Zobacz pełną wersję : Odpalanie - mało paliwa
Witam,
Nie wiem czy taki temat był juz - nie doczytalem sie.
Problem - moze nie problem jest taki:
Auto odpala w mig, ale jak jest malo paliwa w baku ( okolo 5l ) to trzeba 2-3 razy krecic dugo zeby auto odpalilo.
W b16a2 tak nie mialem palil zawsze.
Czy w D14Z2 tak jest czy mam uderzac do ASO bo jeszcze mam na to autko gwarancje?
Pozdro
Też tak mam. Nie wiem po którj stronie baku jest "zasysacz" ;), ale kiedyś jak miałem mało paliwa i stałem pod skosem to mi nie chciał zapalić, ale wystarczyło na prostym i po 3-4 kręceniach zapaliła.
W takim razie wątpie, żeby w serwisie coś z tym zrobili...
Niespodobuje mnie sie to :)
lepiej włączyć i wyłączyć stacyjkę ze 3 razy, żeby pompa napompowała paliwa niż dłużej kręcić. Objaw taki się nasila jak fura stoi przechylona lekko w lewo - przynajmniej u mnie w qpie.
ja tego u siebie nie zauważyłem, ale jak tylko zapala się rezerwa to zawsze dolewam co najmniej do połowy ;) Wk*&$^ mnie ta żółta kontrolka...
D14A3 - potwierdzam, mam identycznie jak jest niewiele paliwa. Zreszta juz to kiedys pisalem gdzies... Przewaznie za drugim "kreceniem" wtedy zapala... Taki urok :)
serwis nic nie poradzi. U mnie tez tak jest. Wystarczy przekręcic stacyjne za 2 razy i jak sie napompuje to jest OK. Słyszalem za naprawiaja to na stacjach benzynowych ;)
A u mnie jest taki problem, że jak wyjeżdże całą benzyne to auto już wogóle nie chce jechać. 10 razy kręce i nic, ani drgnie. Może na to coś serwis poradzi... byłoby miło :sad:
u mnie jest taki problem, że jak wyjeżdże całą benzyne to auto już wogóle nie chce jechać
No co ty ;) Mysle ze tylko autoryzowana stacja moze cos na to poradzic....
a z tym odpalaniem to tez tak mam i inne 6geny z jakimi obcowalem tez tak maja wiec to chyab normalne...
A u mnie jest taki problem, że jak wyjeżdże całą benzyne to auto już wogóle nie chce jechać. 10 razy kręce i nic, ani drgnie. Może na to coś serwis poradzi... byłoby miło :sad:
Odpływam człowiek... To jest do IJ... :lol: Fajnie mi humorek poprawiłeś... :)
Słyszalem za naprawiaja to na stacjach benzynowych
Pewnie że tak, wystarczy waszki zalać... :D
a z tym odpalaniem to tez tak mam i inne 6geny z jakimi obcowalem tez tak maja wiec to chyab normalne...[/quote]
Nie tylko cify 6gen tak mają. Tego typu przypadki zdarzają się z wielu autach. Poprostu pompka ciagnie paliwo razem z powietrzem i samej wajhy jest za malo żeby autko odpaliło, więc cza kilka razy popompować. Takie jest moje zdanie.
Oka - dzieki na info - myslalem ze cos nie tak - bo w poprzednich brychach nawet na oparach odpalalo autko :)
Eee normalne, jak mam malo wachy (3-5l) a stoje pod katem to odpalic odpali ale zaraz zaczyna sie krztusic, spadaja obroty i gasnie :) 2 razy Kojot mialem tak pod firma przechylony na krawezniku, stacja 500m dalej a ten mi kaszle :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.