PDA

Zobacz pełną wersję : Civic 5D, problem z obrotami



skfar
27-10-14, 16:36
Witam, Panowie mam taki problem. Jestem szczesliwym posiadaczem Hondy Civic 5D '96, z silnikiem 1.4 (bodajze D14A5). 75 koni. Ostatnio na internecie sobie wyczytalem ze poprzez podmiane uszczelki przy przepustnicy na wieksza uzyskam 90 koni. Wiec pokusilem sie na taki zabieg, wymienilem, reset kompa i bach. Auto przy odpaleniu faluje na obrotach, przy ruszaniu dusi sie, po czym dostaje niesamowitego kopa (efekt turbo dziury). Pisze nowy post bo nigdzie nie moge znalezc rozwiazania, plyny wymienione, filtry nowe, wyczyscilem kopulke, wstawilem nowe przewody zaplonowe bo przy wymianie uszczelki zauwazylem ze jeden jest urwany, nowe swiece, wyczyscilem silnik krokowy tak jak mi gdzies radzili. I nic. Auto dalej reaguje tak samo, a mi sie skonczyly pomysly. Czy zbabralem cos przy wymianie? Dodam, ze powrot do poprzedniej uszczelki nie pomaga. A i nie wiem czy to istotne, ale jak wymienialem uszczelke, to wywalilem katalizator i wstawilem strumienice i calkowicie nowy wydech. Z gory dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam.

pafels
27-10-14, 17:21
a po resecie kompa ile km przejechałeś? zostawiałeś go na wolnych obrotach do włączenia wentylatora?

skfar
27-10-14, 17:52
wyjalem bezpiecznik, po paru minutach wsadzilem go spowrotem, auto chodzilo na wolnych obrotach dosc dlugo, wentylator sie wlaczyl, pozniej wylaczyl, pochodzil jeszcze pare minut, pojechalem poszalec, na poczatku dobrze sie wkrecal na obroty, w sumie przejechalem z 30km. zgasilem, odpalilem i znowu to samo, faluja obroty, i efekt turbodziury.

Bartko
27-10-14, 18:01
Jak dla mnie to objaw problemu z układem zapłonowym. Było tam grzebane, więc ja bym szedł tym tropem. Swoją drogą przy tylu zmianach na raz to ciężko potem szukać. To może być wiele czynników, włącznie z uszkodzonym czujnikiem MAP.

skfar
27-10-14, 18:43
zle mnie zrozumiales. ja wymienilem caly wydech, wywalilem kata i ta uszczelke zmienilem. i auto zaczelo sie dusic. tamte zmiany robilem pozniej, bo mi tak doradzano

Poll
27-10-14, 19:14
Zrób reseta akumulatorem. Uważaj tylko na elektronike itp. Kolejnośc zachowaj.

A jak w tym motorze? Jest sonda lambda przy kacie czy tylko w Z4 jest?

skfar
27-10-14, 21:00
Co rozumiesz poprzez "kolejnosc zachowaj". Z tego co czytalem to jest sonda lambda. A co podejrzewasz ja? Sondy nie ruszalem, bo nie wiem jak sie za to zabrac

Poll
27-10-14, 21:39
Jeżeli nie masz kata, a jakiś wynalazek i była tam sonda w kacie to jak myślisz jakie sygnały teraz idą - ona wisi czy jak ta sonda? Przecież jej sygnały sterują silnikiem (pośrednio). Jeżeli nie ma kata a sonda jest to musisz dać emulator albo ECU bez tej sondy. Check engine się nie pali? Jeżeli kat poszedł won a z sondą nic nikt nie zrobił to masz przyczynę Twoich objawów.

skfar
27-10-14, 21:45
no wlasnie moj blad jest w tym, ze nie sprawdzilem czy po wywaleniu kata chodzi normalnie, tylko od razu wywalilem uszczelke, i caly czas podejrzewalem przepustnice. Mozesz napisac jasniej o co chodzi z tym emulatorem?

Poll
27-10-14, 21:59
No sonda czyta skład spalin i jest wkręcona w katalizator. Biało-czarny kabel z sondą. Sygnały z niej idą do kompa w celu regulacji mieszanki paliwowej. I teraz wywalasz kata i na to wychodzi, że sonda wisi czy coś albo ktoś ją uciął? Cholera wie. Więc albo dostaje błędne sygnały bo czyta powietrze jako spaliny albo jej nie ma, więc nic nie czyta ; D Daje się jakąś podkładkę czy cuś. Nie zgłębiałem tematu bo nie chcę wywalać kata i dalej siedzi. A check engine się nie pali na desce? Ja nie pamiętam czy w tym silniku jest sonda w kacie, bo chyba D14A8 nie miało (tylko kolektor), ale mogę się mylić. Jeżeli mówisz, że była to albo wsadzasz kata znowu z sondą, albo szukasz sposobu oszukania sondy przez emulator ( da się kupić na allegro) albo dajesz kompa innego motoru bez sondy. Uszczelka pod przepustnicą to zwykła zwężka mechaniczna i po resecie jest git.

