Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Ori d15z6 nagle padł, zagadkowa historia...



Szczery
19-12-14, 20:16
Część.
Jako że przed wczoraj pdał mój silnik to dziś mając trochę czasu - klucze do ręki i ogień.

Na początek co się stało...
Przyjechałem do domu jak zawsze i zaparkowałem w bramie. Dzień potem żona swoją hanią miała gdzieś jechać więc moja przestawiła o te 4-5m.
Kolejny dzień mija i ja wsiadam do mojej, kluczyk, stacyjka, odpalam a silnik zaskoczył dosłownie na sekundę i zgasł. Trochę stała to może paliwo nie doszło więc kręce ponownie a tu słychać że rozrusznik prawie nie ma oporu i że coś jest nie tak.

Myślę sobie. O Qrwa.
Ale jest drugie auto więc szybka zamiana i w drogę.

Po powrocie było już późno.

Więc dopiero dnia dzisiejszego zaczynam diagnozować.
I tak: iskra, paliwo są.
Rozrząd dobrze ustawiony, wszystkie zawory pracują poprawnie i luzy mają dobre.
Padła decyzja, jadę po czujnik podciśnienia.
Tu szok!
6,5
5
8,5
9

łał!
Trochę mało.
Pewnie upg. Ale "woda" w chłodnicy czysta, olej już do wymiany się bardzo nadaje (jakieś 6kkm przegiołem - nie bić, auto na 2gim planie od 10mcy bo córka rządzi) ale olej jak olej.
No to zdejmujemy głowice.
Jakiś czas później głowica zdjęta i ... wszystko ok! Głowica, upg całe.

Możliwe by pierścienie padły na 4garach jednocześnie podczas rozruchu.
Dodam że na tłokach jest gęsta mokra maź jakby z piachem. Na palec to gładz cylindrów jest ok, tłoki dość ciasno siedzą (góra, dół).

W pon "jadę" na kanał i będzie inspekcja dołu.

Karpiczek
19-12-14, 20:22
Pasek rozrządu był cały, w jakim stanie? W jaki sposób badałeś ciśnienie sprężania?

Szczery
19-12-14, 20:25
Pasek cały, ustawiony dobrze. Zanim zdjąłen głowice to sprawdziłem co mogłem.
Podciśnienie mierzyłen specjalnym wakuometrem.

wiesko1261
19-12-14, 21:20
Próżniomierz (wakuometr) - przyrząd do mierzenia ciśnień poniżej ciśnienia atmosferycznego.?
myślę że błędnie zrobiony pomiar :p
wakuometr stosuje się bardziej do synchronizacji gaźników ,usterką układu podciśnienia ,nie do pomiaru kompresji :)

Szczery
19-12-14, 21:42
Dobrze już dobrze.
Jak zwał tak zwał. Przyrządem do dedykowanym do tego typu pomiarów.
W moim drugim civie wyszło 12,8 - 13 - 13 - 12,9
dokładnie taki:
tester (https://www.narzedziowy.pl/22874_HP-Probnik-cisnienia-sprezania-z-zapisem-pomiaru-SPCS-15.html)

A co do pomiaru ciśnienia poniżej ciśnienia atm. to w cylindrze przy ssaniu ono nie występuje?

!
Ważne.
!
A może to tylko moje mocne koszmary takie mi myśli podsuwają...
Jakieś pół roku temu byłem na ustawieniu gazu, bo przecież raz na jakiś czas trzeba i jak pan się podłączył to był w szoku że to jeździ. Zaczął grzebać i tak ustawił wszystko że ledwo wyjechałem od nich. Nawrotka i na poprawę po 5ciu minutach wracam. Auto poniżej 2k rpm wcale nie jechało, do 4,5 jakoś a dalej jechało dobrze jak zawsze.
Pan mówi że to nie możliwe bo mieszanka była tak przelana że to nie miało prawa jeździć a teraz powinno. Ale ja tak już dwa lata jeździłem i zero problemów a tu po korekcie masakra. Pan robi nową korektę i wyjeżdżam i zawróciłem od razu za bramą. Tym razem poprosiłem by ustawił tak jak było bo teraz to się jeździć nie da.

