Jurek TCS
09-10-05, 11:47
Mam taki problem.
Od jakiegoś czasu dziwnie zachowywał się wsakźnik temp silnika. Raz temp. był dobra, czyli w połowie skali za zaraz dochodziła do czerwonego pola. Choć częściej była w tej górnej pozycji. Wymieniłem termostat i czujnik temp. Zmieniło sie niewiele, tyle, że jak już sie wentylator chłodnicy załaczył to temp wracała do pozycji środkowej. Więc sie nie przejmowałem zbytnio. W końcu to normanle że w lato temp silnika jest wyższa.
Jednak wczoraj było dużo gorzej. Byłem w dość długie podróży. Przez 3/4 drogi było tak jak do tej pory. Czyli wskaźnik do czerwonego i spadał. Ale już nie do połowy skali tylko tak na 3/4 skali. I działo sie to nawet podczas jazdy. Dalej coraz gorzej. W końcu stanął na czerwonym polu. Wszystko nadal działało Ok. Tzn ogrzewanie, silnik pracował normalnie, przyspieszenie też. Tylko klima nie chciała chłodzić. W końcu przy tankowaniu zajrząłem pod maskę. A tam pół silnika zachlapanie płynem. Czyli wywalił płyn. Na 99 przez zbiorniczek wyrównawczy. Udało się odkręcić korek chłodnicy (naprawdę jest to wykolane przy gorącym silniku). Oczywiście masa pary i zaczął płyn wyrzucać przez wlew chłodnicy.
Przestygł, dolałem wody (ponad 2 litry), wentylator spiołem na krótko i dojechałem ost 100km do domu. Temp. był w połowie skali i klima zaczeła chodzić.
Inne wskazówki:
- górny przewód chłodnicy idący go głowicy - dosyć twardy.
- Nie widać typowych oznak uszkodzonej uszczelki pd głowicą. Ogrzewanie działa, Oleju w płynie nie widać, ani płynu w oleju. Nie ma także charakterystycznego nalotu na korku oleju (beżowej mazi). W poprzednich samochodach takie objawy zawsze były.
- Przez klika dziesiąt km wskazówka stała w najwyższej pozycji. Wszystko działało (poza klimą). Jazda odbywała sie pod trasie z prędk. ok 120 km/h, Więc pęd powietrza był spory.
A teraz pytanie.
Czy to jest uszczelka pod głowicą, ewentulanie pęknięta głowica? :( Taka jest diagnoza mojego mechanika.
Słyszałem że powodem takich wariacji temp. może być zapowietrzony układ chłodzenia. Nie wiem czy to prawda. Chciałbym zweryfikować ten pogląd.
Samochód w poniedziałek oddaje do w/w mechanika ale widmo robienia głowicy średnio mi sie uśmiecha ze wzgledu na koszty. Dlatego mam cichą nadzieje że to coś innego. Proszę więc o pomoc i sugestie. Na pewno wszstkie rozsądne pomysły zostaną uwzględnione
Z góry dziekuję za pomoc :wink:
Od jakiegoś czasu dziwnie zachowywał się wsakźnik temp silnika. Raz temp. był dobra, czyli w połowie skali za zaraz dochodziła do czerwonego pola. Choć częściej była w tej górnej pozycji. Wymieniłem termostat i czujnik temp. Zmieniło sie niewiele, tyle, że jak już sie wentylator chłodnicy załaczył to temp wracała do pozycji środkowej. Więc sie nie przejmowałem zbytnio. W końcu to normanle że w lato temp silnika jest wyższa.
Jednak wczoraj było dużo gorzej. Byłem w dość długie podróży. Przez 3/4 drogi było tak jak do tej pory. Czyli wskaźnik do czerwonego i spadał. Ale już nie do połowy skali tylko tak na 3/4 skali. I działo sie to nawet podczas jazdy. Dalej coraz gorzej. W końcu stanął na czerwonym polu. Wszystko nadal działało Ok. Tzn ogrzewanie, silnik pracował normalnie, przyspieszenie też. Tylko klima nie chciała chłodzić. W końcu przy tankowaniu zajrząłem pod maskę. A tam pół silnika zachlapanie płynem. Czyli wywalił płyn. Na 99 przez zbiorniczek wyrównawczy. Udało się odkręcić korek chłodnicy (naprawdę jest to wykolane przy gorącym silniku). Oczywiście masa pary i zaczął płyn wyrzucać przez wlew chłodnicy.
Przestygł, dolałem wody (ponad 2 litry), wentylator spiołem na krótko i dojechałem ost 100km do domu. Temp. był w połowie skali i klima zaczeła chodzić.
Inne wskazówki:
- górny przewód chłodnicy idący go głowicy - dosyć twardy.
- Nie widać typowych oznak uszkodzonej uszczelki pd głowicą. Ogrzewanie działa, Oleju w płynie nie widać, ani płynu w oleju. Nie ma także charakterystycznego nalotu na korku oleju (beżowej mazi). W poprzednich samochodach takie objawy zawsze były.
- Przez klika dziesiąt km wskazówka stała w najwyższej pozycji. Wszystko działało (poza klimą). Jazda odbywała sie pod trasie z prędk. ok 120 km/h, Więc pęd powietrza był spory.
A teraz pytanie.
Czy to jest uszczelka pod głowicą, ewentulanie pęknięta głowica? :( Taka jest diagnoza mojego mechanika.
Słyszałem że powodem takich wariacji temp. może być zapowietrzony układ chłodzenia. Nie wiem czy to prawda. Chciałbym zweryfikować ten pogląd.
Samochód w poniedziałek oddaje do w/w mechanika ale widmo robienia głowicy średnio mi sie uśmiecha ze wzgledu na koszty. Dlatego mam cichą nadzieje że to coś innego. Proszę więc o pomoc i sugestie. Na pewno wszstkie rozsądne pomysły zostaną uwzględnione
Z góry dziekuję za pomoc :wink: