Zobacz pełną wersję : Civic VI 5d - olej
Samochód kupiłem w połowie lipca z przebiegiem 180 tys. Zrobiłem ponad 3 tysiące kilometrów.
Po zakupie wymieniłem olej na 10W40 (wydaję mi się, żę Shell, ale nie jestem pewien). Samochód w zeszłym tygodniu stał nieruszany, więc wczoraj z ciekawości zajrzałem na bagnet i okazało się, że oleju praktycznie w ogóle nie ma.
Poczytałem na forach i wszyscy radzą kupić Mobil 5W50.
Jak Wy się do tego odniesiecie? Czy warto wlać tego Mobila? Dlaczego ten silnik tak je olej? Jaka jazda powoduje schodzenie oleju?
Przede wszystkim jak zrobiłeś 3k km na oleju, to szkoda go teraz zmieniać. Dolać pewnie będziesz musiał z 700 ml, może 500 ml co przy 3000 km przejechanych, daje pewnie 200ml/1000 km. To jest jeszcze niewielkie zużycie, stąd raczej bym się tym nie martwił. Zrób tak, że po prostu kup sobie tego Shella 1l i dolej do maksa. Potem przejedź 1000 km, sprawdź i dolej do takiego samego stanu. Wtedy będziesz wiedział ile dolewasz.
Co do samej zmiany oleju, to zależy jak auto użytkujesz i gdzie nim głównie jeździsz. Czy masz LPG, jaki jest przebieg i jakie są Twoje oczekiwania wobec oleju silnikowego. Czy auto dymi, albo ma jakieś wycieki? Może jest jakaś nieszczelność i olej się po prostu ulatnia z silnika.
5W50 jest dopuszczone w tym silniku, ale jeżeli nie ma się konkretnych powodów do użytkowania takiego oleju, to moim zdaniem jest to trochę bez sensu. Warto więc się dobrze zastanowić przed podjęciem decyzji.
Ale skoro zmieniłem olej na 10W40 i po 3 tysiącach na bagnecie nie ma prawie nic?
Nie mam LPG, a przebieg aktualny to 183 tysiące. Na przeglądzie technicznym mechanik powiedział mi, że olej trochę wycieka, ale niedużo i że to nie problem, że to pewnie spod jakiejś uszczelki. Auto nie dymi.
Auto użytkuje na co dzień, na dojazd do pracy (około 20 km dziennie) i 2-3 razy w miesiącu jadę nim jednorazowo około 100 km.
Jeżdżę nim w miarę szybko, czasem kręcę silnik powyżej 5-6 tysięcy obrotów. Jednak staram się jeździć raczej spokojnie i w miarę ekonomicznie, tzn. nie kręcić go więcej niż około 3.5 tysiąca obrotów.
No to nic nie znaczy, poza tym, że auto zużywa olej ;) Są na forum osoby, którym znacznie więcej bierze.
Zacząłbym od ogarnięcia wycieku, bo może tam wbrew pozorom cieknąć sporo i tego nie widzisz, bo dzieje się to dopiero jak auto się rozgrzeje. Moim zdaniem też oleje Shell są raczej przeciętne i jego może po prostu brać więcej, ale ogólnie Twoje auto już bierze olej. Norma dla tego typu silnników, to 1l/1000 km więc nie ma się czym na razie przejmować. 200ml/1000 to niewiele. Zrobiłbym tak jak Ci napisałem, a potem spróbował zmienić np na Motula X-cess i sprawdził różnicę. To co jeszcze możesz zrobić, to przy następnej wymianie, przepłukać silnik, bo być może ktoś rzadko olej zmieniał i trochę przysiadły pierścienie olejowe. Niczym więcej bym się nie martwił. ;)
Super! Wielkie dzięki za odpowiedź.
Tylko mam jeszcze pytanie: skąd wziąłeś liczbę 200ml/1000? Skoro do tego silnika wchodzi 4.5 litra oleju i po wymianie i przejechaniu 3 tysięcy już go właściwie tam nie ma?
nie ma oleju na bagnecie a nie w misce... między kropkami wchodzi 1ltr..także nalej pod górna kropkę zrób 1kkm tak jak pisze wyżej i sprawdź
Super! Wielkie dzięki za odpowiedź.
