Zobacz pełną wersję : Hanka coraz gorzej Odpala:(
Pablo18Kce
16-07-08, 21:04
Witam.
Parę dni temu pisałem o problemie z odpalaniem, że autko odpala dopiero wtedy gdy puszczam kluczyk. Przeczyściłem wszystkie styki tak jak było opisane lecz mi to nie pomogło, a wręcz z razu na raz się pogarsza. Teraz Hanka bardzo często nie pali, a czasem jest tak, że jak już zapali to obroty wskoczą na około 1,5 tys po czym spadną i zgaśnie. W momencie gdy ją dziś próbowałem zapalić miałem otwartą maskę i przed autem stał tata, zauważył, że z zaznaczonego na czerwono na obrazku elementu (rury) poszedł dym. [img=http://img152.imageshack.us/img152/545/p1020430sx8.th.jpg] (http://img152.imageshack.us/my.php?image=p1020430sx8.jpg)
Co to za wlot czy wylot i dlaczego tak się dzieje. To może wyjaśniać też fakt, że często jak puszę nawiew to czuje spaliny. Już nie mam nerwów na ten samochód. IV gen od dziewczyny chodzi jak żyleta (D13B2) a za to moja (D15B2) coś sie psuje :/
Proszę o pomoc i poradę. Aha i jeszcze jedno pytanko. Co to jest za kostka po prawej stronie filtru paliwa do której wchodzą i wychodzą jakieś przewody. [img=http://img144.imageshack.us/img144/166/p1020431as5.th.jpg] (http://img144.imageshack.us/my.php?image=p1020431as5.jpg)
kopułka zapłonowa. miałem tak samo. kup nową i po kłopocie. ucieka iskra gdzies w bok. jak nie wierzysz to sprawdz jak bedzie ciemno.
Ten plastik w kształcie litery T to rezonator.3mam kciuki:D
Pablo18Kce
16-07-08, 22:27
kopernick wielkie dzięki za info. Jednak jak widzisz na jednym ze zdjęć kopułka jest nowa (ma około 3 tygodnie) kable zapłonowe także. Myślisz, że to będzie to ? Powiedźcie jeszcze dlaczego z tego rezonatora (bo zrozumiałem, że to jest ta czarna rura) wydostają się spaliny.
Pozdrawiam
kopernick wielkie dzięki za info. Jednak jak widzisz na jednym ze zdjęć kopułka jest nowa (ma około 3 tygodnie) kable zapłonowe także. Myślisz, że to będzie to ? Powiedźcie jeszcze dlaczego z tego rezonatora (bo zrozumiałem, że to jest ta czarna rura) wydostają się spaliny.
Pozdrawiam
dlaczego z niego sie wydostaja spaliny to nie wiem. istotne jest ze ja mialem tak samo. ten dym to mozna powiedziec byl nawet o lekkim zabarwieniu niebieskim. to ze kopulka ma 3 tygodnie nie znaczy ze nie byla kupiona jakiejs kijowej jakosci. mialem tak samo z pompa sprzegla. tez nowka sztuka a wytrzymala mi miesiac... najprawdopodobniej kopulka.3maj sie
Pablo18Kce
17-07-08, 09:56
Dziś jak się już ściemni to tak jak mówiłeś, pójdę odpalić i zobaczę czy iskra nie ucieka gdzieś w bok. Pamiętasz może koszt nowej kopułki ? I czy da się to wymienić samemu czy trzeba nawiedzić warsztat ?
Z góry wielkie dzięki :) Już masz u mnie browarka ;)
Dziś jak się już ściemni to tak jak mówiłeś, pójdę odpalić i zobaczę czy iskra nie ucieka gdzieś w bok. Pamiętasz może koszt nowej kopułki ? I czy da się to wymienić samemu czy trzeba nawiedzić warsztat ?
