PDA

Zobacz pełną wersję : przed zakupem UFO pare pytan- >grubosc lakieru, numer vin,sprawdzenie auta



placuu
06-01-15, 11:56
Witam Was bardzo serdecznie ...

W końcu mogłem się zarejestrować z konkretnym pytaniami przed zakupem UFO VIII generacji

1 pytanie: Samochód był mierzony czujnikiem lakieru i wartości na całym samochodzie były ok 6x um .. 62, 65, 63 itp. ...
samochod został wyprodukowany w 2010, o czym może świadczyć tak cienki lakier na calej karoserii ? daleko do podawanego przez was przedziału 90-130 um ...

2 pytanie: Czy ktoś byłby grzecznosciowo w stanie mi sprawdzić VIN tego samochodu ?? :)

3 pytanie: czy ktoś sprawdzał honde w serwisie Auto Mark BOSCH w zduńskiej Woli ?? polecacie ten serwis ? czy jednak lepiej przejechać się 50 km do ASO HONDA ?



Pozdrawiam ! i dzięki z góry za pomoc

shrek565
06-01-15, 12:13
Ktoś ostatnio z forum był w ZW i jakąś sprawdzał i w końcu nie kupił bo była lipa. Ale na allegro jest w tej małej miejsowósci ufolków aż 11 wow. Pewnie chodzi ci o tego
http://allegro.pl/civic-sport-1-8v-tec-140km-klima-alu-bezwypadkowy-i4950102689.html

Jak do aso to do kalisza i łodzi masz tyle samo. U mnie lakier w niektórych miejscach ma nawet 30 um.

irecki26
06-01-15, 12:40
Ktoś ostatnio z forum był w ZW i jakąś sprawdzał i w końcu nie kupił bo była lipa. Ale na allegro jest w tej małej miejsowósci ufolków aż 11 wow. Pewnie chodzi ci o tego
http://allegro.pl/civic-sport-1-8v-tec-140km-klima-alu-bezwypadkowy-i4950102689.html

Jak do aso to do kalisza i łodzi masz tyle samo. U mnie lakier w niektórych miejscach ma nawet 30 um.
30 um? coś z miernikiem musisz mieć nie tak, podkład ma od 20 do 40 um!!!

Yanos
06-01-15, 13:37
30 to musi być na pewno coś nie tak. Ja spojrzałem u siebie na sprawdzenie lakieru z ASO bo robiłem pełny przegląd przez zakupem to wszędzie mam od 100 do 130.

elmo141
06-01-15, 14:56
A moze polerka byla robiona? bo ten lakier to paznokciem można zarysować... U mnie po czterech latach, po myciu tylko myjka wygląda słabo, jak druciakiem myty...

Camaro
06-01-15, 16:10
ZW to centrum handlarzy, więc osobiście jechałbym tylko do ASO, bo pozostałe warsztaty na pewno ich znają.

irecki26
06-01-15, 16:23
A moze polerka byla robiona? bo ten lakier to paznokciem można zarysować... U mnie po czterech latach, po myciu tylko myjka wygląda słabo, jak druciakiem myty...
nawet po polerce nie moze tyle miec, chyba ,że polerowano do podkładu :)

marcin001984
06-01-15, 17:05
Kiedyś z ciekawości zmierzyłem grubość na karoserii ale we wnęce drzwiowej i pokazało 45, ale mogą być miejsca gdzie będzie jeszcze mniej

irecki26
06-01-15, 18:12
tu auto świat mierzy gr właśnie na ufoku:
http://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacja/nadwozie-2865/news-kontrola-grubosci-lakieru,nId,1360735

shrek565
06-01-15, 18:15
W miejscach zaznaczonych na czerwono pokazał mi chyba 34, na środku czy na drzwiach normalnie koło 80. A na malowanej masce jakoś 140-160. Czujnik elektroniczny za 4 stówki - czyli dobrej klasy.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2b7735c2a803.jpg (http://naforum.zapodaj.net/2b7735c2a803.jpg.html)

marcin001984
06-01-15, 19:25
Jakby każdy miał tak badać auto jak ci z Auto Świat to okazałoby się że tylko 1/100 samochodów warto kupić. Lakierowanie auta to nic strasznego. Ważne żeby to wyglądało jak należy i żeby rdza nie wyszła za kilka miesięcy. Nie opierajcie się tylko na grubości lakieru. Co z tego że grubość będzie w normie jak milion innych rzeczy może być do wymiany