Tylko mam jeszcze pytanie: skąd wziąłeś liczbę 200ml/1000? Skoro do tego silnika wchodzi 4.5 litra oleju i po wymianie i przejechaniu 3 tysięcy już go właściwie tam nie ma?
Jaki masz silnik? I w którym miejscu bagnetu jest olej?
Silnik 1.4 is, 90KM
Oleju jest na samej końcówce bagnetu dosłownie może 0.5 - 1 mm. Dużo brakuje do dolnej kropki
wypiernicz ten silnik, może jest najmocniejszy z 1.4 ale mi już nerwy zjadł (te dolewki oleju) i przesiadam się na d15. Wydaje Ci się że nie kopci a napewno jara olej;/ to bolączka hondy czyli znikający olej. Albo w sumie rżnij go do oporu jak ja i dolewaj:D a pozatym stań na rówym podłożu i badaj olej po przestanej nocy jak caly zleci z głowicy bo inaczej to nie wybadasz sprawy
No to zapraszam oglądnąć mój i to jeszcze zagazowany. :D 10 000 przejechane od wymiany i górna kropka nadal mokra :) Dodam że wymiany robię co 15 000 i śmigam na Motul Specific CNG/LPG.
@pee_ter
Dolej powoli do maksa i zobaczymy co z tego będzie, ile Ci wyjdzie. Kup litr. Ja liczyłem tak mniej więcej, ale jak dolejesz, to będzie wiadomo. Nawet jakby Ci 300ml/1000 wyszło, to nie masakra. ;) Zawsze będzie można następnym razem lepszy olej dobrać, albo taki którego będzie mniej wciągał ;) Ja z mobilem 5W50 doświadczenie nie mam i Ci gwarancji nie dam, ale jest bardziej lepki i pewnie znikać go będzie mniej niż Shella. Ile to musiałbyś sprawdzić. Na razie dolej tego Shella, dojeździj do wymiany i się odezwji przy wymianie, to coś dobierzemy. Pomierz dobrze zużycie przez ten czas i samochody zużywają olej, jedne więcej, drugie mniej, trzeba pamiętać po prostu o dolewkach. ;)
piotreek23
29-09-14, 15:06
Nawet jakby Ci 300ml/1000 wyszło, to nie masakra. Zawsze będzie można następnym razem lepszy olej dobrać, albo taki którego będzie mniej wciągał Ja z mobilem 5W50 doświadczenie nie mam i Ci gwarancji nie dam, ale jest bardziej lepki i pewnie znikać go będzie mniej niż Shella.
Lanie 50 to do sportowego silnika..jak bierze to lej 10W40 nawet taki z Kaufa..po co kasę wydawać. U mnie D14Z2 żłopie jak pijak denaturat , też nie dymi :-) wlałem Extremizera Mineralny 15W40 i się kula..butelka 5l jakieś ~55zł.
Moje wcześniejsze 1.4 tez jadło olej litrami ale dymiła.. teraz wsadziłem d16y2 i w zależności jak się używa często vteca to wypije oleju jak mniej to mało albo wgl.
Ja latam raczej ostro (po to jest vtec) i mi wypije hmm z 300ml moze 500ml /1000 przy naprawdę ostrej jeździe (ala tor) nie wiem dlaczego ale jakoś już sobie tak uświadomiłem ze honda po prostu lubi olej i trzeba jej dolewać i jeździć takie moje zdanie i czekam na opinie innych. Dodam ze latam na valvoline MaxLife 10W40.
Jak jest auto dobrze traktowane i dobrze serwisowane, to nie bierze oleju. V-tec'i zazwyczaj były ostro jeżdżone i stąd potem zużycie. Nowe nie brały oleju. Powodem jest też czasem zawieszający się zawór od V-tec'a albo nieszczelny, oraz inne nieszczelności, tudzież ogólna konstrukcja tego silnika, która jest trochę inna od zwykłego silnika Hondy bez V-tec. Moje D14 nie bierze parwie w ogóle pomiędzy wymianami nie dolewam, oczywiście jak mam dobry olej wlany, bo np Castrol Magnatec mi znikał.
