cOObra
27-04-15, 20:41
Witam,
autko miało nieprzyjemne spotkanie z innym autkiem. Przejeżdżając przez skrzyżowanie dostała w lewe tylne koło i lampę, najnowszym fordem fiestą, tak że koło oparło się górną krawędzią o budę, fiesta ześlizgnęła się po kole i po lampie. Wyciąłem ćwiartkę, znalazłem dawcę, wstawiłem reperaturkę i wkleiłem migomatem na miejsce, wymieniłem całe zawieszenie tylne z lewej strony, dorzucając na wszelki camberkity z tyłu. Przegląd powypadkowy przeszła bez zastrzeżeń, diagnosta sam dopytywał w co dostała. Jako że latam duuużo samochodem, czasem 200-300km dziennie/7dni, chciał bym być pewny tego autka. Stąd pytanie moje o jakiś patent na sprawdzenie czy nic się za nadto nie poprzesuwało, jakie punkty pomierzyć ? Jak sprawdzić czy zostają dwa ślady a nie cztery ? Na co zwrócić uwagę po takim zdarzeniu. Z góry dzięki.
autko miało nieprzyjemne spotkanie z innym autkiem. Przejeżdżając przez skrzyżowanie dostała w lewe tylne koło i lampę, najnowszym fordem fiestą, tak że koło oparło się górną krawędzią o budę, fiesta ześlizgnęła się po kole i po lampie. Wyciąłem ćwiartkę, znalazłem dawcę, wstawiłem reperaturkę i wkleiłem migomatem na miejsce, wymieniłem całe zawieszenie tylne z lewej strony, dorzucając na wszelki camberkity z tyłu. Przegląd powypadkowy przeszła bez zastrzeżeń, diagnosta sam dopytywał w co dostała. Jako że latam duuużo samochodem, czasem 200-300km dziennie/7dni, chciał bym być pewny tego autka. Stąd pytanie moje o jakiś patent na sprawdzenie czy nic się za nadto nie poprzesuwało, jakie punkty pomierzyć ? Jak sprawdzić czy zostają dwa ślady a nie cztery ? Na co zwrócić uwagę po takim zdarzeniu. Z góry dzięki.