PDA

Zobacz pełną wersję : D14A8 Bierze olej : ) Chyba dymi i chyba słaby jak na 90km.



grigori310891
15-11-14, 17:49
http://www.youtube.com/playlist?list=PLcZpqHB7Nq-2EDr1z6g-CdH1NhYUw-OS2

Witam, jakoś wydaje mi się słaby i chyba dymi. Nie znam się, przejechałem od wymiany 2200km, na bagnecie poniżej minimum, suchy bagnet. Dolałem 1600ml i jest na minimum teraz. Jechać na kompresję? Ogólnie bardzo mało Pali paliwa. Uszczelka pod głowicą chyba ok, sprawdzę za następne 200km czy ubyło bo dolałem. Ale śladów oleju w wyrównawczym nie widać. Proszę o jakieś rady na wstępie oraz po filmikach czy jest słaby czy mi się tylko wydaję. Pozdrawiam

karas
15-11-14, 18:00
kolego to jest honda-zeby jechala musisz kazdy bieg krecic do odcinki! Te auta nie przyspieszaja na 5 biegu - taka uroda wolnossacych silnikow o malej pojemnosci i mikro momencie

grigori310891
15-11-14, 18:04
aha :D czyli tak ma być z mocą.

Subtil
15-11-14, 18:29
Możesz spróbować z samą wymianą uszczelniaczy zaworowych jeżeli ktoś Ci to ogarnie bez sciągania głowicy - mniejsze koszty a czasem sporo zredukuje apetyt na oliwe. Dymi zarówno przy dodaniu gazu jak i puszczaniu więc wg mojego doswiadczenia i pierscionki i uszczelniacze do wymiany.

fakir
15-11-14, 19:01
Ile bierze tego oleju na 1000km?

qureku.
15-11-14, 19:15
Dolałem 1600ml i jest na minimum teraz.

Yy Yyyy.., Jak nadal tak będziesz dbał o stan oleju, to możesz juz kupować drugi silnik. Serio.. Jeździłeś praktycznie na suchym silniku...

grigori310891
15-11-14, 19:16
Fakir nie wiem ile to wychodzi, u góry napisałem jak dolałem i po ilu km. Było na równym środku między max a min. Po 2400 wlałem 1600ml i mam na minimum teraz. Jutro doleje z 500ml jeszcze i wtedy zobacze czy będzie taki sam poziom jak zaraz po wymianie, czyli równo po środku. A dużo może uciekać przez uszczelkę miski olejowej ?

qureku a skąd jak mogłem wiedzieć że to taki apetyt ma. Wiem że źle

qureku.
15-11-14, 19:20
A dużo może uciekać przez uszczelkę miski olejowej ?

Może dużo, a może mało.. Zostaw na noc w jednym miejscu, rano będziesz wiedział ile..


Fakir nie wiem ile to wychodzi, u góry napisałem jak dolałem i po ilu km. Było na równym środku między max a min. Po 2400 wlałem 1600ml i mam na minimum teraz.

Niech ktoś nagra z tyłu jak silnik pracuje, bo to przecież jara olej na potęgę. Wychodzi prawie litr na 1 tys km.
Ja bym na Twoim miejscu codziennie kontrolował stan oleju, chyba że chcesz się przekonać jak stuka panewka.

grigori310891
15-11-14, 19:24
qureku mam 2 nagranie, u góry link do playlisty ; )

narzucałem kartek papieru i folie pod silnik zaraz po przypiłowaniu go do 6tys obr. i tak przez chwilę jazdy i zostawiam na noc, zobacze czy moze gdzies cieknie

cien3d
15-11-14, 20:52
Zmierz ciśnienie ( manual mówi o ciśnieniu bodajże 9,5-13 ) na sucho zapisz ciśnienie każdego cylindra potem na mokro jeśli różnica między suchą i mokrą próbom będzie na każdym z cylindrów większa niż 3 atmosfery to remont silnika nieunikniony (pierścienie do wyrzucenia). Czy przy podjazdach pod górkę odczuwalny jest spadek mocy auta?

Marecki
15-11-14, 23:12
A oring aparatu zaplonowego masz sprawny? Ja mialem walniety i olej ubywal niestety...

Tapatalk

Suflarez
16-11-14, 00:16
Może to być kwestia oleju, ja po zakupie przez 3 tys. km dolałem może 200 ml i trzymał poziom (nie wiem, co to był za olej - sprzedawca mi dorzucił do samochodu), a potem przy wymianie wlałem LOTOS 10W40 i bierze 0,4-0,5 na tysiąc, przy czym nie zostawia śladów, nie ma problemów z odpalaniem, ani mocą. Nie kopci, ale cudów nie ma - musi spalać, tylko może za mało, żeby się dało zauważyć. Sprawdź przy odpalaniu, czy nie kopci na niebiesko.

Subtil
16-11-14, 11:14
przecież widać że kopci na filmikach. Podłóż karton na noc i zobacz czy wycieku nie ma, później najlepiej pod odpalone auto na godzinke tez podłożyć czy nie ucieka gdzieś pod ciśnieniem. A jeśli spadnie tylko kilka kropli to mentalnie przygotowywał bym się na najgorsze :(

MichałCK
16-11-14, 11:41
Heh filmiki które wrzuciłeś trochę mnie rozbawiły, jak ma auto sprawnie przyśpieszać i nie mieć muła skoro kręcisz go tylko do 5,2-5,5k/rpm.. gdzie wtedy masz dostępne pod butem dajmy na to 65-75KM
Takie filmy są trochę nie na miejscu, nagraj taki film gdzie go ciśniesz do końca. Nawet 1.6 125KM jest mułowaty w takich okolicznościach jakie przedstawiłeś.
Jeżeli chcesz sprawnie przyśpieszać czy też wyprzedzać pamiętaj że to są silniki wysokoobrotowe, tak nawet 1.4; trzeba je kręcić niemal do końca tj D14 ok 7300rpm :)
Podejrzewam że "boisz" się kręcić go trochę wyżej, a sugerujesz się dźwiękiem silnika że już zaczyna rzęzić i trzeba bieg zmienić ;p
Spotkałem już wiele osób które plują i rzucają obelgami na silniczki w Civicach jakie to one muły są, fakt są mułowate szczególnie w dolnych partiach obrotów silnika,
lecz chyba do niektórych to nie dochodzi że to nie Astra czy Golf gdzie kręcisz do 5tys i spokój.
W Civicu krzywa mocy/momentu maksymalnego jest położona wysoko, lecz każdy chyba wiedział co kupuje i nie trzeba nikogo uczyć ;) Pomijam ogromny pobór oleju i stan silnika.

cien3d
16-11-14, 11:54
A oring aparatu zaplonowego masz sprawny? Ja mialem walniety i olej ubywal niestety...