Lanie 50 to do sportowego silnika..jak bierze to lej 10W40 nawet taki z Kaufa..po co kasę wydawać. U mnie D14Z2 żłopie jak pijak denaturat , też nie dymi :-) wlałem Extremizera Mineralny 15W40 i się kula..butelka 5l jakieś ~55zł.
Większej głupoty zrobić nie można. ;) Zalej sobie Motul Synergie 15W50 to zacznie mniej brać na bank. Gorszy olej wykończy silnik i będzie go więcej znikać.
piotreek23
30-09-14, 00:10
Gorszy olej wykończy silnik i będzie go więcej znikać.
A dlaczego niby 15W40 ma mu zaszkodzić? Dzisiejsze minerały to nie te co 15 lat temu były, po za tym silnik był projektowany pod oleje których jakością daleko do dzisiejszych. Prędzej to mu zaszkodzi 15W50..bo się nie rozgrzeje jak trzeba. Silnik jak wyjdzie bokiem to całe auto idzie na złom bo budę korniki przeżerają :D i koszty napraw blacharskiej i wymiana silnika to mi się po prostu nie opłaca...Żeby zaczał mniej brać to remont trzeba zrobić co przy D14 koszt koło 2-2,5kzł jest absurdem...
Skończ wstydu oszczędź. :P
Oleje mineralne, to dinozaury z poprzedniej epoki i nie nadają się do stosowania w dzisiejszych silnikach. Olej 15W50 to zazwyczaj dobry półsyntetyk i nie musi się dogrzewać w silniku, który bierze olej, bo on i tak ma szpary. Wyższa lepkość jest więc wskazana, żeby silnik był bardziej szczelny i lepiej pracował. ;) Nic bokiem po tym oleju nie wyjdzie uwierz mi. Bokiem ma szansę za to wyjść po mineralnym. ;) Jest on gorszy pod każdym względem i silnik zużywa się z 10 razy szybciej na nim, niż na dobrej jakości oleju półsyntetycznym, bo nawet i tutaj są spore różnice. Niektóre półsyntetyki są delikatnie tylko ulepszonymi minerałami. Ile Ci tego oleju bierze i jak kontrola ciśnienia i próba olejowa.
Zależy co masz do zrobienia i ile potrafisz zrobić sam. Jeżeli potrafisz wyjąć silnik, odkręcić głowicę i zawieźć do zakładu, to wyniesie Cię w okolicach 1500 i to komplet. Jeżeli oczywiście jest całość do roboty. Może być tak, że głowica jest tylko uszkodzona, a dół jest dobry. Wtedy koszty zamkną się w 800 PLN, może nawet mniej. Także 2, 2,5k to naprawdę wygórowana cena.
Przede wszystkim nie rozumiem skąd taka obiegowa opinia, że silniki Hondy muszą brać olej i to jest ich bolączka. Jeśli silnik bierze olej to jest po prostu zakatowany. Zwłaszcza D14. Ja mam przejechane prawie 270 tysięcy i nie bierze nic między wymianami co 15 tys. Olej 5w40.
piotreek23
01-10-14, 01:19
Oleje mineralne, to dinozaury z poprzedniej epoki i nie nadają się do stosowania w dzisiejszych silnikach
W super nowoczesnych dowsizowanych z turbo etc..jak najbardziej..ale D14 z EJ9 to konstrukcja z lat 90...
Wyższa lepkość jest więc wskazana, żeby silnik był bardziej szczelny i lepiej pracował.
Silnik ma być szczelny jak jest sprawny..jak jest nie sprawny to się go remontuje a nie kombinuje z olejem. Dlaczego nie isć krok dalej i nie wlać motodoktora..też uszczelnia! P{o za tym olej ma smarować nie uszczelniać.
Jest on gorszy pod każdym względem i silnik zużywa się z 10 razy szybciej na nim, niż na dobrej jakości oleju półsyntetycznym, bo nawet i tutaj są spore różnice.
Dowody poproszę..gadać każdy umie..mój mechanik serwisował Toyotę która od nowości jeździła na na mineralnym bo tak było taniej we flocie samochodowej. Po 150 Kkm silnik zdrów jak ryba..(a zapewniam cię koleś zna się na japońcach)
Niektóre półsyntetyki są delikatnie tylko ulepszonymi minerałami.
Z definicji pół syntetyk to uszlachetniony minerał..