Z góry wielkie dzięki :) Już masz u mnie browarka ;)
ja placilem jakies 40kilka zl. (chyba 45-48) w kazdym razie okolo 5dych. jak bedziesz dzisiaj sprawdzal ta iskre to popros kogos zeby stal przed otwarta maska (albo sam stan a ojciec niech ja zakreci) znajac zycie bedzie strzelala. ja mialem tak ze jesli juz mi sie udalo odpalic Hanke to nawet jak dalem rade przejechac zeby otworzyc brame na parkingu to jak juz wsiadalem spowrotem i chcialem ruszyc to zachowywala sie tak jakby nagle jej odcielo paliwo :( dasz rade teoretycznie sam zmienic kopulke tylko uwazaj zebys nie pochraznil kolejnosci przewodow. ona sie trzyma bodajze na 3 lub 4 srubach i tylko je odkrecasz i schodzi pieknie.powodzenia.
PS.browar postawisz jak sie okaze ze dobrze Ci doradzilem (choc z przesylka bedzie klopot) ;)
Pablo18Kce
17-07-08, 21:47
kopernick chyba miałeś rację aczkolwiek jeszcze nic nie jest do końca pewne. Dziś mój ojciec wrócił wcześniej z pracy więc umówiłem się z nim, że jak znajdzie chwilkę czasu to żeby zajrzał do Hanki. Mówił, że odkręcił kopułkę, wyczyścił ją całą i nawet jak silnik był zimny to po założeniu odpalił elegancko od kopa. Jednak później gdy ja już wróciłem to nie było tak kolorowo. Na 99% to walnięta kopułka. Orientowałem się już w cenach i na dzień dzisiejszy u mnie kosztuje 51 zł. Jutro jadę po nową.
Pablo18Kce
18-07-08, 13:54
Wrr :[ Załamka. Kupiłem dziś kopułkę aparatu zapłonowego (51 zł) zamontowałem itd. jednak to nie to.Fakt poprawiło się Hani bo pali za pierwszym razem ale dalej jest problem tego typu, że odpala dopiero w momencie gdy puszczam kluczyk. Pisałem o Ty w innym poście. Robiłem samodiagnostykę, po zmostkowaniu złącza kontrolka świeci ciągłym światłem (czyli wszystko jest ok) nie mam już sił na ten samochód. Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły ? Reset kompa w tym wypadku coś da ?
Wrr :[ Załamka. Kupiłem dziś kopułkę aparatu zapłonowego (51 zł) zamontowałem itd. jednak to nie to.Fakt poprawiło się Hani bo pali za pierwszym razem ale dalej jest problem tego typu, że odpala dopiero w momencie gdy puszczam kluczyk. Pisałem o Ty w innym poście. Robiłem samodiagnostykę, po zmostkowaniu złącza kontrolka świeci ciągłym światłem (czyli wszystko jest ok) nie mam już sił na ten samochód. Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły ? Reset kompa w tym wypadku coś da ?
resetowales juz? moim zdaniem niewiele da ale sprobowac warto. u mnie objawy byly doslownie takie same i pomogla wymiana kopulki. ja w zasadzie nie wiem co to moze byc. a moze Ci sie poprostu wydaje ze ona odpala dopiero jak puscisz kluczyk?
Pablo18Kce
21-07-08, 22:15
Tak był reset. Nic nie dało. Wymontowałem też przekaźnik pompy paliwa i przelutowałem styki i nic. Na pewno mi się nie wydaje, wszyscy to zauważyli. Pali inaczej niż kiedyś i niż inne samochody. Normalnie możesz trzymać kluczyk i ją kręcić kilkanaście sekund i nic a jak puścisz to odpala. A np. dziś rano jak byłem w pracy to brat dzwonił, że gdzieś tam musiał jechać, wsiadł, przekręcił, zakręciła 2 razy rozrusznikiem i zapaliła bez problemu wręcz na dotyk. Ale to się zdarzy raz na dziesięć odpaleń bo reszta to właśnie jaja :/ Już nie wiem co robić. Rodzice wyjechali na 2 tyg. na wczasy, jestem sam z bratem i auta potrzebujemy (zakupy itd) Ehhh :( Sam już nie wiem co robić. To pierwszy samochód. Kombinować usterkę samemu czy oddać do mechanika na diagnozę ? Co to może być ? Cewka zapłonowa ? Stacyjka ? Przekręcam raz kluczyk to wiadomo nie dzieje się nic, przekręcam drugi raz zapala się kontrocla Check Engine i słychać pompę paliwową czyli niby wszystko jest ok, ale dlaczego tak dziwnie odpala ?