Tapatalk
Jak by miał walnięty oring to po pierwsze nie jest ślepy i na pewno by zobaczył wyciek a po drugie obejrzałeś filmik gdzie widać jak pięknie kopci. Bez podstawowego pomiaru ciśnienia nie ma co zaczynać dyskusji. Moja hanka też początkowo pobierała trochę oleju i myślałem że uszczelniacze. Niestety jak tu koledzy piszą w innych tematach jak niema wycieków a samochód bierze olej to nie wróży nic dobrego. W moim przypadku naprawa silnika.

grigori310891
16-11-14, 16:40
Panowie, dolalem wczoraj płynu chlodniczego do maks, po przypilowaniu jest tylko trochę na dnie... głupio zrobiłem bo mogłem od razu sprawdzić po pilowaniu... wyciekow nic nie widziałem po nocy. Brat mi się przyznał że jak ostatnio jechal (po wymianie oleju) to pilowal go i w pewnym momencie zadymilo się z machy to zahamował zjechał i zgasil, po chwili odpalil i pojechal dalej. .......

Subtil
16-11-14, 17:29
No więc wysrało uszczelke. 2 opcje. Remont albo nowy, stary slupek na podmianke. Dla niektórych jest to tez powod by zrobic swapa. Kwestia gabony w kieszeni ;)

grigori310891
16-11-14, 17:48
Właśnie dałem 1500 za progi i nadkola... masakra. Wole remontować bo nie wiem na co trafie. A ile może kosztować silnik ? Taki sam żeby jak najtaniej -.-

qureku.
16-11-14, 17:56
Słupek można kupić od 300 do 600zł . Lepiej do kogoś z forum , Dolicz jeszcze do tego parę stówek na nowy rozrząd, pompę wody filtry olej etc.

grigori310891
16-11-14, 18:14
Ciekawe ile mehanior bez paragonowy weźmie za wymiane.

cien3d
16-11-14, 20:40
Na początek nie ma co się łamać. Po pierwsze rozebrać silnik i sprawdzić co tam w środku się zesrało i jakie są szkody. Jeśli słupek będzie nadawał się do naprawy to koszt będzie mniejszy. Pierścienie to jakieś 300zł, uszczelka pod głowicę erling 105zł, uszczelka klawiatury erling 55zł, kolektora ssącego erling 80zł do tego jeszcze uszczelka kolektora wydechowego tam jest metalowa ceny nie znam. Głowica do planowania to 50zł lub wymiana uszczelniaczy, dotarcie zaworów i regulacja to 200-250 zł. Robocizna u normalnego mechanika jakieś 400 zł. No i koszt rozrządu.
Natomiast kupno drugiego silnika i wstawienie d14 to 400 plus robocizna i może okazać się ze będziesz też musiał go robić bo nikt nie wyjmuje tych silników dla swojego widzimisię.

fakir
16-11-14, 20:46
tak przy temacie :)

https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/10152590_849497295079235_2234697587613796996_n.jpg ?oh=7dd0acac1c2b0f73bcce24afa8806a99&oe=54DA3FE5&__gda__=1427698013_74ce9c5f9f2a262f0789539a7d897fc b

grigori310891
16-11-14, 22:43
Już poczytałem i wolę remontować niż uzywke, a rusz coś się zesra znowu. Czy jeśli mechanior zrzuci głowicę, to można pierścienie wymienić czy trzeba coś dodatkowo rozbierać? P.s Ja silnik jedynie od rometa rozbierałem bo nie szkoda mi było, a auta zawsze się obawiałem, dlatego wole mechanikowi dać i stąd moje pytania. Resztę rzeczy zawsze sam robię.

MichałCK
16-11-14, 23:03
A kurcze nie myślałeś nad kupnem czegoś mocniejszego tzn swap np na D16? Bo i po remoncie możesz nie być zadowolony z osiągów a kolejna kasa wydana,
lecz jednym z plusów remontu D14 jest posiadanie pewnej niezawodnej jednostki.
Bo wiesz to trochę dobry moment, by się zastanowić czy remont i wpakowanie sosu w D14 czy przesiadka troszkę większym kosztem na coś mocniejszego.
D14 to fajny dzielny silniczek, lecz jest niestety mało rozwojowy.

grigori310891
17-11-14, 00:02
Nie właśnie nie, bo kupiłem dla rodziców za niecałą 4ke, i chyba przepłaciłem troszkę (1500 już poszło) : ) moc jest ok, bo jak testowałem wczoraj to na 4ce 160 poleciała, i pewnie więcej ciut by mogła, no ale droga. Do czerwonego i dopiero zmiana biegu to faktycznie całkiem inaczej. Mało Pali, poniżej 6 na trasie, równo chodzi więc jak chyba swapować nie bede. Myślałem że 230k przebiegu to nie tak źle i spokojnie do 280 dojedzie :/

MichałCK
17-11-14, 00:08
Taki przebieg o którym piszesz nie jest jeszcze jakimś bardzo wielkim przebiegiem, wszystko zależy od tego jakie silnik miał życie przez te naście lat.
Jeżeli użytkownik robi wszystkie wymiany części eksploatacyjnych i dba o auto jak należy to i również silnik z reguły powinien dłużej pociągnąć.
Tak to wiesz, ludzie często pałują silniki na niemal lodowatym oleju prawie do odcięcia itd to wszystko jest możliwe :)
Jak zrobiłeś blachę to chcąc nie chcąc musisz autko zatrzymać z jakim silnikiem by nie miał jeździć :D

cien3d
17-11-14, 00:25
Jak zwali głowicę to się dobierze do pierścieni ale dla spokoju ducha trzeba też obejrzeć dół silnika jak wyglądają panewki, żeby nie robić dwa razy tej samej roboty. Planowanie głowicy też będzie potrzebne, a przy takiej okazji można też naprawić głowicę jesli zajdzie taka potrzeba. Mianowicie zobaczyć co z gniazdami zaworowymi, uszczelniaczami, można dotrzeć zawory i je wyregulować. Po takich zabiegach silnik będzie jeździł długi czas.

grigori310891
17-11-14, 00:32
Ogólnie kultura pracy jest ok silnika. Więc chyba uszczelka, uszczelniacze zaworów i pierścieni tłokowych może wystarczy. Wiem że od nowości miało ją starsze małżeństwo. Potem chyba jakiś młody łepek przez 2-3 lata to może ujeżdżał. Skocze jutro na kompresję, i co mi pokaże kompresja ? jak będzie słabo to pierścienie? jak będzie ok to uszczelki?

mirasek
17-11-14, 08:44
i co mi pokaże kompresja ?
Szczelność komory spalania. Nie sprawdzisz pierścieni olejowych badając kompresję, stara honda może brać olej, kopcić i mieć po 14 atm. na cylindrach. Litr oleju uciekający w 1000km uszczelniaczami zaworowymi to istne science fiction :)

Subtil
17-11-14, 11:22
Tak czy inaczej potrzebny Ci tzw. maly remont. Zdejmując głowicę i nie wymienić pierscieni gdy bierze oliwy to grzech :D Tylko wybierz zaufanego mechanika, bo to wg mnie najwazniejsze przy remoncie silnika, reszta to kwestia pomiarów.

grigori310891
17-11-14, 14:49
Właśnie szukam kogoś taniego i dobrego co mi wymieni a nie oszuka że wymienił "będzie pan zadowolony" :d jeszcze dzisiaj pozadnie poczyszcze doleje do wyrównawczego płynu porozkladam kartony i zobacze. jak nie pocieknie przez noc to przejade 100km do mehaniora na kompreche (dzisiaj nie dałem rady) i przy okazji zobacze ile mi ubyje z wyrównawczego i niech pooglada spaliny.