Zależy co masz do zrobienia i ile potrafisz zrobić sam. Jeżeli potrafisz wyjąć silnik, odkręcić głowicę i zawieźć do zakładu, to wyniesie Cię w okolicach 1500 i to komplet. Jeżeli oczywiście jest całość do roboty. Może być tak, że głowica jest tylko uszkodzona, a dół jest dobry. Wtedy koszty zamkną się w 800 PLN, może nawet mniej. Także 2, 2,5k to naprawdę wygórowana cena.
To była wstępna wycena tak na oko bez rozkręcania silnika więc nie wiadomo..tak czy siak nie opłacalne ze względu na stan budy..
Kolego szkoda mi z Tobą dyskutować. Oleje mineralne pochodzą z lat 30 ubiegłego wieku. Potrafią się różnić właściwościami nawet w obrębie jednej partii, bo niestety ale ich jakość zależy od tego, jaka ropa akurat jest pompowana z danego złoża. Także tyle w temacie ich porównywania do czegokolwiek. Zużycie silnika i elementów współpracujących na nich jest o 30-70 razy wyższe niż w przypadku dobrych olejów półsyntetycznych koniec kropka wywodów na temat technologi, o której nie masz bladego pojęcia.
Świetnie, że silnik ma być sprawny. To zacznij od tego, że sprawisz żeby Twój był sprawny, potem dyskutuj. Każdy silnik jest sprawny, po tym jak wyjedzie z fabryki. Od pierwszego uruchomienia jego sprawność spada, aż do granicznej, przewidzianej przez producenta. Odznacza się ona również zwiększonym poborem oleju silnikowego. Nie zawsze jak auto bierze olej, to trzeba go koniecznie remontować. Oleje o większej lepkości, ograniczają jego zużycie i powodują większą szczelność cylindra, przez co mieszanka lepiej się spala i jest mniej pozostałości, które przedostają się do oleju, obniżając jego parametry użytkowe.
Twój kolega może być nawet i magikiem, kuglarzem, czy czymkolwiek innym. Silnik mógł być zdrowy, ale to nie znaczy że nie był bardziej zużyty od silnika, który przejechałby ten sam dystans na oleju syntetycznym czy półsyntetycznym. Jak ktoś we flocie leje olej mineralny, to za przeproszeniem jest idiotą i musiała to być baaardzo stara Toyota. Taaak stara jak ta opowieść, bo pewnie nie wiadomo kto i jak ją rozpuścił, a kto ją powielił i przerobił, na własne potrzeby opowiedzenia sensacji, że o to oleje mineralne są tak dobre jak syntetyczne i półsyntetyczna, a najmniej to nie widać różnicy. W Internecie jest mnóstwo opracowań, pomiarów krzywek i różnic w eksploatacja pomiędzy olejami. Jak jesteś ciekawy, to sobie odszukaj. Ja Cię w tym wyręczał nie będę, bo Tobie się wierzyć nie chce. Nie chcesz, nie wierz i nie szukaj. Myśl sobie dalej po swojemu, wolny kraj ;) Sam przedstawiasz taki dowód, że gacie ze śmiechu spadają. Równie dobrze ja mogę przedstawić taki, że baby we wsi gadały, że krowy zaczęły srać dukatami. ;)
Z definicji półsyntetyk to mieszanina różnych olejów... w tym mineralnych..
pozdrawiam...
piotreek23
01-10-14, 11:52
Kolego cosmo ja nie mówię o laniu do zdrowego silnika..tylko do silnika który przepala litr na tysiąc..a remont jest nie opłacalny. Owszem jak masz nadmiar gotówki możesz lać do niego 0W30 nikt ci nie zabroni.