Dzięki Kopernick za zainteresowanie
Tak był reset. Nic nie dało. Wymontowałem też przekaźnik pompy paliwa i przelutowałem styki i nic. Na pewno mi się nie wydaje, wszyscy to zauważyli. Pali inaczej niż kiedyś i niż inne samochody. Normalnie możesz trzymać kluczyk i ją kręcić kilkanaście sekund i nic a jak puścisz to odpala. A np. dziś rano jak byłem w pracy to brat dzwonił, że gdzieś tam musiał jechać, wsiadł, przekręcił, zakręciła 2 razy rozrusznikiem i zapaliła bez problemu wręcz na dotyk. Ale to się zdarzy raz na dziesięć odpaleń bo reszta to właśnie jaja :/ Już nie wiem co robić. Rodzice wyjechali na 2 tyg. na wczasy, jestem sam z bratem i auta potrzebujemy (zakupy itd) Ehhh :( Sam już nie wiem co robić. To pierwszy samochód. Kombinować usterkę samemu czy oddać do mechanika na diagnozę ? Co to może być ? Cewka zapłonowa ? Stacyjka ? Przekręcam raz kluczyk to wiadomo nie dzieje się nic, przekręcam drugi raz zapala się kontrocla Check Engine i słychać pompę paliwową czyli niby wszystko jest ok, ale dlaczego tak dziwnie odpala ?
Dzięki Kopernick za zainteresowanie
nie ma sprawy stary. staram sie pomoc jak tylko moge. pogadaj z jakims elektrykiem... moze gdzies ucieka masa?
piotrstrojek
22-07-08, 08:29
Ewidentnie problem elektryki - musi się gdzieś robić jakieś zwarcie gdy przekręcasz kluczyk na pozycję "do odpalenia" a jak go puszczasz to zwarcie ustępuje i samochód odpala...
Wiem że już to robiłeś, ale ja bym jednak szukał problemu przy stacyjce - rozbież ją jeszcze raz i popatrz jak pracuje czy przypadkiem w położeniu do odpalenia jakaś blaszka albo wiór metalowy nie styka się z obudową... potem odsuń fotel maksymalnie do tyłu - latarka w łapkę i paluszkamu wzdłuż wiązki czy jakiś styk się nie obluzował na łączeniu.
Obczaj skrzynkę bezpieczników i kable tam dochodzące - poruszaj nimi...
W komorze silnika też masz skrzynkę bezpieczników - powyciągaj, przedmuchaj...
Pablo18Kce
22-07-08, 10:05
Dzięki Panowie za rady. Aktualnie jestem w pracy ale jak tylko wrócę do domu to biorę się za Hankę. Multimetr w dłoń i do roboty. Wieczorem napisze co mi się udało wywalczyć.
Pozdrawiam
Jeżeli masz problem z białym dymem z pod maski to jest znak ze masz zapchany wydech i spaliny cofają się do dolotu.
U mnie było tak, że pewnego dnia miałem objaw tak jak Ty - poleciał dym z pod maski. Udało się odpalić go po 4h z tym, że jak już odpalił to trzeba było go trzymać na 3000-5000 rpm przez jakieś 10 sekund i się przetkał. Okazało się ze katalizator umarł.
Sprawdź najpierw czy w rurze dolotowej nie masz oleju (między filtrem a przepustnicą - tam gdzie jest rurka od górnej odmy). Jeżeli jest to zapraszam do przeczytania tematu u mnie pomogło.