no i z chłodnicy ofc

bartek_levis
17-11-14, 16:46
puki nie zaczołeś remontu dobra rada nie baw się w remonty poszukaj silnika np z angola pełno takich na rynku u ralfa albo w hondmar albo na naszej forumowej giełdzie często można odpalić zobaczyć\ jak chodzi dostaniesz z gwarancja rozruchową robisz rozrząd przekładasz osprzęt i jeździsz to dość trwałe jednostki a remont ani nie sprawi że będzie idealnie a wpakujesz w ch**j kasy a efekt po tym nie wielki po za tym że masz dalej swoje d14 to nie sa silniki do remontu bo sprawny kupisz za 400 zł w remont wsadzisz ze 2 koła warto ?
mechanik swoje weźmie a kolejna sprawa koszt części + obróbka sama głowica czyli planowanie ok 100 z gniazdami masz 400 + uszczelniacze dalej mamy pierścienie jeśli masz porysowane tuleje albo sa jajowate nic to nie da trzeba robić szlif bloku, honowanie i nad wymiar kolejne graty i obróbka ok 700-800 zł, pisaliście o panewkach ale trzeba sprawdzić wał i najlepiej zrobić osiowanie kolejne parę groszy na to pójdzie i panewki główne i korbowodowe dolicz teraz nowe uszczelniacze ok 40 zł upg 100 dekiel i miska 70 zł opłaca się ?
a teraz koszty wymiany na inne d14
silnik powiedzmy 500 rozrząd + filtr oleju, olej regulacja zaworów płyn chłodzący 700-800 z gratami
i gotowe wsiadać i jechać
jak byś nie liczył nie opłaca się remontować d14 i tyle zrobisz jak uważasz ale dobrze się zastanów co się bardziej kalkuluje

i napisz nam co zdecydowałeś :)
powodzenia

cien3d
18-11-14, 20:36
silnik powiedzmy 500 rozrząd + filtr oleju, olej regulacja zaworów płyn chłodzący 700-800 z gratami
i gotowe wsiadać i jechać
To nie do końca tak kupisz silnik mechanik wsadzi weźmie pieniądze pojeździsz a po dwóch tygodniach okaże się, że to też wymaga remontu i co wtedy? Silnika nie oddasz bo gwarancja rozruchowa to 14 dni i kasa poszła. Z wymianą jest tak albo masz szczęście i cieszysz się silnikiem albo nie i masz następny koszt. Naprawa zrobiona fachowo w wykwalifikowanym zakładzie i będzie grało i buczało. Naprawa z pewnością nie wyniesie 2000 zł.

kolejna sprawa koszt części + obróbka sama głowica czyli planowanie ok 100 z gniazdami masz 400 + uszczelniacze
koszt kompletnej naprawy głowicy 250 zł

bartek_levis
19-11-14, 15:27
daj mi namiary na gościa który wymieni gniazda w 16v za 250 zł jade od razu nie mówie o docieraniu tylko wymianie pomijam takie tematy jak prowadnice zaworowe które też pewnie maja luz koszt obróbki kpl głowicy w d14 i jakimkolwiek innym silniku hondy może sięgać nawet 1000 zł bo po pierwsze jest sporo roboty po drugie samym planowaniem ze***ego silnika nie zrobisz nawet jak zawory dotrzesz to dalej może chlać a co jeśli po przegrzaniu głowica pekła masz spawzanie gratis ?? nie sądzę....

nie chcę się powtarzać na temat dołu silnika ale 2 000 zł to mało jak chcesz robić remont i nie ma czegoś takiego jak mały remont albo remont albo obróbka głowicy i czynności związane z wymianą upg bo to wiele osób tez potrafi zpier***ić nie sprawdzając dokładnie reszty gratów "robimy planowanie nowa uszczelka i składamy bo szybciej i więcej zarobię" błędne myślenie, najpierw robimy test szczelności potem sprawdzamy prowadnice wymiana uszczelniaczy weryfikacja gnieazd jak ok to docieranie jak nie to wymiana jak do lpg to najlepiej na jakieś utwardzone przy składaniu na pewno wymiana uszczelniacza wałka bo po co później zaglądać wiadomo rozrząd też na nowy i jak się poci aparat zapłonowy koszt oringu nie wielki nawet w aso


to samo dotyczy dołu silnika oceniamy mierzymy i ewentualnie robimy jak ktos chce to w wolnej chwili podlicze ile to kosztuje graty + robota ale obstawiam ze 2500 zł

co do używanych silników to przecież wiele ludzi robi swapy bo 90 km mało można kupić dobry motor za rozsądne pieniądze albo np u ralfa nigdy się nie zawiodłem masz przebieg podany i zawsze można zweryfikować na miejscu czasami odpalić jak jeszcze w aucie siedzi wystarczy podzwonić popytać na naszej giełdzie też jest sporo fajnych ofert warto poszukać

cien3d
20-11-14, 19:26
Może w Warszawie są takie ceny. Np w IC uszczelka głowicy erling kosztuje 138,97zł. Ja ją kupiłem w elblągu w sklepie za 105zł. I na co by nie patrzył w IC i haparts ceny są wygórowane.

bartek_levis
21-11-14, 16:04
cena obróbki jest mocno zbliżona niestety żyjemy w takich czasach że bardziej się opłaca wymieniać popularne silniki niż je remontować a w Warszawie uszczelka erlinga 864.250 kosztuje 85 zł chcesz to Ci ją nawet wyślę i wyjdzie taniej jak w Elblągu :) powiem tak cena jest dla detalu 140 kwestia zniżek ale jak pojedziesz sam do ic to można wytargować rabat a jak robisz remont generalny to radził bym jechać do cer-motoru z racji takiej że wielu części nie dostaniesz w IC. dobra koniec off topa bo nie o to chodzi decyzja należy do właściciela ja bym na jego miejscu wymieniał szkoda kasy i czasu na remonty jak zrobi jego sprawa

Poll
21-11-14, 17:55
cien3d: Haparts ma OEM taniej od ASO (wysyłka nadarabia czasem), nie sprzedaje zamienników, które mają mieszane opinie tylko najwyższej klasy, może w tym rzecz ; P. Ja musiałem brac w hapartsie końcówki 555, bo w Egu patrzyli jak na kosmitę - czy numer dobry, czy nie pomyliłem itp. W IC brak. A kiedyś w IC mi załatwił znajomy amorki 4 i taniej dałem o ponad 200 zł ; P. Jak kolega mówi. Mają gdzieś indywidualnego klienta, a szkoda. No i brakuje im danych częsci lub nie pasują - tak było z końcówkami drążków i termostatem (w MB był do MA i różnił się średnicą)

wiesko1261
21-11-14, 18:25
głównym winowajcą poboru oleju niestety , ale są zapieczone pierścienie olejowe oraz uszczelniacze
w 4-ech silnikach które rozbierałem (ubytki oleju) wszystkie miały po zapiekane olejowe
jeżeli nie pukają panewki :p (od razy dyskwalifikuję do małego remontu ) to jest sens
najlepiej zwalić głowicę , zrobić pomiar owalizacji jak nie przekroczy 5-setek , zwalać miskę :)
po wyjęciu tłoków będzie wiadomo co z panewkami jak niema przebarwień czerwieni (nie wytarte srebrne ) , ja w swoim d14 i koleżanki d15 zostawiłem stare i chodzi do dziś :)
koszt części bez panewek około 500zł (wszystkie uszczelki , pierścienie i uszczelniacze)


