dejwid
21-04-15, 17:40
Siema,
wymieniałem u siebie w weekend sprężyny na sportowe (FK HKS 151 VA i HA) najpierw zapoznałem się z poradnikiem Lio (http://www.civic5g.pdg.pl/silnik.php?art=sprezyny) (ten poradnik jest też u nas na forum ale fotki wygasły). Zrobiłem wszystko tak jak było opisane, ale zapomniałem zaznaczyć na amorku (chodzi o przód) tej kreski o której jest mowa w poradniku.
Ważną rzeczą jest zaznaczenie sobie położenia tych dwóch górnych śrub na „czapce” amortyzatora, względem samego amortyzatora ( np. poprzez zarysowanie na boku jego podstawy kreski). Jest to ważne, gdyż przy późniejszym skręcaniu amorek musi być ustawiony wspomnianym już wcześniej rowkiem, a górne śruby o których jest mowa muszą pozostać w takiej samej pozycji. W przeciwnym razie będą potem działały siły skręcające.
Amorki skręciłem i włożyłem na miejsce tak jak powinny być pamiętając o te ułożeniu amora w tym małym roku w dolnych widełkach. Po kilku jazdach próbnych zauważyłem, że np. na nierównościach/koleinach kierownica stawia opór, ciężko jest okręcić w prawo, dla przykładu najadę prawym kołem na koleinę w drodze i auto zaczyna uciekać w lewo a kierownica się blokuje i trzeba użyć całkiem sporo siły żeby ją "przełamać" na prawo żebym nie zjechał na przeciwny pas, no mniej więcej mam nadzieje, że rozumiecie o czym mówię :)
Czy to że nie zaznaczyłem na amorkach tej kreski i możliwe że źle skręciłem amor to mogą być te "siły skręcające"? Czy może jakaś inna przyczyna takie zachowania?
wymieniałem u siebie w weekend sprężyny na sportowe (FK HKS 151 VA i HA) najpierw zapoznałem się z poradnikiem Lio (http://www.civic5g.pdg.pl/silnik.php?art=sprezyny) (ten poradnik jest też u nas na forum ale fotki wygasły). Zrobiłem wszystko tak jak było opisane, ale zapomniałem zaznaczyć na amorku (chodzi o przód) tej kreski o której jest mowa w poradniku.
Ważną rzeczą jest zaznaczenie sobie położenia tych dwóch górnych śrub na „czapce” amortyzatora, względem samego amortyzatora ( np. poprzez zarysowanie na boku jego podstawy kreski). Jest to ważne, gdyż przy późniejszym skręcaniu amorek musi być ustawiony wspomnianym już wcześniej rowkiem, a górne śruby o których jest mowa muszą pozostać w takiej samej pozycji. W przeciwnym razie będą potem działały siły skręcające.
Amorki skręciłem i włożyłem na miejsce tak jak powinny być pamiętając o te ułożeniu amora w tym małym roku w dolnych widełkach. Po kilku jazdach próbnych zauważyłem, że np. na nierównościach/koleinach kierownica stawia opór, ciężko jest okręcić w prawo, dla przykładu najadę prawym kołem na koleinę w drodze i auto zaczyna uciekać w lewo a kierownica się blokuje i trzeba użyć całkiem sporo siły żeby ją "przełamać" na prawo żebym nie zjechał na przeciwny pas, no mniej więcej mam nadzieje, że rozumiecie o czym mówię :)
Czy to że nie zaznaczyłem na amorkach tej kreski i możliwe że źle skręciłem amor to mogą być te "siły skręcające"? Czy może jakaś inna przyczyna takie zachowania?