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=10625
Wykręć katalizator jeżeli go jeszcze masz i sprawdź czy nie jest zapchany ( ja swój wkład wybiłem i wspawałem w środek rurkę).
Co do odpalania dopiero po puszczeniu kluczyka stawiam na moduł zapłonowy. Kupiłem zamiennik za około 150 zł i problem znikł. warto tez wymienić kopułkę, palec, kable zapłonowe i świece. Przy tym od razu spadnie spalanie ;)
Pozdrawiam.
Pablo18Kce
23-07-08, 09:36
Wczoraj to już normalnie zdurniałem. Zacznę od tego, że nie miałem czasu zerknąć raz jeszcze na stacyjkę ale za to byłem zmuszony podjechać hanką w parę miejsc. Wpadłem w jeszcze większego doła gdy w czasie 20 minutowej jazdy po mieście auto mi 3 raz zgasło. Działo się tak, że np. przy zmianie biegów z 1 na 2 puszczałem sprzęgło auto zaczęło się dziwnie dławić obroty na obrotomierzy skoczyły parę razy od 0 do mniej więcej 1500. Zajechałem pod dom, odpaliłem go na luzie i wsio ok, trzyma równo jakieś 800 obrotow, nic nie skacze, nie drga. Przepiłowałem go na jałowym parę razy do odcięcia bo myślałem, że może jakiś syf załapała. Jakie było moje zdziwienie jak po tej operacji gasiłem silnik i gdy go zapałałem to palił od kopa, wręcz na dotyk i tak z 10 razy. Już nawet się cieszyłem, że koniec kłopotów. Ale gdy silnik był zimny dziś rano znów kilka razy musiałem ją "pochechłać" i paliła właśnie tylko wtedy gdy puszczam kluczyk. Już nie mam sił na ten samochód. Dodam tylko tyle, że nie ma katalizatora (ale zamierzam go włożyć ponieważ bardzo czuć benzynę) a zamiast niego jest strumiennica (tak mówił poprzedni właściciel) Dziś na spokojnie pogrzebie jeszcze raz przy tej stacyjce, sprawdzę przewody itd. Ehhh :
stary, masz niezle hocki klocki z ta niunia. nie mam pojecia co to moze byc. dobrze ze moja tak nie miala. pomysle jeszcze nad tymi objawami... nie jestem elektrykiem ani mechanikiem ale moze cos mi przyjdzie do glowy. jedyne co na dzisiaj moge Ci powiedziec- to ze baaaaardzo wspolczuje ;) 3maj sie
Może to czujnik GMP ?
Niema błędów w kompie?
Pablo18Kce
23-07-08, 13:37
No właśnie problem z tym, że komp jest czysty jak łza. Mostkuje kabel z samodiagnostyki i lampka z check engine świeci ciągłym światłem.
Ja bym stawial na Alternator...
Jezeli cawka i przewody zostaly wymienione !!!
Koszt naprawy i wymiany blaszek w Alternatorze ( ja placilem 80zł u Elektryka) i do dzis mam spokój z odpalanie,a było podobnie,a nawet gorzej !!
Pozdrawiam
Ja stawiam na katalizator! Skoro spaliny sie cofaja to kat. zapchany jest!
remi1985 on nie ma katalizatora :D
Dodam tylko tyle, że nie ma katalizatora (ale zamierzam go włożyć ponieważ bardzo czuć benzynę) a zamiast niego jest strumiennica (tak mówił poprzedni właściciel)
Ja bym jeszcze rozkręcił aparat zapłonowy sprawdził czy czasem łożysko w nim się nie wysypało. Jak będzie rdzawy nalot jak ściągniesz palec i osłonę to trzeba wyczyścić przy okazji można poczyścić styki.
Co do odpalania po puszczeniu stacyjki to ja dalej przy swoim czyli moduł zapłonowy :D
Najlepiej jak by znalazł się ktoś kto pożyczy sprawny do sprawdzenia.
Jeszcze szybkie pytanko czy jak go tak piłujesz na rozruszniku to śmierdzi benzyną?