daj mi namiary na gościa który wymieni gniazda w 16v za 250 zł jade od razu nie mówie o docieraniu tylko wymianie pomijam takie tematy jak prowadnice zaworowe które też pewnie maja luz koszt obróbki kpl głowicy w d14 i jakimkolwiek innym silniku hondy może sięgać nawet 1000 zł
ale poco wymieniać :)

ja kiedyś woziłem głowicę na frezowanie gniazd zaworowych i docieranie zaworów do Białegostoku
( bo znajomy mechanik spartolił docieranie zaworów ) miało być 16 zł od sztuki
a zapłaciłem 160zł bez faktury :)

jawasaki
21-11-14, 22:03
Każdy taki mądry - a tak naprawdę wszystkie te ,,małe'' remonty to wielki pic na wodę, robocizna samej głowicy to okolice 500zł , nie mówiąc o pomiarach owalizacji cylindrów bo jak nie są idealne to i nowe pierścienie nic nie dadzą, to samo z tłokami - nie wspominam o osiowości wału i innych, robiąc taki nieprofesjonalny remont i tak kupisz nowy rozrząd plus podstawowe płyny + filtry (cena samych części i roboty zakładów przekroczy 1tys zł ,a gdzie komu zapłacić za robociznę, ) - sprawa kalkuluje się prosto ,że lepiej kupić sam słupek od kogoś zaufanego niż remontować d14 , problem w tym że mechanik za przekładkę silnika też swoje policzy , tak jest z starymi złomami - nie wiadomo czy robić czy opchnąć problem komu innemu wcześniej zalewając 2l moto-doktora. Licz się z tym ,że licznik raczej kręcony - nie możliwe by tak szybko zarżnąć silnik, chyba że hondy wcale nie są takie trwałe ? ,

cien3d
22-11-14, 22:14
Uważam że lepiej mieć naprawiony silniki w którym siedzą nowe części niż używany nawet z "pewenego" źródła, gdyż z używanymi silnikami bywa rożnie, aczkolwiek nie twierdzę że nie można trafić na dobre.

Gacekk
23-11-14, 11:16
Uważam że lepiej mieć naprawiony silniki w którym siedzą nowe części niż używany nawet z "pewenego" źródła, gdyż z używanymi silnikami bywa rożnie, aczkolwiek nie twierdzę że nie można trafić na dobre.

To jest loteria, na którą niestety trzeba się przygotować. Mi się poszczęściło i D16 z allegro jeździ i nie pali oleju :)

cien3d
23-11-14, 14:12
To jest loteria, na którą niestety trzeba się przygotować. Mi się poszczęściło i D16 z allegro jeździ i nie pali oleju :)

Dokładnie tak jak kolega pisze. Jeśli ktoś nie zamierza robić SWAP to uważam, że lepszym rozwiązaniem jest naprawa tego co się ma. Chyba że posiadany silnik to całkowity szrot w takim wypadku wymiana silnika jest uzasadniona.

karas
23-11-14, 19:55
wszystko zalezy od tego czy autem chcesz posmigac dluzej czy za pare miesiecy rok opchnac i kupic sobie cos lepszego. Nie oszukujmy sie nasze civy to stare parchy i napewno wczesniej czy pozniej bedziesz chcial sie pozbyc "grata". Jezeli chcesz autem jezdzic pare ladnych lat wtedy mozna pokusiec sie o remont - ale taki pelny remont na ori wszystkich uszczelkach uszczelniaczach + reszta japonskie dobre zamienniki. Niestety robiac to profi na dobrych gratach licz sie z kwota 2000 PLN + . Jezeli ktos Ci powie ze zmiescisz sie w 1k pln w zaleznosci co trzeba zrobic to omijaj go szerokim lukiem bo jak robic remont to profi bo zrobisz za 1k pln a auto dalej bedzie zlopalo wiecej oliwy niz benzyny. Dlatego w przypadku d14 oplaca sie podjac ryzyko i kupic sam slupek na forumowej gieldzie od sprawdzonych sprzedawcow. Jak ten Ci sie rozleci kupisz nastepny ,ale i tak bedzie to tansza operacja niz pelen profi remont d14

cien3d
23-11-14, 21:39
Dlatego w przypadku d14 oplaca sie podjac ryzyko i kupic sam slupek na forumowej gieldzie od sprawdzonych sprzedawcow. Jak ten Ci sie rozleci kupisz nastepny ,ale i tak bedzie to tansza operacja niz pelen profi remont d14

Tak słupek 400 uszczelka pod głowicę ok 100 uszczelka klawiatury ok 60 rozrząd ok 250 plus robocizna to moim zdaniem lepiej zrobić raz a porządnie i jeździć a nie się martwić czy coś padnie czy nie.

A co do tego, że civic to szrot skwituje to tak jak dbasz tak masz.

bartek_levis
24-11-14, 10:18
Tak słupek 400 uszczelka pod głowicę ok 100 uszczelka klawiatury ok 60 rozrząd ok 250 plus robocizna to moim zdaniem lepiej zrobić raz a porządnie i jeździć a nie się martwić czy coś padnie czy nie.

A co do tego, że civic to szrot skwituje to tak jak dbasz tak masz.

wyjaśnij mi po co w używanym sprawnym silniku chcesz wymieniać uszczelkę pod głowicą ?
robisz rozrząd uszczelniacze weryfikujesz stan uszczelki dekla i luz zaworowy i montujemy zalewamy płyny i jazda

cien3d
24-11-14, 10:37
[QUOTE=bartek_levis;2411340]wyjaśnij mi po co w używanym sprawnym silniku chcesz wymieniać uszczelkę pod głowicą ?[/QUOTE

Słupek oznacza dół silnika więc jest on bez głowicy.

Chyba że ktoś uważa za słupek cały silnik bez osprzętu.

qureku.
24-11-14, 10:42
Słupek oznacza dół silnika więc jest on bez głowicy.

Słupkek, to dla mnie oznacza silnik bez osprzętu i ja w sytuacji opisanej, wolałbym kupić słupek od zaufanej osoby, niż robić remont który nie zawsze wyjdzie jak trzeba..( zawsze można oddać do renomowanego warsztatu, ale finalna cena okaże się na pewnie nie mała i pewnie będzie bliska do poziomu kupna tego Civica)

bartek_levis
24-11-14, 10:47
panie słupek to goły silnik bez kolektorów i aparatu czasami sprzęgło zostawią bo ma wartość swojej wagi na złomie

cien3d
24-11-14, 17:45
Jedni wymieniają a drudzy naprawiają. Moim zdaniem solidna naprawa jest lepsza niż używka, ale to tylko moje zdanie.

cosmo-pl
24-11-14, 20:35
Zwłaszcza, że remont D14 do najdroższych nie należy, 1400 1600 PLN

qureku.
24-11-14, 20:58
Zwłaszcza, że remont D14 do najdroższych nie należy, 1400 1600 PLN

Wiadomo, że zawsze przy tej okazji coś wyjdzie drożej, mechanik potrafi coś spiepszyć, a może się okazac, że silnik który jest jest w stanie agonalnym.

