PDA

Zobacz pełną wersję : jakie springi na zime? - civic vti rallye



SIMBA
10-10-14, 19:36
Czesc,

Mam vti rallye z kyb agx na przodzie ze springami h&r. Odbspodu zderzaka do ziemi mam okolo 3cm. Jakie dac springi by podniesc auto w sezonie zimowym tak ok. 5cm? Przod jest caly na poliuretanie a tyl to gwint, wiec tyl o tyl sie nie boje. Czy seryjne springi z ek4 to to samo co z vti? Co polecacie?

ma1ster
10-10-14, 20:13
Czy seryjne springi z ek4 to to samo co z vti? tak to to samo...

Jak masz 3 cm prześwit pod samochodem, to jak Ty się w ogóle poruszasz? ja mam 10cm do najniższego miejsca podwozia i czasami gdzieś zawadzę...

Jeśli masz taki pojazd to on się nie nadaje na zimę... Może warto mieć jakiś inny do warunków zimowych, a nie niszczyć tego. Poza tym czy logicznym było by zmieniać amortyzatory czy sprężyny 2x w roku???

kamil1988
10-10-14, 20:52
3 centy to jest piczny włos, na takiej glebie można jeździć... na lawecie albo po parkingu.
zamienić na serie albo eibach?

SIMBA
10-10-14, 23:10
z tymi 3cm to może trochę przesadziłem. Jest ok. 5-6cm - aż poleciałem z linijką sprawdzić - optycznie wydaje się, że jest niżej. Jeździć się da - tu gdzie się poruszam jest stosunkowo równo, ew. w razie pofałdowania drogi nie omijam fałdów, tylko jadę po nich jak po szynach ;p. Jest dość sztywno, nie buja to i nie przyciera specjalnie. Zmiana sprężyn mi nie przeszkadza - mam ku temu warunki. Poza tym zmiana tylko na przedniej osi. Z tyłu mam gwint, to ustawienie pod przód będzie jeszcze prostsze. Samochód był wcześniej torowy, w trakcie ucywilniania :). Użytkowany na co dzień, przez cały rok. Nie nazwałbym tego niszczeniem. Ew. całe amorki zmienię i już, jednak wolałbym same sprężyny wymieniać.

Jeśli eibach to jaki model konkretnie by dźwignąć to nieco?

bednar_ek35
11-10-14, 03:57
Jak coś to mam komplet na przod oem amorków z ek4 razem ze sprężynami,górnymi mocowaniami i widełkami(wszysto skręcone w kupe).
Godzinka roboty i masz podniesiony przód.
Amorki mają po ok.75%
Cena napewno będzie dobra bo Hondy nie mam i leżą niewiadomo po co.