Zobacz pełną wersję : Problem po umyciu silnika
Witam
Umylem dzis siilnik, po odpalenie samochod przez chwile chodzil normalnie a po okolo 1 minucie zacal przerywac i pracowac jak by na nie wszystkich cylindrach. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu znow wszystko sie powtarza. Podczas jazdy czuc ze silnik przerywa i na biegu jalowym faluja obroty. Wyjalem i wysuszylem swiece i nic to nie pomoglo. W czym moze tkwic problem?
może masz nieszczelny aparat zapłonowy i go zalałeś.. kable tez by można było sprawdzić że zawilgotniały jak osłony są popękane.. ale ja bym obstawiał aparat zapłonowy,sprawdź Paluch i cewkę
Miałem to samo kiedyś w EG i tak jak pisze Jedras aparat był nie szczelny i gdzieś troche wilgoci sie dostało z tym że jak silnik sie rozgrzał to go zgasiłem wszystko odparowało i było ok .
Czyli mówicie panowie żeby zdać i rozebrać aparat, wysuszyć i założyć? Kable na pewno już wyeksponowane bo widać ze w niektórych miejscach iskra skacze, i myślę że zawiadomienie je dobilo. Myślicie że z aparatem nic poważnego się nie stało?
kopułke jak coś aby zdejmij i zerknij czy nie jest aparat w środku zaśniedziały :)
piotreek23
16-11-14, 22:50
Kable na pewno już wyeksponowane bo widać ze w niektórych miejscach iskra skacze
Wymień kable to się przekonasz..bo nawet podmiana aparatu przy tak agonalnych kablach to jest lekko absurdalne.
Miałem to samo kiedyś w EG i tak jak pisze Jedras aparat był nie szczelny i gdzieś troche wilgoci sie dostało z tym że jak silnik sie rozgrzał to go zgasiłem wszystko odparowało i było ok .
Tak jak mowilec kolego;)dodam ze myjac staralem sie nie lac wody na aparat, praktycznie wg nie skierowalem na niego strumienia wody, ale wiadomo zawsze cos z karchera poleci;)
Do rzeczy, tak jak mowiles, odstawilem nagrzany silnik do garazu po calkowitym ostygnieciu odpalilem i wszystko bez problemow juz;) woda odparowala;) dzieki panowie za pomoc;)
Pierwszy raz mylem silnik i po tych przygodach juz wiecej tego nie zrobie;) mam nauczke;) jedni tego odradzaja, drudzy nie;) ja osobiscie odradzam;)
Silnik myje sie z glowa a nie na chama.
Aku, aparat zaplonowy, filtr stozkowy, przy OEM dolocie - to wszystko sie szczelnie zaslania reklamowkami. Nie dziw sie ze po zalaniu aparatu zaplonowego silnik przerywal. Aparat zaplonowy to jest element ktory moze pracowac w WARUNKACH WILGOTNYCH ale nie w bezposrednim kontakcie z woda ....
Po umyciu silnika, powinno się go odpalić i powinien pracować przy otwartej masce jakieś 20 minut aż woda przestanie z niego parować. Chyba pierwszy krok o jakim trzeba pamiętać.
Fajnie że wszystko już pracuje poprawnie :)
Pierwszy raz mylem silnik i po tych przygodach juz wiecej tego nie zrobie mam nauczke jedni tego odradzaja, drudzy nie ja osobiscie odradzam
A ja nie
Dziesiątki silników myłem i po każdym powietrzem sprężonym najpierw i potem praca motoru na wolnych obrotach
Z żadnym najmniejszych problemów nie miałem
Technik jest dużo. Podstawa aby nie lać na ważniejszą elektrykę/elektronikę i postarać się w jakikolwiek sposób osuszyć taki silnik.
Dolot byl zasloniety reklamowka, akumulator wyjety;) no wlasnie po odpaleniu aby silnik wysechl byly juz te problemy;) chcialem go osuszyc odrazu po myciu;)
posiadam tenzi truck clean, czy używając spryskiwacza takiego jak np mają te środki do mycia szyb mogę spsikać silnik a później wodą ze szlaufa to opłukać? nie mam dostępu do myjki ciśnieniowej a nie chce jechać na myjki gdzie pełno kamer...
Dobrze go wymieszaj z wodą w dosyć dużej proporcji bo to naprawdę dosyć mocny środek.
Zasłoń aparat zapłonowy, akumulator, dolot powietrza, skrzynkę bezpieczników na podszybiu, generalnie wszystko co może nie "współgrać" z wodą.
Spryskaj zimny silnik porządnie a jeżeli chcesz uzyskać jakikolwiek sensowny efekt z użyciem wody z węża to dołóż do tego pracę z pędzlem. Spryskaj, odczekaj ze dwie minuty i wszystko dokładnie przeleć pędzlem z twardszym włosiem. Potem spryskaj jeszcze raz, odczekaj z 5 minut i płucz obficie wodą uważając na newralgiczne elementy elektroniki. Odpal silnik, otwórz maskę, niech pochodzi z 15 minut.
Efekt ?
Ooo taki :) (tutaj jeszcze bez jakiegokolwiek dressing'u na plastikowe elementy)
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/572bbb6d0d5b.jpg (http://naforum.zapodaj.net/572bbb6d0d5b.jpg.html)
wiem że mocny środek bo w firmie służy do zmywania naklejek :D kurde i myc cały silnik pędzelkiem :D sprawdzę czy da jakikolwiek efekt jak po prostu spryskam i opłukam ;p
Niestety musze kontynuowac temat;(wczoraj samochod wg nie chcial odpalic, po przekreceniu rozrusznikiem lapal i odrazu gasl, jednak gdy zapalal i dodalo sie gazu, nie gasl lecz pracowal nierowno; ( Wyjalem kable zaplonowe i aparat aby wysuszyc go w domu, suszyl sie dobe po czym zamontowalem i auto odpalilo. Jednak po uruchomieniu wydobuwal sie jakis stukot z okolicy pompy plynu chlodniczego, ktory ustal gdy silnik sie nagrzal. Po przejechaniu sie i zatrzymaniu pojazdu obroty faluja w zakresie 1000-1500, i czasami potrafia sie uspokoic, tak samo jest po dodaniu i odpuszczeniu gazu na biegu jalowym, obroty faluja w tym samym zakresie
Silnik zimny:
https://vimeo.com/112316978
Silnik cieply:
https://vimeo.com/112317159
Bieg jalowy:
https://vimeo.com/112317269
Ruffy jak chcesz odwalac robote dla roboty to lepiej w ogole sie za to nie brac. Jak aie brac za to raz a porzadnie. Srodkiem i woda z weza to szalu nie zrobisz. Co najwyzej wyciagniesz kurz z silnika.
Srodkiem i woda z weza to szalu nie zrobisz. Co najwyzej wyciagniesz kurz z silnika.
Ojtam :)
Ja spryskałem AKRĄ, poprawiłem wodą z psikacza do kwiatków i wyszło tak :p
http://i62.tinypic.com/k531w8.jpg
http://i58.tinypic.com/mn2hhe.jpg
http://i58.tinypic.com/1zpo5km.jpg
Przy myciu wyjąłem aparat zapłonowy (mam lampę, więc z ponownym ustawieniem problemu nie mam), przewody WN i dolot.
Otwory po nich zabezpieczyłem przed dostaniem się wody i jazda. Po myciu żadnych problemów :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.