Od tamtej pory było znów dobrze ale nie do końca. Wydaje się mi że silnik nadal źle pracował do około 0,8k rpm wyżej już dobrze było. Czy gaz by BP nie było czuć różnicy. Poza najniższymi partiami obrotów.

Komu mogę przesłać mmsa ze zdjęciem tłoków? Z tego telefonu nie wiem jak wstawić foto...

Newsy z rana.
Wczoraj kończąc pracę przy silniku zalałem każdy cylinder naftą. Zeszła tylko z "najzszczelniejszego" wg pomiarów kompresji cylindra.

wiesko1261
20-12-14, 14:42
a jak wyglądają zawory i gniazda , nie są powypalane ?
częściej za brak kompresji winne są właśnie zawory i gniazda :)
trzeba było zrobić prosty test szczelności ,głowica zaworami do góry ,zalać nafty-bęzyny do komory spalania i czy ucieka :)
kiedyś miałem przypadek że na 2 cylindrze była spora różnica , a okazało się potem (sprzedający zarzekał się że po remoncie i super stan ) że zgięty jeden zawór ssący

Szczery
20-12-14, 15:21
Ja nagły brak ciśnienia na jednym gasze to bym zrozumiał ale na 4rech?

cosmo-pl
20-12-14, 16:45
Jak miałeś benzynę zamiast oleju w misce, to mógł się zatrzeć, albo coś innego się sypnęło i opiłki skończyły sprawę. Wtedy Ci poleci moment na wszystko cylindrach. Wykładniczo. Olej wcześniej brał?? Dolewałeś? Ten piasek w oleju to jako co zdiagnozowałeś - panewka, wał??? Zemsta kochanki?? :)

Szczery
20-12-14, 17:12
Dolewałem 100ml/1000-1500km

Do tej pory zero problemów, ja osobiście zrobiłem hania jakieś 90kkm, wcześniej było podobno 198kkm najeżdżone.

Siknik działał normalnie i padł dosłownie w ciągu 1-2sek od rozruchu...

Diagnoza jak już wcześniej pisałem w poniedziałek bo dopiero wtedy miał będę dostęp do kanału o "otworze" spód...

Starego oleju jeszcze nie spuszczałem więc nie wiem czy jest wymieszany z paliwem.

cosmo-pl
21-12-14, 15:31
To niewiele, więc być może po prostu pech. Sprawdź jeszcze głowicę, bo być może to ona poleciała, co by też miało sens i duże prawdopodobieństwo, że to ona. Niestety z gazem trzeba uważać. Pewnie niej te opiłki na górze tłoków. Pewnie trzeba będzie ogarnąć też i pierścienie, jeżeli gładzie okażą się ok. No nic, daj znać w pn. Zdjęcie możesz wstawić poprzez zapodaj.net.

Szczery
22-12-14, 22:46
Po wizycie u wujka.
Pierścienie całe choć olejowe zapieczone, ale nie ma tragedii.
Gładżie "ok", owal jest ale bez przesady, jak na 300kkm na liczniku.
Pierścienie wymienię jak już dół rozebrany, nie zaszkodzi. Głowice mam drugą w stanie igła ("sam" ją wyremontowałem) więc złożę silnik i zobaczymy co będzie.
Ostatni z pomysłów mówi pęknięcie w głowicy. Nic innego do głowy mam nie przychodzi.
Może być gdzieś takie pęknięcie którego nie widać?

Nasza teoria jest taka że silnik był już słaby (pewna hamownia powiedziała 95 koni 6 lat temu, ale osiągi miał odziwo) i teraz zrobiło się coś nie wesołego na dwóch "mocniejszych" garach. Przez co silnik kaput.

