Zobacz pełną wersję : Czy moja honda tyle wytrzyma ;-)
Witam ;-) mam hondę 1.4 is 90km i niedługo czeka mnie podróż po Europie, około 3 tyś km :-) przy jeździe spokojnej do 120 km/h wiem że wytrzyma, ale nie chce się wlec u jak stary dziadek i myślę o prędkości 140-150 km/h non stop po autostradzie z wiadomo przerwami na toaletę itp.
Czy przy stałej prędkości tak długo dojedzie do celu i z powrotem? :-P dodam, że stan techniczny jest ok, płynu chłodniczego nie bierze, oleju też nie, nie dymi.
Ostatnio sprawdzałem, że przy prędkości 140 km/h mam 4 tyś obrotów na 5 biegu.
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
PawelPiaseczno
01-10-14, 09:29
Spokojnie da rade , civicem 1.4 latałem z WWa do Gdyni A2 i A1 z podobnymi prędkościami.
Moja rada - pilnuj poziomu oleju i płynu chłodniczego w trakcie podróży.
Przed wyjazdem sprawdź stan paska rozrządu i osprzętu, hamulce oraz stan oleju w skrzyni biegów.
Szerokiej drogi.
Jeśli silnik caly tzn termostat, rozrzad itp. To czemu ma nie dojechac ? Ja swoja w lutym trgo roku zrobilem trase olsztyn - belgrad ok 1600 w jedna. Predkosc przelotowa ok 130 (krotka skrzynia) i nie bylo problemow najmnijeszych :)
Oczywiście sprawdzenie poziomu płynów jeszcze bedzie przed wyjazdem :-) wszystkie paski mechanik ostatnio sprawdzał i są ok. Olej w skrzyni będę wymieniać, bo już jest 185 tyś na liczniku,a poprzedni właściciel na pewno tego nie robił.
Ps. Czy oleje że strony www.hazard.pl są takie same i oryginalne jak w aso? Bo ceny znacząco się różnią i są trochę podejrzane...
Ps 2. Jakie średnie spalanie jest pizzy 140-150?
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
Ps 2. Jakie średnie spalanie jest pizzy 140-150? trochę większe niż przy jeździe miejskiej w korkach.
8 litrów? :-)
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
Ok 10 litrów, 140-150km/h to już są w sumie duże obroty na 5 biegu bo średnio ok 4tys/rpm :D ja przy 1.6 nie potrafię zejść poniżej 8-9l w ruchu miejskim w godzinach szczytu (korki itd) trasa to inna bajka.
Czy przy stałej prędkości tak długo dojedzie do celu i z powrotem? są dwie możliwości: dojedzie albo nie dojedzie. :p
Generalnie na trasie 3000 km jadąc cały czas autostradą to masz różnicę w czasie (120 i 150 km/h) 5 godzin jazdy. Tyle teoretycznych obliczeń.
W praktyce wyjdzie pewnie ze 3 godziny różnicy. Sam oceń czy warto.
Nie ma powodów żeby nie dojechała, natomiast powyżej 120 bardzo rośnie spalanie. Ja ostatnio przejechałem 200km ze średnią w okolicach 160km/h i Hania około 14l na setkę wciągnęła...
Nie ma powodów żeby nie dojechała, natomiast powyżej 120 bardzo rośnie spalanie. Ja ostatnio przejechałem 200km ze średnią w okolicach 160km/h i Hania około 14l na setkę wciągnęła...
Dziwisz się :)? Jak takie 90konne biedactwo miało ciągnąc 1400kg przy takim oporze wiatru.
120 myślę że to optymalna prędkość i nie ma co szaleć, weź pod uwagę że są kraje w UE w których lepiej nie przekraczać prędkości nawet o 10km.
Oczywiście sprawdzenie poziomu płynów jeszcze bedzie przed wyjazdem :-) wszystkie paski mechanik ostatnio sprawdzał i są ok. Olej w skrzyni będę wymieniać, bo już jest 185 tyś na liczniku,a poprzedni właściciel na pewno tego nie robił.
