Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Power Valve D13B2 civic EG nieszczelny?



matej330
14-12-14, 12:19
Jest to mój pierwszy post wiec proszę o wyrozumiałość

Mam pytanie odnośnie zaworu power valve
z tego co zdołałem wyczytać w serwisówce to działa on w ten sposób ,że gdy podawane jest na niego podcisnienie to nie wzbogaca mieszanki, natomiast przy obciążeniu podcisnienie zostaje zamknięte(lub zredukowane) przez zaworek w puszce pociśnień i zaworek się otwiera, dając wiecej paliwa do dyszy. Dobrze rozumuje? W serwisówce jest napisane że przy naglym zasilaniu go podcisnieniem powinien klikać, u mnie nie bylo żadnej reakcji, więc postanowiłem zdjąć górną płytę gaznika i sprawdzić ten trzpien który odpowiada za naciskanie zaworka, był zacięty. bez problemu udało mi się go rozruszać, już klika przy zassaniu go płucami. Natomiast mam pytanie odnośnie szczelności przy podciśnieniu, otóz u mnie przepuszcza i nie wiem czy podcisnienie z zaworka jest na tyle silne i intensywne żeby go zamykać,
Czy takie przepuszczanie jest normalne? czy mam sie rozglądać za drugim gaznikiem badz da sie jakos to poprawic?
i czy przy tym trzpieniu w górnej płycie jest jakaś mebrana w środu? bo tam wszystko jest zakryte blaszana płytka i nie widać

delek
14-12-14, 16:14
Zaworek powinien słyszalnie klikać przy zasysaniu powietrza ustami. To, że przepuszcza jest normalne i tak ma być, inaczej podciśnienie nie miałoby jak z niego ujść. Nie rozbierałem go, bo jak sam widziałeś jest dość kłopotliwie zabudowany ale ze względu na dość duży skok raczej nie ma tam membrany tylko metalowy tłoczek.

matej330
14-12-14, 17:06
Dziekuje za informację, właśnie słychać klik teraz po to tym jak go odblokowałem, właśnie taka konstrukcja że wolałem nie rozbierać dalej ;) tyle że zastanawia mnie kwestia że kilka tylko jak zaciągne na prawde gwałtownie, jeżeli ciągne nie za intensywnie to nigdy nie kliknie, tylko przelatuje i tak jakby zaciągam do płuc opary z komory pływakowej, spodziewałem sie działania cos jak silowniczkow od ssania albo 2 przepustnicy np, że przepuszczania nie czuc, i nie wiem jak sprawdzic czy faktycznie przy podcisnieniu z kolektora zasysa go, czy za bardzo puszcza i ten zawor jest caly czas otwarty. Czy jest jakaś różnica w pracy silnika na niskich obrotach przy podłączaniu i odpinaniu podciśnienia od tego zaworka? bo wlasnie u mnie nie ma wcale i nie wiem czy to normalne
I od razu dołącze pytanie czy preszpan będzie dobry na uszczelke pod górną płytę gaznika? czy jakiś inny materiał lepiej?

delek
14-12-14, 18:08
Preszpan będzie BARDZO dobry :). Jeśli zaworek klika to znaczy, że jest OK, nawet jeśli masz wrażenie, że potrzeba do uruchomienia go przesadnie dużej siły. Tak ma być. Kiedy dajesz w palnik to uwierz mi, podciśnienie da sobie z tym zaworkiem radę. Możesz wziąść kawałek jakiegoś wężyka, jeden koniec podłączyć do zaślepionej końcówki na metalowym kolektorku rozdzielającym podciśnienia (ta końcówka jest przeznaczona do podłączenia wakuometru przy diagnostyce), drugi koniec do króćca powervalve przy gaźniku i usłyszysz, że na jałowych obrotach (bo pod zamkniętą przepustnicą na jałowych obrotach jest duże podciśnienie) kliknie. Co do zmian w pracy silnika, to będą na jałowych obrotach raczej niezauważalne. To nie tak, że po otwarciu zaworka silnik dostaje kopa i wzrosną obroty. Zaworek dba o to, żeby przy gazie wciśniętym w podłogę paliwo "nadążyło" za ilością zasysanego powietrza.

yautja
15-12-14, 07:23
Zaworek ma być nieszczelny (podczas zasysania upuszcza częściowo podciśnienie). Powinien chodzić bez praktycznie żadnego oporu. Jeśli tak nie jest, to może masz sam trzpień krzywy i się zacina.

matej330
23-12-14, 16:43
ok, dziekuję serdecznie za pomoc, teraz bez oporu chodzi tylko byl z jakiegos powodu zaciety w dolnej pozycji :o może hanka długo stała u poprzedniego właściciela czy coś