PDA

Zobacz pełną wersję : Wysoka temperatura silnika w D14Z4



Jurek TCS
09-10-05, 11:47
Mam taki problem.
Od jakiegoś czasu dziwnie zachowywał się wsakźnik temp silnika. Raz temp. był dobra, czyli w połowie skali za zaraz dochodziła do czerwonego pola. Choć częściej była w tej górnej pozycji. Wymieniłem termostat i czujnik temp. Zmieniło sie niewiele, tyle, że jak już sie wentylator chłodnicy załaczył to temp wracała do pozycji środkowej. Więc sie nie przejmowałem zbytnio. W końcu to normanle że w lato temp silnika jest wyższa.
Jednak wczoraj było dużo gorzej. Byłem w dość długie podróży. Przez 3/4 drogi było tak jak do tej pory. Czyli wskaźnik do czerwonego i spadał. Ale już nie do połowy skali tylko tak na 3/4 skali. I działo sie to nawet podczas jazdy. Dalej coraz gorzej. W końcu stanął na czerwonym polu. Wszystko nadal działało Ok. Tzn ogrzewanie, silnik pracował normalnie, przyspieszenie też. Tylko klima nie chciała chłodzić. W końcu przy tankowaniu zajrząłem pod maskę. A tam pół silnika zachlapanie płynem. Czyli wywalił płyn. Na 99 przez zbiorniczek wyrównawczy. Udało się odkręcić korek chłodnicy (naprawdę jest to wykolane przy gorącym silniku). Oczywiście masa pary i zaczął płyn wyrzucać przez wlew chłodnicy.
Przestygł, dolałem wody (ponad 2 litry), wentylator spiołem na krótko i dojechałem ost 100km do domu. Temp. był w połowie skali i klima zaczeła chodzić.

Inne wskazówki:
- górny przewód chłodnicy idący go głowicy - dosyć twardy.
- Nie widać typowych oznak uszkodzonej uszczelki pd głowicą. Ogrzewanie działa, Oleju w płynie nie widać, ani płynu w oleju. Nie ma także charakterystycznego nalotu na korku oleju (beżowej mazi). W poprzednich samochodach takie objawy zawsze były.
- Przez klika dziesiąt km wskazówka stała w najwyższej pozycji. Wszystko działało (poza klimą). Jazda odbywała sie pod trasie z prędk. ok 120 km/h, Więc pęd powietrza był spory.

A teraz pytanie.
Czy to jest uszczelka pod głowicą, ewentulanie pęknięta głowica? :( Taka jest diagnoza mojego mechanika.

Słyszałem że powodem takich wariacji temp. może być zapowietrzony układ chłodzenia. Nie wiem czy to prawda. Chciałbym zweryfikować ten pogląd.

Samochód w poniedziałek oddaje do w/w mechanika ale widmo robienia głowicy średnio mi sie uśmiecha ze wzgledu na koszty. Dlatego mam cichą nadzieje że to coś innego. Proszę więc o pomoc i sugestie. Na pewno wszstkie rozsądne pomysły zostaną uwzględnione

Z góry dziekuję za pomoc :wink:

prz3mo
09-10-05, 12:03
Jeśli uszczelka to wtedy chyba ciecz chłodząca przenikałaby i mieszałaby się z olejem..

nightcrawler
09-10-05, 12:04
stawiam na chłodnice, niedrozna, zapchana,
przeczysc caly układ - wpierw odkrec sama chłodnice i poogladaj, moze byc gdzies uderzona, zeberka moga byc połamane.

Jurek TCS
09-10-05, 12:09
Też myślałem o chłodnicy. Jest ona na pewno szczelna. Żeberka wygladają dobrze jak na 6 lat. Czy coś mogło być powodem zapchania sie chłodnicy. I jak/czy ją wypłukać.

prz3mo
09-10-05, 12:13
I jak/czy ją wypłukać.