Ps. Czy oleje że strony www.hazard.pl są takie same i oryginalne jak w aso? Bo ceny znacząco się różnią i są trochę podejrzane...
Ps 2. Jakie średnie spalanie jest pizzy 140-150?
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
Kolego ja na gazie takie trasy robię bez problemów i to z rowerami na dachu i w 4 osoby. Do skrzyni to Ci polecam Motul Motylgear 10W40. Świetnie się ten olej sprawuje i skrzynia dużo lepiej chodzi. Jest też tańszy od MTF-a Hondy.
bez problemu przelecisz tą trasę o ile do tej pory dbałeś o auto. Mój brat właśnie wrócił z Marsylii 1,5 iLS w Aerodecku. 4 kolesi w tym jeden 140 kg żywej wagi auto na max doładowane - spali na kempingach więc namioty śpiwory, żarcie z PL itd. Trasa przez Alpy (Włochy, Szwajcaria, Austria). Civic się nawet się nie zająknął, ale fakt długa skrzynia w górach podobno słabo. Prędkość max 130 - średnia wyszła około 100. Za to spalanie wyszło w granicach 8l/100km :)
Wiesz, głównie w Polsce i w Niemczech chce jechać 140. W Holandii już Max 120 bo tam miski wszędzie stoją :-P
Olej kupie seryjny, bo jestem zwolennikiem tego, co seria.
3 godziny w przód na 12 godzinnej trasie to dla mnie sporo.
Co z tymi plynami w haparts? Czy oni mają oryginalne części? I dlaczego jest taka różnica w cenie
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
3h w dwie strony. w jedną stronę różnica wyjdzie Ci 1,5h. więc zastanów się czy warto.
oryginalny MTF to dobra inwestycja.
nie pytaj skąd haparts mają takie ceny bo jak by to była publiczna informacja to pewnie co drugi by tu handlował takim towarem ;) części są legalne (chyba ;) ), goście wystawiają faktury, paragony itd, nie działają od wczoraj ani od przedwczoraj a ja nie spotkałem ani jednego negatywnego komentarza...
Olej Motula Motylgear 10W40 jest olejem zaprojektowanym pod skrzynie Hondy. Jak uważasz ;)
Jeśli ten mtf od haparts jest oryginalny to się skuszę na niego ;-)
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
To jest ori produkt, na rynek amerykański. Pod tym względem nie masz się co obawiać. Lepkość jest niższa, bo w tym gradiencie SAE jest to 5W30. Osobiście wolę wyższe SAE, lepiej zabezpiecza skrzynię i lepiej pracuje jak się rozgrzeje. Na zimnym pewnie MTF będzie odrobinę lepsze. Powodzenia ;)
Wlałem MTFa od Jarusneta na USA. Mówisz, że on może być za rzadki? Na takie trasy dodam jeszcze od siebie przydałby się olej 5W50. Wtedy ciężej zerwać film olejowy przy wyższych obrotach.
Dasz radę, Civicem podróżowałem po całej Europie, 2tyś kilometrów i nic :) Radziłbym tylko wziąć ze sobą olej na wszelki wypadek ;-)
W minione wakacje zrobiłem Hanką 5000 km. Rumia - Toulon a powrót przez Paryż. Zero problemów. Na autostradach tak do 130 km/h, chociaż*zdarzały się porywy że dochodziło do 150 km/h, ale sporadycznie. Spalanie wyszło mi coś około 6,5 litra / 100km. Tak więc jeśli masz autko zadbane to myślę że nie ma powodu do obaw, a pech zawsze jakiś może się*trafić. W końcu to tylko maszyna ;)
Oleje i płyny wezmę na wszelki wypadek bo nigdy nie wiadomo. Mikro wyciek albo zwykłe zużycie.
W grudniu przekonam się, czy dojadę :-)
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
Wlałem MTFa od Jarusneta na USA. Mówisz, że on może być za rzadki? Na takie trasy dodam jeszcze od siebie przydałby się olej 5W50. Wtedy ciężej zerwać film olejowy przy wyższych obrotach.
Nie twierdzę tak. MTF ma niską stosunkowo lepkość, bo jest tak skrojony i tyle. ;)
Olej Motula Motylgear 10W40 jest olejem zaprojektowanym pod skrzynie Hondy. Jak uważasz ;)
Łukasz skąd te info? hipotetycznie 10w40 lepiej spisywałby się przy "intensywnej" eksploatacji w górnym zakresie obrotów...
Które info? Mowa o oleju do skrzyni, nie silnikowym jakaby co.
skąd info że
Olej Motula Motylgear 10W40 jest olejem zaprojektowanym pod skrzynie Hondy ??
wiem że mówimy o oleju do skrzyni ale tutaj też górny zakres obrotów silnika bardziej daje skrzyni / olejowi w palnik :rolleyes:
Wyciąg z karty produktu:
TYPE OF USE
Specially recommended for gearboxes hard to shift and Honda gearboxes.
Ja tylko mogę potwierdzić jego skuteczność. Skrzynia się najbardziej zużywa przy zmianach biegów, gdy wbijamy na siłę, albo trochę zgrzytnie nam ;) Ogólnie kwestia też temperatury wewnątrz, jasne że przy dłuższej jeździe z obciążeniem, albo wyższych obrotach, skrzynia bardziej się zagrzeje. ;) Ja uważam, że spora część kłopotów z łożyskami w tych skrzyniach, pochodzi od niskiej lepkości oleju ori, jego nieterminowej zmiany i wlewania substytutu w postaci silnikowego ;) Mi przez to wywaliło synchronizator na 3-ce niestety, bo uprzedni właściciel, miał "mądrego szwagra", który jak wiadomo jest instytucją niepodważalną. :) To są moje podejrzenia i obserwacje, nikt się z nimi zgadzać nie musi. Dowodów nie mam, w postaci badań. Ale łożysko zużyte z Jazz'a posiadam i przyczynę jego zużycia nie trudno mi określić. Dlatego też leję Motylgeara i mogę potwierdzić jego skuteczność. Ogólnie olej ori jest spoko w większości przypadków, ale problem w tym, że jego cena jak dla mnie jest nieuzasadniona. To już lepiej nalać AMSOil, jak ktoś chce koniecznie 5W30 w skrzyni.
Nie będę się spierać ale ja zauważyłem coś dokładnie odwrotnego. Łożyska w skrzyniach 6 i 7 gen lecą szybciej gdy użytkownik ma tendencję do zmiany biegów w niskim zakresie obrotów.
Jak jeździsz spokojniej i wolniej, to skrzynia sie szybciej zużywa? =-O jak to możliwe?
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
nie skrzynia ale łożyska w niej. Z resztą było kiedyś o tym na forum w temacie łożysk 7-gen: "Civic nie lubi spokojnych kierowców, którzy jeżdżą nim jak dieslem, włączając wysokie biegi przy niskich obrotach (1,5-2 tys. obr./min). Wibracje, które wtedy powstają, prowadzą do przedwczesnego zużycia łożysk skrzyni biegów."
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?33850-%B3o%BFyska-w-skrzyni-bieg%F3w
Też dorzuce swoje 5 groszy. Myśle, że śmiało możesz się wybrać, ale bezpiecznie byłoby nie jeździć za dużo kiedy kreska obrotmierza przez długi czas jest za 4 tys. Ja swoim przez ost 4 miesiące zrobilem ponad 20 tys km co prawda po Polsce, jednak najczęściej z prędkością ok 100 km/h, 140km/h stanowiło może z 15% wszystkiego. Przez ten okres nie spalił nic oleju, nie zużył nic płynu chłodniczego i było to na lpg sekwencji, średnia spalania to 8 l/100 km lpg. Jeśli silnik jest w dobrym stanie i zawieszenie itd, nie będziesz przeginał z długim utrzymywaniem wysokich obrotów, na bank dasz rade :) powodzenia
Robie Preluda trasy na zachod, non stop 5tys obr/min. Nic sie nie dzieje.
