem podobny,po przegazowaniu ok 5 tys obr,jak zejdzie z obrotow pojawia sie bialy(jasno siwy) dymek.trwa to chwile,w czasie wchodzenia na obroty nic nie kopci,na luzie nic.oleju(5w40) bierze moze ze 200ml na 1000km.plynu nie ubywa,temperature trzyma.ogolnie chodzi rowno,wkreca sie dobrze,odpala bez problemu.podpowiedzcie czy to pierscienie czy uszczelniacze?czy cos innego?slyszalem ze ceratec jest dobry na zapieczone pierscienie,warto sprobowac?silnik d14a3,przebieg 230tys
analyzer64
16-06-15, 17:20
Jak na biało to płyn chłodniczy dostaje się do spalania. A sprawdź czy po rozgrzaniu węże "wodne" nie są bardzo twarde.
zaczelo sie tak dziac po odblokowaniu,zalozeniu CAI,chinola,wywaleniu kata i na przelotowym wydechu.gdzies wyczytalem ze ludziom tez sie tak robilo.dodam ze samochodu nie upalam,raczej sporadycznie przekracza te 5 ty obr.ten dymek wyglada jakby z paierosa i niejest duzo.jezdze nim ponad rok i plyny nie ubylo.sprawdze te weze jeszcze,moze to cos wyjasni-koncowka tlumika sucha,czarna ale nie mokra czy oblepiona sadzami
Daj sobie spokój z szukaniem, bo 200ml/1000 km to niewiele. Wygląda na uszczelniacze. Jednoznacznie odpowiedzieć można po rozebraniu silnika.
Do kolegów piszących o uszczelniaczach. Macie hondy nie od dzisiaj a czarujecie się że to uszczelniacze. To nie VW i w 90% jak pali olej to się kończy silnik. Z autopsji wiem że uszczelniacze tu nic nie dadzą w naszych silnikach pobór oleju oznacza jedno wydatki. Bez rozebrania silnika i odpowiednich pomiarów każda diagnoza to wróżenie z fusów. Powiem tak jak masz ochotę na więcej mocy to nie ma co się bawić z d14 szukaj innego motoru tu na forum koledzy mają więc mogą pomóc. A jeśli wystarczy ci d14 to 2k w kieszeń i do mechanika na naprawę.
No ale co ty chcesz naprawiać?? 200ml/1000 km?? Widziałem nie jedną Hondę, gdzie pierścienie były ok, a uszczelniacze się kruszyły w palcach. Nie ma na to reguły.
bartek_levis
22-06-15, 10:43
No ale co ty chcesz naprawiać?? 200ml/1000 km?? Widziałem nie jedną Hondę, gdzie pierścienie były ok, a uszczelniacze się kruszyły w palcach. Nie ma na to reguły.
prawda zwłaszcza jak ma ponad 100 tyś na lpg uszczelniacze dostają po dupie :/
Do kolegów piszących o uszczelniaczach. Macie hondy nie od dzisiaj a czarujecie się że to uszczelniacze. To nie VW i w 90% jak pali olej to się kończy silnik. Z autopsji wiem że uszczelniacze tu nic nie dadzą w naszych silnikach pobór oleju oznacza jedno wydatki. Bez rozebrania silnika i odpowiednich pomiarów każda diagnoza to wróżenie z fusów. Powiem tak jak masz ochotę na więcej mocy to nie ma co się bawić z d14 szukaj innego motoru tu na forum koledzy mają więc mogą pomóc. A jeśli wystarczy ci d14 to 2k w kieszeń i do mechanika na naprawę.
Może aż tak dużego doświadczenia jak kolega w hondach nie mam. Ale powiem tak. Rozebrałem jedno B18 do ostatniej śrubki. Bo denerwował mnie dymek przy bucie i to że ubywało mi oleju ok 0.5l/100km. auto miało na blacie 196 tyś/km. Silnik jak mówie rozebrałem i byłem zdziwiony tym jak wyglądają gładzie cylindrowe i płaszcze tłoków. Na gładziach były jeszcze widoczne ślady od honowania (bez śladów zużycia i rantów w górnej czy dolnej części cylindra) a na płaszczach tloków widać było zużycie wielkości paznokcia małego palca u ręki. (tzn widać było że pracował nie że były rysy czy coś), pierścienie tłokowe latały luźno w swoich rowkach jedynie pierścień zgarniający był zaklejony nagarem. Został zamontowany nowy zestaw pierścieni OEM Honda. Żałuję że nie pomierzyłem zużycia pierścieni, ale wyglądały podobnie do tych nowych. Jedyną wadą znalezioną w silniku to były zużyte prowadnice zaworowe, szczególnie wydechowe i drewniane uszczelniacze zaworowe. Po remoncie silnik przestał zużywać olej silnikowy pomimo że przeszedł z 10w/40 na 5w/30. nie mówię że nie brał ani grama, ale od wymiany do wymiany zmieściłem się w litrze. A olej wymieniałem co 15 tyś km.
Pozdrawiam Marcin
Kicer, miałeś na myśli pewnie 0,5l/1000km ale to i tak w głównej mierze wina pierścieni olejowych, uszczelniacze to powiedzmy kosmetyka, a "dymek" z winy uszczelniaczy łatwo rozpoznać.
dzieki za odp,w ramach eksperymentu zapodam srodek xado ktory podobno uwalnia pierscienie.tak z ciekawosci,zaszkodzic nie powinien a czy pomoze to sie okaze.wole sam sie przekonac niz czytac ze ktos slyszal od kolegi kolegi ze to nie dziala.
Stosowalem xado, zmienilem tez oliwe na max lifea 10w i powiem ci, ze troche spadlo spalanie oleju, ale nie spodziewaj sie rewelacji. Czy warto dac 160zl za preparat? Sam sobie odpowiedz, ja drugi raz bym nie kupil.
nie 160,40zl,wiem ze to nie zastapi naprawy,ale taki jestem ze lubie sam sie przekonac.ja jezdze na 5w40 texaco
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.