Czaras
07-12-14, 10:18
Witam,
Wczoraj wymieniałem uszczelke pokrywy zaworów bo troszke z niej ciekło, ale niestety okazało sie że cieknie z najgorszego możliwego miejsca czyli uszczelki pod głowica:( Termostat był ale z wyciętą dziurą i auto praktycznie wg nie grzało a temperatura nie podskakiwała nic.. Wymieniliśmy termostat na nowy i nagrzewa się szybko tylko temperatura rosnie tak nawet nie do 1/3 skali, czy to normalne?
A sprawa uszczelki wygląda tak że płynu chłodniczego nie ubywa i jest czysty, nie ma zadnego syfu czy oleju w chłodnicy ,lecz w zbiorniczku wyrównawczym było jakieś ,,błoto"(choc wydaje mi się że to jeszcze od starego silnika). Olej cały czas trzyma się w normie więc nwm co jest:P
Jakie koszty naprawy i czy do wiosny mogę tak jezdzić bo narazie brak $$$.
Wczoraj wymieniałem uszczelke pokrywy zaworów bo troszke z niej ciekło, ale niestety okazało sie że cieknie z najgorszego możliwego miejsca czyli uszczelki pod głowica:( Termostat był ale z wyciętą dziurą i auto praktycznie wg nie grzało a temperatura nie podskakiwała nic.. Wymieniliśmy termostat na nowy i nagrzewa się szybko tylko temperatura rosnie tak nawet nie do 1/3 skali, czy to normalne?
A sprawa uszczelki wygląda tak że płynu chłodniczego nie ubywa i jest czysty, nie ma zadnego syfu czy oleju w chłodnicy ,lecz w zbiorniczku wyrównawczym było jakieś ,,błoto"(choc wydaje mi się że to jeszcze od starego silnika). Olej cały czas trzyma się w normie więc nwm co jest:P
Jakie koszty naprawy i czy do wiosny mogę tak jezdzić bo narazie brak $$$.