alwin
27-05-15, 18:42
:confused:
PROSZĘ O PRZENIESIENIE W DZIAŁ CIVIC , BO CHYBA SIĘ POMYLIŁEM :)
Panowie, historia dosyć dziwna.
W Lutym kupiłem ek4 b16a2, mechanicznie motor zadbany, dobry olej regularnie zmieniany itp. Od byłego właściciela dostałem filtr i olej Valvoline, Przyjechałem Bez problemów kilkaset kilosów do domu i pozmieniałem co trzeba. Standardowa procedura, wiadomo. Pojeździłem nim z miesiąc, może kilka razy wlazłem na Vteca, dopiero ogarniałem furę i nie mam zbyt ciężkiej nogi. Oddałem Civica do lakiernika na dwa miesiące- robił wszystko, malowanie całej budy, spawanie, wycinanie szyb. Odebrałem furmankę i tego samego dnia po 20 minutach jazdy(nie na zimnym, Vtec z 3-4 razy, bez odcinki) słyszę panewkę.. Wracam do domu, rozbieram- korek oleju cały w afro z metalu. W misce i na smoku grubo opiłków. Wstępne pomiary mikrometrem wału- do rozbiórki i ewentualnie szlifu. Kilka osób z forum pomagało mi w odnalezieniu źródła problemu, piaskowałem pokrywę więc poszło wszystko na to- piasek dostał się do oleju. Rozebrałem cały dół- w misce, na panewkach, w oleju brak jakiegokolwiek śladu piasku czy dziwnego osadu, tylko opiłki i miał metalowy.
Ale po odkręceniu filtra oleju.. doznaliśmy wszyscy szoku- za filtrem oleju, w chłodniczce widniał kawał grubej pomarańczowej uszczelki:eek::eek: Żaden ze znanych mechaników nie może do tej pory dojść skąd to się tam wzięło, niema fizycznej możliwości aby to poszło z jakiegoś uszczelniacza itp- nie przeszło by to przez smok w misce, a co dopiero filtr. Tak więc na tą chwilę bierzemy pod uwagę głupi dowcip. Bo innego pomysłu nie mamy.. może Wy coś nowego wymyślicie..
Lakiernik to rodzina, blacharz i chłopaki od szyb- pewni ludzie, nie strzelali by sobie w kolano.
Możliwe że kawał tej gumy wsadzony był głęboko w filtr, a ruszyło go dopiero jak troche wdeptałem furę? Czy zacierałem panewkę już od dłuższego czasu? kontrolka oleju się nie paliła.
http://i61.tinypic.com/2ez30xd.jpg
http://i59.tinypic.com/k1xedv.jpg
http://i58.tinypic.com/2qxnce0.jpg
PROSZĘ O PRZENIESIENIE W DZIAŁ CIVIC , BO CHYBA SIĘ POMYLIŁEM :)
Panowie, historia dosyć dziwna.
W Lutym kupiłem ek4 b16a2, mechanicznie motor zadbany, dobry olej regularnie zmieniany itp. Od byłego właściciela dostałem filtr i olej Valvoline, Przyjechałem Bez problemów kilkaset kilosów do domu i pozmieniałem co trzeba. Standardowa procedura, wiadomo. Pojeździłem nim z miesiąc, może kilka razy wlazłem na Vteca, dopiero ogarniałem furę i nie mam zbyt ciężkiej nogi. Oddałem Civica do lakiernika na dwa miesiące- robił wszystko, malowanie całej budy, spawanie, wycinanie szyb. Odebrałem furmankę i tego samego dnia po 20 minutach jazdy(nie na zimnym, Vtec z 3-4 razy, bez odcinki) słyszę panewkę.. Wracam do domu, rozbieram- korek oleju cały w afro z metalu. W misce i na smoku grubo opiłków. Wstępne pomiary mikrometrem wału- do rozbiórki i ewentualnie szlifu. Kilka osób z forum pomagało mi w odnalezieniu źródła problemu, piaskowałem pokrywę więc poszło wszystko na to- piasek dostał się do oleju. Rozebrałem cały dół- w misce, na panewkach, w oleju brak jakiegokolwiek śladu piasku czy dziwnego osadu, tylko opiłki i miał metalowy.
Ale po odkręceniu filtra oleju.. doznaliśmy wszyscy szoku- za filtrem oleju, w chłodniczce widniał kawał grubej pomarańczowej uszczelki:eek::eek: Żaden ze znanych mechaników nie może do tej pory dojść skąd to się tam wzięło, niema fizycznej możliwości aby to poszło z jakiegoś uszczelniacza itp- nie przeszło by to przez smok w misce, a co dopiero filtr. Tak więc na tą chwilę bierzemy pod uwagę głupi dowcip. Bo innego pomysłu nie mamy.. może Wy coś nowego wymyślicie..
Lakiernik to rodzina, blacharz i chłopaki od szyb- pewni ludzie, nie strzelali by sobie w kolano.
Możliwe że kawał tej gumy wsadzony był głęboko w filtr, a ruszyło go dopiero jak troche wdeptałem furę? Czy zacierałem panewkę już od dłuższego czasu? kontrolka oleju się nie paliła.
http://i61.tinypic.com/2ez30xd.jpg
http://i59.tinypic.com/k1xedv.jpg
http://i58.tinypic.com/2qxnce0.jpg