Endrju
06-01-15, 19:32
W miejscach zaznaczonych na czerwono pokazał mi chyba 34, na środku czy na drzwiach normalnie koło 80. A na malowanej masce jakoś 140-160. Czujnik elektroniczny za 4 stówki - czyli dobrej klasy.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2b7735c2a803.jpg (http://naforum.zapodaj.net/2b7735c2a803.jpg.html)



Sprawdź miernik. Mierzę około 5-7 aut dziennie miernikiem za 6000 zł z certyfikatem i takich wskazań nie miewam. Normalny przedział w tych autach to 75 - 100 um, oczywiście w zależności jaki masz miernik i jak go przyłożysz. Zdarza się 40 - 60 na krawędziach wewnętrznych (ościeża drzwi, progi) Najczęściej wskazania są mniejsze od fabrycznych wtedy kiedy element był wymieniony i dość ekonomicznie pomalowany, ale wtedy w metaliku element sąsiedni przy krawędzi jest pocieniowany i wtedy jest 130 - 200 um.

irecki26
06-01-15, 19:50
Jakby każdy miał tak badać auto jak ci z Auto Świat to okazałoby się że tylko 1/100 samochodów warto kupić. Lakierowanie auta to nic strasznego. Ważne żeby to wyglądało jak należy i żeby rdza nie wyszła za kilka miesięcy. Nie opierajcie się tylko na grubości lakieru. Co z tego że grubość będzie w normie jak milion innych rzeczy może być do wymiany

Artykuł zamieściłem informacyjnie, w przypadku kolegi sprawa jest odwrotna bo ma za mało mikronów, a nie za dużo:). Druga sprawa nie widze nic złego w sposobie pomiaru przedstawionym w AŚ - normalna procedura przy zakupie...

shrek565
06-01-15, 21:16
Nie którzy mierzą i mierzą i wychodzi ze wszystko orginalne a u zonk bo elementy w kolorze są wstawione z anglika i te mierniki mogą sobie wsadzić...

Dopiero gdy np z tyłu ściągną zderzak to widać że była np ćwiartka wspawana :D
Ja osobiście aut w polsce od handlarzy nie kupuję bo większość bita by więcej zarobić. Za każdym razem jadę do szkoplandi bo jak tam auto było mocno rozbite to wyjeżdża na lawecie do Polski. Ale raz mi się trafiło że miało malowany błotnik tylny bo takie drobne naprawy to robią.

daromc
06-01-15, 21:28
Wy się tu produkujecie a autor napisał 1 post na forum i milczy....
Przepraszam za OT, ale nie mogłem się powstrzymać:) przypomina mi to elektrodę.

letnik22
08-01-15, 10:27
2 lata temu byłem w ZD w ASO toyota z corollą, akurat po mnie ktoś czekał na sprawdzenie civica viii.

Paluch_tcw
08-01-15, 19:54
2 lata temu byłem w ZD w ASO toyota z corollą, akurat po mnie ktoś czekał na sprawdzenie civica viii.

To wyśmienicie i co to wnosi do tematu ?

Może opisz chociaż jak przebiegło sprawdzenie, czy rzetelnie...

letnik22
09-01-15, 15:18
ok, w ASO toyoty było fachowo- mimo, że wszyscy się znają w ZD. Ogólnie- nie wszystkie auta w ZD to złom. Te warte zainteresowania raczej mają 1 element malowany po stłuczce. Jak handlarz w miarę uczciwy to powie przez telefon co było malowane. Mi zostawił książkę serwisową, faktury i kluczyki do samochodu i mogłem go sobie testować i jeździć gdzie chciałem. Prawie jak w "fani 4 kółek". W aso sprawdzili papiery w bazie, podpięli pod kompa potem ścieżka diagnostyczna jak na przeglądzie. Wydruki. Całość przeglądu ok 2h.
Czy warto? Z inną marką raczej nie bo i tak nie podepną pod kompa. Lepiej i taniej pojechać do diagnosty - najważniejsze jest zajrzenie pod samochód. A błędy w ufo można sobie samemu odczytać.