Nie zrozumcie mnie żle :). Chodzi o koszty, bo sam jestem zwolennikiem robienia raz a dobrze ( gejowo zabrzmiało :D), ale jeżeli ktoś kupuje angielkę i to przedlfita, to za wiele pewnie nie zapłacił i wątpie by chciało mu się wydawać 2 tys na sam silnik, a przy zmianie silnika, ja bym już chciał wymienić np sprzęgło, rozrząd i robi się nie mała kwota. Czasami d14 można kupić w śmiesznej kasie..

cosmo-pl
24-11-14, 21:24
Jak trafisz to ok, jak nie trafisz to wyjdzie dużo drożej. To jest słaba kwestia. Jak silnik się nie nadaje to remontu nie robisz ;) jak mechanik spieprzy, to teoretycznie poprawia na swój koszt. Ogólnie jak ma się silnik, który można sprawdzić, to warto się koło niego zakręcić. Remont daje jednak zawsze jedną przewagę, prawidłowo wykonany, daje prawie nowy silnik o poprawionej sprawności i szczelności oraz pewność co do tego stanu rzeczy. Kwestia kasy. Jak ktoś i tak ma strucla, to remont jest wątpliwy co do opłacalności. Jak masz auto ok i nim po jeździsz, to warto zainwestować. ;)

cien3d
24-11-14, 21:25
Czasami d14 można kupić w śmiesznej kasie..
Dokładnie tak jak piszesz śmieszna kasa a co za tym idzie na 100% coś będzie do wymiany.


Jak trafisz to ok, jak nie trafisz to wyjdzie dużo drożej. To jest słaba kwestia. Jak silnik się nie nadaje to remontu nie robisz ;) jak mechanik spieprzy, to teoretycznie poprawia na swój koszt. Ogólnie jak ma się silnik, który można sprawdzić, to warto się koło niego zakręcić. Remont daje jednak zawsze jedną przewagę, prawidłowo wykonany, daje prawie nowy silnik o poprawionej sprawności i szczelności oraz pewność co do tego stanu rzeczy. Kwestia kasy. Jak ktoś i tak ma strucla, to remont jest wątpliwy co do opłacalności. Jak masz auto ok i nim po jeździsz, to warto zainwestować. ;)
Popieram kolegę i stwierdzenie że po prawidłowym remoncie masz nowy silnik bo jak wymienisz pierścienie sprawdzisz tłoki cylindry, nowe panewki naprawisz głowicę na tip top to masz silnik na kolejne 10 lat. Na dodatek jeśli ktoś chce z hani zrobić coś tak zadbanego jak Mikefoto to warto inwestować.

bartek_levis
25-11-14, 12:47
no tylko zobaczcie ile i w jakim stanie krzyczą za silniki na allegro lepiej kopic silnik z gwarancją i nawet z wymianą wyjdzie połowę tego co za remont i tez nie masz gwarancji że po remoncie będzie ok bo jak będą np jaja w cylindrach to nowe pierścienie nie pomogą mówicie że jest ryzyko przy zakupie ale weźcie pod uwagę że większość silników na rynku pochodzi albo z anglików albo z samochodów na po dzwonach na części rzadziej pozostałości po swapach tym bardziej że silniki d14 są raczej trwałe to nie bmw że kupujesz i masz np pękniętą głowice, jak remont to konkretnie i od początku do kończy czytajcie 2500 i będzie działał a już nie wspomnę że do remontu jeśli robisz blok musisz też z silnikiem wyjechać więc robota jak przy wymianie na używany.

qureku.
25-11-14, 13:01
Dokładnie tak jak piszesz śmieszna kasa a co za tym idzie na 100% coś będzie do wymiany.

4 krotnie kupowałem d14 dla znajomych i ani razu nie było problemu. Kosztowały od 200 do 400zł .

Popieram kolegę i stwierdzenie że po prawidłowym remoncie masz nowy silnik bo jak wymienisz pierścienie sprawdzisz tłoki cylindry, nowe panewki naprawisz głowicę na tip top to masz silnik na kolejne 10 lat. Na dodatek jeśli ktoś chce z hani zrobić coś tak zadbanego jak Mikefoto to warto inwestować.

Również popieram takie podejście, ale zrozumcie coś. Jeżeli ktoś kupił angielkę przedliftową, to raczej nie szasta kasą. Wydał pewnie 2-4 tys max i remont silnika + sprzęgło oraz inne pierdoły, to koszt 3 tysie złotych. Czyli podwajamy wartość samochodu. Jasne, że fajnie jest coś zrobić porfi, ale jeżeli nie mamy zamiaru trzymać samochodu na kolejne lata, to moim zdaniem nie warto. Stawiam dużą flaszkę, że jeżeli silnik pali olej, to inne podzespoły też nie są w idealnym stanie.

Podsumowując moje zdanie :

Samochód jest w dobrym/bdb stanie, a jego główną bolączką jest silnik i masz zmiar posmigac nim jeszcze parę lat, rób remont.

Marny stan, kupiony tanio. Uczciwie sprzedaj, albo podmień silnik

cien3d
25-11-14, 13:07
Wszystko jasne ale autor tego tematu nie ma napisane kupiłem auto w g..nianym stanie i będę je sprzedawał. Więc sprawa jest prosta masz zamiar inwestować i się nim cieszyć dłuższy czas?
TAK - naprawiaj stary silnik lub SWAP na jakiś konkretniejszy
NIE - kupuj używkę w lepszym stanie

bartek_levis
25-11-14, 16:47
wyjaśnij mi dlaczego używany silnik ma nie służyć kilka lat, z doświadczenia wiem że nie problem kupić d14 w dobrym stanie za 400-500 zł przy normalnej eksploatacji wytrzyma kilka lat... cien3d ile silników remontowałeś w sensie pro od początku do końca z obróbką głowicy (gniazda polerowanie kanałów wymianą prowadnic, planowanie), bloku weryfikowanie wału wałków rozrządu bo nie sądze nie nie zdajesz sobie sprawy jakie są to koszta, w sumie nie twoja kasa to po co sie tym przejmować. Ja już kilka mam na koncie kilka silników i nie widzę najmniejszego sensu pakowania kasy w d14 bo jest to zwyczajnie nie opłacalne skoro na rynku wtórnym jest tego pełno co innego b16/b18 czy d16a9 czy d16z6 silniki rzadsze i drogie ale opłaca się w nie pakować kasę mają jakiś potencjał a d14?? no sorry korby grubości palca na wiele nie pozwolą... przy aucie użytkowanym na odzień wartości 3-4 tyś nie ma sensu tego remontować tylko wymiana i jazda dalej żeby to chociaż d16 było wiadomo droższy mocniejszy można rozważyć remont.
grigori310891 powiem tak: chłopie albo kup drugi słupek albo zamiast remontu zrób swap na coś mocniejszego, jeśli zamierzasz długo trzymać swoja Hondę koszty podobne po taniości wyjdzie wymiana, swap wiadomo tyle co remont obecnego motoru ale przynajmniej coś pod pedałem gazu przybędzie

cien3d
25-11-14, 18:20
Ja nie remontowałem żadnej głowicy od tego są warsztaty. Moja głowica trafiła do profesjonalnej firmy, Która zajmuje się szlifami głowic, tłoków itp. Więc głowica nie jest rzeźbiona w garażu przez jakiegoś rzeźnika. I z pewnością to co było w niej do naprawy będzie naprawione.