Może my szukamy nie z tej strony i może warto wymienić filtr benzyny bo już zapchany, no chyba ze pompa już wysiada. :(
Pablo18Kce
24-07-08, 10:06
Hmmm tzn powiem tak. Jak go parę razy przegazuje w momencie gdy "próbuje odpalić" to jest moment ze zaśmierdzi benzyna. Ale filtr paliwa sam osobiście wymieniałem jakieś 3 tyg temu. No i jak już wcześniej pisałem, śmierdzi benzyną (a w zasadzie spalinami) w czasie jazdy (ale czytałem już inne posty, że to wina tego, że nie ma katalizatora)
remi1985 on nie ma katalizatora :D
Ja bym jeszcze rozkręcił aparat zapłonowy sprawdził czy czasem łożysko w nim się nie wysypało. Jak będzie rdzawy nalot jak ściągniesz palec i osłonę to trzeba wyczyścić przy okazji można poczyścić styki.
Co do odpalania po puszczeniu stacyjki to ja dalej przy swoim czyli moduł zapłonowy :D
Najlepiej jak by znalazł się ktoś kto pożyczy sprawny do sprawdzenia.
Jeszcze szybkie pytanko czy jak go tak piłujesz na rozruszniku to śmierdzi benzyną?
Może my szukamy nie z tej strony i może warto wymienić filtr benzyny bo już zapchany, no chyba ze pompa już wysiada. :(
No fakt! Sorki nie doczytałem sie tego:( Skoro nie ma kata to moze jednak ten moduł?
Pablo18Kce
24-07-08, 15:50
Na razie jestem uziemiony, nie mogę oddać auto do mechanika, bo starzy wyjechali na urlop i wracają w przyszłym tyg. a kasy zostawili tyle by na żarcie starczyło. Panowie dla tego co mi pomoże stawiam 0.5 dobre wódki bo nie mam już sił na tą Hankę. Dziewczyna ma IV gen D13B2 już jakieś 2 lata, w ogóle jej nie szanuje i nie ma problemów. Ja o swoją dbam i pieszczę i takie klocki :/ Ehhh
pablo....przepraszam od razu za maly OT, ale nasunelo mi sie cos: widac ze z Hanka jak z koieta- jak jest wszystko ok i cacy i sie starasz jak mozesz zeby byla zadowolona itd itp to w niej sie zbiera i w koncu wybucha.... kazdy mi mowil zawsze ze nie moze byc w zwiazku ach i och... moze Ty poprostu za bardzo dbasz o swoja Hanne? nie mysl sobie ze postradalem zmysly albo cos, bo sam bym mojej nigdy nie pozwolil skrzywdzic... :D
Pablo18Kce
24-07-08, 22:02
hehe może masz i rację, ponoć bardzo trudno dogodzić kobiecie. A tak na poważnie. Mam garść nowych info, które może komuś coś podsuną na myśl. 2 dni temu oraz dziś zrobił taki test i jestem bankowo pewny, że problem jest tylko wtedy gdy silnik jest zimny lub lekko nagrzany. Gdy się ją troszkę przypiłuje oraz doprowadzi do takiej temp. że włączy się wentylator to pali wręcz od kopa, na dotyk. Sprawdzałem to dziś. Nagrzała się, i mogłem ją gasić zapalać, gasić zapalać i nie było problemu. I jest jeszcze jedna rzecz. Świece są nowe, ale na zimnym silniku znajomy sprawdzał i mówił, że jak na nowe świece to iskra jest bardzo słaba. Są nowe kable WN, kopułka oraz palec. Ktoś tu pisał, że może to być cewka zapłonowa. Na obecną chwilę też to obstawiam bo chyba niemożliwością jest, że stacyjka wraca do normy jak silnik się nagrzeje.
stary, wydaje mi sie ze to dobry trop. kiedys tez slyszalem ze cewki potrafia sporo zamieszania wprowadzic w sielskie "wspolzycie z Hanka" 3mam kciuki!