Co potrzebuje do przejścia na pełen vtec?
Mam wałek d16w4, klawiaturę z d16z6, p28 z mapami od jogala, wtryski 240 z b18c4, przydała by się pewnie jeszcze przejściówka oraz reg kółko? O czymś zapomniałem?

cosmo-pl
22-12-14, 23:02
No ok, a co z tym tłokiem z którego nafta zeszła? Z wujkiem to na oko zrobiliście czy przyrządami. Jak rozbierasz, to umyj będziesz wiedział. Ciężko powiedzieć co gdzie i jak. Zawory ciasno siedzą, to nie one były przyczyną? Może się nie domykały? Sprawdziłeś w ten samo sposób naftą głowicę na zamkniętych zaworach?

Pęknięcie może być słabo widoczne, ale jak uciekła kompresja tak znacząco, to raczej byłoby widoczne.. Mi do głowy przychodzą zawory.

Szczery
22-12-14, 23:29
Niestety tak na szybko nie miałem skąd przyrządu do pomiaru owalu wziąć. A głowicy też nie sprawdziłem naftą, wujek też mówił że powinienem to zrobić zaraz po jej zdjęciu. W nerwach człowiek nie myli jak należy.
Luzy zaworowe sprawdziłem gdy silnik był złożony jeszcze i wyglądało na to, że wszystko jest ok. Gdyby zawory dostały po główkach to chyba luzy nie były by dobre?

Jedno mnie zastanawia. Ori UPG jest czarna, nawet te przestrzenie między cylindrami. Ale u mnie jedno z tych przewężeń nie było czarne tylko metaliczne. Może jednak przedmuch?

Jak wygląda taka uszczelka która lekko puściła? Może wyglądać na nie uszkodzoną?

Szczery
04-01-15, 21:24
Sorry za post pod postem.
Wyremontowana głowica z "nowym" wałkiem i klawiaturą, UPG, rozrząd zmienione, silnik złożony i zagadał od strzału.
Jeszcze ecu ale najpierw muszę rozgryźć jak sondę 4żyłową podłączyć do niego... (przejściówkę mam)

Co było?
Oddam głowicę do sprawdzenia chyba by się o tym dowiedzieć w końcu :/
A wcześniej starą UPG koledze do analizy...

Wygląda to tak teraz na spokojnie trochę jak rozrząd ale to do cholerki sprawdzałem. Umiem to ustawić samemu, zawsze sam zmieniam rozrząd. Zawory też zawsze sam ustawiam A przed zrzuceniem głowicy sprawdziłem to wszystko...
Gdyby był to rozrząd to kompresja była by równie niska na każdym garze a nie w cały świat 6-5-8-9...

kazik2_h9w3
04-01-15, 21:27
Muszę sprawdzić swoje stare rozpiski i moze pomogę z sonda
Ale czy nie łatwiej by było wyłączyć grzalke w kompie??

Szczery
04-01-15, 21:35
Kompa już mam dwa lata, od Jogala. Sonda też się już trochę czasu nudzi. Taniej pociągnąć dodatkowe trzy przewodziki jak edytować eprom w tym przypadku chyba :p

jak coś znajdziesz to koniecznie daj znać. We wszystko o nimi-me znalazłem parę wskazówek i pasowało by to do info z dodo-upgrates więc jeśli nic nie znajdziesz to spróbuje podłączyć tak jak się mi to wydaje, że być powinno.

Kazik_h9w3
06-01-15, 00:30
Muszę sprawdzić swoje stare rozpiski i moze pomogę z sonda
he he chyba moje rozpiski cwaniaczku :)
A tak na poważnie to czujniki sondy tak jak podane w schemacie(a6 ) a grzałka d14+ a minus może być obojętnie skąd , ja wziąłem z d22
Powodzenia

dudix83
06-01-15, 22:31
Padła decyzja, jadę po czujnik podciśnienia.
Tu szok!
6,5
5
8,5
9

łał!
Trochę mało.

mniemam ze mierzone na zimnym silniku ? jesli tak to pomiar malo miarodajny..... silnik musi byc zagrzany, swiece wszystkie wykrecone, odlaczona wtyczka od aparatu zaplonowego, noga na sprzegle i gaz w podlodze.