W tym wątku masz jka wyczyscic chlodnice

http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=5314&highlight=odnica

sajmon1100
09-10-05, 12:31
Mam taki problem.
Od jakiegoś czasu dziwnie zachowywał się wsakźnik temp silnika. Raz temp. był dobra, czyli w połowie skali za zaraz dochodziła do czerwonego pola. Choć częściej była w tej górnej pozycji. Wymieniłem termostat i czujnik temp. Zmieniło sie niewiele, tyle, że jak już sie wentylator chłodnicy załaczył to temp wracała do pozycji środkowej. Więc sie nie przejmowałem zbytnio. W końcu to normanle że w lato temp silnika jest wyższa.
Jednak wczoraj było dużo gorzej. Byłem w dość długie podróży. Przez 3/4 drogi było tak jak do tej pory. Czyli wskaźnik do czerwonego i spadał. Ale już nie do połowy skali tylko tak na 3/4 skali. I działo sie to nawet podczas jazdy. Dalej coraz gorzej. W końcu stanął na czerwonym polu. Wszystko nadal działało Ok. Tzn ogrzewanie, silnik pracował normalnie, przyspieszenie też. Tylko klima nie chciała chłodzić. W końcu przy tankowaniu zajrząłem pod maskę. A tam pół silnika zachlapanie płynem. Czyli wywalił płyn. Na 99 przez zbiorniczek wyrównawczy. Udało się odkręcić korek chłodnicy (naprawdę jest to wykolane przy gorącym silniku). Oczywiście masa pary i zaczął płyn wyrzucać przez wlew chłodnicy.
Przestygł, dolałem wody (ponad 2 litry), wentylator spiołem na krótko i dojechałem ost 100km do domu. Temp. był w połowie skali i klima zaczeła chodzić.

Inne wskazówki:
- górny przewód chłodnicy idący go głowicy - dosyć twardy.
- Nie widać typowych oznak uszkodzonej uszczelki pd głowicą. Ogrzewanie działa, Oleju w płynie nie widać, ani płynu w oleju. Nie ma także charakterystycznego nalotu na korku oleju (beżowej mazi). W poprzednich samochodach takie objawy zawsze były.
- Przez klika dziesiąt km wskazówka stała w najwyższej pozycji. Wszystko działało (poza klimą). Jazda odbywała sie pod trasie z prędk. ok 120 km/h, Więc pęd powietrza był spory.

A teraz pytanie.
Czy to jest uszczelka pod głowicą, ewentulanie pęknięta głowica? :( Taka jest diagnoza mojego mechanika.

Słyszałem że powodem takich wariacji temp. może być zapowietrzony układ chłodzenia. Nie wiem czy to prawda. Chciałbym zweryfikować ten pogląd.

Samochód w poniedziałek oddaje do w/w mechanika ale widmo robienia głowicy średnio mi sie uśmiecha ze wzgledu na koszty. Dlatego mam cichą nadzieje że to coś innego. Proszę więc o pomoc i sugestie. Na pewno wszstkie rozsądne pomysły zostaną uwzględnione

Z góry dziekuję za pomoc :wink:
mozliwe ze to uszczelka ,DominikBB miał to samo ,w oleju niemiał płynu i na odwrót-robiło mu sie podciśnienie w układnie (twarde bardzo węze i temp wysoka) wymienił uszczelke i problem zniknoł

Jurek TCS
10-10-05, 08:29
Dzisiaj rano podaczas jazdy do mechanika wszystko było OK. Wskaźnik po środku skali. Postałem kilka minut w miejscu i mimo że wskaźnik nadal był po środku włączył się wentylator. Czyli zachowywał sie tak jakby wszystko było OK. Gdyby to była uszczelka to by sie gotował chyba. A tu nic.
Faktem jest że podczas jazdy po mieście było dobrze. Temperatura rosła z reguły wówczas, gdy przejechałem kilkadziesiąt km po trasie i wjechałem do miasta lub jakiś korek na trasie. Czy to jest może kwestia porządnego rozgrzania silnika. W mieście są dużo krótsze dystanse niż po trasie

cihy
10-10-05, 08:53
byłbym za niedrożną chłodnicą

jesli samemu Ci sie nie chce czyscic prawie naprzeciwko siedziby Prokomu są warsztaty (w tym zajmujący się chłodnicami) - byłem tam, robili moją hondę, jestem bardzo zadowolony
pozdrawiam

Jurek TCS
10-10-05, 09:05
Tylko że do Wrocławia mam 400 km

Lord_ZED
10-10-05, 11:05
Ja miałem podobne objawy. Chłodnica była walnięta ale za długo szukałem czegoś innego i szlak trafił uszczelke i zmuła :(. Lepiej przeczyść układ chłodzenia jakimś syfem.

TDP
10-10-05, 13:46
nie napewno nie jest to spowodowane trasą ... chłopaki dobrze radzą -> jak samemu nie chcesz czyścić to do fachowca przez duze F :wink:

LIO
10-10-05, 16:14
uszczelka jak walnie to ani płyn z olejem, ani na odwrót nie musi sie mieszac

walnęła ci między kanałem wodnym, a cylindrem i płyn spierdziela do komory spalania i stąd to grzanie się
może wcześniej nie była walnięta, nie wiem, wróżką nie jestem, ale po opisie z wywaleniem płynu, sądze, że ją przegrzałeś.
Przyczyną całego zamieszania, mogła byś wspomniana już niedrożna chłodnica, która nie wyrabiała, szczególnie przy większych prędkościach w trasie.