Przechodząc do końcowych twoich stwierdzeń przeczytaj jeden wyżej post ze zrozumieniem.

Fakt d14 nie ma potencjału na wyścigi ale do normalnego użytkowania się nadaje i przede wszystkim małe spalanie.

Poll
25-11-14, 18:43
To temat rzeka. Kumpel kupił 1.9 TDI używkę, bo jego z pogiętymi wałami, startymi panewkami, rozwalonymi tłokami nie nadawał się do niczego i hula mu ten motor elegancko. Robi troche km i jest git. A mogło być tak, że mimo początkowo dobrej pracy silnik by padł. Do tego dostał gwarancję na kilka tygodni, że jak motor by walnął z winy jakieś wady ukrytej a nie jego to dostaje kase. Także szukać uczciwego silnika, z możliwością odpalenia jeszcze w budzie. Albo ktoś robi swapa i ma zdrowy motor, o który dbał i wie co to.

cien3d
25-11-14, 19:00
Myślę ze jak mój silnik przejdzie przez warsztat El-szlif to będzie hulał pomimo że to d14

gorky
25-11-14, 19:07
przede wszystkim małe spalanie.
Oj, tutaj kolego chyba nie bardzo wiesz co piszesz. Jak na swoją moc to D14 żre jak smok.

cien3d
25-11-14, 19:47
Widocznie nie wiem co piszę ale mam hanię na 14-stkach tą 90 koni w mieście pali trochę dużo ale jak na trasie pali 5 litrów to chyba nie żaden smok.

Poll
25-11-14, 19:49
Ale D16 130 KM pali tyle samo i to boli hehe ; P Ty Cien3d masz jeszcze d14a8 bez euro 3. Nasze D14Z4 mają już euro 3 i drugą sonde i do Twoich wyników dodaj +1 litr więcej ; P

cien3d
25-11-14, 20:06
Nie ja mam tylko jedną sondę w swoim. No wiem ale co to za ból jak paliwo tanie jak mleko w biedrze. Co prawda ostatnio byłem u kolegi i miał d16 ale nie miało aparatu zapłonowego i jeździło na gazie i się nie zdecydowałem. Naprawiam swój silnik.

grigori310891
26-11-14, 10:56
Jeszcze 100km i sprawdze ile mi zebrało oliwy dokładnie. Silnik nie może być aż w tak dosranym stanie bo by równo nie chodził i nie miał mocy ( z mocą jest ok, bo znajomego znajomego ublagalem żeby mi dał się karnac d14a8 ) i jest tak samo (no może nie do końca tak samo bo to stwierdzić ciężko). Nie chcę żadnej innej jednostki niż d14a8, to dla moich starszych auto. gadalem z mehaniorem mówił że mam za 2 tyg przyjechać to zobaczymy.

cien3d
26-11-14, 13:04
U mnie ubytki w oleju były różne. Raz na 100 km wciągnął 3 setki a raz na 1000 też coś koło tego. Wszystko zależało od tego jak był kręcony. Co do ciśnienia to trzymał ciśnienie na 1 - 9,5 na 2- 11 na 3- 9,5 i 4 coś ok 10. Na mokro była różnica ok 5 atmosfer. I skończyło się na honowaniu, pierścienie, panewki, kompleksowa regeneracja głowicy. Dzisiaj będzie powoli składana w całość.

bartek_levis
26-11-14, 13:23
Ja nie remontowałem żadnej głowicy od tego są warsztaty. Moja głowica trafiła do profesjonalnej firmy, Która zajmuje się szlifami głowic, tłoków itp. Więc głowica nie jest rzeźbiona w garażu przez jakiegoś rzeźnika. I z pewnością to co było w niej do naprawy będzie naprawione.

Przechodząc do końcowych twoich stwierdzeń przeczytaj jeden wyżej post ze zrozumieniem.

Fakt d14 nie ma potencjału na wyścigi ale do normalnego użytkowania się nadaje i przede wszystkim małe spalanie.

pierwsza kwestia nie napisałem że by tylko głowicę robić tylko wszystko
kolejna to jak zaczniesz robić dół to trzeba kopić tłoki i pierścienie nad wymiary
trzecia fajny warsztat co szlifuje Ci tłoki - tylko w jakim celu ???
czwarta to że sam potrafię rozmontować sobie silnik i zawieść do odpowiedniego warsztatu na obróbkę nie znaczy że go pilnikiem w garażu szlifuje bo jak mniemam taką masz opinię
co do d14 wiem doskonale że są to dobre silniki i jak dbasz tak masz mój ma 200 kkm przebiegu z tego już połowę osobiście zrobiłem na lpg, obrotów mu nie żałuję dobrego oleju co 10 kkm też, od wymiany do wymiany nie dolewam oliwy ale na bagnecie z max schodzi do ok 1mm ponad min co daje niecały litr na 10 kkmi wiem jednano jak padnie bo na gazie po dupie dostaje kupuję następne d14 a nie bawić się w remonty które są NIE OPŁACALNE, co do spalania to stary... ekonomicznie to nie jest zwłaszcza w mieście na lpg jakos da się znieść ale trasa to minimum 7 l PB jak słyszę że mi ktoś mówi że d14a8/d14a2 pali 5 litrów to są dwie opcje albo mówisz ile oleju pali albo jedziesz na 5 biegu 70 km/h z górki i z wiatrem po prostu zwyczajnie nie wierzę

grigori310891
26-11-14, 13:47
u mnie ta sama trasa i taki styl jazdy więc ubytek powinien być ten sam : ) a na razie ja nim jeżdżę bo chce zrobić najpierw na cycuś glancuś, potem zdać rodzicom.

cien3d
26-11-14, 14:48
kolejna to jak zaczniesz robić dół to trzeba kopić tłoki i pierścienie nad wymiary

tu się mylisz nad wymiar dajesz jak masz cylindry wyjeb..ne i w nad wymiarze jak dajesz musisz zrobić szlif cylindrów. Ja w swoim przypadku po pomiarach dałem nominalne. Co do spalania zgodzę sie z tym że w mieście spali 7 litrów ale w trasie nie udało mi się jeszcze zjarać więcej niż 5 litrów prędkość między 120 - 130. Co do przebiegu to się ciesz że masz taki mały mój był 230 a w środku jakby przez te 230 ktoś jeździł wieki. Ale już po problemie.


nie znaczy że go pilnikiem w garażu szlifuje bo jak mniemam taką masz opinię

Nie twierdzę że jesteś mechanikiem z pilnikiem bo cię nie znam. W tekście grigori310891 nie ma żadnych konkretnych danych potwierdzonych pomiarami więc wiadomo tylko że bierze olej. Na tej podstawie można jedynie dumać może to a może tamto. Jestem sceptycznie nastawiony na wymienianie ponieważ 80% mechaników wymieni ci pół auta zanim znajdzie przyczynę.

bartek_levis
27-11-14, 11:26
no chyba logiczna że mówiąc dół mam na myśli szlif i honowanie bloku w przypadku gdy tuleje są już jajowatei porysowane do tego trzeba kupić tłoki i pierścienie
i dalej nie wierzę w Twoje wyniki spalania 7l to dobry wynik ale w trasie przy spokojnej jeździe a w mieście bez piłowania można osiągnąć 9l może zamontuj sobie UKP który pokaże realne spalanie tylko skalibruj... jak nie to wysusz bak i wlej 5l stawiam falszke ze 100 km nie zrobisz

Bartko
27-11-14, 11:50
jak nie to wysusz bak i wlej 5l stawiam falszke ze 100 km nie zrobisz
dokładam drugą flaszkę jak się koledze uda 100km na 5 litrach przejechać jadąc 120 - 130km/h

cien3d
27-11-14, 16:19
Suszą bak ci których nie stać na lanie do pełna. Test był zalany na full 300 km i znowu do pełna.