Gładżie "ok", owal jest ale bez przesady, jak na 300kkm na liczniku.

tzn jaki owal byl ? skoro bez przesady.... jak byla roznica jesli bylo mierzone wzdluz bloku i w szerz....

Szczery
07-01-15, 18:59
Już nie pamiętam :(
Ale mieściło się na styk w tolerancji z manuala.
Wydrukowane kartki zostawiłem u wuja w warsztacie a tu w pracy nie mam pod ręką instrukcji... Zresztą i tak nie pamiętam ile było.

Ogólnie lipa, bo wujek silnikami się mało zajmuje (mechanik starej daty, ale ludzie go sobie do drobnych napraw polecają i wracają, wiec chyba nie jest z nim aż tak źle :P) i nie miał przyrządu do honowania a to na bank by nie zaszkodziło przy nowych pierścionkach... Specjalistyczne narzędzia do pomiarów pożyczać musieliśmy od jego znajomego "tokarza-szlifierza".

Ogólnie okres świąteczny strasznie wpłynął na dostępność części. Dosłownie - brałem co było.
Jeśli się teraz coś wysra z dołem, to 1,6 zaaplikuje :D
Pomiar ciśnienia był na zimnym, nie wiedziałem ze się na ciepłym mierzy a i ciężko było by mi go rozgrzać pod chmurką, pozostałe warunki pomiaru oczywiście spełnione.

Kupie trochę nafty i głowicę zaleje, zobaczę co się stanie...
Sprawdzenie głowicy w zakładzie niedaleko mnie to raptem 50zł ale mam na chwile obecną trochę dosyć już tego.
Cieszy mnie to, ze na tej wyremontowanej głowicy odpaliłem praktycznie od strzała, no od drugiego strzała, bo za pierwszym zapomniałem ustawić luz zaworowy a było b.b.ciasno (luz ujemny) i tylko szedł ogień z kanałów.
Jak zalałem cylindry nafta to z jednego zeszło w 30 min pozostałe trzymały prawie 2 dni i nic lub niezauważalnie ubyło. Tylko dlatego zdecydowałem się na nowe pierścienie. Zeszło z cylindra który miał ciśnienie 9.
Mechanikiem nie jestem, ale forum i manuala czytać umiem :)

matss17
09-04-15, 08:17
Podpinam sie, miałem wczoraj konkretnego pecha. samochód zgasł podczas jazdy. Po czym juz nie zapalił. Na skutek braku kompresji. Pierwsze co zrobiłem to dzwonie do kolesia który zmieniał rozrząd pare tygodni temu. On mówi że napewno wszystko było dobrze zrobione. i żebym ewentualnie przycholował samochód. 30 KM do warsztatu. ustaliłem z nim że zawioze do najbliższego mechanika 3km który sprawdzi co jest i oddzwonie. Tak robiłem, co sie okazało. Nie dokręcony wał, zerwany klin. I tyle na pierwszy rzut oka. Reszte ma sprawdzic w piatek. A mechanik który zawalił ma pokryc koszt naprawy... Co wy na to?? Na co sie przygotować??

Sebek_WWL
09-04-15, 13:26
Na nowy silnik

matss17
10-04-15, 09:28
Diagnoza, urwana końcówka wału... Gość twierdzi że nie jego wina. nic innego nie bylo robione poza rozrządem :(

matss17
10-04-15, 23:40
Mechanik przyznał ze za słabo dokręcił śrubę. Pokryje koszty związane z wymianą silnika.