Jeżeli przed było dobrze to na pewno jest to związane z tym co robiłeś.

skfar
27-10-14, 22:48
ale sonda jest w kolektorze wydechowym a nie w katalizatorze. czy sie myle? jak wyciagalem katalizator to nie zauwazylem zadnych kabelkow ani czujnikow. slabo sie znam na mechanice, ale takie cos bym zauwazyl

Poll
27-10-14, 22:56
No, czyli jest jak mówie. Tylko Z4 miał drugą sondę w kacie. Więc to zmienia postać rzeczy. Zrób samodiagnostykę (jest na forum jak). Spróbuj też zrobić reset akumulatorem.

skfar
27-10-14, 23:25
no dzieki za odpowiedz. tylko teraz nie mam jak bo kluczyki od hani zostawilem w drugim aucie i oddalem do lakiernika. takze jak odbiore to stestuje i opisze co sie dzieje. pozdro

skfar
28-10-14, 11:34
Dobra, mam kluczyki. Powiedzcie mi jeszcze jakie powinny byc obroty przy odpaleniu na zimnym silniku? Ja jak odpalam to obroty wskakuja na okolo 1000 a pozniej faluja od ok. 400 do 750. Zauwazylem, ze jak odlacze wtyczke przy przepustnicy to obroty wskakuja na 1250 i silnik pracuje rowno, ale swieci sie Check Engine

Bartko
28-10-14, 11:45
Po mroźnej nocy to nawet 1300 obr/min może utrzymywać i w miarę rozgrzewania powoli spadają do 800 obr/min +-50.

skfar
28-10-14, 12:39
To ja juz sam nie wiem, samodiagnostyki nie mam jak zrobic. A moze wystarczy wyregulowac niskie obroty na przepustnicy? W sumie juz tyle rzeczy tam probowalem robic, ze i to nie zaszkodzi. Tylko dlaczego niby mialyby sie rozregulowac

skfar
28-10-14, 13:53
A jednak zaszkodzilo... Jak tylko ruszylem srubke, auto weszlo w wyzsze obroty i pokazal sie Check Engine. Teraz jak odpalam, to musze dodac gazu bo auto gasnie, a jak troche pochodzi (tak z 2 minuty) to wyskakuje znowu Check Engine. Dziwne jest to, ze auto nabralo mocy i o dziwo wogole jezdzi...

skfar
28-10-14, 15:49
Zczytalem bledy z komputera, wywalalo blad 3 i 5, czyli czujnik cisnienia bezwzglednego powietrza w ukladzie dolotowym. Okazalo sie, ze uszczelka pod nim jest nadkruszona, wymienilem na nowa, zrobilem reset komputera, odpalilem zeby sobie pochodzil wyregulowalem ta srubka przy przepustnicy na 750 obrotow i nie faluja te obroty tak bardzo, ale mimo wszystko nie chodzi plynnie. Probowalem sie przejechac, to jak sciagnalem noge z gazu zgasl od razu, i nie chcial zapalic, musialem go dlugo trzymac na rorzuszniku. Jakies sugestie? Komputer juz nie pokazuje zadnych bledow.

Poll
28-10-14, 17:31
Czujnik to nie uszczelka. Sprawdź parametry pracy tego czujnika.

skfar
28-10-14, 17:34
Ale jak wstawilem nowa uszczelke to silnik zaczal inaczej pracowac, pewnie zle cisnienie mierzyl. Jak mam sprawdzic te parametry?

Poll
28-10-14, 19:21
Jedź do kogoś kto ogarnia sprawe... Ja już nie mam pomysłów. Musiałbym to widzieć, posłuchać, przjecahać się. Może ktoś Ci jeszcze pomoże. Zdarzały się takie cyrki po czyszczeniu przepustnicy. Ale z jakiego powodu to nie wiem.

straznik
28-10-14, 20:04
Może jakaś nieszczelność w wężykach co tam są umieszczone?

skfar
28-10-14, 20:32
wszystko posprawdzalem, jeszcze mechanik mi mowil ze lambda, ale czy lambda ma cos do tego ze wywalilem katalizator? katalizator mam w kolektorze, jedna jest tylko w tym silniku

Poll
29-10-14, 16:07
Jest jedna, ale jeżeli sonda badała wpływ już na wyjściu z kata lub podobnie to będzie tak szaleć to na 100 %. Druga sprawa o której właśnie miałem mówić to dolot łapie lewe powietrze, bo coś źle składasz albo coś popękane. Ale ja też bym stawiał na złą przeróbkę po wywaleniu kata i sygnały sondy złę. Ale wtedy miałbyś chcecka prawdopodobnie, chyba, że próbuje w ten sposób regulować mieszankę i oszukuje kompa, a silnik nie chodzi na tym dobrze.

P.S Ja nie ogarniam wszystkich motorów Civica a ja mam sonde wkręconą w kolektor, za nim kat i w kat wkręcona druga sonda - to jest D14Z4 z Euro 3 i już tak musiało być.

cien3d
31-10-14, 22:44
Jeśli kolega ma jedną sondę w kolektorze to po wyrzuceniu katalizatora nie powinno nic się dziać u mnie po takim zabiegu auto jeździ bez problemu