Zobacz pełną wersję : Światło STOP świeci non-stop
Hej,
Ostatnio przyuważyłem, że światło STOP (wszystkie 3) świecą mi cały czas. Nie ma znaczenia czy wciskam pedał hamulca czy nie. Po zgaszeniu silnika oczywiście gasna. Gdy wcisne hamulec przy zgaszonym silniku to wszystko działa tak jak powinno - światła stop się zapalają. Ostatnio wymieniałem tyla żarówke w światłach pozycyjnych, sprawdziłem czy dobrze włążyłem ja i wygląda okej, nic nie lata itd. Co może być przyczyną? Co sprawdzić i najlepiej jak naprawić?
Z góry dzięki za odpowiedzi!
na moje oko coś źle zrobiłeś przy wymianie żarówek
. żarówki z tego co wiem są dwuwłuknowe więc jest w jednej żarówce światło pozycyjne i stop. włączasz światła i prąd ze świateł pozycyjnych zasila ci obwód światła stop.
jeśli wyłączysz światła to stop powinien zgasnąć i w drugą strone. spowodowane jest to prawdopodobnie tym za za mało przekręciłeś zarówke i obydwa styki ci sie stykają w jeden
Możliwe, że nie dokręciłem jej do końca czy coś takiego. Jutro to sprawdze.
LeszekCIVIC
04-12-14, 07:53
ja w przedlifcie mam normalne jednowloknowe zwlaszcza w srodkowym mam 5 malych zaroweczek.. predzej jakas wspolna mASA CZY COS SZWANKUJE
W instrukcji masz napisane jakie powinny byc zarowki. A nie jest tak ze stopy palą sie razem z pozycjami?
Mialem w tym modelu taka sytuacje ze przepalilo sie jedno z dwoch wlokien i przerwany kawalek stykal z wloknem pozycji przez co caly czas mialem stop. Sprawdz najpierw zarowki,jak nie one to pewnie uszkodziles czujnik przy pedale hamulca
W instrukcji masz napisane jakie powinny byc zarowki. A nie jest tak ze stopy palą sie razem z pozycjami?
Chyba tak jest. Napisłem, że wymieniłem pozycyjną bo zauważyłem, że tego nie ma ;) Ciężko samemu zauważyć, że nie działa jeden STOP :)
Pogrzebałem tam (wykreciłem, przedmuchałem i wkręciem z powrotem) i wydaje się, że pomogło. Muszę poprosić narzeczoną, aby wsiadła do auta i wcisneła hamulec to będe pewien - teraz sprawdziłem stojac przy ścianie, i widać mocniejsze źrodło światła gdy wciskam hamulec.
To pewnie ją wlozyles jakos ze sie przekrecila o 90 stopni i styki zarowki zwieraly styki w kostce.
To pewnie ją wlozyles jakos ze sie przekrecila o 90 stopni i styki zarowki zwieraly styki w kostce.
Pewnie tak.
Tak dla potomnych. Upewnijcie się czy wkreciliscie dobra żarówkę - dwu a nie jednowluknowa ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.