PDA

Zobacz pełną wersję : Brak zatyczki w podszybiu.



Kamil.N
22-12-14, 17:45
Otóz jak w temacie brakuje mi 2 okrągłych zatyczek w podszybiu od strony pasażera i pod nogami pasażera zbiera sie woda. Czy to wina braku zatyczek czy może któraś uszczelka/przewody odprowadzające wode? Ktoś miał podobny problem? Woda zbiera sie tylko i wyłącznie pod nogami pasażera.

PlushaQ
22-12-14, 20:21
Jakich zatyczek? Spinek w plastikowym podszybiu na wierzchu? Jeżeli o nie chodzi, to nie jest to napewno problemem i nie stąd się woda tam bierze.
Opcja 1. cieknie nagrzewnica, akurat nogi pasażera
Opcja 2. masz już ładną dziurę w podszybiu (w budzie, a nie w plastiku) i zaczyna lecieć.
Opcja 3. No tu już troche pływam, ale mogą być już dziury w podłodze ;)

Kamil.N
22-12-14, 20:49
Leje sie tylko jak deszcz pada i płynu nie ubywa więc 1 odpada, dwa też dziur nie ma więc trzeba sprawdzic podszybie

piotreek23
22-12-14, 21:11
dwa też dziur nie ma
Wyjmowałeś szybę i oglądałeś? Lubi rdzewieć pod szybą, tego nie widać tak od razu bez demontażu.

Kamil.N
22-12-14, 21:16
dziur w podłodze, pod szybą nie mam pojecia. Ma ktoś pomysł gdzie szukać miejsca przecieku dokładniej? Gdyby okazało się ze to nie rdza pod szybą

piotreek23
22-12-14, 21:25
Jedź z kimś na myjkę samoobsługową. Niech leje wodę na szybę a ty w środku patrzaj gdzie leci z latarką w ręku.

Kamil.N
22-12-14, 21:44
A najpierw wymontować coś? deske czy te obszycie na podłodze?

piotreek23
22-12-14, 22:26
Wydaje mi się na początek dobrze przyjrzeć sie uszczelką w drzwiach etc..jak ci się chce można tapicerkę z podłogi zdjąć będzie więcej widać.

PlushaQ
22-12-14, 23:15
No żeby ogarnąć czy to z podszybia, to musisz zrzucić deskę. Ewentualnie łatwiej zdjąć podszybie plastikowe i ostukiwać, albo lekko dłubać śrubokrętem w "niepokojących"miejscach, a dokładniej - za zawiasem od maski ;)

sensej
22-12-14, 23:44
masz szyberdach ? może wężyk który odprowadza z niego wode jest winny ;)

Kamil.N
23-12-14, 14:46
nie posiadam szyberka :D a może to być wina tej słynnej nieodgiętej blaszki pod podszybiem?:>

PlushaQ
23-12-14, 14:49
Słynnej? Pierwsze słyszę o jakiejś słynnej nieodgiętej blaszce :D

siara87
24-12-14, 00:10
Może po prostu nalecialo ci jakichś liści pod podszybie, zatkalo ściek wodny i woda wlatuje ci przez wlot nawiewu. Zajrzeć tam nie zaszkodzi

kataklysm
26-12-14, 03:39
Ale głupoty piszą ludzie :) Miałem taki problem dosłownie kilka dni temu. Zacytuję z innego forum co zrobiłem za radą kumpla który o tych autach wie chyba wszystko:

"Cześć, dzisiaj rozebrałem to podszybie przed maską i okazało się, że są tam tony mułu które skutecznie powodowały wpadanie wody we wlot powietrza, wszystko wyczyściłem na szczęście jeszcze nie zgniło. myślę, że teraz będzie dobrze (swoją drogą ten wlot powietrza to chyba po po dużym sake japońce projektowali bo rynienka spływowa jest naprawdę mała i łatwo się brudzi a jak do tego dojdzie to cała woda kapie prosto we wlot powietrza...) Aktualnie wyciągnąłem całą wykładzinę z auta i ją suszę, całe szczęście korozji większej raczej brak nawet pod tą dodatkową matą na podłodze (zerwałem jej kawałek tam gdzie blacha byłą najbardziej miękka myśląc, że pewnie podłogi już tam nie ma a okazało się, że jednak jest nie wiem jakim cudem) Zamierzam całą tą matę wywalić z auta bo może w niej stać trochę wody.

Nie wiem czy problem już całkiem zażegnałem ale każdemu kto ma z tym problem polecam to zrobić jak nie chce hodować rybek w Hani Najgorsze były śruby mocujące tunel a dokładnie dwa plastiki jeden od dźwigni zmiany biegów i drugi od zakrycia ręcznego hamulca oba mają wspólne łączenie i moje były mocno skorodowane. Poradził mi kolega i najpierw lutownicą rozgrzaliśmy te śruby żeby zdjąć plasitki które trzymają (nie uszkodziły się mocno wystarczy dać większe podkładki i będzie git) następnie wykręciłem je żabką psikając na nie smarem i ostrożnie raz wkręcałem i wykręcałem aż wyszły. Może komuś przyda się taki poradnik"

"Aktualizacja, niestety opisane wyżej prace nie przyniosły skutku ! Tzn przyniosły bo przy myciu auta całość spływa w odpływy bo wcześniej część szła w spływ a część we wlot powietrza i to też fajnie ciekło. Ale niestety woda dalej była obecna po nocy. Tym razem rozebrałem auto od środka demontując kanał dmuchawy i samą dmuchawę. Po zajrzeniu do środa już nie miałem wątpliwości, przy łączeniu blach w samym rogu auta patrząc od środka był 3-4 mm ubytek w masie uszczelniającej, ponoć to typowa usterka bo buda z czasem w tym miejscu zaczyna pękać.Zalepiłem samochodową masą uszczelniającą po wcześniejszym osuszeniu i jest super, miałem dziś ulewę a w aucie sucho"

Trochę pracy to wszystko kosztuje ale efekt wynagrodzi Ci spędzony czas :) Pozdrawiam.


Słynnej? Pierwsze słyszę o jakiejś słynnej nieodgiętej blaszce :D
Kolego z mojego miasta ta blaszka rzeczywiście już jest słynna :) Tak jak puszczające uszczelnienie pod stronie pasażera moja honda po tych zabiegach przestała parować a to bardzo umila jazdę i chroni przed korozją :) (raczej kolejną :D)

PlushaQ
26-12-14, 19:13
No to był problem głównie VI genów, ale widzę, że w V też zaczyna występować. Sam mam auto u lakiernika teraz i właśnie widziałe,*że ta masa w narożnikach szyb jest popękana, ale blacha pod nią to zaczyna przechodzić do historii. Więc to co bym zrobił, to jeszcze zdrapał tą masę i obejrzał budę na Twoim miejscu, kolego z Łodzi :P

kataklysm
26-12-14, 19:43
Sprawdziłem, sprawdziłem :) u mnie jeszcze jest gut ale raczej kolejnych 20 lat nie pojeździ już ten samochód.