MichałCK
27-11-14, 16:56
Suszą bak ci których nie stać na lanie do pełna. Test był zalany na full 300 km i znowu do pełna.

Zalewanie np do połowy baku jest też suszeniem?
Nie każdy może sobie pozwolić na lanie do pełna, nie chodzi tu że nie każdego stać. Ja mam przeważnie zalane ok 1/4 baku, czasami nawet mniej i nie wyrywam sobie z tego powodu włosów z bani.
Ja np mieszkam w bloku, stać mnie na zalanie do pełna; lecz tego nigdy nie robię ponieważ auto stoi pod chmurką i nie chciałbym by mi ktoś zlał moje 300zł do baniaka a ja zostaje z pustym bakiem.
Co innego jak by ta pieprzona wskazówka po wyłączeniu zapłonu opadała podobnie jak ta od temperatury. Po za tym auto zalane do pełna jest trochę cięższe ;p

cien3d
27-11-14, 17:11
Dobra może przesadziłem że suszą ci co ich nie stać nie chciałem nikogo urazić, a ci którzy czują się urażeni to sorry. Co do spalania to jaki sens by był w pisaniu że pali 5 litrów jak by tak nie było. Przecież nie jestem pisarzem Science Fiction.

MichałCK
27-11-14, 17:30
Dobra może przesadziłem że suszą ci co ich nie stać nie chciałem nikogo urazić, a ci którzy czują się urażeni to sorry. Co do spalania to jaki sens by był w pisaniu że pali 5 litrów jak by tak nie było. Przecież nie jestem pisarzem Science Fiction.

Takie spalanie może i nie jest Science Fiction, sztuką jest umiejętne obchodzenie się z gazem tj. nie przyśpieszać bez potrzeby oraz nie wyprzedzać jak czubek na trzeciego, nie dusić auta zbyt wysokim biegiem.
Ja przy D16Y2 potrafię w 300km trasie spalić ok. 6 litrów/100km (przed trasą w jedną stronę zalewajka do pełna i na drogę powrotną zalewajka do pełna) trasa 90-110km/h. Mam dość długi 5 bieg - 110km/h -3k/rpm

cien3d
27-11-14, 18:23
no chyba logiczna że mówiąc dół mam na myśli szlif i honowanie bloku w przypadku gdy tuleje są już jajowatei porysowane do tego trzeba kupić tłoki i pierścienie

Nie jest logiczne bo jeśli pomierzysz cylindry i będą się mieściły w normie to nie jest potrzebny żaden szlif. Zacznijmy od tego że zużyte pierścienie nie oznaczają zużytych cylindrów.

i dalej nie wierzę w Twoje wyniki spalania 7l to dobry wynik ale w trasie przy spokojnej jeździe a w mieście bez piłowania można osiągnąć 9l może zamontuj sobie UKP który pokaże realne spalanie tylko skalibruj

Nikt tobie nie karze w nic wierzyć. Ja napisałem jak jest.

cosmo-pl
27-11-14, 19:03
@cien3d

Ja mam ten sam silnik i nigdy nie zszedłem poniżej 6-ciu. Też mi jest ciężko uwierzyć. Może jechałeś naprawdę straszliwie delikatnie, tak pomiędzy 70, a 90, bez zatrzymania, to może. W normalną jazdę nie uwierzę, może coś źle przeliczyłeś, albo nie wiem - więcej zatankowałeś za 1 razem o ten litr, półtorej. Dlatego, że m. in. 1.6 VTI w C4, które jest mega oszczędne i pali mi w mieście maks 8l, w trasie poniżej 5,7 nie dam rady zejść. Rekord to 5,5 a to silnik zupełnie innej kategorii, nowszy o dużo wyższej sprawności, niż stara poczciwa 1.4 D14 ;)

Gacekk
27-11-14, 20:03
D14A8 przy normalnej, spokojnej jeździe między wioskami paliło mi 6 na spokojnie, ale na rekord kiedyś pojechałem i było 5.7 :) Teraz D16 średnio pali 6-7, ale ma więcej mocy i trochę bardziej kusi do wciśnięcia gazu, nie potrafię jechać nim oszczędnie...

Tiga
27-11-14, 22:47
@cien3d

Ja mam ten sam silnik i nigdy nie zszedłem poniżej 6-ciu. Też mi jest ciężko uwierzyć. Może jechałeś naprawdę straszliwie delikatnie, tak pomiędzy 70, a 90, bez zatrzymania, to może. W normalną jazdę nie uwierzę, może coś źle przeliczyłeś, albo nie wiem - więcej zatankowałeś za 1 razem o ten litr, półtorej. Dlatego, że m. in. 1.6 VTI w C4, które jest mega oszczędne i pali mi w mieście maks 8l, w trasie poniżej 5,7 nie dam rady zejść. Rekord to 5,5 a to silnik zupełnie innej kategorii, nowszy o dużo wyższej sprawności, niż stara poczciwa 1.4 D14 ;)

To 'nowe' silniki juz przekraczaja 30% sprawnosci? Niezle, po 150 latach :) Ah co za postep :D
Przepraszam za OT

bartek_levis
28-11-14, 09:57
cien3d skoro piszemy o remoncie to piszę co i jak zrobić zgodnie ze sztuką a nie że trzeba robić obojętnie na stan, napisałem że dół robimy gdy tuleje są wyj***ne
co do spalania głupoty gadasz i tyle bo d14 jest słabym silnikiem do naszych nadwozi i zwyczajnie brakuje mocy i momentu aby osiągnąć takie spalanie, sam posiadam taki silnik i wiem ile pali na 1,4 chla i to sporo bo musi nie ma bata
co innego d16 silnik posiada większy moment i jest mniej wysilony więc jest mniej obciążony i jestem w stanie uwierzyć ze ktoś schodzi do 7 litrów d16 ale nie w d14, napisałem również że dla testu osuszamy Twój bak wlewamy 5l i jedziesz w trasę jak dasz radę przejechać 100 km lub więcej z prędkością przynajmniej 120 masz do wygrania 2 flaszki jak nie pchasz auto do najbliższej stacji :)

cosmo-pl
28-11-14, 11:15
To 'nowe' silniki juz przekraczaja 30% sprawnosci? Niezle, po 150 latach :) Ah co za postep :D
Przepraszam za OT

Tzn, do czego pijesz. Wysłów się może tak żeby ludzie zrozumieli.