Taki olej, bardziej zaszkodzi, niż pomoże ;)
Ja nie mówię o tym, aby przy takim zużyciu stosować syntetyk, przeczytaj porządnie, ale założę się że jak Ci zaczął brać olej, to zacząłeś lać minerał i tak dopełzłeś szybko do tego magicznego litra na 1000 km ;) Przy takim zużyciu, to już magii nie ma, jak pomiędzy wymianami wychodzi 10 litrów dolewki :) silnik sobie można wymienić, bo jest większa szansa że się trafi na lepszy niż gorszy ;)
Ogólnie jak masz takie zużycie, to polecam Ci Motula 4000 Motion 15W50 - to też jest minerał, ale trochę lepszy od tego co lejesz i jest szansa, że dolewał będziesz go trochę mniej. ;) i szukaj silnika do wymiany. Za nieduże pieniądze można coś kupić 300-500 PLN. Swój oddaj na złom i tyle. ;)
piotreek23
01-10-14, 17:12
Chlał od początku jak go tylko kupiłem a jeździł na Mobilu 10W40. Silnika nie wymieniam bo się nie opłaca..więcej rzeczy jest do zrobienia a jak to przekracza wartość samochodu :D to sorry :-) wolę zajeździć i kupić 7-gena :-)
No tak, to się zdarza. Kup sobie tego mineralnego Motula 4000 Motion 15W50. 75 PLN masz za 5l, więc praktycznie to samo, co płacisz za to 15W40, mniej pewnie też będzie brał. Mobila brał tyle samo, bo to ta sama lepkość ;) 10W40. Ogólnie jeszcze mniej by brał 15W50 Motul Synergie 6100, ale to już około 105 PLN za 5L, więc drożej, więc przy takim zużyciu się nie opłaca już inwestować, bo pewnie różnica się nie zwróci.
piotreek23
03-10-14, 09:21
@Cosmo nawet 75zł to za dużo :D jak mam baniak 5l za 55 :D tyle że muszę dolewać..prawdopodobnie ciągnie uszczelniaczami zaworów bo klawiatura też sobie na zimnym stuka mimo wyregulowania zaworów..nic silnik i tak jest trupem więc jak korba wyjdzie bokiem to płaczu nie będzie.
Wiesz co, klawiatura gra od kiepskiego oleju, bo krzywki w dupę dostają, plus pewnie prowadnica zaworu jest wyrobiona ;) Ogólnie to sprawdziłbym sprężanie i zrobił próbę olejową, bo się zaraz okaże, że np 2 prowadnice nie trzymają i leci tamtędy dużo, a reszta jest dobra i zakatujesz dobry silnik ;) Ja nie jestem zwolennikiem takiej jazdy. No a ile dokładnie Ci bierze na ten 1000 km ile dolewasz?
To zależy kto jak użytkuje auto. Np 5W50 dobrze się sprawdzi w trasach i przy podwyższonych obrotach i wcale nie jest to jazda sportowa. Aktualnie opracowuje badanie oleju MOBIL 1 5W50. Swieży jest już zbadany na lepkość i TBN + spektro. Teraz zlewam na dniach po 10k km i do tego co było badane dojdzie jeszcze wielkość cząstek w oleju. Zobaczymy też po spektro co oddał silnik ; )
piotreek23
03-10-14, 22:45
@cosmo.pl jakieś z 0,5 na 500km :D koło litra na 1000 może mniej..silnik to jedno..blacha to drugie..zawieszenie to trzecie(jest sprawne ale tak po zapiekane że jak coś pójdzie to tylko gumówka)..uwierz mi nie opłacalna robota..chyba że chcesz kupić :D to chętnie sprzedam. Auto jest powypadkowe (cmoknięcie w dupcie) i dzięki temu tylna podłoga leci..lecą progi,nadkola, słupki pod szybą przednią i pewnie coś czego jeszcze nie widać...sam przyznaj że nie warto..bo bym drugie tyle wsadził co to jest warte jak nie więcej..
Zużycie masz na granicy. Nie warto dokładać ;) Zajeździj i złom ;)
piotreek23 dawaj na tor w poznaniu to dojedziemy twoją hanie :D
piotreek23
05-10-14, 00:32
Niee jeszcze musi posłużyć jako dupowóz z A do B :-). Niestety 15 lat Polskich Solnych zim robi swoje..bo to model od nowości w PL..
To jak mi pali okolo 0,5/1,0 na tysiac w zaleznosci jak jezdze to ew. Wymiana pierscieni + uszczelniaczy w niedalekiej przyszlosci powinna naprawic silnik? Chcialbym tego dokonac wkoncu wsadzilem serducho d16y2 vtec ktory od zawsze chcialem miec w hani a na b serie narazie mnie nie stac i bude trzeba poprawic :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.