grpi
13-03-15, 10:46
Cześć,
Wiem, że pewnie było, niestety nie znalazłem niczego podobnego.
Problem wygląda tak:
Gdy samochód jest odpalony, i akurat nie jedzie : skrzyżowanie, korek, itd.. Kabinowy wskaźnik temperatury silnika pokazuje, że temperatura rośnie.
Rośnie tak do 75% wskaźnika, po czym odpala się wiatrak, i zbija do 60%, po czym się wyłącza.
Temperatura znowu rośnie, przy 75% wskaźnika odpala się wiatrak i tak cały czas.
Oczywiście zbijam nagrzewnicą, gdy tylko zaczyna rosnąć.
Co to może być ?
Wiatrak normalnie odpalał się przy ok 40% i trzymał temperature w tych okolicach.
Jak jadę, wskaźnik pokazuje 40%
Wygląda mi to tak, jakby czujnik od wiatraka miał tam inną temperaturę, niż jest orzy czujniku kabinowym.
Uszczelka pod głowicą była ostatnio wymieniana (podczas remontu silnika)
Nie widze oleju w płynie, płynu nie ubywa, pod korkiem wlewu oleju nie ma syfu.
Wycieków nie widać żadnych..
Ostatnio wymieniono dwa czujniki : kabinowy i od kompa, ten przy termostacie został stary
Jakieś pomysły ?
Wiem, że pewnie było, niestety nie znalazłem niczego podobnego.
Problem wygląda tak:
Gdy samochód jest odpalony, i akurat nie jedzie : skrzyżowanie, korek, itd.. Kabinowy wskaźnik temperatury silnika pokazuje, że temperatura rośnie.
Rośnie tak do 75% wskaźnika, po czym odpala się wiatrak, i zbija do 60%, po czym się wyłącza.
Temperatura znowu rośnie, przy 75% wskaźnika odpala się wiatrak i tak cały czas.
Oczywiście zbijam nagrzewnicą, gdy tylko zaczyna rosnąć.
Co to może być ?
Wiatrak normalnie odpalał się przy ok 40% i trzymał temperature w tych okolicach.
Jak jadę, wskaźnik pokazuje 40%
Wygląda mi to tak, jakby czujnik od wiatraka miał tam inną temperaturę, niż jest orzy czujniku kabinowym.
Uszczelka pod głowicą była ostatnio wymieniana (podczas remontu silnika)
Nie widze oleju w płynie, płynu nie ubywa, pod korkiem wlewu oleju nie ma syfu.
Wycieków nie widać żadnych..
Ostatnio wymieniono dwa czujniki : kabinowy i od kompa, ten przy termostacie został stary
Jakieś pomysły ?