jey
28-11-14, 11:30
chłopaki temat był spalaniu oleju a nie PB :)

cien3d
28-11-14, 19:22
chłopaki temat był spalaniu oleju a nie PB

Tak jak piszesz trochę odbiegliśmy od tematu ale to pewnie przez bierną obecność założyciela tema

grigori310891
04-12-14, 16:26
Jestem obecny, tylko po co pisać jak jeszcze kilka dni i do mehaniora więc narazie siedzę cicho. po 1k km zalalem najpierw 450 i potem 230ml i mam taki sam poziom, mierzone w identycznym miejscu sufmiara (smiejcie się ale jestem trochę perfekcjonista w miare możliwości) a co do spalania beny mi pali 6.5 100km (80 trasa z wiochami, 20miasto) a na samej trasie poniżej 6.3<5.5L

cosmo-pl
04-12-14, 17:17
700 ml/1000 - ja bym jeździł. Powtórz pomiar, żeby to potwierdzić. Starsze auto, wywalisz więcej za naprawę niż jest ten samochód wart pewnie. Kup sobie olej 15W50 Motul Synergie i po prostu dolewaj, żeby zawsze było mm, 2mm ponad maksa. Wtedy będziesz miał pewność, że Ci nagle nie braknie. Zużycie też powinno spaść w stosunku, do tego co masz teraz. U mechanika sprawdź tylko ciśnienia, żeby nie było że jest np nierówno, a jak będzie równo i w miarę ok, to naprawdę przy takim zużyciu, nie warto tego ruszać. Jeżeli przejdziesz badania techniczne, to szkoda kasy moim zdaniem, na pompowanie w takie auto. Jaki masz w ogóle olej teraz zalany?

cien3d
04-12-14, 22:46
Co do spalania oleju to dzisiaj na warsztat trafił civic 2000r 1,4 90koni na 1000 km spala 15 litrów oleju. Co ciekawe ciśnienie trzyma 15 atmosfer a na mokro ciśnienie ma 21 pierwszy raz coś takiego widziałem.

bartek_levis
05-12-14, 15:38
15 litrów tam nie ma przecinka ? to przecież nie da się tym jeździć korek w misce ma zakręcony ?

cien3d
05-12-14, 17:25
15 litrów tam nie ma przecinka ?

Nie nie ma i pierścieni też nie ma.

Za to jest a raczej była zasłona dymna

Poll
05-12-14, 18:09
O Panie drogi ; D To jak to możliwe? Na sucho jeźdzone było czy bez płynu chłodniczego po torze haha.

cien3d
05-12-14, 18:54
Nie mam pojęcia ale silnik na bank był zaniedbany zobaczymy co z niego będzie.

Dobra ciach bajera bo znowu schodzimy koledze z tematu

grigori310891
07-01-15, 15:44
Krótka piłka z mehaniorem.
- Grzesiu sraj to na razie, szkoda kasy, wymienię Ci rozrząd uszczelniacz wału, wyreguluje zawory, uszczelke klawy i michy jak chcesz. Jeździ to jeździ.

Zostawiłem na kilka dni, dzwonił i mówił że kompresja w normie ale wartości nie podał bo dał do innego warsztatu gdzie kompreche sprawdzili i oni mówili że w normie, bo niby sprawdzali. Czekam aż skończy to podjadę i wydruk mi da czy co tam.

cosmo-pl
07-01-15, 15:54
No i dobrze Ci powiedział. Kup ten olej Co Ci poradziłem i śmigaj. Moim zdaniem spalanie Ci spadnie na nim. Naprawdę do VI z 1998 roku nie ma co dokładać. Jesteś na granicy, ale spokojnie jeszcze zrobisz, 30-40 k km bez zająknięcia. Zmieniaj olej, filtry regularnie, lej dobre paliwo i da auto radę.

bartek_levis
08-01-15, 12:13
po za tematem jeśli zdecydujesz się na wymianę motoru to niebawem robię swapa i mój będzie do sprzedania osprzęt masz więc jak będziesz zainteresowany pisz

grigori310891
11-02-15, 16:18
No i się zesrało : ) uszczelka poszła, siłą rzeczy muszę wymienić bo nie mam auta, a bez auta jak bez ręki. Auto już stoi u mechanika. Dodam że moc nie spadła ani nic, tylko zobaczyłem gnój w chłodniczym, nawet się szybko nie nagrzewał :/ echhh. 8stów w plecy pewnie lekko.
Uszczelka erling 105zł
Uszczelniacze z 100
Rozrząd komplet pewnie z 300
pierdoły od kolektora, wału, klawiatury pewnie ponad 100
Planowanie 100zł i
250 - 350zł robocizna ^^...
P.s Dobrze że wtedy nie dałem bo darmo robota byłaby :D czasami dobrze pozwlekać chwile.

cosmo-pl
11-02-15, 19:52
No to od razu popraw sobie silnik, jak już i tak będziesz głowicę zwalał. Ja bym z miejsca wymienił jeszcze pierścienie i posprawdzał wszystko. Może zamiast wymieniać uszczelkę tutaj, po prostu lepiej kupić nowy silnik, bo się okaże, że ten jest już nie do odratowania.

bartek_levis
12-02-15, 08:36
jak by co mam silnik, pisz PW

grigori310891
14-02-15, 21:03
Auć, same graty komplet uszczelek itp 720zł, robota do 500zł, planowanie z 100zł. . . i to bez pierścieni bo już i tak się zapożyczyłem a auto potrzebne do pracy -.-

Powiedzcie mi czy przy okazji maznąć naftą i płukanką na ewentualny nagar i zapieczone pierścienie? Tak czy siak olej będzie wymieniany i myślę nad synergie 6100 albo valvo maxlife 10w40 czy tam 10w50. A pierścieni nie wymienię bo po prostu nie stać mnie narazie, a auto potrzebuję, pierścienie lub nowy silnik dopiero po wakacjach.

wiesko1261
15-02-15, 08:33
na zapieczone pierścienie płukanka ,nafta może nie pomoc , potem te same koszta znowu ?
by pierścienie wymienić
zawsze jak zapieczone pierścienie to i zapchane otwory olejowe na tłokach i trzeba pożądanie się naskrobać by pozbyć nagaru :p nawet moczenie nie pomaga
wymiana na inny silnik to loteria :)
wymienisz i po kilku (oby) miesiącach powtórka z ubytkami oleju i kopceniem

grigori310891
15-02-15, 10:47
Potem sam *******ziele ten silnik i bede grzebał :D, albo sam rozbebeszę albo dam znowu i srał pies ze 2x roboty. No już i tak się zapożyczyłem więc naprawdę na pierścienie kasy nie mam, byleby robił te km na razie.
Może i nie są aż tak zapieczone ale ponoć płukanka / nafta patent minimalnie pomaga na spalanie oleju.

bartek_levis
16-02-15, 07:32
W cenie uszczelek masz drugi silnik, jest sens to robić?

cien3d
16-02-15, 10:01
Jak już masz tak rozbebeszony silnik i wydałeś kasę to jest bezsens składać go bez pierścieni. Koszt pierścieni 195zł do pozostałych kosztów to już kropla w morzu. Bez wymiany pierścieni cała pozostała robocizna to bezsens.

grigori310891
17-02-15, 10:33
a gdzie dorwać te pierścienie ?

cien3d
18-02-15, 08:54
Ja kupowałem u siebie w motoryzacyjnym u nas w mieście.