Zobacz pełną wersję : Civic 5 i wysokie obroty,ssanie
Witam wszystkich.
Przeszukałem już multum tematów o wysokich obrotach na ssaniu i sam nie wiem do czego się odnieść, dlatego założyłem ten temat.
Ok o co chodzi:
Silnik 1,3 na gaźniku (nie znam się dokładnie ale zapewne d13b2), założony gaz wiadome 1.gen. i teraz, auto zimne odpalam silnik na benzynie obroty idą do 2500 i w miarę nagrzewania wchodzą jeszcze wyżej (obrotomierz jest więc testowane) - i tak dochodzą do 3000 i się trzymają przez ok 3min (w zależności od temp otoczenia i nagrzania silnika) - do wyłączenia ssania. Potem opadają do ok 1500 i tak jeszcze chwilę czy to jeżdżę czy na parkingu utrzymują się na tych 1500 dopiero znów po jakimś czasie spadają do ok 800-900 i tak się utrzymują.
Sytuacja ma się tak samo w przypadku odpalania na gazie. Spalanie gazu w trasie ok 10l po mieście (to mnie denerwuje i przeraża bo z racji pracy często gaszę zapalam auto) spalanie 16l gazu.
Wcześniej robiłem na baku gazu 32l ok 300km przy takiej jeździe teraz na 32l robię niecałe 200km.
Byłem u gaziarza bo pierwsze objawy były na gazie - diagnoza padnięty reduktor, no to wymiana reduktora i przy okazji świeczki całkiem nówki, ale nadal to samo. Przy okazji sam sobie sondę wymieniem bo coś wskazania miała oszukane 0,0V czasami dygło na 0,4V.
Wyczyszczony krokowy, ale nadal to samo. Teraz co wyczytałem: może to być:
- krokowy,
- map sensor( tu pytanie gdzie szukać, jak sprawdzić) - znalazłem jakiś temat by zatkać rurkę od filtra powietrza i zobaczyć jakie obroty na ssaniu),
- termostat walnięty (tu pytanie czy przez walnięty termostat obroty by tak windowały na ssaniu dawniej było 2000 pochodził ok 3min i spadały poniżej 1000 teraz 3000 i spadają na 1500 a dopiero potem na 800).
Jeszcze zastanawiam się czy gaźnik nie jest gdzieś walnięty lub wężykami lewe powietrze nie dochodzi?
Proponowal bym zacząć rozkminke od wężyków podciśnień w gazniku...
Zacznij może od regulacji obrotów ssania i jałowego. Tutaj masz poradnik jak to zrobić- http://www.civic5g.pdg.pl/silnik.php?art=reg_d13b2 ewentualnie jak zdejmiesz patelnię zobacz jak wygląda gaźnik czy nie ma tam jakiegoś syfu.
Proponowal bym zacząć rozkminke od wężyków podciśnień w gazniku...
patrzyłem jakoś nie widziałem dziurek uszkodzeń, czy wypięć, ale to jak mówię tylko wzrokowo, a jak sprawdzić czy nie zatkane?
Zacznij może od regulacji obrotów ssania i jałowego. Tutaj masz poradnik jak to zrobić- http://www.civic5g.pdg.pl/silnik.php?art=reg_d13b2 ewentualnie jak zdejmiesz patelnię zobacz jak wygląda gaźnik czy nie ma tam jakiegoś syfu.
Tu jest raczej dobrze bo obroty jałowe jak już się ustatkują to siedzą na 800-900, ew spróbuje coś pokręcić śrubką od ssania, czytałem że jest to śruba na długi śrubokręt, ale nie doczytałem z której strony gaźnika ona jest i jak się do niej ew dostać :)
Ta o której piszesz jest z przodu gaźnika. Jak zerkniesz pod patelnię to ją dostrzeżesz taka ze sprężynką to jest do regulacji ssania. Ta do regulacji jałowego jest gorzej dostępna znajduje się za gaźnikiem. Regulujesz ją ręką.
Odłącz wtyczkę od zaworu EACV
@up a tak zapytam a co to da? albo co to sprawdzi?
wczoraj pogrzebałem śrubokrętem przy śrubce od ssania i wyregulowałem obroty na ssaniu na 1500. (jak odpiąłem wężyk jak w instrukcji obroty skoczyły do 3200 więc kręciłem aż zeszły do 1500). Po podpięciu znów wężyka zauważyłem że obroty nie spadły do 800-900 tylko zatrzymały się na 1100 więc jeszcze jutro jak będę po trasie postaram się wyregulować wolne obroty.
A jeszcze jedno pytanie ten wężyk co odpinałem z tej instrukcji http://www.civic5g.pdg.pl/silnik.php?art=reg_d13b2 to on ma bardzo ssać? bo jak przyłożyłem palec to podciśnienie ledwo wyczuwalne było (rozgrzany silnik)?
