Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Ręczny na tarczach 240mm



maras78
19-12-14, 02:27
Mam takie zapytanie czy ten hamulec ma prawo blokować koła na asfalcie?
Zrobiłem pełna regeneracje zaciskow i nadal moe blokuje kół.
Siła hamowania jest ok bo auto z górki nie zjedzir ale bokiem juz nie polata.
Czekam na wasze doświadczenia w tym temacie.

Gibbon
19-12-14, 03:43
Ma prawo.

maras78
19-12-14, 06:13
Ma prawo.

To dlaczego ta franca nie blokuje?
Kijowe klocki i tarcze?

ma1ster
19-12-14, 23:21
Nie wierz w cuda... Żadne klocki, czy tarcze drogie nie poprawią ręcznego 240mm. Tak po prostu zostało to zaprojektowane i nic poza zmianą na 260 mm nie da się zrobić.
Mając oponę 195 na suchym asfalcie i bez zapiaszczenia nie ma szans zahamować. Chyba że używanie siły 300Nm do zaciągnięcia ręcznego jest dla użytkownika normą, wtedy i 230mm by wystarczyło do zablokowania kół... :D

maras78
20-12-14, 02:17
Apropo 260mm to zaciski z kazdego EP pasuja czy tylko EP3?

spot
20-12-14, 06:22
z każdego civica 7g który miał tarcze 260 na tyle, ale wygodniej jest przełożyć tylko jarzma pod 260 a zaciski zostawić z 240 jeśli masz wpełni sprawne.

Gorliś
20-12-14, 08:35
Taaa i zostac z mniejszym o 1/3 klockiem. Jak juz robic to porzadnie.

ma1ster
20-12-14, 10:05
Taaa i zostac z mniejszym o 1/3 klockiem. Jak juz robic to porzadnie.

Klocek 260 wchodzi do zacisku 240 bez problemu, jest on po prostu dłuższy i zajmuje całą powierzchnię tarczy, nie 1/3.

Najlepiej sobie kupić tarcze i zaciski z civica VIIg. które mają rozstaw 4x100, można taki komplet kupić za 150zł, tarcze do toczenia, i mamy wszystko OEM, dość solidne...

Dodam, że zaciski te np. z EK4 240 mają zasadniczy problem, mianowicie posiadają w mechanizmie dźwigni hamulca ręcznego łożysko igiełkowe, które często ulega uszkodzeniu, przesuwa się w korpusie, lub pojawia się zbyt duży luz na łożyskowaniu trzpienia tej dźwigni ręcznego, przez co dostane się woda poprzez uszczelnienie trzpienia, stąd problemy z tymi zaciskami. W zaciskach z VIIg. nie ma już tego problemu, bo zamiast łożyska igiełkowego, zastosowano łożysko ślizgowe powleczone jakimś tworzywem sztucznym, możliwe, że jakimś teflonem.
Problemem przy zmianie z 240 na 260 jest to, że trzeba je zakładać do góry nogami, przez co odpowietrzniki są skierowane ku dołowi, i trzeba odpowietrzać układ na zdjętych zaciskach. Dodatkowo trzeba szlifować jedną z płaszczyzn korpusu zacisku, z racji, że koliduje z wahaczem, lecz nie jest to żaden problem, przy montażu wyłapie się to i bez problemu szlifuje...

Hamulec postojowy jest po prostu o niebo lepszy w przypadku 260... Nie wspominając o hamulcu nożnym.

Nr. zacisków 260 mm z VIIg. to 9CLP14S, są one firmy NISSiN.

reaktor
21-12-14, 05:40
Nie wierz w cuda... Żadne klocki, czy tarcze drogie nie poprawią ręcznego 240mm. Tak po prostu zostało to zaprojektowane i nic poza zmianą na 260 mm nie da się zrobić.
Mając oponę 195 na suchym asfalcie i bez zapiaszczenia nie ma szans zahamować.. :D
nie jest to prawda

eg5 bez problemu mozna na recznym na asfalcie obrócić