Cvntvs
01-12-14, 18:14
Serdecznie wszystkich witam.
Po zmianie oleju u mechanika tuz przed okresem spadku temperatury powietrza zauwazylem ze spada mi temperatura silnika albo przynajmniej tak wskazuje miernik temperatury. Wczesniej nie widzialem problemu z uwagi na wysokie temperatury w ostatnich miesiacach. Poczatkowo wskazowka sie podnosi aby zaraz opasc i tak do jakis 10 km po ktorych miernik wskazuje prawidlowa temperature dla pracujacego silnika. Nie wiem czy problem ma nature mechaniczna czy to ze jezdze na zyda bo nie przekraczam 2,5 k obrotow. Obroty na biegu jalowym mimo wskazywanej temperatury niskiej sa ponizej 1000 obrotow na minute. Czy ktos ma moze jakies pomyslyy o co moze chodzic? Czy mechanik cos poruszal czy moze cos sie po prostu zepsulĂÂo. A moze winna jest moja technika jazdy? Dziekuje za odpowiedzi.
Po zmianie oleju u mechanika tuz przed okresem spadku temperatury powietrza zauwazylem ze spada mi temperatura silnika albo przynajmniej tak wskazuje miernik temperatury. Wczesniej nie widzialem problemu z uwagi na wysokie temperatury w ostatnich miesiacach. Poczatkowo wskazowka sie podnosi aby zaraz opasc i tak do jakis 10 km po ktorych miernik wskazuje prawidlowa temperature dla pracujacego silnika. Nie wiem czy problem ma nature mechaniczna czy to ze jezdze na zyda bo nie przekraczam 2,5 k obrotow. Obroty na biegu jalowym mimo wskazywanej temperatury niskiej sa ponizej 1000 obrotow na minute. Czy ktos ma moze jakies pomyslyy o co moze chodzic? Czy mechanik cos poruszal czy moze cos sie po prostu zepsulĂÂo. A moze winna jest moja technika jazdy? Dziekuje za odpowiedzi.