Cewkę można sprawdzić :)
http://img512.imageshack.us/img512/7408/cewkafy8.th.png (http://img512.imageshack.us/my.php?image=cewkafy8.png)
podepnę sie pod temat
oto mój problem
Honda Civic VIg D16Y7 po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki gasną tz zielona od immobiliazera, żółta od przekaźnika, słychać ze przekaźniki działają, próbuje dać zapłon a tu nic na nowo słychać przekaźniki i cisza
nie wiem czym to może być spowodowane, nie słychać rozrusznika zęby kręcił, na początku myślałem ze to wina immobiliazera ale mechanik mówi ze to raczej wina rozrusznika ze prawdopodobnie sie zawiesił czy coś takiego,
Prosze o pomoc auto pali tylko na po pych
kup nowy akumulator. hanka jak widac ma sile zeby zaswiecic kontrolkami ale jednak nie daje tyle pradu zeby rozrusznik sie tym zadowolił.
hehe może masz i rację, ponoć bardzo trudno dogodzić kobiecie. A tak na poważnie. Mam garść nowych info, które może komuś coś podsuną na myśl. 2 dni temu oraz dziś zrobił taki test i jestem bankowo pewny, że problem jest tylko wtedy gdy silnik jest zimny lub lekko nagrzany. Gdy się ją troszkę przypiłuje oraz doprowadzi do takiej temp. że włączy się wentylator to pali wręcz od kopa, na dotyk. Sprawdzałem to dziś. Nagrzała się, i mogłem ją gasić zapalać, gasić zapalać i nie było problemu. I jest jeszcze jedna rzecz. Świece są nowe, ale na zimnym silniku znajomy sprawdzał i mówił, że jak na nowe świece to iskra jest bardzo słaba. Są nowe kable WN, kopułka oraz palec. Ktoś tu pisał, że może to być cewka zapłonowa. Na obecną chwilę też to obstawiam bo chyba niemożliwością jest, że stacyjka wraca do normy jak silnik się nagrzeje.
Pablo, cos sie dzieje w temacie? cos sie urodziło?
Pablo18Kce
29-07-08, 12:35
Hej. Wiesz co. Objawy nadal występują. Jeszcze w tym tyg sprawdzę tą cewkę a jak to nie pomoże to idzie do mechanika.
Pablo18Kce
05-08-08, 18:39
Witam Ponownie. Wracam z rozwiązanym problemem. Co prawda kosztowało to troszkę ale zacznę od początku. Oprócz tego, że mieszkam w Katowicach mam też dom na lubelszczyźnie a konkretnie pod Zamościem. No i zdarzyło się, że w piątek rano wypadł mi ważnym wyjazd do siebie pod Zamość ( 380 km) W czasie podróży było wszystko ok. Jednak gdy dojechałem na miejsce z Hanką jak na złość zaczęło się dziać coraz gorzej ostatnie objawy zanim "umarła" były takie, że falowały obroty, strasznie szarpała, nie przyśpieszała i w ogóle nie jechała. Na drugi dzień rano już nie odpaliła. Zacholowałem ją do mechanika powiedziałem o co chodzi i zdiagnozował usterkę jako moduł zapłonowy. Musiałem szybko wracać do katowic więc mówię, że jeśli to na pewno to to niech robi. No i jest. Hanka żyje, ma się dobrze i zap***la aż miło. Nie ma też problemu z kluczykiem, że nie Pali we właściwej pozycji a w podróży nie śmierdzi też spalinami w kabinie. Generalnie wsio jest ok. No i spalanie. W dwie osoby na trasie Katowice - Zwierzyniec (pod Zamościem) jadąc cały czas miedzy 100-160 wyszło mi 5,6 litra, naprawdę nie dowierzałem. Dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem, a jeśli ktoś by potrzebował nie drogiego i naprawdę dobrego mechanika w okolicach zamościa to pisać na pw powiem gdzie co i jak i na kogo się powołać. Ja za wszystko zapłaciłem 350 zł. Jakieś 260 zł za moduł i 90 robocizna
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.