PDA

Zobacz pełną wersję : Nagły wyciek płynu chłodniczego



Bartko
02-12-14, 20:02
Miał ktoś taki przypadek:

Jadę (rozgrzanym do normalnej temperatury) około 30-40km/h i chcę wyprzedzić więc wciskam gaz i po chwili
płyn z układu chłodzenia dosłownie strzela przez atrapę do przodu po czym pędem powietrza ląduje na szybie.
Ewidentnie widać po mokrych śladach, że to gdzieś z przodu bo chłodnica mokra tylko od przodu auta, a od silnika chłodnica sucha.
Nie widać pęknięcia chłodnicy. A przynajmniej w świetle latarki nic nie dostrzegłem.

Po tej awarii miałem kilometr do domu i podczas jazdy ogrzewanie działało normalnie, więc "mały obieg" pracuje. Dodatkowym potwierdzeniem jest to, że parownik LPG wpięty w mały obieg jest gorący, czyli płyn na bank jest w nim.
Temperatura podczas tej krótkiej jazdy do domu po awarii była w normie.

Węże od chłodnicy miękkie i ledwo ciepłe.

ElDiablo1212
02-12-14, 20:57
W taki sposób miałem strzeloną chłodnice w ed6, ostry przejazd po szutrze wyjazd na asfalt gaz w podłogę i płyn sikał w taki sposób jak u ciebie. Obstawiam że jakimś kamykiem dostała.

Bartko
02-12-14, 21:58
Czyli tak jak kombinowałem, raczej chłodnica.

Fakt, że po ciemku przy latarce słabo widać ale generalnie nie widziałem jakieś dziury w tym mokrym miejscu.
U Ciebie była widoczna? Próbowałeś dolewać płynu i było widać wyciek?

ElDiablo1212
02-12-14, 22:05
Po odpaleniu na wolnych obrotach nie było widać, a jak dodałem gazu i robiło się ciśnienie to od razu sikało.

Bartko
03-12-14, 08:39
No i wszystko jasne. Puściło w górnej części chłodnicy, na łączeniu rdzeniem.
W sumie to nawet dało się jechać... dopóki termostat był zamknięty. :cool:
Dzięki ElDiablo1212. Temat do zamknięcia.