Tym wężykiem nie zawracaj sobie głowy, jest w normie. On nie "nastawia" otwarcia przepustnicy (czyli obrotów), tylko w zamierzeniu konstruktorów sprawia, że po daniu w palnik i (gwałtownym) odpuszeniu pedału gazu, przepustnica zamyka się w ostatnim etapie "miękko" pod wpływem membrany, do której ten wężyk jest podłączony. Wszystko to po to, żeby ograniczyć emisję węglowodorów czy tlenków albo czegoś w tym rodzaju, nie pamiętam dokładnie.
Muzyk-Grzes
03-03-15, 19:14
Jesli masz za duże spalanie w D13B2 to wymień termostat.
Termostat sprawny, otwiera się i zamyka działa ok.
Wyregulowałem wolne obroty ustawiłem na 800 i dzisiaj po trasie jakby spalanie poszło w dół. Jutro jadę zatankować to się wszystko okaże.
Co do regulacji wolnych obrotów czytałem że dostęp do pokrętełka ciężki a tu lewą rękę wsadziłem i już było :) bardziej problem miałem z regulacją ssania bo musiałem za 30zł długi śrubokręt zakupić ;)
@Dominik22 jeszcze raz co mi to da że wypnę wtyczkę od krokowego? - wydaje mi się że aby zdiagnozować uszkodzony krokowy to chyba trzeba wykręcić i zobaczyć czy się pompka w nim porusza.
Silnik krokowy steruje pracą silnika na wolnych obrotach. Jeżeli go wypniesz i nie zauważysz jakiejkolwiek zmiany w pracy silnika to może sugerować jego uszkodzenie bądź zabrudzenie. Ale z tego co pisałeś to wolne obroty Ci nie falują więc nie sądzę żeby to było to
Odepnij wtyczkę od tego zaworka - miałem 2 EG3 D13B2 na gazie i w obu przerabiałem ten sam temat - gaźnika lepiej nie tykaj w tym silniku, bo go rozregulujesz doszczętnie, odepnij ten zaworek i spróbuj ściągnąć jedno albo dwa mocowania patelni żeby dostał minimalnie więcej powietrza - zobacz co się będzie działo
Kiedyś jak miałem ten sam problem szukałem tu na forum jest taki temat w którym jest opisane własnie odpięcie tego EACV - jeździ sie na odpiętym, spalanie nie wzrasta , możliwe że dostaje za dużo powietrza gdzieś
Sprawdz czy do klapki ssania dochodzi dochodzi napiecie - przewod na samej gorze prawej strony gaznika
EACV przy zimnym silniku nie dostaje zasilania z ECU wiec nie powinien mieszac
Ok po dłuższych testach, po zmniejszeniu obrotów na ssaniu i regulacji wolnych obrotów. Zalałem 33l gazu i zrobiłem po mieście 250km myślałem że już lepiej, ale kicha drugie tankowanie 33l i znów 200km i pusto gazu. Demontaż patelni i wszystkie rureczki podciśnienia posprawdzane dokładnie żadna nie zniszczona nie spadła nie ma dziurek. Pojechałem w trasę i na 33l gazu zrobiłem 300km, natomiast po mieście gaszenie odpalanie częste maks robie 210km no coś jest nie teges :).
@Dominik22 odpiąłem wtyczkę od krokowego, reakcji zero, teraz jeżdżę na wypiętym, zalałem całą butle gazu i zobaczymy ile zrobie (33l)
@delek gdzie tego szukać to są te przewody co idą od krokowego do patelni?
A na pb teraz ile ci pali?jak dlugo masz hanke?piszesz ze czesto gasisz auto,na jak dlugo?silnik zdazy sie wychlodzic?,jak czesto bedzie na ssaniu chodzil to spalanie kosmiczne,tymbardziej ze zima.
@up Dwa lata, pierwszy rok z taką samą jazdą było ok 33l gazu i 330-350 km zrobione. Od roku problem wielki.
Jadę w trasę ok 20km i potem podjeżdżam, gaszę, wysiadam, wsiadam, odpalam jadę 100m gaszę wysiadam wsiadam itd... silnik nie ma czasu się wychłodzić.
Ok,litrazowania na pb nie robiles?zeby wykluczyc problemy gaznika trzeba wiedziec jak ze spalaniem pb,robiles samodiagnostyke?jakies bledy? bo nie doczytalem tematu?
benzyna 100km/10l gaz 100km/13l za dużo ewidentnie coś z gaźnikiem bo na benzynie jak pisałem na początku też wysokie spalanie, po regulacji spadło.
Zastanawiam się jeszcze czy nie wymienić gaźnika (używka na alledrogo ok 100-150) jak kupiłem auto miał 311tyś przejechane teraz ma 330tyś - aha drugi rok i grama oleju nie wziął silnik :)
Moja pali minimum 10 w mieście, jeżdżę na krótkich odcinkach i często gaszę, więć często załącza się ssanie, co mnie bardzo denerwuje, ale taki urok gaźnika
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.