PS. Jakby sie cos dzialo, to marka nie nazywała by sie Honda, tylko jakis Hujndaj :)
Ja w niedzielę wróciłem z trasy, 1800km z czego spora część po ekspresówkach i autostradach, albo w nocy, mimo że trochę oleju mi podbiera, to nie było problemu z utrzymywaniem prędkości przelotowej w okolicach 120-140km/h nawet przez dłuższy czas (a to w angielkach ponad 4tyś rpm).
Po za tym nie oszukujmy się, ale różnica w hałasie między 100km/h a 140km/h jest kolosalna.
Po za tym nie oszukujmy się, ale różnica w hałasie między 100km/h a 140km/h jest kolosalna.
Potwierdzam.
Dla mnie optymalna prędkość pod względem:
- ilości owadów rozwalonych na masce i szybie
- szybkości dojazdu
- bezpieczeństwa jazdy
- hałasu
- zużycia paliwa
To 120km/h.
Przy 130km/h robi się głośnawo i spalanie wzrasta o ok 1l (D14A8)
Przy 140km/h spalanie dobija do 8,5l/100, a rozwalonych owadów niemogę potem doczyścic.
pocieszę Was że w 3D jest podobnie albo nawet gorzej. Z resztą już po pierwszej przejażdżce Aerodeckiem mojego brata mówiłem że różnica w wyciszeniu jest kosmiczna (na korzyść kombi)
Mike, nie chcę się wymądrzać bo widziałem w Twoim temacie że jeśli chodzi o detailing to masz b.duże doświadczenie ale na owady polecę Ci Auto Finesse Citrus Power Bug&Grime Remover - i nawet wosku Ci nie zje ;)
Ja muszę kupić coś na robaki, bo codziennie 100-120 km/h i mam atlas robactwa na aucie. I Mike 120 to nie jest optymalna prędkość na robaki haha - jest ich więcej niż przy 100. Bardzo pomaga wosk na robactwo. Już mycie je wtedy usuwa.
Przy 130km/h robi się głośnawo i spalanie wzrasta o ok 1l (D14A8)
Przy 140km/h spalanie dobija do 8,5l/100, a rozwalonych owadów niemogę potem doczyścic.
Przy przelotowej 160km/h D14Z4 wciąga około 11-12 litrów Pb.
Natomiast na hałas da się zaradzić porządnym audio ;)
pocieszę Was że w 3D jest podobnie albo nawet gorzej. Z resztą już po pierwszej przejażdżce Aerodeckiem mojego brata mówiłem że różnica w wyciszeniu jest kosmiczna (na korzyść kombi)
Mike, nie chcę się wymądrzać bo widziałem w Twoim temacie że jeśli chodzi o detailing to masz b.duże doświadczenie ale na owady polecę Ci Auto Finesse Citrus Power Bug&Grime Remover - i nawet wosku Ci nie zje ;)
Nie miałem okazji testować. Do tej pory usunąłem ślady po owadach poprzez glinkowanie. Na ta chwile nie trafiłem na żaden środek który usunie ślady po robakach z lakieru bez potrzeby szorowania gąbka ( a co za tym idzie narobieniu swirlsow) oraz pozostawi wosk.
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Ja teraz zamówiłem bug squash poorboy'sa. Dam znać jak będę zadowolony. A myć muszę bardzo często, tylko w zimę nie. Do tej pory najlepszy to chyba sam wosk finish care hitemp. W sumie nie trzeba szorować.
bartek_levis
14-10-14, 17:49
da radę ja 2 tygodnie temu zrobiłem tresę Warszawa- Szczecin - Warszawa bez żadnych problemów i to kombi w 5 osób z bagażami po dach spaliła 11-12 l lpg ale średnio ok 130 jechałem momentami szybciej ale to już na dłuższą metę nie jest przyjemne jednak głośno w tych naszych furach jest, na pewno warto posprawdzać płyny hamulce itp wiadomo ale nie ma się co obawiać jak sprawna to da radę...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.